Vaksinar

Manga i Anime - temat ogólny

48142 postów w tym temacie

Dnia 21.12.2012 o 21:33, Arcling napisał:

Czerwona jak kojarzę była tylko w jakiejś turówce na PSP? Pamiętam, że miała cameo w
Carnival Phantasm. Była jeszcze męska wersja w Prototype: http://myanimelist.net/anime/12565/Fate/Prototype
Gdyby z tego powstała kiedyś pełna seria to może tą wersję bym polubił, bo Saber i Shiro
to moje najmniej lubiane postacie z serii.

Nom pojawiła się w Tiger Dojo w jednym z odcinków. Heh ja tam w sumie Shirou lubię, sporo ubawu dzięki niemu jest. Poza tym badass który jest jednocześnie idealnym Housewife nie zdarza się często XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2012 o 21:36, Hubi_Koshi napisał:

Nom pojawiła się w Tiger Dojo w jednym z odcinków. Heh ja tam w sumie Shirou lubię, sporo
ubawu dzięki niemu jest. Poza tym badass który jest jednocześnie idealnym Housewife nie
zdarza się często XD

Cóż, do mnie najbardziej trafili Kotomine oraz Caster i jego master z F/Z. Zauważyłem, że na podstawie gry, w której występowała Red Saber powstaje manga, ale najwyraźniej jest słabo znana i nikt tego nie tłumaczy: http://myanimelist.net/manga/32425/Fate/Extra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.12.2012 o 16:10, MisticGohan_MODED napisał:

Wreszcie coś konkretnego ruszyło w Robotic''s Notes :]
Czekam na next epy :]

Swoją drogą...

Spoiler

Więcej anime z mechami i takimi drastycznymi zakończeniami !!!


Szczerze to nie wiem dokładnie, o co w tym chodziło. Możesz mi wytłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Robotic''s Notes ep11

Spoiler

Gunvarrel był lajtowym anime na którym nasi bohaterowie się wychowali. Ostatni odcinek nie został jednak nigdy wyemitowany, gdyż ekipa odpowiedzialna za serial zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach.

I teraz po latach w sieci pojawia się wyciek z zawartością ostatniego odcinka, będący bardzo ponurym zakończeniem. I co najśmieszniejsze całkowcie pokrywającym się z raportami pozostawionymi przez Kimijimę. Aki ma złamane serce a Kai uświadamia sobie, że świat jest w głębokiej dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sword Art Online

Serię mamy już za sobą więc podzielę się moimi wrażeniami.
Pierwszych kilka odcinków przykuło moją uwagę i wzbudziło nadzieję na bardzo dobre anime. Niestety z każdym kolejnym odcinkiem, nie licząc kilu wyjątków, było tylko gorzej więc skupię się na rzeczach które mi się nie podobały:

Spoiler

1. Mało znaczące i epizodyczne postaci drugoplanowe. W części z SAO czuję pod tym względem jedynie niedosyt, bo wprawdzie kilka osób się pojawiło, niektóre z nich nawet więcej niż raz (xD) ale właściwie nikomu nie poświęcono uwagi. Nikt z nich nie odegrał większej roli ani nic właściwie nie znaczył. W Alfheim pod tym względem w ogóle jest tragedia. Postaci drugoplanowe imo nie istnieją. Jest Kirito, Sugu i od święta pojawia się Asuna. Pierwsza dwójka przez cały wątek gna na przód, a spotykane przez nich osoby są jedynie pionkami do bicia lub wygłoszenia jednej kwestii. Nawet kolega Sugu ze szkoły – jedna z czołowych postaci pobocznych – pokazany został może ze 4 razy łącznie na 5 minut. Właściwie nic o nim nie wiemy ani go nie znamy.
Główny antagonista to też postać wykreowana drogą najniższej linii oporu. Zaprezentowany na początku: ohydnie, wstrętnie w sposób taki, że jedyne co widz może, to go znienawidzić. Ale w sumie za co? Za odrażające zachowanie. Potem długo długo nic, kolega zapadł się pod ziemię by wrócić ponownie w przed ostatnim odcinku i zginąć, ale niezupełnie :D Masakra, nie wiem czy wcześniej widziałem tak beznadziejnego głównego wroga.

2. Szarpana fabuła, bieg wydarzeń (dotyczy głównie SAO) i nieścisłości.
Ogólna zmiana klimatów po kilku pierwszych odcinkach i imo taka atmosfera zabawy w grze niż faktyczne uwięzienie gdzie na szali położone jest życie graczy. Nierówne odcinki. W epku z mieszkaniem w domku i łowieniem ryb czułem takie znudzenie i ogólny niesmak jak oglądając epek - filer w Pokemonach dobrych kilka lat temu xD
Dlaczego Sugou przeżył, skoro Kirito go zabił, a wskaźnik odczuwania bólu był ustawiony na maks? Dlaczego Kirito tak łatwo wybaczył Kayabie Akihiko jego zabawy z SAO i śmierć kilku tysięcy graczy?

3. Irytujące z czasem zachowanie Kirito i jego teksty (dotyczy głównie drugiego świata)
4. Przesadzony: słodki, odrealniony romans Asuny i Kirito.

Rzeczy które oceniam na plus:
- dobra i przyjemna dla oka kreska
- niezła muzyka (biorąc pod uwagę to, że odpowiedzialna za nią była Yuki Kajiura to oczekiwałem więcej)
- dobry, ale zmarnowany pomysł
- mimo wad całkiem lekko i znośnie się oglądało

Moja ocena końcowa to 4/10 może 4,5/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.12.2012 o 22:45, Pitej napisał:

Sword Art Online

Dnia 22.12.2012 o 22:45, Pitej napisał:

- dobry, ale zmarnowany pomysł
- mimo wad całkiem lekko i znośnie się oglądało

Uhuhu... Dodam też coś od siebie. W pełni zgadzam się z całą nienawiścią jaka jest wobec Sword Art Online, ale tylko jeśli chodzi o anime, gdyż ono na to zasługuje jako produkcja sama w sobie. Light Novela to zupełnie inna bajka. Anime należy uznać za jedną z największych katastrof adaptacji w ogóle - a tu mowa o naprawdę bardzo dobrej noweli, nie bez powodu był cały ten hype. Przez cały okres nadawania, z każdym tygodniem miałem jakąś nadzieję, iż może jeszcze Tu w szczególności winić należy reżysera, który (mam nadzieję) może i miał dobre intencje, ale to co zrobił z oryginalnym materiałem jest niewybaczalne. Mówi się jeszcze o kontynuacji anime - to będzie jeszcze większy gwałt niż poprzedni w związku z dużą ilością pominiętych wątków i szczegółów, które zyskują na znaczeniu później.

Każdemu o zdrowych zmysłach, komu ogólnie ten ''potworek'' przypadł do gustu, mimo naprawdę rażących wad - naprawdę polecam zapoznać się z oryginałem.
A jeszcze lepiej dla tych, którzy nie zaczęli tego jeszcze - obejrzeć tylko pierwszy odcinek animca, a potem do czytania. Jedyne co wykonano tu poprawnie to właśnie ten pierwszy epizod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sword Art Online


5/10... Pierwsza połowa była całkiem fajna, spokojnie dostałaby ode mnie ósemkę. Ale to co się wyprawiało potem... Błee. Doszczętnie skopana adaptacja, tak prawdę mówiąc to ja bym w ogóle wyrżnął cały tamten wątek i na jego miejsce wkleił 5 i 6 tom noweli, wtedy dałoby się to może oglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.12.2012 o 02:43, ziptofaf napisał:

Sword Art Online
5/10... Pierwsza połowa była całkiem fajna, spokojnie dostałaby ode mnie ósemkę. Ale
to co się wyprawiało potem... Błee. Doszczętnie skopana adaptacja, tak prawdę mówiąc
to ja bym w ogóle wyrżnął cały tamten wątek i na jego miejsce wkleił 5 i 6 tom noweli,
wtedy dałoby się to może oglądać.

W pełni się z tobą zgodzę, pierwszy sezon mimo niedociągnięć(zakończenia) był naprawdę niezły, ale drugi poza 1 czy 2 momentami to było oglądanie na zasadzie oby to jeszcze miało jakiś sens. No a ostatni odciek był tak żałośnie słaby że chciałem go wywalić w połowie. Bo w tle brakowało tylko siedzącej na ławeczce ekipy z matrixa którzy cierpieli tak samo....
No ale niestety widzę po forach że zaroiło się os SAO fags którzy już czekają na kolejny sezon. Podejrzewam że na najbliższych konwentach Kirito będzie wpadał na Kirito.

edit. Na szczęście obecny sezon prezentuje się najlepiej od kilku lat. Mamy Little Busters!, Robotic;Notes, Jormungand 2, K, JoJo’s Bizarre Adventure i Psycho-Pass (ewentualnie GuP ale do dzisiaj nie mam pojęcia dlaczego to ogladam i nie mogę przestać XD)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sword Art Online

Dnia 22.12.2012 o 22:45, Pitej napisał:

Spoiler

Dlaczego Sugou przeżył, skoro Kirito go zabił, a wskaźnik odczuwania bólu był ustawiony na maks?


Spoiler

Bo inaczej niż w przypadku Nerve Gear sprzęt za pośrednictwem którego się łączył nie posiadał fizycznych możliwości zabicia swojego użytkownika zaś sam ból bez jednoczesnych obrażeń fizycznych nie zabija tak łatwo.



Samego anime nie chce mi się nawet podsumować bo to strata czasu, jedyną wartościową rzeczą którą po sobie zostawi będzie kilka dobrych kawałków z OSt''a (jak już wyjdzie), reszcie pozostawiam ocenę 6/10 wypracowaną przez większość pierwszego arca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jej podobają mi się wasze oceny końcowe SAO. Założę się, że znalazł bym (choćby na malu) przynajmniej kilka tytułów raz mocniej raz słabiej gorszych od SAO, na waszej liście z większą oceną ;p. Czemu? Za dużo hype''a? Za dużo oczekiwań? A może po prostu nowy trend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sword Art Online

Na początku jedna sprawa, anime oceniam tylko jako anime, a nie adaptacja opowiadania. Przeczytałem tylko 1 tom i nie mam żadnych zastrzeżeń co do adaptacji tego tomu.

Ogólnie nie wiem, czemu aż tak bardzo się czepiacie SAO, mi się oglądało bardzo, ale to bardzo przyjemnie tą serię. Niezła grafika, dobra fabuła z kilkoma niezłymi i niespodziewanymi zwrotami akcji.
No i bardzo dobra muzyka. Nie mogę się doczekać, kiedy się pełen OST pojawi, bo w tle tej muzyki naprawdę można świetnie grac w MMO

Mocne 7/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.12.2012 o 12:28, nightfaler napisał:

Czemu? Za dużo hype''a? Za dużo oczekiwań? A może po prostu nowy trend?

Przede wszystkim zmarnowany potencjał, coś co zaczynało się dobrze i miało szanse na utrzymanie poziomu ale ostatecznie zostało spaprane jest postrzegane znacznie gorzej niż coś co od początku było przeciętne i zachowało ten poziom do końca. Drugim powodem jest to jak jakościowo były rozłożone odcinki - te pierwsze były fajne ale najsilniejsze wrażenie pozostawiają te które oglądało się niedawno a te były po prostu tragiczne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sword Art Online
Ogółem oceniam na 6/10, początek podobał mi się strasznie (wtedy dałbym nawet może 9/10), ale druga połowa... Ten przesadny dramatyzm (przeciez już nie umierali na prawdę), wróżki (rly?), powiększanie haremu i do tego cliche antagonista. O ile do 14 epka na każdy odcinek czekałem z wytchnieniem to, jak zaczęli ALO to oglądałem byle by skończyć. Kajiura też zbytnio się nie popisała. IMO w ostatecznym rozrachunku wygrywa Accel World, które początek miało średni to potem się rozkręciło nie starając sie być przy tym nie wiadomo jakim objawieniem, ot miły choć naiwny shounen.
I teraz sam nie wiem czy chcę kontynuacji SAO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sword Art Online

Nie czytałem nowelki. Anime chciałem obejrzeć, żeby dowiedzieć się czym ludzie wokoło mnie tak bardzo się zachwycają. I jakkolwiek ocenię to anime wyżej niż większość z Was powyżej, to jednak rozczarowanie oglądających nie dziwi mnie wcale a wcale.

Plusy to ładne, przyciągające światy gier, niezłe sceny i główny bohater, który idealnie pasuje do klasycznego shounena - niepozorny, a potężny i budzący respekt. Wątek romantyczny też zaliczę do plusów, bo dawno nie widziałem anime tego typu w którym byłby on tak rozbudowany odgrywałby on tak znaczącą rolę. Nawet jeżeli był on przesłodzony i dodatkowo zaczął się z niego tworzyć nieszczęsny harem (poważnie, która męska postać poza głównym bohaterem i antagonistami odegrała jakąkolwiek rolę?). Bo w kwestii romansu tak naprawdę niczego wielkiego się nie spodziewałem - zupełnie nie ta kategoria anime.

Minusy? Zbyt przewidywalne - ani wydarzenia "w trakcie", ani zakończenie nie miało w sobie praktycznie w ogóle elementu zaskoczenia. A wielka szkoda. O tym, że poza głównymi bohaterami mieliśmy do czynienia właściwie z rolami epizodycznymi już było wspominane. Dość mocno drażniła mnie również ta atmosfera rozpaczy gdziekolwiek się pojawiła - za bardzo kontrastowało to ze światem gier i nie wzbudzało zamierzonych emocji. Jak na shounen, akcja była również zbyt mało wartka (ponownie kontrast z presją walki o dużą stawkę i ogólnym konceptem gier online).

Dla mnie 8/10. Z poprawką na gatunek. Polecam fanom shounenów. Ale niekoniecznie komuś kto po prostu szuka czegoś świetnego. Uniwersum tego anime ma dużo większy potencjał i mam nadzieję, że zostanie on wykorzystany.

Jestem również ciekaw, jak bardzo zmieniłaby się moja ocena, gdybym jednak czytał wcześniej light novel...

No i jeszcze a propos uniwersum. Gorąco kibicuję żeby

Spoiler

crossover SAO i Accel World ujrzał światło dzienne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.12.2012 o 13:02, Hellmut napisał:

No i jeszcze a propos uniwersum. Gorąco kibicuję żeby

Spoiler

crossover SAO i Accel World
ujrzał światło dzienne!



Spoiler

Ogólnie ja sobie nie wyobrażam tego crosovera. Przecież to co się dzieje w AC jest około 20 lat później i już sie Nerve Gearów nie używa.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Może nie chodzi mi o typowy crossover, tylko o jakieś brakujące ogniwo, które jednoznacznie zaprezentuje związki między obojga anime i przedstawi je w ciekawy sposób. Późniejsze życie bohaterów z SAO, rodzina i przeszłość Czarnej Śnieżki - to wszystko może się okazać chronologicznie pomiędzy tymi dwoma seriami. Potencjał jest wielki i szkoda byłoby go zmarnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam SAO oceniam na 7/10. Może dlatego, że od początku nie miałem wygórowanych oczekiwań odnośnie tej serii a niektórzy zdają się zbyt niecierpliwi lub oczekiwali nie wiadomo czego. Forum MAL zresztą również jest tego pełne - ludzi porzucających serie zaraz na początku, jeżdżący po wszystkim, co się da itd. Wydaje mi się, że jest to podejście bardziej zachodnie i może nie odzwierciedlać tego, jak w Japonii odbierane jest dane anime (zachodni fani zdają się o wiele szybciej oceniać serie, zamiast dać im szanse i potrafią przyczepić się do wszystkiego). O ile druga połowa była zdecydowanie gorsza, bo również nie przypadł mi do gustu pomysł z wróżkami, to jeszcze nie przekreśla to całkowicie tego tytułu, bo pierwszą część oglądało się jeszcze dobrze. Jestem tylko ciekaw czy powstanie kolejna część.

Na marginesie - którego Mikołaja wolicie? Najlepszy byłby taki, który by przyniósł pod choinkę harem.

20121223143435

20121223143450

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się