Vaksinar

Manga i Anime - temat ogólny

48142 postów w tym temacie

Fullmetal Alchemist: Brotherhood
Zrobiłem sobie odświeżenie serii, po tym jak przeczytałem mangę, by zobaczyć jak wierna jest ta adaptacja. Manga pokazała mi, że anime ma jedną wadę - skrócenie/pozmienianie niektórych wydarzeń z komiksu w pierwszej połowie serii, przez co sceny w bajce wypadły słabiej od pierwowzoru(masakra w Ishvalu, popyt braci na wyspie, brak niektórych scenek humorystycznych itp). Nie bardzo rozumiem, czemu studio leciało tak z materiałem w pierwszej połowie sezonu. Jakby przenieśli wszystko, to co było w mandze to byłoby piękne.

Co nie zmienia faktu, że FMAB nadal ma u mnie 10/10 :)

Fate/Stay Night
Obejrzałem trzy odcinki i z zgodnie waszymi postami, szału (na razie) nie robi. O fabule się nie wypowiem, bo te trzy epizody stanowią w sumie takie wprowadzenie do świata.
Bohaterowie są tacy nijacy, tylko ta nauczycielka co przebywa z głównym bohaterem jest zabawna :D
Graficznie wygląda w miarę ok, choć walki są takie trochę mało dynamiczne.
O stronie muzycznej się nie wypowiem, bo w sumie na razie nic nie rzuciło mi się specjalnie w ucho.

Zobaczymy, co będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.12.2015 o 10:07, Andrzej15 napisał:

Fullmetal Alchemist: Brotherhood
Zrobiłem sobie odświeżenie serii, po tym jak przeczytałem mangę, by zobaczyć jak wierna
jest ta adaptacja. Manga pokazała mi, że anime ma jedną wadę - skrócenie/pozmienianie
niektórych wydarzeń z komiksu w pierwszej połowie serii, przez co sceny w bajce wypadły
słabiej od pierwowzoru(masakra w Ishvalu, popyt braci na wyspie, brak niektórych scenek
humorystycznych itp). Nie bardzo rozumiem, czemu studio leciało tak z materiałem w pierwszej
połowie sezonu. Jakby przenieśli wszystko, to co było w mandze to byłoby piękne.

Co nie zmienia faktu, że FMAB nadal ma u mnie 10/10 :)


Wszystko przez pierwszą adaptację Fullmetal Alchemist, która do końca Greed-arcu była wierna mandze. Studio uznało najwyraźniej, że nie warto po kilku latach animować jeszcze raz tych samych wątków jeśli tylko da się tego uniknąć i włożyli pieniądze w dalszą część historii ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.12.2015 o 14:10, Buhahahahaha napisał:

Tylko które FSN? :d

To pierwsze, z 2006 roku. Od studia Deen.

A co do FMAB - cóż, decyzja w sumie zrozumiała, ale szkoda że przez to parę scen/wydarzeń wypadło słabiej niż w mandze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2015 o 01:15, Andrzej15 napisał:

> Tylko które FSN? :d
To pierwsze, z 2006 roku. Od studia Deen.


Radzę porzucić oglądanie i obejrzeć Fate/Zero albo Fate/Stay Night [UBW] stworzone przez studio Ufotable. Fate stworzony przez Deen może zrazić Cię do serii. Lepiej oglądnąć to co podałem wyżej lub od razu przeczytać VN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2015 o 09:43, DenebV201 napisał:

> > Tylko które FSN? :d
> To pierwsze, z 2006 roku. Od studia Deen.

Radzę porzucić oglądanie i obejrzeć Fate/Zero albo Fate/Stay Night [UBW] stworzone przez
studio Ufotable. Fate stworzony przez Deen może zrazić Cię do serii. Lepiej oglądnąć
to co podałem wyżej lub od razu przeczytać VN.

Andrzej15 już przeprowadził rozeznanie w tym temacie parę miesięcy temu ;)
Problem z Fate/zero jest taki że założeniem nowelek na których opierało się anime było to że czytelnik już wcześniej zapoznał się z grą F/SN i bez trzymanek lecą tam spoilery ze wszystkich plot twistów Fate route, z kolei UBW od ufotable jest zrobione jako sequel do nakręconego przez nich wcześniej Fate/zero i kompletnie ignoruje Fate route...
Jeśli chcesz się zagłębić w uniwersum F/SN i nie zepsuć sobie przyjemności spoilerami to przed chwyceniem za anime od ufotable musisz jakoś na własną rękę zapoznać się z Fate, najlepiej jest to zrobić grając w VN ale jeśli nie jest się na to gotowym to obejrzenie anime od Deen, pomimo wielu wad, jest właściwie jedyną alternatywą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2015 o 05:28, Karharot napisał:

Andrzej15 już przeprowadził rozeznanie w tym temacie parę miesięcy temu ;)
Problem z Fate/zero jest taki że założeniem nowelek na których opierało się anime było
to że czytelnik już wcześniej zapoznał się z grą F/SN i bez trzymanek lecą tam spoilery
ze wszystkich plot twistów Fate route, z kolei UBW od ufotable jest zrobione jako sequel
do nakręconego przez nich wcześniej Fate/zero i kompletnie ignoruje Fate route...
Jeśli chcesz się zagłębić w uniwersum F/SN i nie zepsuć sobie przyjemności spoilerami
to przed chwyceniem za anime od ufotable musisz jakoś na własną rękę zapoznać się z Fate,
najlepiej jest to zrobić grając w VN ale jeśli nie jest się na to gotowym to obejrzenie
anime od Deen, pomimo wielu wad, jest właściwie jedyną alternatywą.


Idąc tym tropem najlepiej jest zacząć od nowelki. Anime od Deen także robi jeden wielki spoiler do wszystkich ścieżek, bo głownie opiera się na Fate route i dodane są także wydarzenia z HF i UTW, tworząc takie "Ultimate Route".

Wydaje mi się, że najbardziej optymalną ścieżką jest przeczytanie Fate route (wcale nie jest takie długie) potem oglądnięcie Fate/Zero i następnie Fate/UBW. Kolejno albo przeczytanie HF lub czekanie na anime.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2015 o 09:51, DenebV201 napisał:

Idąc tym tropem najlepiej jest zacząć od nowelki. Anime od Deen także robi jeden wielki
spoiler do wszystkich ścieżek, bo głownie opiera się na Fate route i dodane są także
wydarzenia z HF i UTW, tworząc takie "Ultimate Route".

Elementów z HF jest niewiele (właściwie tylko

Spoiler

wplątanie w to Sakury

się liczy) a nawet te z UBW są zrobione subtelnie
Spoiler

(Przede wszystkim tożsamość Archera, tak naprawdę anime nie ujawnia jej wprost tylko daje poszlaki pozwalające się jej domyślić tym którzy uważnie oglądali. Porównaj to sobie z Fate/zero gdzie tożsamości Saber i Gilgamesha są po prostu podane na starcie i co gorsza w przypadku tego drugiego nie jest to nawet uzasadnione bo spokojnie można by to opowiedzieć tak żeby przynajmniej przez część F/z czytelnik/widz usiłował się tego domyśleć)

.

Dnia 05.12.2015 o 09:51, DenebV201 napisał:

Wydaje mi się, że najbardziej optymalną ścieżką jest przeczytanie Fate route (wcale nie
jest takie długie) potem oglądnięcie Fate/Zero i następnie Fate/UBW. Kolejno albo przeczytanie
HF lub czekanie na anime.

Prawda. Jak już napisałem też uważam że najlepszym wyjściem jest zaczęcie od gry, tyle że osoby które chcą się zabrać za anime często nie mają ochoty na sięganie po vn-kę (i nie chodzi tu tylko o F/SN) zwłaszcza jeśli zobaczą ile trzeba się nakombinować żeby można było mieć wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2015 o 11:25, Karharot napisał:

Elementów z HF jest niewiele (właściwie tylko

Spoiler

wplątanie w to Sakury

się liczy)
a nawet te z UBW są zrobione subtelnie
Spoiler

(Przede wszystkim tożsamość Archera, tak naprawdę
anime nie ujawnia jej wprost tylko daje poszlaki pozwalające się jej domyślić tym którzy
uważnie oglądali. Porównaj to sobie z Fate/zero gdzie tożsamości Saber i Gilgamesha są
po prostu podane na starcie i co gorsza w przypadku tego drugiego nie jest to nawet uzasadnione
bo spokojnie można by to opowiedzieć tak żeby przynajmniej przez część F/z czytelnik/widz
usiłował się tego domyśleć)

.


Ciężko mi to wyobrazić bo zanim oglądnąłem Fate/Zero już widziałem F/SN i wiedziałem kto kim jest.

Spoiler

Poza tym tożsamość Archera to główny wątek Fate/UBW więc głupio by było podać jego prawdziwe imię na początku anime. Gdyby Fate/Zero opierało się na tym samym wtedy pochodzenie Archera byłoby trzymane w tajemnicy. Rozumiem, że fajnie jakby ich pochodzenia były trzymane w tajemnicy, ale tu nie o to chodzi i w sumie innym przeciwnikom jakoś to nie dawało zbytniej przewagi, gdy wiedzieli kto kim jest. Poza tym Saber teoretycznie powinna być najsilniejszym sługom, a pomiatali nią na lewo i prawo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2015 o 09:43, DenebV201 napisał:

Radzę porzucić oglądanie i obejrzeć Fate/Zero albo Fate/Stay Night [UBW] stworzone przez
studio Ufotable. Fate stworzony przez Deen może zrazić Cię do serii.


Nie zraziłem się, obejrzałem całość :)

Fate/Stay Night(2006)
Cóż mogę napisać. Zgodnie z waszymi postami, ten tytuł jakoś specjalnie mnie nie zachwycił. Nie był zły, bo nie uważam że zmarnowałem czas to oglądając. Do tego pojawiał się tam jakiś "syndrom jeszcze jednego odcinka". Sama w sobie historia(mówię o wojnie Świętego Gralla i sługach) też jest w miarę ciekawa. Większości bohaterów też jakoś polubiłem(ale nie głównego bohatera :D), muzycznie było dobrze.

Co było nie tak?
Zawiódł mnie trochę sposób prowadzenia historii. Domyślam się, że to moja wina spowodowana mylnym oczekiwaniem wobec tytułu(oczekiwałem głównie walk, dostawałem jakieś wątki miłosne :P). Z biegiem oglądania przestawiłem się na ten rodzaj fabuły, ale początkowe wrażenie gdzieś tam zostało.
Największy minus to strona graficzna. Kreska chwilami była "dziwna", dynamika walk leżała(choć pod koniec serii trochę się w tej kwestii poprawiło).
Do minusów zaliczę jeszcze openingi i ending, które były nijakie(pierwszy op totalnie mnie nie kupił, drugi był lepszy zaś ending był taki... nijaki :) ).

F/SN dostaje ode mnie 6/10, albo nie... 7/10, bo mimo wszystko fajnie się oglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2015 o 19:21, Andrzej15 napisał:

Największy minus to strona graficzna. Kreska chwilami była "dziwna", dynamika walk leżała(choć
pod koniec serii trochę się w tej kwestii poprawiło).
Do minusów zaliczę jeszcze openingi i ending, które były nijakie(pierwszy op totalnie
mnie nie kupił, drugi był lepszy zaś ending był taki... nijaki :) ).

F/SN dostaje ode mnie 6/10, albo nie... 7/10, bo mimo wszystko fajnie się oglądało.


Tu masz fajne porównanie Deen vs Ufotable:

Deen: http://i.imgur.com/nd213tu.gif?1

Ufotable: http://i.imgur.com/1ZyDCVX.gif

W sumie w Fate/Zero też nie uświadczysz wielu walk, ale jak już jakieś są to są dobre. Trochę jest lepiej w Fate/UBW (2015), tam walk jest dużo więcej i także są dobrze zrobione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2015 o 15:50, DenebV201 napisał:

Ciężko mi to wyobrazić bo zanim oglądnąłem Fate/Zero już widziałem F/SN i wiedziałem
kto kim jest.

No i właśnie o to mi chodziło. Historia z F/z jest z założenia kierowana do osób które już znają F/SN (a przede wszystkim Fate route), jeśli podchodzi się do niej w ten sposób to nie ma żadnych problemów ze spoilerami bo wszystko to co F/z "rujnuje" odbiorca i tak już wie.
Problem powstał w momencie kiedy nowelki zostały zanimowane i wiele osób - zgodnie z rekomendacjami opartymi na jakości anime a nie na fabule - zaczyna od F/z z pominięciem F/SN i już na wstępie dostaje rozwiązanie głównych zagadek Fate. Bez żadnego budowania napięcia, bez dostania szans na próbę samodzielnego rozwiązania tajemnicy, ot tożsamość Saber jest taka a Archera

Spoiler

(Gilgamesha)

taka.

Dnia 05.12.2015 o 15:50, DenebV201 napisał:

Spoiler

Poza tym tożsamość Archera to główny wątek Fate/UBW więc głupio by było
podać jego prawdziwe imię na początku anime.


Spoiler

Podawanie jego tożsamości na początku UBW byłoby bez sensu, ale gdyby F/SN podchodziło do wątków z UBW tak jak F/z podchodziło do wątków z F/SN to tożsamość Archera zostałaby podana w pierwszych odcinkach F/SN.

Dnia 05.12.2015 o 15:50, DenebV201 napisał:

Spoiler

Gdyby Fate/Zero opierało się na tym samym wtedy pochodzenie Archera byłoby trzymane w
tajemnicy. Rozumiem, że fajnie jakby ich pochodzenia były trzymane w tajemnicy, ale tu nie o to
chodzi i w sumie innym przeciwnikom jakoś to nie dawało zbytniej przewagi, gdy wiedzieli kto
kim jest.


Spoiler

Mi tu w żadnym wypadku nie chodziło o to jakie konsekwencje miało dla walk to że przeciwnicy znali tożsamość Saber (bo tożsamości Gilgamesha nie znali, jedynie Rider się jej domyślił a i to nie od razu). Mi chodzi o to że zagadki ukrytych tożsamości Saber i Gilgamesha były jednymi z elementów budujących klimat fabuły Fate. Pozostałymi elementami pełniącymi te funkcje w Fate były: Tożsamość Mastera Gila (również ujawniona w F/z), natura Graala (ujawniona w F/z), fakt że Saber była Servantem w IV Wojnie i że jej Masterem był papcio Shirou (oba fakty oczywiście także są ujawnione w F/z). Rezultat jest taki że F/z niszczy dokładnie wszystkie tajemnice fabuły Fate route i właśnie z tego wychodzą moje argumenty że przed zabraniem się za Fate/zero należy się zapoznać z Fate.

Dnia 05.12.2015 o 15:50, DenebV201 napisał:

Spoiler

Poza tym Saber teoretycznie powinna być najsilniejszym sługom, a pomiatali nią na lewo i
prawo :P


Spoiler

Gdyby Kiritsugu oddał jej najpotężniejszy z jej Noble Phantasmów to sprawa pewnie wyglądałaby inaczej i za wyjątkiem Gila (który był klasą samą w sobie i gdyby kiedykolwiek podszedł do sprawy całkowicie na serio to zmiótłby wszystkich pozostałych Servantów w jedną noc) pozostali przeciwnicy nie mogliby się z nią równać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2015 o 23:06, DenebV201 napisał:

Tu masz fajne porównanie Deen vs Ufotable:

Deen: http://i.imgur.com/nd213tu.gif?1

Ufotable: http://i.imgur.com/1ZyDCVX.gif


Jeśli już porównujemy DEEN z Ufotable...
http://alamuts-lair-of-madness.tumblr.com/post/116405083455/bless-ufotable#notes
http://alamuts-lair-of-madness.tumblr.com/post/115809656250/question-for-the-mod-out-of-curiosity-have-you#notes

Spoiler

> Poza tym Saber teoretycznie powinna być najsilniejszym sługom, a pomiatali nią na lewo i prawo :P


Jak zwykle nie widzę w tym fakcie żadnego problemu ;3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2015 o 14:43, Alamut napisał:

Spoiler

> Poza tym Saber teoretycznie powinna być najsilniejszym sługom, a pomiatali nią na lewo i prawo :P


Jak zwykle nie widzę w tym fakcie żadnego problemu ;3

Ja też :]

Poza tym to jest tylko odniesienie do klasy bohatera, a nie jego samego.
Reszta zależy od samego bohatera... i jego właściciela.

Zatem tutaj już na starcie Saber była najsłabsza :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gintama: sezon 2
Co tu by tu napisać - jest to po prostu dobra kontynuacja anime. Ba, stwierdzam że jest lepsza niż S1.
Z minusów napisałbym dwie rzeczy:
1. Znajomość kultury Japonii, by cieszyć się w pełni tytułem - choć ta wada była mało uciążliwa, bo odniesień których nie rozumiałem było bardzo mało.
2. Za mało Takasugiego i Kamuiego!

Napiszę jeszcze, że to co rzuciło mi się w oczy to większa ilość "niskopoziomowego" humoru względem S1.

9/10

Gintama: Enchousen
Tutaj daję maksymalną ocenę 10/10, bo dostałem arce bardzo dobrze wyważone pod względem humoru i powagi. Było bardzo mało niezrozumiałych nawiązań do kultury japońskiej. W części poważnej mieliśmy epickie sceny i walki.

Gintama: Wieczna chwała Yorozuyi
Film zasługuje na 9/10. Prezentował on poziom najlepszych poważnych arców serii TV. Miło też zobaczyć bohaterów po 5-cioletnim timeskipie(Kagura i Elizabeth rządzą :) ).

Teraz tylko trzeba poczekać aż wyjdzie cały trzeci sezon, by móc znów hurtowo oglądać odcinki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znów nadeszła ta chwila, że oglądam anime jak potrzaskany. Ogarnąłem.... Ech, smutek... Charlotte, Yamacośtam-kun and the Seven Witches, food wars, mushishi i drugi sezon coś tam love comedy SNAFU, teraz oglądam pierwszy sezon ;-) co dalej, co fajnego w rundzie jesienno zimowej?

Po drugie polećcie mi jako fajna manga. Najlepiej coś w stylu rom. drama slice of life comedy ecchi, klasycznie. Wiecie może czy przetłumaczono wszystkie tomy Rosario plus Vampire?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2015 o 09:19, Ichibanboshi-kun napisał:

Po drugie polećcie mi jako fajna manga. Najlepiej coś w stylu rom. drama slice of life
comedy ecchi, klasycznie. Wiecie może czy przetłumaczono wszystkie tomy Rosario plus
Vampire?

Przetłumaczono, zarówno cześć pierwszą jak i drugą mangi. Przy kontynuacji bawiłem się tak dobrze że dałem 10/10 za czystą radochę z czytania :D Bierz się śmiało ;]

Innej mangi nie polecę bo nie mam za bardzo co w tym gatunku. No chyba, że Chikan Otoko, ale to pewnie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2015 o 09:19, Ichibanboshi-kun napisał:

Po drugie polećcie mi jako fajna manga. Najlepiej coś w stylu rom. drama slice of life
comedy ecchi, klasycznie. Wiecie może czy przetłumaczono wszystkie tomy Rosario plus
Vampire?

Hehe, Prison School.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2015 o 22:45, Kosmitus napisał:

Przetłumaczono, zarówno cześć pierwszą jak i drugą mangi. Przy kontynuacji bawiłem się
tak dobrze że dałem 10/10 za czystą radochę z czytania :D Bierz się śmiało ;]


Przerwałem czytanie kiedyś, bo w pewnym momencie drugiego sezonu nie było komu reszty tłumaczyć, ale w takim razie biorę się za to ASAP! :D

Dnia 14.12.2015 o 22:45, Kosmitus napisał:

Innej mangi nie polecę bo nie mam za bardzo co w tym gatunku. No chyba, że Chikan Otoko,
ale to pewnie znasz.


To jest Molester Man? Ktoś mnie to polecał już tutaj, mam cały czas w zakładce otwarte, ale nie było okazji się za to zabrać :D

@Pablo
Po wygooglowaniu czuję jednocześnie strach i obowiązek, muszę to przeczytać :<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się