Vaksinar

Manga i Anime - temat ogólny

48142 postów w tym temacie

Dnia 15.04.2006 o 13:25, Vaxinar napisał:

Od siebie dodam jeszcze, że poluje na Hellsinga, ale ni mangi ni anime nie widzę. :(


Anime znaleźć będzie ciężko, ale z mangą nie ma problemu. Przejdź się do Empiku, pewnie znjadziesz :p Taka czerwona okładka ;) Możesz też zamówić na stronie JPF.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Naruto według mnie nie jest następcą DB. Naruto ma dużo bardziej rozwiniętą i ciekawszą fabułę.
Do tego bijatyki w DB ograniczały się głównie do tego kto stworzy większą i silniejszą kulę energii... a w naruto wręcz przeciwnie chodzi i wykorzystanie odpowiedniej techniki, do tego nie ma tam tak przepakowanych bohaterów.
To oczywiście tylko moje zdanie i nie mam zamiaru rozpoczynać jakiejś kłutni które anime jest lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2006 o 14:04, Pitkit napisał:

To oczywiście tylko moje zdanie i nie mam zamiaru rozpoczynać jakiejś kłutni które anime jest
lepsze.

Cóż zważywszy na fakt że Naruto ani nie czytałem ani nie oglądałem sie wypowiadać nie będę chociaż z tego co zdołałem się dowiedzieć anime naprawde jest świetne.
Za to rozpisze sie już chyba kolejny raz o Dragon Ballu. Otóż moją ulubioną była podstawowa seria. Ta w której walki były naprawde ciekawe i urozmaicone, a bohaterowie nie stali w miejscach i nie prężyli muskułów, do tej pory pamiętam starcia u Baby Guli, Trening u Kamesenina, albo starcia z Tao-Pai-Pai czy oddziałami Czerwonej Wstęgi. To były wspaniałe i urozmaicone walki, niektóre doprowadzały człowieka do istnego pokładania się ze śmiechu. Pewnie dlatego że Songo-ku był takim małym pikusiowatym bohaterem i zamiast walczyć z przeciwnikiem siłą używał sposobu. Potem już w serii Z sam stał sie wypasionym pakerem i stosował taką samą taktyke jak oni, walki stały się po prostu monotonne i szczerze nie cierpiałem oglądać serii Z. Ciekawe były co najwyżej takie ciekawe przerywniki jak np. studiowanie syna Songo w Satan-City :-]. Poza tym ta seria byłą raczej nudna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zupełnie odmienne zdanie. Serię "Z" bardzo lubię.
Bo właśnie jeżeli chodzi a takie typu Anime / Mangę jak Slayers czy DB to właśnie to w tym najlepiej lubię - czary, siła, kto silniejszy, mroczny klimat - może nieraz trochę dziecinny ten mrok, ale mimo wszystko właśnie to lubię.
Takie moje zdanie - dlatego może do DB pierwszego mnie tak nie ciągnęło, ale mimo wszystko podobała mi się walka z Armią Czerwonej Wstęgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2006 o 14:41, Vaxinar napisał:

Bo właśnie jeżeli chodzi a takie typu Anime / Mangę jak Slayers czy DB to właśnie to w tym
najlepiej lubię - czary, siła, kto silniejszy, mroczny klimat - może nieraz trochę dziecinny
ten mrok, ale mimo wszystko właśnie to lubię.

Heh w pełni cię rozumiem, faktycznie początkowo fajne to niby było i nawet mi sie podobało, ale po kilku kolejnych powtórkach już zbrzydło zresztą... nie wiem czemu ale wręcz odpychał mnie ten Polski Opening do Zetki, normalnie chciało mi się wymiotować jak go oglądałem :-/. Nie licząc walki na Namek. Która zwyczajnie jakoś mnie odpychała to seria była nawet do oglądania. Ja po prostu uwielbiam oglądać perypetie postaci, ich historie i wogóle. Wiem wiem "Won do Telenoweli Zdrajco" :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie no tak to Ci nie powiem - wskrzesiłeś mi wątek stary - wspomnę na Ciebie w radzie Przewodniczących. :P

A tak na serio, to co w takim razie myślisz i Slayers ?
A wracając do DB, to i tak jest wg MNIE dużo fabuły, jeżeli porównać do takiego Yayby, czy jak to się tam pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2006 o 14:51, Vaxinar napisał:

Nie no tak to Ci nie powiem - wskrzesiłeś mi wątek stary - wspomnę na Ciebie w radzie Przewodniczących.

Dziemks Dziemks chrum chrum (odgłos wcinanych fistaszków)

Dnia 15.04.2006 o 14:51, Vaxinar napisał:

A tak na serio, to co w takim razie myślisz i Slayers ?

Co myśle ?? Myśle że to jedno z najbardziej chorych, najbardziej wykręconych i najzabawniejszych anime jakie oglądałem. Lina Inverse i spółka WYMIATA. Jakby jeszcze wspomnieć Nage the Serpent "Ohohohoho" to już jazda na maksa jak mawiają. Swoją drogą ciekawe jest że pierwsze dwie serie, Slayers i Slayers Next są ogólnie po prostu zabawne i rozbrające (pamiętasz jak przebrali Gourriego w różową sukienke i sie w niej wojownik zakochał ?? Albo jak łowili wodnego smoka z Gourrim jako przynętą a Zelgadisem jako kotwicą??) Za to seria Try to już zupełnie inna bajka, pojawiają się motywy zdrady, zemsty, ludobójstwa. Robi się dużo poważniej można by rzec.

Dnia 15.04.2006 o 14:51, Vaxinar napisał:

A wracając do DB, to i tak jest wg MNIE dużo fabuły, jeżeli porównać do takiego Yayby, czy
jak to się tam pisze.

Tu się zdecydowanie zgodzę, wszystkie karcianka/gra-based anime uważam ogólnie za jeden wielki pic na wode mający namówić dzieciaki by kupowały ich produkty bo są cool i używają ich tacy hirołsi jak ci w telewizji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie lubiłem te końcowe mroczne klimaty. Przyznam Ci się szczerze, że mimo iż oglądałem ze 3 razy to zawsze mi czegoś brakneło i na fabule się średnio znam.
Podobało mi się na końcu zdrada Valgarva, jego walka z Xellem. Jak chcieli uwolnić Darkstara za pomocą tych 6 broni. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2006 o 14:55, Hubi Koshi napisał:

/.../ Za to seria Try to już zupełnie inna bajka, pojawiają
się motywy zdrady, zemsty, ludobójstwa. Robi się dużo poważniej można by rzec.


W Slayersach to w kazdej serii z czasem robiło się coraz poważniej mimo ogromnej dawki humoru.
Nawet Lina pod koniec zawsze poważniała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja jestem można powiedzieć wciąż poczatkującym interesantem anime, gdyż puki co oglądałem jedynie DB (ahh, te anime to legenda) naruto (estem w trakcie oglądania), pierwszą serię slayersów (bo chyba więcej nie puścili w TV a szkoda) i własnie obejrzałem Hellsinga (szkoda ze tylko 12 odcinków ale już tworzą anime na podstawie komiksu ;]), i uwazam ze z tych wyżej wymienionych najlepszy jest Hellsing, moze fabułe ma średnią ale te pojedynki (Alucard vs Andersen to moim zdaniem najfainiejsze pojedynki), ten mroczny klimat, mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2006 o 18:07, PharauhnMizzrym napisał:

...Hellsinga (szkoda ze tylko
12 odcinków ale już tworzą anime na podstawie komiksu ;]), i uwazam ze z tych wyżej wymienionych
najlepszy jest Hellsing, moze fabułe ma średnią ale te pojedynki (Alucard vs Andersen to moim
zdaniem najfainiejsze pojedynki), ten mroczny klimat, mniam :)


Odcinków jest 13 :) Aha, nie Anderesen, tylko Anderson :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>pierwszą serię slayersów

Dnia 15.04.2006 o 18:07, PharauhnMizzrym napisał:

(bo chyba więcej nie puścili w TV a szkoda)


na rtl7 (teraz tvn7) były wszystkie trzy serie. Slayers, Slayers Next oraz Slayers Try :)

Dnia 15.04.2006 o 18:07, PharauhnMizzrym napisał:

i własnie obejrzałem Hellsinga (szkoda ze tylko
12 odcinków ale już tworzą anime na podstawie komiksu ;])


13, odcinków Hellsinga jest 13 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2006 o 18:39, gloody napisał:

Szkoda, że tylko 13. Bardzo krótkie nie są, ale da się je obejrzec przez jedną nockę :)

Cóż miałem takie szczęście/pecha że obejrzałem tylko 1 i 13, ale szczerze mówiąc niczego sobie były. Sądzę jednak ze o wiele lepszy jest komiks, dużo krwawszy i bardziej psychodeliczny (przemiana Victorii w PRAWDZIWEGO wampira w 7 tomiku normalnie wgniata w fotel, tak samo jak atak Majora na Londyn i desant oddziałów Maxwella. Już się nie mogę doczekać 8 tomiku, to dopiero będzie masakra :-].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2006 o 18:39, gloody napisał:

Szkoda, że tylko 13. Bardzo krótkie nie są, ale da się je obejrzec przez jedną nockę :)


Zgadza się, na szczęscie nowa seria OVA będize miała odcinki po ponad 50 minut każdy (pierwszy ma chyba 54 minuty). A odcinków ma być ponoć 20, czyli w jedną nockę raczej się tego nie obejrzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2006 o 18:41, Hubi Koshi napisał:

Już się nie mogę doczekać 8 tomiku, to dopiero będzie
masakra :-].


Masakra jakich mało... Alucard przypływa na swoim "stateczku" i robi niezłą jatkę... powiem tylko tyle że pojawiają się wszyscy których "pożarł" (dosłownie wszyscy). A potem Anderson robi jedną ciekawą rzecz i sytuacja trochę się odwraca.
Do wydania tomiku czekać nie trzeba (le nareszcie jest informacja że go w końcu wydadzą), bo rozdziały są dostępne w internecie (dokładniej scany rozdziałów które ukazywały się w gazecie "Your King Ours" bodajże, a następnie dymki zostały przetłumaczone na rózne języki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczeże mówiąc manga mi się nie podoba, ponieważ niektóre rysunki są trochę... szpetne ;). Chociaż warto kupic chocby dla ostatnich stron, czyli dla Yana i jego brata (niepamiętam jego imienia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2006 o 18:45, Latniak napisał:

Do wydania tomiku czekać nie trzeba (le nareszcie jest informacja że go w końcu wydadzą), bo
rozdziały są dostępne w internecie (dokładniej scany rozdziałów które ukazywały się w gazecie
"Your King Ours" bodajże, a następnie dymki zostały przetłumaczone na rózne języki)

Miodzio, a jeśli nie jest to nielegalne możesz podać skąd je można dorwać :->. Ja w sumie czekam na tomik żeby go dołączyć do swojej krwawej kolekcji (7 tomików już ślicznie sobie stoi u mnie na półeczce :-])

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2006 o 18:47, gloody napisał:

Szczeże mówiąc manga mi się nie podoba, ponieważ niektóre rysunki są trochę... szpetne ;).
Chociaż warto kupic chocby dla ostatnich stron, czyli dla Yana i jego brata (niepamiętam jego
imienia).


Bracia Valentine ?? ;)
To byli Yan i Luke :P Śmiszne rzeczy wygadują :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się