Kącik słuchawek. Słuchawki co o nich myślicie? Jakie macie?

[pawbuk 0]

Mam w domu dwie pary słuchawek nausznych - CAL! od Creative''a i Siberia V2 od SteelSeries. Gram tylko i wyłącznie w tych drugich.
CAL! są zdecydowanie lepsze do muzyki, to nie podlega dyskusji. Natomiast w grach oczekuję czegoś innego, nie tylko pod względem jakości brzmienia, ale i wygody użytkowania. Więcej niskich tonów, mniej wysokich. No i przede wszystkim komfortu przy dluższych posiedzeniach. I to mi Siberie zapewniają.
Są naprawdę baaardzo wygodne, nie pocą mi się uszy ani nie bolą nawet po kilku godzinach grania. Mam więcej basu, a to w grach lubię.
Dlatego do gier polecam przede wszystkim wygodne słuchawki :D

[ziptofaf 2]

/.../

Porównujesz słuchawki za 180 zł do takich za prawie 300. Siłą CAL! są rzeczywiście dobre przetworniki ale ich wygoda nie powala. Tylko że to nieuczciwe porównanie. Niech te Siberie zmierzą się z np. starszym Sennheiser HD555 w podobnej cenie. W pełni otwarta budowa pozwala uszom "oddychać", mają też naprawdę WIELKIE i wygodne muszle. A żadne słuchawki zamknięte, nawet najlepiej wykonane, nie dorównają dobrym otwartym jeśli chodzi o dłuższe posiedzenia.

Ot, takie moje małe wtrącenie do tematu żeby porównywać rzeczy podobne cenowo ;) I nagle się wówczas okaże że słuchawki gamingowe zazwyczaj przegrywają także jeśli chodzi o wygodę czy niskie tony.

[pawbuk 0]

Mój post nie miał na celu wskazanie lepszych słuchawek, bo nie byłbym w stanie powiedzieć, które słuchawki są ogólnielepsze, CAL! czy Siberie, tylko miał uczulic osoby szukające słuchawek do gier na kwestię wygody tychże.
Warto więc nie tylko patrzeć na testy dżwięku, ale również czytać opinie dotyczące komfortu dłuższego używania sluchawek, bo to też bardzo się liczy.
Co mi po znakomitych w testach słuchawkach, skoro po 15 minutach uszy mi odpadają albo pałąk uciska głowę? :D

[wolverine 0]

Dnia 18.09.2014 o 15:16, pawbuk napisał:

Mam w domu dwie pary słuchawek nausznych - CAL! od Creative''a i Siberia V2 od SteelSeries.
Gram tylko i wyłącznie w tych drugich.

Nie sposób nie zgodzić się z ziptofafem :) Słuchawki gamingowe nigdy nie dorównają jakością dźwięku zwykłym słuchawkom w porównywalnych przedziałach cenowych. Zresztą te drugie są bardziej uniwersalne. Sam widzisz - masz dwie pary, jedne do muzyki a drugie do grania. A za cenę obu miałbyś naprawdę świetne zwykłe słuchawki nadające się i do tego i do tego.

[kaczek93 0]

W czym i czy w ogóle, słuchawki dokanałowe są lepsze od tych tradycyjnych?
Jakoś nie miałem okazji dłużej ich poużytkować, albo po prostu próbowałem słabych, ale ciężko mi dostrzec jakieś przewagi tych pierwszych.
Będę wdzięczny za uświadomienie mnie.

[luq 0]

Przede wszystkim lepiej wytłumiają dźwięki z otoczenia - lepiej słyszysz to, co puszczasz.
Douszne (nie dokanałowe) mają to do siebie, że dźwięk nie trafia bezpośrednio do ucha. Pewna część tego co puszczasz leci na zewnątrz i dlatego moga powstać pewne braki w dynamice, np. ze względu na małą ilość basu.
Poza tym douszne nie trzymają się tak dobrze, wypadają z uszu, nie są aż tak wygodne jak dobrze dopasowane doki.
Moim zdaniem dokanałowe stoją zazwyczaj o kilka klas wyżej od dousznych, jeśli chodzi o ogólną jakość użytkowania.

EDIT: "Tradycyjne" to wg ciebie popularne pchełki, czy nauszne?

[kaczek93 0]

/ciach/

Dnia 20.09.2014 o 11:54, luq napisał:

EDIT: "Tradycyjne" to wg ciebie popularne pchełki, czy nauszne?

"Pchełki". Pytam ponieważ obecnie użytkuje kupione już po raz trzeci Creative EP-510.
http://www.videotesty.pl/m/pliki/produkty/2014/09/09/Creative_EP-510.jpg
Są dla mnie o tyle dobre, że idealnie nadają się do biegania.
A o dokanałowe pytam, bo zastanawiałem się, czy sobie takich nie kupić do zwykłego użytkowania.

[matiz123 0]

Witam, mam problem. Moje wspaniałe słuchawki Sennheiser HD 555 sprawowały się dotychczas znakomicie, ale dzisiaj coś się stało z prawą słuchawką. Zaczęła ona grać zdecydowanie słabiej - jeśli mam równo ustawiony balans (w sensie że tyle samo procent po lewej i prawej stronie), to praktycznie słychać tylko lewą stronę. Co ciekawe, jeśli pobawię się balansem (wzmocnię prawą/osłabię lewą), to jestem w stanie sprawić, że wszystko brzmi dobrze, czyli nie jest tak, że prawa słuchawka zupełnie przestała działać. Ktoś ma pomysł, co może być nie tak? Bo ja nie bardzo. :P Mam tylko nadzieję, że to znaczy, że żywot moich słuchawek zbliża się do końca. Jeśli chodzi o sprzęt, to mam Windowsa 8.1 i kartę dźwiękową Asus Xonar DX (sterowniki aktualne). W ustawieniach też nic od dłuższego czasu nie zmieniałem, co najwyżej używałem windowsowego regulatora dźwięku, nic poza tym.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc. :)

[Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185 0]

Nie jestem ekspertem, ale:

Najpierw sprawdź słuchawki na innym źródle, na przykład telefonie, jeśli tam problem również występuje, to oznacza, że na pewno coś jest nie tak ze słuchawkami.

Następnie (o ile na innym źródle problem również występuje) sprawdź, czy nie masz nigdzie przebić na kablu, oraz czy przypadkiem kabel się nie urywa w samej słuchawce. Jeśli to kabel, to powinieneś być w stanie sam go wymienić niewielkim kosztem, jeśli to jednak przetwornik, to obawiam się, że raczej będziesz musiał kupić nowe słuchawki.

[matiz123 0]

Dzięki za odpowiedź, ale wygląda na to, że sprawa się rozwiązała sama - teraz znowu wszystko pięknie działa. :P Czyli wychodzi na to, że wystarczyło zrestartować komputer. :)

[luq 0]

Dnia 20.09.2014 o 20:36, kaczek93 napisał:

A o dokanałowe pytam, bo zastanawiałem się, czy sobie takich nie kupić do zwykłego użytkowania.

Do zwykłego użytkowania w domu, czy również poza nim?
Jeśli to pierwsze, to zastanowiłbym się jednak nad nausznymi. Jeśli to drugie, to dokanałowe mogą się sprawdzić, ale musisz pamiętać, że i one mają wady - mogą (ale oczywiście nie muszą, mówię z mojego doświadczenia) powodować dyskomfort podczas słuchania, ze względu na podnoszenie ciśnienia w kanale słuchowym. Najlepiej byłoby takie wypróbować przed zakupem, ale wiadomo - nie jest to tak higieniczne, jak testowanie nausznych :)
Dla przykładu - ja mam zarówno nauszne, jak i dokanałowe. Jak chcę sobie posłuchać czegoś w domu, to wybieram nauszne, jak wychodzę, to doki.

[kaczek93 0]

/ciach/
Do kompa mam tradycyjne nauszne (i do słuchania w domu)
Do biegania mam pchełki wyglądające jak aparat słuchowy.
Dokanałowe rozważam do najzwyklejszego użytkowania np. w czasie spaceru.

[luq 0]

Dnia 22.09.2014 o 11:11, kaczek93 napisał:

Do kompa mam tradycyjne nauszne (i do słuchania w domu)
Do biegania mam pchełki wyglądające jak aparat słuchowy.
Dokanałowe rozważam do najzwyklejszego użytkowania np. w czasie spaceru.

W takim razie sam rozwiałeś swoje wątpliwości, doki będą dobrym wyborem. Nie wiem jakie są obecnie hity w tej kategorii, ale ja bym celował w jakieś solidniejsze modele renomowanych marek, np. Sennheisery czy AKG. Różnica dźwiękowa będzie jeszcze większa, a i same słuchawki powinny dłużej wytrzymać.
Jeśli będziesz potrzebował konkretnych typów, to popytaj wujka google, na pewno znajdziesz jakieś zestawienia. Ewentualnie możesz popytać na specjalistycznych forach, tam na pewno udzielą ci konkretnej odpowiedzi :>

EDIT: Ja bardzo lubię zestawienia z head-fi.org, sam kilka razy się sugerowałem tymi opiniami wybierając słuchawki dla siebie.
http://www.head-fi.org/t/478568/multi-iem-review-321-iems-compared-narmoo-s1-added-09-04-14-p-966

[rob006 1]

Dnia 20.09.2014 o 11:54, luq napisał:

Douszne (nie dokanałowe) mają to do siebie, że dźwięk nie trafia bezpośrednio do ucha.
Pewna część tego co puszczasz leci na zewnątrz i dlatego moga powstać pewne braki w dynamice,
np. ze względu na małą ilość basu.

Ale człowiek odbiera dźwięki całym uchem (a nawet czaszką :D), doprowadzenie dźwięku bezpośrednio do kanału też powoduje zniekształcenia.

[luq 0]

Z odbiorem dźwięku przez całe ucho masz zupełną rację, ale nie czuję się na tyle kompetentny, żeby dyskutować o tym, jak bardzo dany typ słuchawek zniekształca dźwięk. Z doświadczenia wiem, że pchełki są zwykle najbardziej wyprane z dynamiki, głównie ze względu na braki w basie, co w dokach nie jest takim problemem.
Tak czy inaczej, podejrzewam, że każdy typ słuchawek powoduje zniekształcenia, bo podawanie dźwięku na ucho z tak niewielkiej odległości nie jest samo w sobie naturalne. Kwestia tego, jak duże te znieksztacenia są :)

[Anonim_44498ce95aa517495ae674381dfa536bd9fbd3178a7d51b4723c0e94bc93d906 1]

Czy ktoś mógłby polecić dobre słuchawki do grania (takie z mikrofonem) kosztujące maksymalnie 300 złotych?

[ziptofaf 2]

Dnia 24.09.2014 o 22:16, Reffan napisał:

Czy ktoś mógłby polecić dobre słuchawki do grania (takie z mikrofonem) kosztujące maksymalnie
300 złotych?

...Ale tak się nie da.
Radziłbym najpierw poczytać sobie co nieco w bardziej odpowiednim do tego miejscu:
http://www.audiofanatyk.pl/jak-samodzielnie-wybrac-sluchawki/
http://www.audiofanatyk.pl/polecane-sluchawki-nauszne-do-gier/
http://www.audiofanatyk.pl/polecane-komputerowe-karty-dzwiekowe/

Znajdziesz tam przykładowe modele i porady dot. wyboru modelu. Bo na razie brakuje za to chociażby jakichkolwiek detali które pomogłyby coś dla ciebie wybrać. Np. tego jakie brzmienia preferujesz (mocniejsze basy czy wręcz przeciwnie), czy wolisz słuchawki otwarte czy zamknięte itd. Ot, wybór słuchawek to nie to samo co procesora czy karty graficznej, tutaj o wiele ważniejsze są osobiste preferencje i nie da się "ot tak" polecić czegoś "dobrego". A sam budżet to tylko jedno z wielu kryteriów.

[Anonim_44498ce95aa517495ae674381dfa536bd9fbd3178a7d51b4723c0e94bc93d906 1]

Dnia 28.09.2014 o 08:06, ziptofaf napisał:

ciach

Fakt. Skąpe informacje podałem. :P Słuchawki oczywiście na kablu. Brzmienie - raczej z niezbyt mocnymi basami. Jeśli o konstrukcje chodzi to w grę wchodzą tylko nauszne, takie żeby okalały całą małżowinę. Mikrofon to w sumie obojętnie, może być odłączany, może być na stałe przytwierdzony.

[ziptofaf 2]

Dnia 30.09.2014 o 22:04, Reffan napisał:

> ciach

Fakt. Skąpe informacje podałem. :P Słuchawki oczywiście na kablu. Brzmienie - raczej
z niezbyt mocnymi basami. Jeśli o konstrukcje chodzi to w grę wchodzą tylko nauszne,
takie żeby okalały całą małżowinę. Mikrofon to w sumie obojętnie, może być odłączany,
może być na stałe przytwierdzony.

Wstępnie może Pioneer SE-A1000, do tego Zalman ZM-MIC1. Słuchawki z miękkim basem, za to niezłą średnicą, jest to model w pełni otwarty więc pozwala uszom oddychać. Raczej nie izoluje od otoczenia i jest słyszalny dla osób postronnych. Uwaga - wymaga dobrej jakości karty dźwiękowej i na czymś gorszym niż np. Xonar DGX będzie brzmieć paskudnie.

[Anonim_44498ce95aa517495ae674381dfa536bd9fbd3178a7d51b4723c0e94bc93d906 1]

Dnia 30.09.2014 o 22:25, ziptofaf napisał:

ciach

Słuchawki wymagające dobrej karty odpadają. Poza tym, dobrze by było żeby jednak dźwięk "nie uciekał" w otoczenie - korzystać się z nich będzie w wynajmowanym pokoju w mieszkaniu.