Vaksinar

Manga i Anime - temat ogólny

48142 postów w tym temacie

Dnia 04.05.2015 o 14:04, LastOrder napisał:

Spoiler

Ach walka z Hosenem.

Dzięki za przypomnienie , oglądnę jeszcze raz :) Najlepszy
arc z Gintamy moim zdaniem . Uwielbiam motywy walki najsłabszy z najsilniejszym.

Mi się też strasznie podobała walka z

Spoiler

Jiraiyą

, ale to pewnie przez to, że była ściśle powiązana z
Spoiler

tragiczną przeszłością Tsukuyu

. Anime nie oglądam, ale lubię sobie czasem obejrzeć zaminowane sceny walki ^^

Swoją drogą obecny wątek w mandze też jest całkiem ciekawy, a też i trup pada gęsto ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To mam nadzieję, że niedługo się rozkręci. Jestem na 20 odcinku i nie wiem jakim cudem klasuje się ono tak wysoko. Mydło, powidło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2015 o 14:23, SiDi napisał:

To mam nadzieję, że niedługo się rozkręci. Jestem na 20 odcinku i nie wiem jakim cudem
klasuje się ono tak wysoko. Mydło, powidło...


Byłem w tej samej sytuacji... Do Gintamy przekonała mnie kinówka Gintama: Kanketsu-hen - Yorozuya yo Eien Nare, ale anime mi nie podchodziło więc wziąłem się za mangę - potrzeba mniej czasu by przebrnąć przez slapstickową część ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2015 o 12:32, Kosmitus napisał:

Sprawdziłem co to takiego i wygląda nieźle, dodaję to Plan to. Dzięki ;]

Nie ma za co :)

Dnia 04.05.2015 o 12:32, Kosmitus napisał:

No co? To pokorna służka boga Wojny, Śmierci, Ciemności, Egzekucji i Szaleństwa która na obrazku powyżej właśnie dokonała Cudu. Co w tym śmiesznego? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2015 o 15:15, Karharot napisał:

> Sprawdziłem co to takiego i wygląda nieźle, dodaję to Plan to. Dzięki ;]
Nie ma za co :)

Przyłączam się do podziękowań przedmówcy - seria wygląda bardzo ciekawie. Wreszcie jakiś realistyczny scenariusz pokazujący, co by się stało podczas inwazji świata high fantasy na nasz xD

Dnia 04.05.2015 o 15:15, Karharot napisał:

> Hehe:
> http://imgc.gram.pl/2014_01_20140101181920.jpg
No co? To pokorna służka boga Wojny, Śmierci, Ciemności, Egzekucji i Szaleństwa która
na obrazku powyżej właśnie dokonała Cudu. Co w tym śmiesznego? ;P

Fikcyjne masakry i cierpienie są zawsze niezwykle zabawne, szczególnie jeśli dokonywane przez coś tak niepozornego jak gothic lolita z halabardą ;3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2015 o 22:22, koale napisał:

@Gintama
Coś się zmieni czy przez 200 odcinków będe oglądał to w formie jeden odcinek jedna historia?

Około 50 odcinka pierwszy poważny akt, ale jak ci si nie podoba forma humorystyczna to nie ma co tego ciągnąć dla samej fabuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2015 o 15:36, Alamut napisał:

Przyłączam się do podziękowań przedmówcy - seria wygląda bardzo ciekawie. Wreszcie jakiś realistyczny scenariusz pokazujący, co by się stało podczas inwazji świata high fantasy na nasz xD

Yup. Jednostronna masakra. Tylko że innej strony niż ta którą mają w zwyczaju wybierać tego typu historie :)

Dnia 04.05.2015 o 15:36, Alamut napisał:

Fikcyjne masakry i cierpienie są zawsze niezwykle zabawne, szczególnie jeśli dokonywane przez coś tak niepozornego jak gothic lolita z halabardą ;3

Spoiler

I to taka która w czasie wypełniania tych świętych obowiązków przeżywa orgazm XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2015 o 17:14, Karharot napisał:

> Przyłączam się do podziękowań przedmówcy - seria wygląda bardzo ciekawie. Wreszcie
jakiś realistyczny scenariusz pokazujący, co by się stało podczas inwazji świata high
fantasy na nasz xD
Yup. Jednostronna masakra. Tylko że innej strony niż ta którą mają w zwyczaju wybierać
tego typu historie :)

Zacząłem czytać. 25 rozdziałów już za mną. Przypomina mi to najfajnieszy element z Zero no Tsukaima, ale dużo bardziej rozwinięty. Tam się nie doczekałem, ale może tutaj w końcu ktoś zastosuje atomówkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.05.2015 o 16:29, Pablo_Querte napisał:

Około 50 odcinka pierwszy poważny akt, ale jak ci si nie podoba forma humorystyczna to
nie ma co tego ciągnąć dla samej fabuły.

Z odcinka na odcinek jest coraz lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gate

Ok, za mną już 28 chapterów i muszę powiedzieć, że to naprawdę świetna seria, która idealnie, obok Maoyuu Maou Yuusha wpisuje się w mój obecny nastrój za "poważniejszymi" tematami ;]

Niezmiernie podoba mi się to całe politykierowanie, konfrontacja współczesności z czymś z okresu upadku Imperium Rzymskiego (nie licząc maido) oraz próby Japończyków rozwiązania całej sytuacji w sposób jak najmniej XIX-wieczny. Opis głównego bohatera, który pada z ust przełożonych (obrazek numer 0) powinien być na samym początku serii, a nie w połowie. Rzadko kiedy chciało mi się krzyknąć "kupiliście mnie!" jak po przeczytaniu tego, a przecież serie oczarowała mnie już od samego początku. Itamiego idealnie podsumował Hubi - parafrazując: chędożony Rincewind xD

Jednak, co najbardziej rzuca mi się w oczy jeśli idzie o projekty bohaterów to moda - chyba nigdy nie widziałem elfki wysokiego rodu w ubiorze z XXI wieku (obrazki 1-3). Zdarzają się co prawda serie typu cyber- czy steam-punk z elfami, ale noszą tam zazwyczaj jakieś kostiumy inspirowane wiktoriańską Anglią albo pseudo-futurystyczne wdzianka. Elfka w garniaku czzy hoodiem jest takim oksymoronem, że od razu przyciąga oko.

Inną rzeczą są wszelkiego rodzaju motywy rzymskie - ubiór, architektura, kultura itp. - które również rzadko wykorzystywane są przez japońskich autorów. Z obecnych serii chyba tylko Magi wkracza an te wody ilekroć pojawia się Leim. A tutaj - aż do pojawienia się reszty zakonu Pinacolady, który jest już bardziej wczesno-średniowieczny - mamy nawet realistyczne zbroje kawalerzystów z okresu Cesarstwa Rzymskiego czy Bizancjum. Po prostu miodzio!

Skoro już przy tym jesteśmy to bardzo podoba mi się kreska, która przechodzi ciągłą ewolucję na lepsze. Przy pierwszym chapterze miałem pewne wątpliwości, ale teraz nie ma na co narzekać. Obrazek nr 4 to taki dowód, że autorzy potrafią rysować też inne rzeczy niż elfki w garniturach ^^

Na koniec najważniejsze!
RORY IS DEATH, RORY IS CARNAGE AND SHE WILL KILL US ALL... BLESSED BE EMROY! O_O

20150504221229

20150504221234

20150504221240

20150504221246

20150504221254

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2015 o 22:29, Alamut napisał:

Gate


Właśnie dziś zacząłem to czytać. To jest świetne. Początek jest trochę trudny, ale później nie można się oderwać.

Spoiler

Zakończenie starcia ze smokiem jest genialne. Te nagrody, tytuły, ta kara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gate

Dnia 05.05.2015 o 00:16, Inferno0009 napisał:

Właśnie dziś zacząłem to czytać. To jest świetne. Początek jest trochę trudny, ale później
nie można się oderwać.

Spoiler

Zakończenie starcia ze smokiem jest genialne. Te nagrody, tytuły,
ta kara.



O tak, to był prawdziwy majstersztyk.

Spoiler

Te samobójcze akcje drowów, PTSD Tuki i na koniec przebudzenie lokalnej Kuudere z cichego geeka w arcymistrzynię zniszczenia, łączącą najprostsze czary w efektywne kombosy. A potem jeszcze ta scena:

http://2.bp.blogspot.com/-8vwvhZJolY4/VSL8F1bhdzI/AAAAAAAAIDM/c_mlnJaBCoQ/044.jpg?imgmax=3000

Cholernie szkoda mi tych maleństw T-T Wolałbym odblokowanie routu Giselle i dołączenie tych biedactw do rosnącego gabinetu osobliwości naokoło JSDF, ale cóż począć?

Kara, nagrody i tytuły (Itami skończy pewnie jako następny imperator, namaszczony przez boginię z serajem ślicznotek) były miodne, ale w najnowszym chapterze padłem przy wyznaniu Rory...

http://2.bp.blogspot.com/-D2MKhhKQam8/VUZLP3gvcMI/AAAAAAAB170/UKhssdLoTlQ/047.jpg?imgmax=3000

Jeśli tak się stanie, to jej wymarzony aspekt zostanie przemianowany na yandere xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gate

Dnia 04.05.2015 o 22:29, Alamut napisał:

Itamiego idealnie podsumował Hubi - parafrazując: chędożony Rincewind xD

Nie. Itami to nie Rincewind. Przede wszystkim dlatego że nie jest takim pechowcem i w przeciwieństwie do wizzarda nie jest bezwolną zabawką bogów (

Spoiler

a jak już jest to nie jest to takie negatywne doświadczenie, patrz chapter 23 ;P

) ;)

Dnia 04.05.2015 o 22:29, Alamut napisał:

Jednak, co najbardziej rzuca mi się w oczy jeśli idzie o projekty bohaterów to moda - chyba nigdy nie widziałem elfki wysokiego rodu w ubiorze z XXI wieku (obrazki 1-3). Zdarzają się co prawda serie typu cyber- czy steam-punk z elfami, ale noszą tam zazwyczaj jakieś kostiumy inspirowane wiktoriańską Anglią albo pseudo-futurystyczne wdzianka. Elfka w garniaku czzy hoodiem jest takim oksymoronem, że od razu przyciąga oko.

Tukę zobaczysz jeszcze w innych wdziankach

Spoiler

np. kamizelce kuloodpornej i hełmie

. Mam wrażenie że autorzy po prostu lubią ją ubierać w różne ciuchy :)

Dnia 04.05.2015 o 22:29, Alamut napisał:

Inną rzeczą są wszelkiego rodzaju motywy rzymskie - ubiór, architektura, kultura itp. - które również rzadko wykorzystywane są przez japońskich autorów. Z obecnych serii chyba tylko Magi wkracza an te wody ilekroć pojawia się Leim. A tutaj - aż do pojawienia się reszty zakonu Pinacolady, który jest już bardziej wczesno-średniowieczny - mamy nawet realistyczne zbroje kawalerzystów z okresu Cesarstwa Rzymskiego czy Bizancjum. Po prostu miodzio!

Te elementy Rzymskie mają tę dodatkową zaletę że wyraźnie oddzielają klimat drugiego świata od np. takiego Berserka tworząc coś własnego i unikatowego.

Dnia 04.05.2015 o 22:29, Alamut napisał:

Skoro już przy tym jesteśmy to bardzo podoba mi się kreska, która przechodzi ciągłą ewolucję na lepsze. Przy pierwszym chapterze miałem pewne wątpliwości, ale teraz nie ma na co narzekać. Obrazek nr 4 to taki dowód, że autorzy potrafią rysować też inne rzeczy niż elfki w garniturach ^^

Oprócz cieszącego oko fanserviceu i starannie narysowanych postaci oraz Rzymsko-średniowiecznego sprzętu i architektury mamy tu też bardzo porządne rysunki współczesnego sprzętu wojskowego i efektowne a jednocześnie przejrzyste sceny walk i bitew :) Nawet jeśli przedstawiona historia, setting oraz postacie bronią się same to kreska nie pozostaje za nimi w tyle i też jest argumentem zachęcającym do lektury.

Dnia 04.05.2015 o 22:29, Alamut napisał:

Na koniec najważniejsze!
RORY IS DEATH, RORY IS CARNAGE AND SHE WILL KILL US ALL... BLESSED BE EMROY! O_O

Blessed be all of those who follow Emroy.
A zwłaszcza taki jeden któremu wreszcie po 1,5 roku wykładania przynęt udało się w końcu złapać na lep parę dusz XD


@ Gvyn

Dnia 04.05.2015 o 22:29, Alamut napisał:

Zacząłem czytać. 25 rozdziałów już za mną. Przypomina mi to najfajnieszy element z Zero no Tsukaima, ale dużo bardziej rozwinięty. Tam się nie doczekałem, ale może tutaj w końcu ktoś zastosuje atomówkę :D

Japonia nie ma jak tego zrobić

Spoiler

ale jeśli Chiny dorwą się do bramy to kto wie?




@ Inferno0009

Dnia 04.05.2015 o 22:29, Alamut napisał:

Właśnie dziś zacząłem to czytać. To jest świetne. Początek jest trochę trudny, ale później nie można się oderwać.

Spoiler

Zakończenie starcia ze smokiem jest genialne. Te nagrody, tytuły, ta kara.


Spoiler

Kara? Poczekaj aż jego matka zobaczy go z cała hordą nieznanych dziewczyn z których jedna nazywa gp "Dad" druga "Master" trzecia (wyraźnie nieletnia) zwraca się do niej per "mother-in-law" a czwarta (jeszcze bardziej nieletnia) może napomknąć coś o osobistym kontrakcie który razem z jej synem zawarła ;P
Zresztą imo możliwość zaistnienia właśnie takiej sytuacji jest jedynym powodem dla którego warto do historii wprowadzać matkę Itamiego ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zdążyłem z edycją :/

Gate c46

Dnia 05.05.2015 o 11:17, Alamut napisał:

Spoiler

Mówisz o smokach czy o tym na czym skupiło się ujęcie w prawym dolnym rogu? XD

Dnia 05.05.2015 o 11:17, Alamut napisał:


Spoiler

To wyznanie wywołało jakąś niezrozumiałą reakcję u słuchaczy... Dlaczego to takie dziwne że sławetna Rory The Reaper chce być patronką miłości? XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2015 o 11:29, Karharot napisał:

Nie zdążyłem z edycją :/

Gate c46

Dnia 05.05.2015 o 11:29, Karharot napisał:

Spoiler

To wyznanie wywołało jakąś niezrozumiałą reakcję u słuchaczy... Dlaczego to takie
dziwne że sławetna Rory The Reaper chce być patronką miłości? XD


Spoiler

Sądzę że pozycja patronki Yandere jest nadal otwarta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gate c46
Zgadzam się ze wszystkim z poprzedniego posta ^^

Dnia 05.05.2015 o 11:29, Karharot napisał:

Spoiler

Mówisz o smokach czy o tym na czym skupiło się ujęcie w prawym dolnym rogu? XD


Spoiler

Oczywiście, że o smokach. Tamte drugie maleństwa wcześniej czy później znajdą swoją drogę do JSDF :P


Dnia 05.05.2015 o 11:29, Karharot napisał:

Spoiler

To wyznanie wywołało jakąś niezrozumiałą reakcję u słuchaczy... Dlaczego to takie
dziwne że sławetna Rory The Reaper chce być patronką miłości? XD


Spoiler

Pewnie dlatego, ponieważ jej "uniesienia miłosne" są ściśle powiązane z hurtowym rozczłonkowywaniem żywych istot, a jej "oświadczyny" wyglądają tak:

http://2.bp.blogspot.com/-o8pRMCreQHA/U9kKOL3q4aI/AAAAAAAAxO4/Yb0qFuLlmC4/028.jpg?imgmax=3000

Jak nic będzie z niej bogini yandere i fetyszystów pokroju fanów "50 shades of gray"...



Skoro już też narzekasz na to, że pewien wyznawca Emroya od 1,5 roku próbował konwertować tubylców tego tematu, to ja rzucę od siebie Mahou tsukai no yome aka "Ancinent Magus Bride":

http://kissmanga.com/Manga/Mahou-Tsukai-no-Yome

Bardzo ciekawa historia rozgrywająca się w czasach współczesnych na angielskiej prowincji z podejściem do magii rodem z europejskich folklorów. Mamy czarne psy, faerie, ley lines, skrzaty itp. oraz bardzo... hm merlinowe zasady czarowania, a obok tego historia niczym z "Pięknej i Bestii" ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fullmetal Alchemist Brotherhood - spoilery bolesne

Nosz cholera.

Spoiler

Zamiana dziecka w chimerę była smutna. Owszem.

Ale śmierć Marii Ross?!
W jednym odcinku stwierdziłem dwie rzeczy: że naprawdę fajna z niej postać oraz że Colonell Mustang jest kozackim kandydatem na bohatera - prezydenta.

I po chwili Maria ginie, na dodatek z ręki Mustanga.

Nie spodziewałem się tego. Wcale. Teraz nie cierpię tego skurczybyka.

Jak na razie FMAB porównuję z pierwszym czytaniem sagi Pieśni Lodu i Ognia.

Aż głupio, żeby człowiek był zły na jakąś animowaną postać z bajki >.<



grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2015 o 20:24, Piciambeer napisał:

Fullmetal Alchemist Brotherhood - spoilery bolesne

Nosz cholera.

Spokojnie... Mustang jeszcze będzie musiał się z tego spowiadać i... opowiedzieć wszystko ze szczegółami i bez cenzury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fullmetal Alchemist Brotherhood - spoilery bolesne

Dnia 05.05.2015 o 20:24, Piciambeer napisał:


Nosz cholera.

Wiesz... Porównanie do "Pieśni Lodu i Ognia" jest całkiem dobre.

Spoiler

Maria

to tylko wierzchołek góry lodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fullmetal Alchemist Brotherhood

No dobra, jeden odcinek dalej i wszystko jasne. No to się nie odzywam aż nie skończę tej serii.

Ale mnie wnerwił pajac jeden, no. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się