Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Uwe Boll kręci Bloodrayne 3

45 postów w tym temacie

Heh... a moze przy okazji bedzie 3 czesc gry?
No ale chociaz POSTAL mu sie udal.. fakt nie byl to film z jakims wielkim polotem ale dalo sie go zobaczyc ;]

PS. zona kolesia mogla by tak wygladac normalnie w grze ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.11.2009 o 20:34, FatB napisał:

No ale chociaz POSTAL mu sie udal.. fakt nie byl to film z jakims wielkim polotem ale
dalo sie go zobaczyc ;]


Postala nie oglądałem, nie wiedziałem, że jest taki film nawet... Ale oglądałem sporo jego innych produkcji, i każda z nich to był jeden wielki badziew... o BloodRayne nie wspomne, bo klapa całkowita... Podsumowując: Jak widzę że reżyserem jest Uwe, to film omijam szerokim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2009 o 21:03, Harrolfo napisał:

Powiem krótko: Kończ waść, wstydu oszczędź


Amen.


Tragedia, facet odtrasza swoja kaszaną innych od kręcenia adaptacji gier.. może nowo kręcony PoP chociaż trochę odmieni zła passę adaptacji gier.

Jedyna jakaś w miarę dobra ostatnio ekranizacja gry to imho był Doom, nie było to bóg wie co ale oglądać się dało, no i Residenty jeszcze były znośne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Nie ma innego wyjścia, ktoś jego dzieła jednak musi oglądać ;)"

lol chyba masz rację Renor, ale...to takie zadziwiające :d. Zadziwiające bo jeśli ktoś widział jakiś film Uwe to musi zdawać sobie sprawę jak wielki to szajs.

A jeden średniak Postal wiosny nie czyni...biorąc pod uwagę ile on już zrobił totalnie beznadziejnych filmów, dziwne jest że ma kasę na kolejne produkcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Ulubiony reżyser filmowy wszystkich graczy, Uwe Boll"

A ludzie się czepiają że Pan Zaitsev ma niesmaczne żarty :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak na prawdę w filmach Uve można zobaczyć przebłyski wielkiego kina, ale wielką zmorą tego gościa jest brak umiejętności, żeby to utrzymać. Na przemian przeplatają się sceny świetne z kompletnie durnymi, w efekcie czego widz dostaje w trakcie oglądania tak zwanego "zwarcia mózgu".

Miejmy nadzieję, że gość się w końcu rozkręci, bo na razie to taka komercyjna wiocha ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2009 o 22:05, Laid_back napisał:

Filmy Emmericha to jeszcze większa kaszana, a ludzie oglądają...


Pieprzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować