Zaloguj się, aby obserwować  
Zbicku

Mount & Blade Ogniem i Mieczem - Temat Ogólny

255 postów w tym temacie

Nie wiecie, co może być przyczyną częstego wywalania OiM do Windowsa, ze znanym komunikatem "Program wykonał nieprawidłową operację i nastąpi jego zamknięcie..."? Mam grę z XK, wersja 1.017.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dochodzę do wniosku że nazwanie produktu „Mount&Blade: Ogniem i Mieczem” grą jest nie tylko nieuzasadnione, ale wręcz krzywdzące dla gier. Mówiąc wprost, po ponad 3 tygodniach (czasu rzeczywistego) i 260 dniach (czasu gry), jedynym określeniem jakie pasuje do tego produktu jest „g…o”. Swoją ocenę opieram na następujących obserwacjach:

1) Produkt ten ma masę bugów, powodujących wywalanie do pulpitu, np. branie/wymiana/sprzedaż jeńców, branie łupów, czy zwykła próba wejścia do miasta.

2) Lokalizacja na język polski została tak „profesjonalnie” wykonana, że wynikiem jest pseudo-język ani nie pasujący do realiów XVII wieku, ani nie odpowiadający poprawnej polszczyźnie z czasów nowożytnych. Nie chodzi tu tylko o brak odmiany części słów np. nazw własnych (sic!), ale w ogóle o koszmarną konstrukcję wypowiedzi, których znaczenie często jest skutecznie ukryte w gąszczu fraz pseudo sarmackich.


3) Mechanika gry jest (na łatce 1.017) skopana tak skutecznie, że nie przypomina niczego co widziałem w Mount&Blade, kilku modach do tejże wersji gry, czy tego co jest w Warbandzie:

- Szkolenie jednostek ograniczono do wersji „rekrut” a potem „weteran”, z tym że części jednostek za nic nie mogę wyszkolić nawet na weteranów, np. Lisowszczyków. Wyjątkiem są najemnicy (ale tylko ci z obozów) którzy mają kilka poziomów rozwoju (od rekruta po elitę), tyle że ich rekrutacja jest nieopłacalna ekonomicznie, bo nie dość że trzeba wyłożyć kupę kasy na ulepszenie ich ekwipunku, to np. „elitarny” najemny polski jeździec ma statystyki co najwyżej porównywalne z husarzem (weteranem), ale za służbę bierze trzy razy tyle. Oczywiście takie rozwiązanie spowodowało że zadanie polegające na szkoleniu żołnierzy dla jakiegoś szlachcica jest wykonywane automatycznie: on zleca daje ci np. 7 Kosynierów, których ty zaraz mu oddajesz ponieważ już są „wyszkoleni” na Kosynierów. Kto wpadł na pomysł takiej „poprawy”?!?

- Wprowadzono budowę budynków i najmowanie pracowników (kadry zarządzającej) w wioskach i miastach, ale jakoś nie bardzo można w ten sposób poprawić status zamożności owych miejscowości. Po tym jak moją wioskę Ponyri (chyba tak to się nazywało) zniszczyli Moskale, mimo że ma ona wszystkie budynki i wszystkie posady obsadzone, nadal jest bardzo biedna. W podstawce gracz mógł wykonać misje dla sołtysa, ale w OiM, oprócz początkowych misji we wsi Zamosze żaden sołtys nic nie potrzebuje. Próbowałem brać zadania w prawie wszystkich wsiach Rzeczpospolitej, w moich lennach nawet po kilkanaście razy i nic.

- Posiadanie miasta / twierdzy pozwala na przechowywanie jeńców, ale nigdzie nie można schować zapasowego wyposażenia. Po prostu skrzynie w komnacie władcy są nieaktywne. Wszystko więc trzeba nosić przy sobie (lun nakładać na towarzysza) i w razie przegranej bitwy można stracić sporo sprzętu. Że nie wspomnę o tym ze w ten sposób ograniczona jest przestrzeń na łupy.

- Oddziały wroga prowadzą rekrutację w ruchu. Tak, tak. Nie muszą już odwiedzać miast. Dwa razy goniłem oddział liczący poniżej 100 ludzi (raz 86, raz 79), dysponując około 75 swoimi żołnierzami. Nagle magicznie oddziały te niemal podwajały liczebność i zamiast prostej bitwy miałem problem.

- Poziom trudności jest … szokujący. Z jakiegoś powodu wprowadzając broń palną twórcy nie sprawdzili skutecznego zasięgu strzału z muszkietu (lub po prostu nie obowiązuje on przeciwnika) – kilkukrotnie byłem postrzelony ledwie tylko zobaczyłem przeciwnika, niemal po drugiej stronie mapy bitewnej (lub też zabijano mi konia), czyli na odległość która oceniam na co najmniej 300 metrów. Na taką odległość kula z muszkietu ledwie mogła dolecieć, nie mówiąc już o położeniu człowieka w kolczudze! Liczebność i jakość oddziałów wojsk regularnych także jest przesadzona. Ponad 80% oddziałów jakie wiedziałem w pierwszych momentach gry miała ponad 200 ludzi. Władcy zaś mieli oddziały po 300 – 400 wojaków. Oddziałów (dowodzonych przez szlachtę) poniżej 100 żołdaków widziałem może z 10 w przeciągu prawie 9 miesięcy czasu gry! Żeby gracza dobić pełno w nich było dobrze opancerzonych / uzbrojonych jednostek typu rajtarzy (szczególnie u Szwedów). Tymczasem pierwszego husarza ja osobiście rekrutowałem w mieście około 140 dnia rozgrywki … Pokonanie szwedzkich rajtarów, kiedy się dysponuje szkockimi muszkieterami, żołnierzami i dragonią nie jest takie łatwe (szczególnie że przeciwnik ma na ogół znaczną przewagę liczebną). Naprawdę z rzewnością wspominam czasy kiedy 100 osobowy odział Nordów robił na mnie wrażenie.

4) Najbardziej skopana jest jednak główna linia fabularna. Oto jak wyglądała moja służba Rzeczpospolitej:

Nie chciałem się najmować jako najemnik (bo szybko stało się jasne że oddział powyżej patrolu jest daleko poza moim zasięgiem), więc tłukłem bandytów, buntowników i wykonywałem misje dla szlachty. Rekrutowałem także towarzyszy w tawernach. Po kilkudziesięciu dniach miałem już ponad 100 sławy i najpierw Szwedzki generał, a potem Rosyjski bojar zaproponowali mi zostanie najemnikiem. Ja jednak chciałem służyć pomocą Rzeczpospolitej. Po tym jak moja sława jeszcze wzrosła car Mikołaj zaproponował mi służbę, ale już wraz z tytułem szlacheckim. Odrzuciłem tę propozycję i zaproponowałem swe służby Janowi Kazimierzowi. Dostałem w lenno wioskę Ponyri i wybrałem herb. Miłe złego początki.

Król nie chciał jednak ze mną rozmawiać ani o tym jak pomóc Rzeczpospolitej, ani o zadaniu specjalnym. Podobnie zresztą Wołodyjowski i Skrzetuski, którym najwięcej przysług wyświadczyłem. Pomyślałem, że za mało mnie lubią. Więc przez parę tygodni wykonywałem dla nich misje, tłukłem wraże podjazdy, pomagałem w miastach (i próbowałem po wsiach). Mając około 300 sławy, 13 szacunku i 49 stosunków z Rzplitą poszedłem do Jana Kazimierza. Łaskawie (przy stosunkach osobistych 40+) skierował mnie do Zagłoby. Ale Imć Onufry gadać ze mną ani myślał. Czasu, powiada, nie ma. No to ja dalej się w łaski Panów półkowników, hetmanów, wojewodów i Króla Jegomości się wkręcałem, robiąc pałaszem i pistoletem. Z 40 ludźmi w oddziale (mogłem mieć prawie dwa razy więcej, ale szybko się markotni robili) nie mogłem jeszcze pomarzyć o zdobyciu miasta, czy pobiciu jakiegoś wrażego szlachcica, więc towarzyszyłem Polskim oddziałom i kiedy tylko któryś z panów braci w termina ciężkie popadł, to jam mu w sukurs szedł. Sam pola wrogom ustępować musiałem, bo panowie bracia jakoś mnie w sukurs przychodzić nie chcieli … Tak, tak mimo że w poczet szlacheckiej braci mnie Król Jegomość przyjął, nikt nie chciał się do mnie przyłączyć gdym wrogom bitwę wydawał, choćby ów „sprzymierzeniec” o rzut czapką obok mojego oddziału stał.

Ile bitew wygrałem, ilem miast przed wrażymi zagonami uratował, długo by prawić. Pan Zagłoba nie miał dla mnie dobrego słowa, ani kiedym miał nieco ponad 500 sławy, ani kiedym tysiąca się dochrapał. Jan Kazimierz na wyprawy wojenne mnie wzywał, misje zlecał, najwierniejszym sojusznikiem nazywał. Wrogów znacznych wielu w jasyr wziąłem, w tym i Cara Moskiewskiego i Króla Szwedzkiego, majętności nie szczędząc Ojczyźnie służyłem … Wszystko to za nic Panu Zagłobie było.

Dość powiedzieć że nawet kiedym jako najsławniejszy szlachcic, władyka Tweru, Twierdzy Rżewskiej, Połocka, Perejasławia wraz z okolicznymi wioskami, do Pana Zagłoby się udał, ten takoż na mnie krzywym okiem patrzał. Dopiero kiedym zebrał grubo ponad dwie setki zuchów (głównie Husarzy i Polskich Rajtarów) i po srogiej batalii Królewiec Szwedom wydarł, Imć Zagłoba raczył był uznać iż może do kompanii mojej przystać.

Mówiąc wprost, gra pozwoliła mi rozpocząć główną linię zadań kiedy miałem ponad trzy tysiące sławy, 34 szacunku, poziom pod trzydziestkę, stosunki z królem na 72 (oraz z wielu szlachcicami na 30+), a z Rzeczpospolitą na 100. A i wtedy musiałem jeszcze zdobyć Olsztyn by Zagłoba raczył uznać że Jan Kazimierz mi jakąkolwiek misję powierzy.

Pierwsze misje dla Jana Kazimierza wykonałem dość szybko. Lekko mnie zdziwiło kiedy nagle Warszawa i Kraków (wraz z przyległymi wsiami) „przeskoczyły” pod Szwedzkie panowanie. Ale to co się stało potem było znacznie … nazwijmy to niespodziewane. Po pokonaniu armii szwedzkiej pod Częstochową (mając nieco ponad 120 Polskich Rajtarów, Pancernych Kozaków i Husarii, łatwo poszło) dostałem misję zdobycia Warszawy. Tak się składało że dostałem ją będąc obok Krakowa i w pobliżu było czterech Polskich szlachciców, którzy się ochoczo do mnie przyłączyli. Na próbę zdobyłem Kraków i ku mej radości wszyscy przyłączyli się do bitwy. Pod warszawę dotarło już tylko 3 z nich ale przy stosunku prawie 900 atakujących do mniej niż 400 obrońców, bitwę wygrałem. Po czym gra mi się łaskawie wywaliła do pulpitu i musiałem to oblężenie powtórzyć.

Jan Kazimierz uznał za stosowne oddać mi Kraków i Warszawę w lenno, więc nie mogłem od razu za nim pognać na Sicz (po cholerę tam polazł), by się sukcesem pochwalić i wziąć następną misję. Pokonawszy jeszcze dwa oddziały szwedzkie i jako tako opatrzywszy nowe posiadłości załogami, udałem się za królem. Zdałem sprawozdanie i w nagrodę miałem dostać województwo mazowieckie. Super pomyślałem – będą mnie wojewodą tytułować, może w końcu będę mógł zostać marszałkiem i jakoś tą wojną pokierować. A gdzie tam …

Wyszedłem z ekranu rozmowy i nagle sypnęły się komunikaty, że z moich wsi odchodzą pracownicy. Co więcej nagle straciłem ponad 80 tysięcy talarów (z prawie 90 tys zostało mi w kieszeni 6 tys.). Patrzę na mój stan posiadania i okazuje się że nie mam już ani jednego z moich 7 miast, a zamiast 9 wiosek mam jedną, gdzieś pod Kamieńcem. Patrzę na moje rachunki bankowe … uff ulga … nadal mam ponad 800 tys talarów na trzech rachunkach: w Królewcu, Połocku i Twerze. Chciałem się poskarżyć królowi, ale nie było takiej opcji. Zabrał mi za to generała szwedzkiego co to go akurat miałem w pętach. Ale to nie koniec … popędziłem do Królewca i okazało się że nie mogę wziąć swoich pieniędzy bo nie ma tam już Sejmiku. To samo było w Twerze. Tylko w Połocku mogłem zabrać co moje. Co więcej okazało się że nie ma w tych miastach Zbrojmistrzów, Płatnerzy ani hodowców koni. Dostałem komunikat że mogę odebrać hełm, dwulufowy karabin i rumaka ale nie mogę ich odebrać … bo nie mam u kogo.

Pojechałem do tej swojej wsi, bo w zapisie misji Potop stoi napisane że jacyś bandyci ją gnębią (i że czas się nauczyć walczyć !!! – kiedy już jestem najsławniejszym wojownikiem). Oczywiście sołtys nic o wrogach nie wie, misji żadnej nie daje. Podobnie nie daje mi żadnej misji specjalne j żaden z polskich szlachciców. Spędziłem dwa tygodnie szukając co teraz mam zrobić i nic. Aha: Pan Zagłoba dalej twierdzi że nie jestem wystarczająco sławny (przy prawie 3500 sławy!)

Tyle dobrego że Jan Kazimierz oddał mi we władanie osiem miast i dziewięć wsi – w większości to co mi nagle zabrano. Tyle że nie ma w nich części budynków i pracowników (a większość było rozwinięta ma maksa). Co jakiś czas pojawiają mi się komunikaty o błędach skryptu … chyba komunikat z nową misją się nie chce załadować. Rachunki ładnie zwiększają swoje kwoty, które mógłbym mieć, gdyby gra mi popieprzyła czegoś w tych miastach (nie ma w nich Sejmików, a nie mogę ich wybudować, bo nie mam takiej opcji). Mam więc wirtualne 700 000 talarów i około 80 tys w gotówce, rozbudowuję ponownie bazę rekrutacyjną w miastach i szukam w necie rozwiązania błędu skryptu misji Potop. Fajna „gra”, nie ma co.

Zachodzę w głowę jak można było tak skopać podobnie miodny tytuł co Mount & Blade? Jak można było w ogóle żądać za to pieniędzy? I dlaczego dwa lata po premierze ta „gra” jest w takim stanie? Niedługo stuknie mi 40-ka, gram od jakiś 25 lat i czegoś takiego jeszcze nie widziałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy w "ogniem i mieczem" są dostępne jakieś mody podobne to tych "najlepszych" z warbands? albo coś innego jest dostępnego oprócz jakiś oblężeń?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do nazwania tej Gry głupią , ponieważ nie wiesz jak rekrutować Husarzy to się puknij w główkę . szukaj a znajdziesz . Jak ktoś będzie miał pytania do Mount Blade Ogniem i Mieczem to chętnie odpowiem.
Pozdrawiam
Husarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2012 o 22:57, seta222 napisał:

Co do nazwania tej Gry głupią , ponieważ nie wiesz jak rekrutować Husarzy to się puknij
w główkę . szukaj a znajdziesz . Jak ktoś będzie miał pytania do Mount Blade Ogniem i
Mieczem to chętnie odpowiem.
Pozdrawiam
Husarz


Nie jestem pewien, ale zakładam że ten "komentarz" to ma być odpowiedź na mojego posta. Oto odpowiedź:

Jak rozumiem czytanie ze zrozumieniem nie jest twoją mocną stroną. Nigdzie nie napisałem że nie wiem gdzie czy też jak rekrutować Husarzy. Napisałem w poście z 21.11.2011 że nie mogę ich rekrutować. W kolejnym poście napisałem zaś że pierwszego Husarza udąło mi się zwerbować w mieście około 140 dnia czasu gry. Czyli dla każdego kto uwaznie przeczytał moje wypowiedzi powinno być jasne iż wiem jak ich rekrutować, tyle że gra nie pozwalała na to aż do tego momentu, a to dlatego że nie było w miastach odpowiednich budynków / postaci.

Następnym razem kiedy będziesz chciał kogoś pouczać, najpierw przeczytaj i zrozum co dana osoba napisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak przejąć władze nad pospolitym ruszeniem? Bo gdy ide do miasta i mówię temu władcy że mam list od króla to on mi mówi że ma za wiele obowiązków. Pomóżcie.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak rozwiązać problem z wywalaniem podczas grania na multi mam z tym problem na win 7? Miał ktoś może tak?
Są 2 opcje do wyboru:
wyszukać problem (windows)
zamknąć aplikację

Problem signature:
Problem Event Name: APPCRASH
Application Name: mb_wfas.exe
Application Version: 1.0.0.0
Application Timestamp: 4e1da256
Fault Module Name: mb_wfas.exe
Fault Module Version: 1.0.0.0
Fault Module Timestamp: 4e1da256
Exception Code: c0000005
Exception Offset: 00112c0e
OS Version: 6.1.7600.2.0.0.256.1
Locale ID: 1045
Additional Information 1: 0a9e
Additional Information 2: 0a9e372d3b4ad19135b953a78882e789
Additional Information 3: 0a9e
Additional Information 4: 0a9e372d3b4ad19135b953a78882e789

Read our privacy statement online:
http://go.microsoft.com/fwlink/?linkid=104288&clcid=0x0409

If the online privacy statement is not available, please read our privacy statement offline:
C:\Windows\system32\en-US\erofflps.txt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam
Mam pytanie czy ktos znalazl jakies rozwiazanie problemu zawieszania sie gry podczas rozmowy z p. Skrzetuskim w misji: Powrot Bohatera ? Chodzi o zaskarbienie sobie jego przyjazni w linii fabularnej dla Rzeczpospolitej.
Misje dla dwoch pzoostalych szlachcicow wykonalem. A w trakcie rozmowy z panem Skrzetuskim gra prosi i klikniecie lewym przyciskiem myszy ale nic sie nie dzieje. Gra przestaje reagowac na jakiekolwiek komendy etc.

Wersja gry 1.143
System: WIn 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich bardzo serdecznie, i z góry przepraszam, że wrzucam kolejny raz ten sam temat, to samo pytanie, ale pomimo szukania w internecie nie znalazłem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi.
Proszę Was wytłumaczcie mi... czy jest możliwe werbowanie chłopów (wieśniaków) z wiosek w Ogniem i Mieczem ? a może w Ogniem i Mieczem - Dzikie Pola ? Czym różnią sie te dwie wersje od siebie, rozumiem że "Dzikie Pola" to dodatek do Ogniem i Mieczem ?
Już tłumaczę..otóż na YouTube...widziałem filmik na którym ktoś pokazując gameplayera...WERBOWAŁ wieśniaków z wioski (chłopów z kosami tzw. kosynierów) więc rozumiem że sie to da zrobić ??? Sam kiedyś ściągnąłem jakąś wersję w której tez mogłem rekrutować chłopów z wiosek. Teraz mam Ogniem i Mieczem - Dzikie Pola i nie moge tego zrobić, mogę rekrutować tylko w "bazach treningowych" tak to wygląda.
Proszę o pomoc, wytłumaczcie mi to jak to jest z tym werbowanie ?? przecież wiem co widziałem, kiedyś że werbowało sie z wiosek ? czy mam jakąś demo wersję ? czy jakaś niepełna ? może jakieś bogi ??
Bardzo proszę o pomoc,
Pozdrawiam serdecznie Kamil

Poniżej zamieszczam link do filmiku z YouTube na którym w wersji Ogniem i Mieczem - Dzikie Pola kolega grający werbuje w wiosce chłopów, ma możliwość werbowania po wejściu w okno wioski. Dla ułatwienia radze przewinąć filmik do minuty 9:40 I co Wy na to ? jak to wytłumaczyć ? :P:P Pozdrawiam i czekam na opije, wskazówki i porady :)
link: http://www.youtube.com/watch?v=xFEqJo6ife4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/ciach/

Po pierwsze Ogniem i Mieczem to gra zrobiona na silniku Mount&Blade, a Ogniem i Mieczem: Dzikie Pola to (na ile mogę stwierdzić) ta fabularnie sama gra tyle że na silniku Mount&Blade: Warband. Różnice są w mechanice rozgrywki (walka, handel, trochę rekrutacja) ale w fabule ich raczej nie ma.

Po drugie: jeśli chodzi o rekrutację chłopów to, o ile pamiętam, w obu grach można ich rekrutować z wiosek które są Twoim lennem, albo tych które są Tobie przychylne (z tym że jeśli już wybierzesz nację to tylko tej własnie nacji). Wyjątkiem jest wioska Zamosze, gdzie zaraz na początku gry można kilku chłopów zaciągnąć, mimo że nic się dla wioski jeszcze nie zrobiło.

Zaznaczę jednak że rekrutacja chłopów jest mało przydatna bo w Ogniem i Mieczem mogą zostać co najwyżej weteranami (ale nadal kosynierami, nie np. Dragonami czy Husarzami) a w Ogniem i Mieczem: Dzikie Pola mogą "awansować" na weteranów milicji pikinierów lub muszkieterów. Tak czy inaczej będą to zawsze słabi żołnierze przydatni co najwyżej w walkach z bandytami.

P.S. W mojej opinii lepiej zagrać w jakiś mod Warbanda niż w te tytuły - są okropnie słabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No dzięki kolego...czyli jednak mozna rekrutowac od razu na samym poczatku ale tylko z wioski Zamosze ? No to już coś i wyjasnia mi dlaczego nie mogłem rekrutowac z innych wiosek. Ale w takim razie jesli ci chłopi nie awansują na jakies super jednostki to jak uzyskać...Husarza ? Rozumiem że to bardzo cięzkie, trzeba mieć zamki etc. i wielu gości kturzy nam pomogą.
Tak zgodze sie z Toba sam Mount&Blade: Warband jest o wiele lepszy mi też się podoba ale jakoś też spodobało mi sie to Ogniem i Mieczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.02.2013 o 15:17, kamill258 napisał:

No dzięki kolego...czyli jednak mozna rekrutowac od razu na samym poczatku ale tylko
z wioski Zamosze ? No to już coś i wyjasnia mi dlaczego nie mogłem rekrutowac z innych
wiosek. Ale w takim razie jesli ci chłopi nie awansują na jakies super jednostki to jak
uzyskać...Husarza ? Rozumiem że to bardzo cięzkie, trzeba mieć zamki etc. i wielu gości
kturzy nam pomogą.
Tak zgodze sie z Toba sam Mount&Blade: Warband jest o wiele lepszy mi też się podoba
ale jakoś też spodobało mi sie to Ogniem i Mieczem.



Każdego jeńca oddziału który pokonasz możesz zaprosić do swojej kompanii - w ten sposób ja początkowo pozyskiwałem wojaków. Problem w tym że husarzy trudno spotkać jako jeńców.

Husarzy można "normalnie" rekrutować w miastach (twierdzach) Rzeczpospolitej, ale tylko jeśli:
- po pierwsze jesteś szlachcicem tej nacji , czyli złożyłeś przysięgę Janowi Kazimierzowi (chyba można też rekrutować jako najemnik w służbie Rzeczpospolitej);
- po drugie miejscowość ma wybudowany odpowiedni budynek (koszary i chyba stajnię) i ma odpowiednich zarządców (dowódcę ciężkiej jazdy i komendanta garnizonu).

O ile ten pierwszy warunek łatwo spełnić to ten drugi jest problematyczny, szczególnie na początku gry - kiedy ja grałem przez długi okres w żadnym mieście Rzeczpospolitej nie mogłem rekrutować husarzy, choć np. dragonów czy wolontariuszy mogłem prawie wszędzie. Co więcej kilka oskryptowanych wydarzeń zmienia "stan zabudowy" w miastach i nagle się okazuje że tam gdzie mogłeś rekrutować daną jednostkę jeszcze tydzień temu, teraz już nie możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mam problem z misją fabularną dla RP przymusowo musiałem się zatrzymać na misj nowy chan wszystko sprawnie szło poprzednie misje bez więkrzych problemów wykonywałem mam 4 miasta Warszawe Krulewiec Czerkask i Azak-Kale 2 mln talarów głównie na lokacie w warszawie których broni ok 2000 wojaków w samej warszawie mam ponad 300 husarii pokonałem wszystkich turków podbiłem ich wszystkie miasta i twierdze ale ciągle nie moge zakończyć buntu mam po swojej stronie 7 murzów reszta nie dała się przekonać a po ich pokonaniu wszyscy wrodzy murze poznikali oprucz jednego kturego trzymam w więzieniu nie wiem co mam zrobić mam zapis jeszcze przed buntem ale wtedy miałem tylko warszawe oraz byłem owiele biedniejszy i słabszy militarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej mam problem.Gdy grałem w Mount & Blade miałem dać Sobieskiemu pieniądze gdy spytałem się szlachty gdzie on jest każdy odpowiadał nie wiem Ktoś wie jak to rozwiązać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować