eClicto - nowa kultura czytania

[Ambroo 0]

eClicto będzie Twoją elektroniczną biblioteką w specjalnym, lekkim i poręcznym czytniku, portalem informacyjnym oraz e-księgarnią, w której będziesz mógł kupować e-booki. Już wkrótce dzięki czytnikowi eClicto będziesz mógł korzystać z elektronicznych książek i publikacji wszędzie tam, gdzie akurat będziesz, tak samo jakbyś czytał je na papierze.

Komfort czytania będzie niemal identyczny jak przy czytaniu tekstu wydrukowanego tradycyjnie na papierze. Ekran eClicto jest przyjazny dla oczu: wyświetlacz nie męczy wzroku, a jednocześnie zachowuje wysoki kontrast.

Wraz z urządzeniem eClicto damy Ci możliwość korzystania z e-księgarni, w której będziesz mógł kupować legalne publikacje, w bezpiecznym formacie EPUB. eClicto pozwoli Ci także na czytanie plików otwartych, między innymi: PDF, TXT, HTML.

Czytnik eClicto zmieści w swojej pamięci wewnętrznej do czterystu książek! Liczbę tę będzie można powiększyć, dzięki wbudowanemu czytnikowi kart SD o pojemności do 4 GB.


Cena takiego bajeru ma wynieść około 900zł.

Osobiście wolę czytać normalne książki na papierze. Myślę że może być to ciekawa inicjatywa dla osób które dużo podróżują i dużo czytają. Z drugiej strony, wielu użytkowników nie będzie chciało płacić i po prostu ściągnie sobie książki, to ich skusi bo zamiast wydawać 30 zł na każdą książkę kupią sobie gadżet za 900zł i będą czytali za `darmo`. W każdym razie urządzenie godne zainteresowania. Zapraszam do dyskusji.

[noobie 0]

Wirtualne ksiązki, teraz jeszcze biblioteka. Hmmm, ja za tym nie jestem. Mimo że książek czytaniem się nie zajmuje jakoś specjalnie, to wole czytać litery zapisane na papierze ; )

[Ambroo 0]

Też wolę na papierze, ale w sumie podręczniki szkolne w takiej postaci? Bardzo odciążyło by uczniowskie plecy ^^

[S1G 0]

droooogooooo podejrzewam że dało by się taki czytnik dużo taniej zrobić. Zwłaszcza że jak już wspomniałeś E-pub popularnością cieszył się raczej nie będzie.


edit: jeśli chodzi o książki to póki co chodzę do biblioteki (za 4 zł dostałem kartę ważną 3 lata) ale jak by takowe odpłatności wprowadziły to trzeba się będzie cenom tych e-książek przyjrzeć.

[noobie 0]

Dnia 08.11.2009 o 15:49, Ambroo napisał:

Też wolę na papierze, ale w sumie podręczniki szkolne w takiej postaci? Bardzo odciążyło
by uczniowskie plecy ^^

tak czy siak dużo osób nie korzystałoby z takich podręczników. Byłaby to tylko wymówka do grania :D. na ''altabie'' byłby podręcznik i gra :). Przynajmniej ja bym tak robił :D

[S1G 0]

A czemu by nie? jak gra zgodna z tym co akurat w szkole przerabiają to mogła by nawet i bez alt taba być (zawsze to lepiej sobie pograć/poglądać animacje niż tylko w nudne diagramy i przezrocza patrzeć). Starczy tylko dorobić stosowne mody do już istniejących gier.

[SupremeOrangeMaster 0]

Czytniki nie są złe, przy porządnym nie męczą się oczy tak jak przy czytaniu na monitorze. Mimo wszystko wolę papier. Jak wydaje 30~zł na książkę chce by ładnie się prezentowała na półce, a nie tylko leżała w nośniku pamięci. Poza tym - rzadko czytam poza domem.

[noobie 0]

Dnia 08.11.2009 o 16:25, S1G napisał:

A czemu by nie? jak gra zgodna z tym co akurat w szkole przerabiają to mogła by nawet
i bez alt taba być (zawsze to lepiej sobie pograć/poglądać animacje niż tylko w nudne
diagramy i przezrocza patrzeć). Starczy tylko dorobić stosowne mody do już istniejących
gier.

W sumie. Zawsze grając w Assasyna bądź Medivala mogę uczyć się historii, biorąc w niej udział :)

[S1G 0]

Dnia 08.11.2009 o 16:35, noobie napisał:

W sumie. Zawsze grając w Assasyna bądź Medivala mogę uczyć się historii, biorąc w niej
udział :)

Co do medivala, to coś mi się obiło o uszy że dzięki możliwości "oskryptowania" całego starcia Discavery wykorzystało tą grę do wizualizacji bitew w programie historycznym.

[kuba9876543210 2]

Eee... widzialem to cudo na prezentacji na Polconie kilka miesiecy temu... fajne, ale taniej jest kupic PSP (500-600zl) i uzywac Bookr''a w dodatku darmowego. Sam tak czytam czasem ebooki w podrozy i sprawdza sie swietnie :P

[destro177 0]

O nie. Odpada. Nie wyobrażam sobie czytania bez dotyku szorstkiego papieru i zapachu świeżego druku lub starych kartek. Naprawdę potrzebujemy takich urządzeń? Mam wrażenie że wmawia się nam ich użyteczność.

[noobie 0]

Dnia 08.11.2009 o 19:16, S1G napisał:

Co do medivala, to coś mi się obiło o uszy że dzięki możliwości "oskryptowania" całego
starcia Discavery wykorzystało tą grę do wizualizacji bitew w programie historycznym.

O proszę. Może kiedyś, gdy w polskich szkołach będzie wyposażenie, na którym da się coś zrobić, taką prezentacje będzie można wykonać :)

[Ambroo 0]

Myślę że czytanie na PSP na dłuższą metę jest męczące. Raz że ekran nie jest dostosowany do czytania (złe światło) dwa - bateria. Wydaje mi się że bateria eClicto starcza na o wiele dłużej, bo bez sensu żeby po 6-7 godzinach czytaniach padła, bo to kompletnie mija się z celem o_O

[Szop_gracz 0]

Myślę, że taki wynalazek niczego nie zmieni. Choćbyśmy nie wiem jak starali się uatrakcyjnić czytanie społeczeństwu, pozostanie nadal tak jak jest.
Nie rozumiem co mieli na myśli, pisząc :"bezpiecznym formacie EPUB". Jeśli chodzi o format, który będą w stanie obsłużyć tylko te urządzenia, to raczej ten pomysł nie wypali. Piraci prędzej czy później zrobią to samo, co dzieje się teraz z e-bookami. A może nawet nie będą musieć skoro i tak wszystko prędzej czy później pojawia się w formacie pdf. Trudno powiedzieć czy to następstwo wpłynie na wzrost czytelnictwa. Gdyby miało wpłynąć, to właśnie wpłynęło za sprawą ów e-booków. ; )
Nielegalne e-booki są poniekąd pożyteczne, bo ułatwiają dostęp do literatury wszelakiej maści. Już widzę te odpowiedzi, kiedy wszyscy krzyczą: Pirat! Od razu mówię, że nie miałem nic złego na myśli. Elektroniczne książki ułatwiają podjęcie decyzji, czy warto wydać pieniądze na dany tytuł. Nie każdego jest stać na kupienie pierwszego tomu jakiegoś cyklu powieści za 40zł, by potem orzec że jest do niczego. Jeszcze gorzej sprawa wygląda z literaturą techniczną, której ceny zwykle wahają się w granicach 50 - 100 zł. To jest normalne? Wszystko jest winą tych przeklętych wydawnictw, które w dobie kapitalizmu chcą wydrzeć jak najwięcej dla siebie, marnie płacąc prawdziwym autorom i zagarniając większość zysku dla siebie. A wysokie ceny tłumaczą, składając winę na niby piratów.
Według mnie nic nie zastąpi tradycyjnej książki, będącej wynikiem świadomego zakupu.
Urządzenie samo w sobie złe nie jest. Na obecną chwilę jego kupno jest jednak nieopłacalne. Dopiero kiedy dzięki odwiecznemu prawu rządzącemu kapitalizmem, czyli konkurencji, wraz ze spadkiem ceny wynalazek stanie się powszechniejszy w użyciu, to może przekona do siebie trochę więcej osób.

[Prosiaq 0]

Teraz to ja już czekam na elektroniczny papier toaletowy.

[kuba9876543210 2]

Dnia 17.11.2009 o 23:10, Ambroo napisał:

Myślę że czytanie na PSP na dłuższą metę jest męczące. Raz że ekran nie jest dostosowany
do czytania (złe światło)

Nie zgodze sie z tym. W PSP mozna regulowac jasnosc ekranu i w owym programi do czytania ebookow (Bookr) i innych plikow tekstowych jest pelno mozliwoscie regulacji czcionek, wielkosci oraz koloru ich, wielkoscie tla, szerokosci i wysokosci znakow, no i mozna w kazdym miejscu sobie zaznaczyc strone (np. zeby wiedziec, gdzie sie ostatnim razem skonczylo). A oczy nie bola o ile nie czyta sie na max. jasnosci po ciemku ;]

Dnia 17.11.2009 o 23:10, Ambroo napisał:

dwa - bateria. Wydaje mi się że bateria eClicto starcza na
o wiele dłużej, bo bez sensu żeby po 6-7 godzinach czytaniach padła, bo to kompletnie
mija się z celem o_O

Tu sie moge zgodzic... ale tez nie do konca :P Na

Spoiler

standardowej

baterii (1200mAh), owszem, wiecej niz 8godz. nawet przy niskim taktowaniu procesora nie poczyta sie. Ale za 20-30zl mozna kupic baterie o trzykrotnie wiekszej pojemnosci, a za 150zl baterie ok. 23 razy pojemniejsza (28 000 mAh). ;) Wiec zle nie jest...