Vaksinar

Manga i Anime - temat ogólny

48142 postów w tym temacie

Dnia 08.04.2008 o 21:35, Lord Illidan napisał:

No zgadzam się ale lepsze retrospekcje są w Claymore- ktoś widział? Jeśli nie to polecam
można znależć je całe z subem angielskim na Yuotube. Jest ono warte obejżenia bardzo
ciekawa historia i fabuła. Jest dla bardziej wymagających widzów niż Naruto :)


Taaa... od inwazji na Pietye strasznie odeszli od fabuły Mangi. Te retrospekcje o których mówisz to zapewne historia Teresy? Takie Claymorowe Kakashi Gaiden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W mandze były jeszcze wspomnienia z przeszłości Mirii, Rafaeli, Clare (opowiadanie o tym jak przeszła swój ostatni test), Teresy (jej walka z Rosemary) oraz Priscilli (to jak zmasakrowała Rigardo).
Swoją drogą (jak zwykle zresztą) manga jest lepsza od anime, choć wersje animowaną też ogląda się z przyjemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem pierwsze 3 epy Code Geass
SPOILERS


Na razie bardzo mi się podoba, lubie i Lulu i Suzaku, szkoada, że z tego co wiem do końca serii zdążę obu znienawidzić. Nie rozumiem tylko, czemu Lulu majac dowody na kłamstwa Karen nie przyzna sie jej kim jest tylko snuje intrygi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2008 o 18:51, Asthariel napisał:

Obejrzałem pierwsze 3 epy Code Geass
SPOILERS


Na razie bardzo mi się podoba, lubie i Lulu i Suzaku, szkoada, że z tego co wiem do końca
serii zdążę obu znienawidzić. Nie rozumiem tylko, czemu Lulu majac dowody na kłamstwa
Karen nie przyzna sie jej kim jest tylko snuje intrygi?


bo chce żeby jego tożsamość pozostała dla wszystkich zagadką, a poza tym potrzebuje popleczników a gdyby ona dowiedziała sie kim on jest mogło by to popsuć trochę krwi :) o czym zresztą przekonasz się pod koniec anime :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uf... Nareszcie mogę odezwać się w temacie. Ledwo skończył się Gundam 00, to wy rozpoczęliście dyskusje o Seedzie ;d. Jeżeli chodzi o mecha to trawie tylko 3 anime - Code Geass, Neon Genesis Evangelion i Gundam 00. Nothing more, nothing less.

Kilka dni temu zabrałem się za Samurai Champloo. Zachęciły mnie dobre recenzje i studio nad tym anime pracujące (twórcy Cowboy Bebop ;d). Nie powiem, pierwsze 1-3 odcinki były świetne i klimatyczne. Teraz jednak (jestem przy 16 odcinku) anime jest dość słabe. Bohaterowie chodzą od wioski do wioski i wykonują jakieś tandetne questy, do tego zabrakło trochę humoru. Mam nadzieję, że pod koniec to wszystko trochę się rozkręci, i anime znów nabierze rumieńców.

Mugen ftw.

EDIT:
Ma ktoś jakiekolwiek nowe informacje na temat nowo-powstającego kanału o anime - Animax? http://www.animaxtv.pl/
Było troszkę głośno, i nagle zrobiło się cicho. Nie wiem nawet, czy powinienem jeszcze na ten kanał czekać :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

TTGL SPOILERY 18 EP


Jedyne co mogą napisać : cholerny Gendo, cholerna Rei... To znaczy cholerny Rossiu i cholerna Nia. Anime schodzi na ścieżkę NGE... i DB. Obejrzałem oba, nie chcę powtórek z rozrywki. Mamy zniszczenie Ziemi, jak DB, tak samo atak AntyRasenów, z NGE mamy mechy, Nia, która staje się lalką, Simona jak Shinjiego (nawet to smao uczucie jakim się darzą Shinji i Rei). Cóż, pozostają jeszcze 3 odcinki. Może wydadzą drugą serię (Tak, marzenia, ale skoro planują NGE, to czemu nie TTGL?)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2008 o 19:28, KrisK91 napisał:

Uf... Nareszcie mogę odezwać się w temacie. Ledwo skończył się Gundam 00, to wy rozpoczęliście
dyskusje o Seedzie ;d. Jeżeli chodzi o mecha to trawie tylko 3 anime - Code Geass,
Neon Genesis Evangelion
i Gundam 00. Nothing more, nothing less.

W NGE nie ma mechów :P

Dnia 09.04.2008 o 19:28, KrisK91 napisał:

Kilka dni temu zabrałem się za Samurai Champloo. Zachęciły mnie dobre recenzje
i studio nad tym anime pracujące (twórcy Cowboy Bebop ;d). Nie powiem, pierwsze
1-3 odcinki były świetne i klimatyczne. Teraz jednak (jestem przy 16 odcinku) anime jest
dość słabe. Bohaterowie chodzą od wioski do wioski i wykonują jakieś tandetne questy,
do tego zabrakło trochę humoru. Mam nadzieję, że pod koniec to wszystko trochę się rozkręci,
i anime znów nabierze rumieńców.

Mugen ftw.

Jakiś czas temu próbowałem podejść do SC, obejrzałem pół serii i już więcej mi się nie chciało. Jak dla mnie to "tylko" kopia Bebop w samurajskich klimatach. Gdybym nie wielbił tego pierwszego, to może by mi się spodobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2008 o 19:59, Ildrian napisał:

Jedyne co mogą napisać : cholerny Gendo, cholerna Rei... To znaczy cholerny Rossiu i
cholerna Nia. Anime schodzi na ścieżkę NGE... i DB. Obejrzałem oba, nie chcę powtórek
z rozrywki. Mamy zniszczenie Ziemi, jak DB, tak samo atak AntyRasenów, z NGE mamy mechy


No niestety. TTGL po zakończeniu sagi z Helixem, a przed Space Operą jest nudne i nijakie ... ale ostatnie cztery odcinki TTGL rekompensują wszystko i stały się definicją zajebistości :)

Serial kończy się tak że raczej nie wydadzą drugiej serii ... no chyba że pierwsza bitwa spirali z antispiralami, czy jakies inne spinony :)

Jeśli chodzi o Samurai Champloo to dla odcinka o baseballu przy którym płakałem ze śmiechu, warto obejrzeć całą serię ... no i wspaniałe zakończenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2008 o 20:24, Taikun napisał:

Jeśli chodzi o Cowboy Bebeop to dla odcinka o baseballu przy którym płakałem ze śmiechu,
warto obejrzeć całą serię ... no i wspaniałe zakończenie :)

No tak, podobno ten odcinek Champloo (wiem, czepiam się przypadkowego błędu :P)wymiata... Nie wiem, może się jeszcze kiedyś skuszę na kontynuację oglądania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2008 o 20:15, Shini napisał:

> Neon Genesis Evangelion i Gundam 00. Nothing more, nothing less.
W NGE nie ma mechów :P

Chodziło mu o gatunek Mangi i Anime. Evangeliony są mechami, ale nie do końca. Posiadają duszę, która wśród mechów nie istnieje. Jednak są kontrolowane przez pilotów. Mecha trudne do sklasyfikowania to tylko i wyłącznie roboty z serii Transformers.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2008 o 20:30, Earthshaker napisał:

> > Neon Genesis Evangelion i Gundam 00. Nothing more, nothing less.

> W NGE nie ma mechów :P
Chodziło mu o gatunek Mangi i Anime. Evangeliony są mechami, ale nie do końca. Posiadają
duszę, która wśród mechów nie istnieje. Jednak są kontrolowane przez pilotów.

Właściwie, to powiedziałbym na odwrót. Evy, to istoty (klony Adama, a on nie był mechem, pamiętajcie ;) ) zamknięte w pancerzu, by można je było kontrolować. Więcej w nich tkanek niż metalu, co genialnie widać, kiedy Jednostka 01 pozbywa się swojego w pewnym momencie. Dlatego ja ich do mechów nie kwalifikuje ;)

No ale oczywiście ludzie z Gainax nic nie wytłumaczyli, więc tyle teorii ilu fanów.

A Transformersy są o tyle zajebiście łatwe do sklasyfikowania, że choćby w openingu jest śpiewane "robots in disguise" ;) Zresztą od początku w Generacji Pierwszej było powiedziane, że to roboty, które zostały stworzone przez pewną cywilizację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2008 o 20:09, Stasimir napisał:

Mam pytanie :P Obejrzał ktoś już pierwszy ep Code Geass R2 ?? :P Premiera była w tą niedziele.
:d


Oglądałem... i mam mieszane uczucia, bo tak prawdę mówiąc to jest powtórka pierwszego odcinka pierwszej serii, tylko detale są inne, ale zarys odcinka jest taki sam.
Nie wiadomo czemu wiedza Lulusza na temat jego mocy została zasealowana, ale możliwe że CC to zrobiła specjalnie. Bądź co bądź lulusz nie pamięta niczego na temat bycia Zero, a nawet uważa go za idiotę ;p
Dalej się rozpisywać nie będę bo to wszystko już było w epie pierwszym zeszłej serii... no jest tylko jedna rzecz ponadprzeiciętna w tym odcinku...Karen w stroju króliczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2008 o 20:24, Taikun napisał:

Jeśli chodzi o Samurai Champloo to dla odcinka o baseballu przy którym płakałem ze śmiechu,
warto obejrzeć całą serię ... no i wspaniałe zakończenie :)

Muszę skończyć w końcu oglądać serię, którą zacząłem przed gwiazdką. ;) Pierwsze 10 odcinków niezwykle mi się podobało, a już ten o holenderskim ambasadorze-homoseksualiście był niezwykle ciekawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2008 o 20:35, lurynowicz napisał:

> Jeśli chodzi o Samurai Champloo to dla odcinka o baseballu przy którym płakałem
ze śmiechu,
> warto obejrzeć całą serię ... no i wspaniałe zakończenie :)
Muszę skończyć w końcu oglądać serię, którą zacząłem przed gwiazdką. ;) Pierwsze 10 odcinków
niezwykle mi się podobało, a już ten o holenderskim ambasadorze-homoseksualiście był
niezwykle ciekawy.


Ep o geju wymieka przy tym o baseballu :) chyba sobie pooglądam aż :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2008 o 20:32, Shini napisał:

Właściwie, to powiedziałbym na odwrót. Evy, to istoty (klony Adama, a on nie był mechem,
pamiętajcie ;) ) zamknięte w pancerzu, by można je było kontrolować. Więcej w nich tkanek
niż metalu, co genialnie widać, kiedy Jednostka 01 pozbywa się swojego w pewnym momencie.
Dlatego ja ich do mechów nie kwalifikuje ;)

Po pierwsze Evangeliony są kopiami Adama i Lilith. Nie są ich klonami. Poza tym nie miały duszy od samego początku, więc można je uznać za mechy. To, że mają tkankę biologiczną nic nie znaczy. Gdyby Evy były w prostej linii klonami Adama i Lilith to po kiego grzyba potrzebny jest im pilot i plug mocy?

Dnia 09.04.2008 o 20:32, Shini napisał:


A Transformersy są o tyle zajebiście łatwe do sklasyfikowania, że choćby w openingu jest
śpiewane "robots in disguise" ;) Zresztą od początku w Generacji Pierwszej było powiedziane,
że to roboty, które zostały stworzone przez pewną cywilizację.

Jednak standardowe mecha są uznawane jako takie, które są sterowane przez pilota. Tranformersy miały własną duszę i nie były sterowane, co pokazuje pewną rozbieżność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2008 o 20:42, Earthshaker napisał:

> Właściwie, to powiedziałbym na odwrót. Evy, to istoty (klony Adama, a on nie był
mechem,
> pamiętajcie ;) ) zamknięte w pancerzu, by można je było kontrolować. Więcej w nich
tkanek
> niż metalu, co genialnie widać, kiedy Jednostka 01 pozbywa się swojego w pewnym
momencie.
> Dlatego ja ich do mechów nie kwalifikuje ;)
>
Po pierwsze Evangeliony są kopiami Adama i Lilith. Nie są ich klonami. Poza tym nie miały
duszy od samego początku, więc można je uznać za mechy. To, że mają tkankę biologiczną
nic nie znaczy. Gdyby Evy były w prostej linii klonami Adama i Lilith to po kiego grzyba
potrzebny jest im pilot i plug mocy?

Jak już pisałem, teori tyle, ilu fanów, więc nie przemówimy sobie do rozsądku obaj ;)

Dnia 09.04.2008 o 20:42, Earthshaker napisał:

> A Transformersy są o tyle zajebiście łatwe do sklasyfikowania, że choćby w openingu
jest
> śpiewane "robots in disguise" ;) Zresztą od początku w Generacji Pierwszej było
powiedziane,
> że to roboty, które zostały stworzone przez pewną cywilizację.
Jednak standardowe mecha są uznawane jako takie, które są sterowane przez pilota. Tranformersy
miały własną duszę i nie były sterowane, co pokazuje pewną rozbieżność.

Wiesz, TF, to amerykański wymysł Hasbro, a kategoria "mecha" japoński, więc wpisywanie ich w to jest trochę nie teges ;) Zresztą "robot" od zawsze jest utożsamiane z maszyną, która rusza się bez pilota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2008 o 20:47, Shini napisał:

Jak już pisałem, teori tyle, ilu fanów, więc nie przemówimy sobie do rozsądku obaj ;)

Zgadza się. Zresztą może ujawnią prawdę w kolejnych częściach Rebuild Of Evangelion.

Dnia 09.04.2008 o 20:47, Shini napisał:

Wiesz, TF, to amerykański wymysł Hasbro, a kategoria "mecha" japoński, więc wpisywanie
ich w to jest trochę nie teges ;) Zresztą "robot" od zawsze jest utożsamiane z maszyną,
która rusza się bez pilota.

Tak jest to amerykański wymysł, ale wchłonął się w kulturę Japonii. Przecież Japończycy stworzyli własne serie "Transów", które troszeczkę odbiegają od jankeskiego pierwowzoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2008 o 20:52, Earthshaker napisał:

> Jak już pisałem, teori tyle, ilu fanów, więc nie przemówimy sobie do rozsądku obaj
;)
Zgadza się. Zresztą może ujawnią prawdę w kolejnych częściach Rebuild Of Evangelion.

Wiesz, chyba nawet bym nie chciał. Podobają mi się te tajemnice i wymyślanie wszystkiego samemu. Tak jest chyba wygodniej, bo wersja autorów zawsze może się nie spodobać.

Dnia 09.04.2008 o 20:52, Earthshaker napisał:

> Wiesz, TF, to amerykański wymysł Hasbro, a kategoria "mecha" japoński, więc wpisywanie

> ich w to jest trochę nie teges ;) Zresztą "robot" od zawsze jest utożsamiane z maszyną,

> która rusza się bez pilota.
Tak jest to amerykański wymysł, ale wchłonął się w kulturę Japonii. Przecież Japończycy
stworzyli własne serie "Transów", które troszeczkę odbiegają od jankeskiego pierwowzoru.

No fakt, fakt. Jednakże ja nie lubie Armady XD Ale racja, Japończycy polubili TF i Beast Wars. Nie zmienia to faktu jednak, że jak dla mnie są to roboty, nie mechy. Jak oni sobie z tym radzą nie mam pojęcia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2008 o 20:55, Shini napisał:

No fakt, fakt. Jednakże ja nie lubie Armady XD Ale racja, Japończycy polubili TF i Beast
Wars. Nie zmienia to faktu jednak, że jak dla mnie są to roboty, nie mechy. Jak oni sobie
z tym radzą nie mam pojęcia ;)

Według mnie też Transformersy nie są mechami. Z kilku przyczyn, o których mówiłem wcześniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się