Vaksinar

Manga i Anime - temat ogólny

48142 postów w tym temacie

Dnia 03.03.2011 o 01:50, Ichibanboshi-kun napisał:

Żartujesz tak w mojej obecności?
ZELDA! THE OCARINA OF TIME!
Z N64.
Chłopie, WindMill Hut.
http://www.youtube.com/watch?v=qwRU8FhDLnk

Taaa, wiedziałem, że skądś go znam ;p

Dnia 03.03.2011 o 01:50, Ichibanboshi-kun napisał:


http://www.youtube.com/watch?v=S7dg0X1LskI

Ten utwór gra w młynie w Kakariko Villeage.
A teraz idź w to grać! Zakup na WiiWare albo poczekaj do premiery 3DSa i remake''u tejże
wlasnie gry.

Zobaczy się, nie raz zabierałem się za Zeldy ( emulacja itp), ale nigdy jakoś nie wziąłem się za to poważnie. Po za tym nie mam żadnego urządzonka Nintendo ;|. A do nadrobienia jeszcze Breath of Fire czeka ;p

Dnia 03.03.2011 o 01:50, Ichibanboshi-kun napisał:

(A i plusy za Nel!)

Dawno już siedzi na avk`u

Dnia 03.03.2011 o 01:50, Ichibanboshi-kun napisał:

Witam ponownie, wyglda na to, że znów muszę pracować na Bill Murreya.

Hah, unbaned;p

btw kupował ktoś coś stąd http://yatta.pl/sprzedaz-2,Wallscrolle_i_plakaty.html coś? Jak wygląda ten"materiał"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Claymore c113

Dnia 02.03.2011 o 09:07, Karharot napisał:

Spoiler

A więc Miria żyje i ma nowe przyjaciółki. /../



Spoiler

Wiedziałem, a raczej miałem taką nadzieję, że tak będzie :] Trochę byłoby to naciągane, żeby jedna z lepszych postaci w mandze skończyła swój żywot w tak nędzny sposób. Chapterek bardzo mi się podobał. Aż żal, że trzeba czekać cały miesiąc :/


Dnia 02.03.2011 o 09:07, Karharot napisał:

Spoiler

Jeśli uda im się wygrać to ciekaw jestem w jakim stanie znajdą Rakiego (i jak na jego widok zareagują).



Spoiler

A mnie ciekawi czy jest jeszcze szansa na magiczny powrót Clare? Gdy Raki stanie się AB, może wyczuje to nasza piękność i połączy siły ze skombinowaną Racielą i Priscillą? W końcu tej drugiej również powinno na nim zależeć. Nie pozwoliła mu przecież zginąć. To byłoby epickie.
Ach te marzenia :P


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Claymore c113

Dnia 03.03.2011 o 13:27, Grzech napisał:

Spoiler

Wiedziałem, a raczej miałem taką nadzieję, że tak będzie :] Trochę byłoby to naciągane, żeby jedna z lepszych postaci w mandze skończyła swój żywot w tak nędzny sposób.


Spoiler

Teresa, Jean, Isley, Riful... Powiedziałbym że w Claymore nie należy pokładać zbytniego zaufania w plot armor bohaterów.

Dnia 03.03.2011 o 13:27, Grzech napisał:

Spoiler

Chapterek bardzo mi się podobał. Aż żal, że trzeba czekać cały miesiąc :/


Spoiler

Przynajmniej był przyjemnie długi :)

Dnia 03.03.2011 o 13:27, Grzech napisał:

Spoiler

A mnie ciekawi czy jest jeszcze szansa na magiczny powrót Clare?


Spoiler

Jest główną bohaterką więc ma większe szanse niż inni. Poza tym impas z Priscillą na pewno zostanie prędzej czy później rozwiązany. Istotniejszym pytaniem byłoby - Jeśli Clare uda się ocalić to jaką cenę trzeba będzie za to zapłacić (poza uwolnieniem Priscilli która swoją drogą może im się przydać jeśli będzie konieczność walki z przywróconą do życia Teresą).

Dnia 03.03.2011 o 13:27, Grzech napisał:

Spoiler

Gdy Raki stanie się AB, może wyczuje to nasza piękność i połączy siły ze skombinowaną Racielą i Priscillą? W końcu tej drugiej również powinno na nim zależeć. Nie pozwoliła mu przecież zginąć. To byłoby epickie.
Ach te marzenia :P


Spoiler

Kto wie? To byłaby... interesująca współpraca ;) I jeśli by do niej doszło to po organizacji nie pozostałby nawet krater XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Puella Magi Madoka Magica 09

Spoiler

"If you feel like dying for this universe, just call us" - autentycznie mnie Kyuube tym tekstem zagiął. Ja wiedziałem że on jest powalony ale że do tego stopnia...Ten zwierzak swoim chłodnym wyrachowaniem sprawił że wylądował na podium w moim top 10 najbardziej złych postaci w Anime. Wszechświat może zginąć więc chodź się poświęcić. Oczywiście najlepiej żeby nikt ci nie mówił o takich faktach jak zostanie zombie i to że później zaczniesz zabijać innych ludzi. Wystarczy że wiesz że spełni się twoje życzenie i będziesz mógł bronić zwykłych śmiertelników. Bo jeszcze zaczniesz mieć wątpliwości czy warto...
No i jeszcze poświęcił Kyoko (notabene, jego mieszanie prawdy z kłamstwem jest na naprawdę absurdalnie wysokim poziomie...) żeby mieć pewność że Walpurgis nie będzie mieć problemów....Wygląda na to że spełnia się sen Madoki z pierwszego odcinka.

No i zastanawiają mnie słowa Kyuube: "But we''re making the contract only if you agree to it. Isn''t that kind enough for you?" Czy dobrze rozumiem że gdyby się uparł to mógłby to zrobić na siłę, bez czyjejś zgody? I na razie tylko czeka na odpowiednią okazję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Puella Magi Madoka Magica 09

Spoiler

"If you feel like dying for this universe, just call us" - autentycznie mnie Kyuube tym tekstem zagiął. Ja wiedziałem że on jest powalony ale że do tego stopnia...


Spoiler

Mały paskud wyraźnie w tym odcinku powiedział skąd się biorą jego zachowania - jego rasa nie zna żadnych emocji. Dla niego wszystko co robi jest czystą kalkulacją, nie tylko nie czuje sympatii, współczucia czy litości wobec poświęcanych w imię swojej misji żyć ale nawet nie rozumie co te słowa oznaczają.

Dnia 04.03.2011 o 02:45, ziptofaf napisał:

Spoiler

No i jeszcze poświęcił Kyoko (notabene, jego mieszanie prawdy z kłamstwem jest na naprawdę absurdalnie wysokim poziomie...) żeby mieć pewność że Walpurgis nie będzie mieć problemów....Wygląda na to że spełnia się sen Madoki z pierwszego odcinka.


Spoiler

On nie poświęcił Kyoko aby Walpurgis nie miała problemów, on zrobił to aby Homura pozbawiona wyboru przestała mu przeszkadzać w jego planach względem Madoki i aby Madoka stojąca przed groźbą zagłady swojego miasta zgodziła się zostać Mahou Shoujo, jeśli ten cel osiągnie to Walpurgis zostanie zapewne zgładzona jako kolejny pionek który spełnił swoje zadanie. Co do tej sceny z pierwszego odcinka to nie wydaje mi się aby to był sen, najprawdopodobniej wydarzyło się to naprawdę tyle że Homura jakoś użyła swoich mocy aby odwrócić bieg wydarzeń (wyjaśniało by to czemu ta pokręcona maskotka nie jest w stanie jej rozpoznać) i spróbować ocalić Madokę (ciekawe jakie były oryginalne okoliczności w których się spotkały i dlaczego Homura jest gotowa poświęcić dla Madoki wszystko włącznie ze swym człowieczeństwem).

Dnia 04.03.2011 o 02:45, ziptofaf napisał:

Spoiler

No i zastanawiają mnie słowa Kyuube: "But we''re making the contract only if you agree to it. Isn''t that kind enough for you?" Czy dobrze rozumiem że gdyby się uparł to mógłby to zrobić na siłę, bez czyjejś zgody? I na razie tylko czeka na odpowiednią okazję?


Spoiler

Nie wydaje mi się. On po prostu patrzy na całą sprawę jak na transakcję handlową i usiłował przedstawić swój punkt widzenia aby przekonać do niego Madokę i wyjaśnić jej że owa transakcja jest "uczciwa" skoro obydwie strony się na nią zgadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

przydaje sie jednak znajomosc anglika, kolejne anime ogladam w ang wersji (phantom ...) , bardzo ciekawe, nie spodziewalem sie takiego zwrotu akcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2011 o 14:28, Anayami napisał:

przydaje sie jednak znajomosc anglika, kolejne anime ogladam w ang wersji (phantom ...)
, bardzo ciekawe, nie spodziewalem sie takiego zwrotu akcji :)


Naprawdę, nie rozumiem fenomenu tego anime (chodzi Ci o Phantom Requiem for the Phantom, prawda?).
Jak dla mnie widowisko średnie, wręcz kiepskie. Oczekiwałem jakiejś mrocznej historii o płatnych zabójcach, a dostałem jakąś mdłą historyjkę o dwóch zamachowcach. Fabuła? Eh... tak nudnej sensacyjki trudno szukać nawet na Polsacie. Postacie to kalki z innych dzieł, na ten przykład Zwei to kalka Bourne`a, Tobiasa Riepera (Hitman), Ein to którakolwiek z dziewczynek z Gunslinger Girls (to anime znacznie bardziej sobie cenię od Phantoma) i Mony Sax, zaś doktorek to idealna kopia Ort Meyera z Hitmana. Muzycznie, odrzuciło mnie na kilometr (parę tematów granych na okrągło, i to niezbyt wysokich lotów), animacja to w ogóle jakaś kpina. Walki zaś są tak drewniane, że Tibia wydaje się być przy nim czymś genialnym (tak wiem, przesadziłem). Do tego były chyba 3 odcinki przypominające co się działo wcześniej... które sobie podarowałem. Naprawdę cieszyłem się gdy skończyłem to "show". Jedynym plusem tego anime, to całkiem niezły ostatni ep.

Zapewne dlatego się rozczarowałem, bo oczekiwałem czegoś z grubsza innego. Chciałem płatnego morderce, który nie wybija ludzi niczym Rambo. Eh... pozostaje mi Hitman.

A teraz możecie mnie znowu zjeść za herezję.

PS.

Spoiler

Wytłumaczcie mi moi drodzy, jak Ein przeżyła strzelaninę w dokach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.03.2011 o 14:44, PAPISHON napisał:


PS.

Spoiler

Wytłumaczcie mi moi drodzy, jak Ein przeżyła strzelaninę w dokach?



jezeli chodzi ci o 8 odc, z pociagiem to miala farta, wielkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2011 o 14:44, PAPISHON napisał:

Jak dla mnie widowisko średnie, wręcz kiepskie. Oczekiwałem jakiejś mrocznej historii o płatnych zabójcach, a dostałem jakąś mdłą historyjkę o dwóch zamachowcach.

Phantom: Requiem for the Phantom to bardziej thriller i dramat niż film akcji, w centrum znajdują się tu postacie i ich emocjonalny rozwój (lub też rozpad). Być może po prostu zabrałeś się za coś zupełnie innego niż to czego oczekiwałeś.

Dnia 04.03.2011 o 14:44, PAPISHON napisał:

Postacie to kalki z innych dzieł, na ten przykład Zwei to kalka Bourne`a, Tobiasa Riepera (Hitman), Ein to którakolwiek z dziewczynek z Gunslinger Girls (to anime znacznie bardziej sobie cenię od Phantoma) i Mony Sax, zaś doktorek to idealna kopia Ort Meyera z Hitmana.

Kiepski argument. Phantom: Requiem for the Phantom to adaptacja gry Phantom of Inferno która miała swoją premierę w lutym 2000 roku wyprzedzając wszystkie powyższe tytuły za wyjątkiem cyklu Bourne''a, jeśli tak odrzuca Cię plagiat to swój niesmak powinieneś prędzej skierować w drugą stronę...

Dnia 04.03.2011 o 14:44, PAPISHON napisał:

Muzycznie, odrzuciło mnie na kilometr (parę tematów granych na okrągło, i to niezbyt wysokich lotów), animacja to w ogóle jakaś kpina. Walki zaś są tak drewniane, że Tibia wydaje się być przy nim czymś genialnym (tak wiem, przesadziłem). Do tego były chyba 3 odcinki przypominające co się działo wcześniej... które sobie podarowałem. Naprawdę cieszyłem się gdy skończyłem to "show". Jedynym plusem tego anime, to całkiem niezły ostatni ep.

Tu mam zupełnie odmienne odczucia bo tak fabuła jak i postacie oraz akcja bardzo mi się podobały, to już jest jednak kwestia gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.03.2011 o 16:25, Karharot napisał:

Phantom: Requiem for the Phantom to bardziej thriller i dramat niż film akcji, w centrum
znajdują się tu postacie i ich emocjonalny rozwój (lub też rozpad). Być może po prostu
zabrałeś się za coś zupełnie innego niż to czego oczekiwałeś.


Dokładnie tak! Oczekiwałem czegoś w całkiem innym klimacie i pewnie dlatego się zawiodłem.
Oczywiście wymienione przez Ciebie czynniki składowe takie jak "...postacie i ich emocjonalny rozwój (lub też rozpad)..." oczywiście zauważyłem, ale według mnie były IMO za słabo zarysowane. Być może jednak produkcje tego typu jednak są dla mnie zbyt głębokie a ja na nie za głupi ;]

Dnia 04.03.2011 o 16:25, Karharot napisał:

Kiepski argument. Phantom: Requiem for the Phantom to adaptacja gry Phantom of Inferno
która miała swoją premierę w lutym 2000 roku wyprzedzając wszystkie powyższe tytuły za
wyjątkiem cyklu Bourne''a, jeśli tak odrzuca Cię plagiat to swój niesmak powinieneś prędzej
skierować w drugą stronę...


Wiem, że anime jest oparte na visual novelce (nawet chciałem się za to brać, żeby się przekonać czy przypadkiem oryginał też jest tak spartaczony, ale pewna osoba mi to odradzała), ale nie wiedziałem, że aż z 2000 roku.
Tak na marginesie, jeżeli jesteśmy już w temacie "kalk i kopii". Pierwsza gra z serii Hitman - czyli Hitman Codename 47 wyszła dokładnie... w 2000 roku (niedawno byłem przekonany, że gra jest z roku 1999, ale najwyraźniej się myliłem), ale i tak wątpliwe jest raczej to, że panowie z IOI wzorowali się na Phantomie, tudzież Phantom na Codename 47.

Nie chodziło mi w mojej wypowiedzi, o to że Phantom zżyna bezmyślnie motywy z innych dzieł - czy jest kalką paru innych produkcji, ale o to, że to co jest zawarte w Phantomie widziałem już wcześniej w innych dziełach i to w znacznie lepszym wykonaniu.

Dnia 04.03.2011 o 16:25, Karharot napisał:

Tu mam zupełnie odmienne odczucia bo tak fabuła jak i postacie oraz akcja bardzo mi się
podobały, to już jest jednak kwestia gustu.


Dokładnie, są gusta i guściki ^^

Swoją drogą, człowiek odpowiedzialny za Phantoma jednak potrafi stworzyć coś dobrego, na ten przykład teraz wychodzącą Madokę, która IMO jest najlepszym anime tego sezonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2011 o 16:48, PAPISHON napisał:

Wiem, że anime jest oparte na visual novelce (nawet chciałem się za to brać, żeby się przekonać czy przypadkiem oryginał też jest tak spartaczony, ale pewna osoba mi to odradzała),

Też odradzam zabieranie się za VN, oryginalna ma dobrą reputację i chętnie bym się za nią zabrał ale niestety nie ma do niej tłumaczenia zaś na zachodzie wyszła jakaś dziwaczna wersja przeznaczona na odtwarzacze DVD która została przerobiona technicznie (powstawiane jakieś budzące politowanie animacje 3D które wyglądają jak coś z pierwszej połowy lat 90. usunięto galerię CG zaś opcję zapisu zastąpiono kodami, obniżono kategorię wiekową gry (czyli usunięto co bardziej "niepoprawne" sceny), pozbawiono możliwości cofania tekstu na poprzednie strony a jakby tego był mało gra ma problemy z poprawnym działaniem na PC) i do tego niekompetentnie przetłumaczona (wszystko od literówek po bardzo luźne i nie trzymające się oryginału tłumaczenie) :/

Dnia 04.03.2011 o 16:48, PAPISHON napisał:

Tak na marginesie, jeżeli jesteśmy już w temacie "kalk i kopii". Pierwsza gra z serii Hitman - czyli Hitman Codename 47 wyszła dokładnie... w 2000 roku (niedawno byłem przekonany, że gra jest z roku 1999, ale najwyraźniej się myliłem), ale i tak wątpliwe jest raczej to, że panowie z IOI wzorowali się na Phantomie, tudzież Phantom na Codename 47.

Pierwszy Hitman wyszedł w listopadzie 2000 roku czyli 9 miesięcy po Phantom of Inferno, też wątpię aby Hitman wzorował się na japońskiej grze (całkowicie tego wykluczyć nie można ale raczej należało by w takim wypadku pogratulować IO Interactive że starali się być na bieżąco z interesującym ich gatunkiem do tego stopnia że sprawdzili grę wydaną na tak zamkniętym rynku) można mieć jednak całkowitą pewność że Phantom na Hitmanie się nie wzorował :)

Dnia 04.03.2011 o 16:48, PAPISHON napisał:

Nie chodziło mi w mojej wypowiedzi, o to że Phantom zżyna bezmyślnie motywy z innych dzieł - czy jest kalką paru innych produkcji, ale o to, że to co jest zawarte w Phantomie widziałem już wcześniej w innych dziełach i to w znacznie lepszym wykonaniu.

Od razu się przyznam że ani w Max Payne ani w Hitmana nie grałem więc nie wpłynęło to na mój odbiór Requiem ale w przypadku Gunslinger Girls było inaczej - GG obejrzałem wcześniej i niespecjalnie się serią zachwyciłem (była w porządku ale nic co by zapadło w pamięć) podczas gdy obejrzany później Requiem bardzo mi się spodobał.
Cóż, najwyraźniej jest to kwestia gustu i innych oczekiwań względem tych serii z których z kolei wynikały inne wrażenia :)

Dnia 04.03.2011 o 16:48, PAPISHON napisał:

Swoją drogą, człowiek odpowiedzialny za Phantoma jednak potrafi stworzyć coś dobrego, na ten przykład teraz wychodzącą Madokę, która IMO jest najlepszym anime tego sezonu.

Na Urobuchi''ego można liczyć :) Jego historie są naprawdę dobre... Tak długo jak nie ma się nic przeciwko kończeniu w ciężkiej depresji po ich przeczytaniu (

Spoiler

ciekaw jestem jak się skończy Madoka bo jak dotąd chyba nic czego się dotknął nie miało happy endu

)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2011 o 19:29, Ichibanboshi-kun napisał:

Czy była już premiera bluray UBW?

Jeśli dobrze rozszyfrowuję skrót, to masz na myśli Unlimited Blade Works? Była, w październiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Durarara! ep25

Spoiler

Miło było znowu zobaczyć te zakazane gęby. Zwłaszcza, że pojawiło się w tym odcinku coś na co czekałem, czyli długi pojedynek między Shizuo a Izayą, pełen latających dystrybutorów i znaków ulicznych. No i Simon jako mistrz drugiego planu... ta, chciałoby się drugi sezon.



Infinite Stratos ep9

Spoiler

Złota zasada wesołych, zabawnych i zupełnie niezwiązanych z główną nicią fabularną odcinków... W NASTĘPNYM KTOŚ ZGINIE... albo stanie się coś naprawdę, naprawdę złego. Szkoda trochę Laury, obrócili jej charakter o 180 stopni. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2011 o 19:45, heyboy napisał:

Jeśli dobrze rozszyfrowuję skrót, to masz na myśli Unlimited Blade Works? Była, w październiku.

Наравно, czyli o suby też nei ma się co martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.03.2011 o 04:31, Buhahahahaha napisał:

ehh, 1,5 tygodnia bez neta i już człowiek musi dobrą dobę przed kompem spędzić, by znów być na bieżąco... :/

A po miesiącu bez neta człowiek czuje się jak jaskiniowiec tyle nowości jest do nadgonienia...

Dnia 05.03.2011 o 04:31, Buhahahahaha napisał:

Edit: Sekretarz O_o

Już od dwóch tygodni XD
Gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się