Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

[Neisha 0]

Dnia 12.03.2009 o 17:52, Furrbacca napisał:

I wzajemnie. Nie potrafię zrozumieć, jak można na spokojnie rozmawiać o zabijaniu dzieci,
a Ty za każdym razem udowadniasz, że jednak jest to możliwe i posuwasz się jeszcze dalej
- twierdzisz, że powinno to być dozwolone.

Nawet jak o swych wierzeniach opowiesz 1000 razy, nie zmienisz faktu, że płód nie jest dzieckiem. Ech, zrobiła się bezsensowna przepychanka słowna - wszystkie argumenty już chyba padły, a zaraz na pewno przeczytam "A właśnie że jest!". Dlatego proponuję to zakończyć i przyjąć do wiadomości, że wasz autorytaryzm ma coraz słabszy ucisk. Jak można się dowiedzieć z artykułów prasowych (pisanych ze zgrozą, więc zapewne autentycznych), dziś nie trzeba mieć już nawet pieniędzy na aborcję, przynajmniej we wczesnym stadium, bo stosowne środki można tanio sprowadzić z zagranicy, i nikogo nie można z tego powodu oskarżyć. Co więcej, są to środki bezpieczne dla zdrowia kobiety (w artykule pisano o wielkim zagrożeniu, jakiei mogą spowodować, lecz ktoś zwrócił uwagę, że, przynajmniej te wymienione w tekście, są dostępne bez recepty, więc to wiele mówi o dziennikarstwie "zaangażowanym"). Pozostaje wam tylko nazywanie morderczyniami, jakby to utyskiwanie kogokolwiek obchodziło.

Dnia 12.03.2009 o 17:52, Furrbacca napisał:

> więc myśl o wyskoczeniu przez okno stała się nagle dziwnie kusząca.

Och nie! Nie rób nam tego!

Spoko, mieszkam na parterze :)

[Revanchist 0]

Ja nie wiem, po co się wypowiadasz o dzieciach, skoro jesteś lesbijką, a dwie panie nie mogą "niestety" począć dziecka.

[Vaako1902 0]

Dnia 12.03.2009 o 18:24, Skywalker560 napisał:

Ja nie wiem, po co się wypowiadasz o dzieciach, skoro jesteś lesbijką, a dwie panie nie
mogą "niestety" począć dziecka.

No i co z tego?

Neisha, popieram. ;]

[NerveConserve 0]

Być może, ale to ty ciągle stosujesz tu logikę błędnego koła lub starasz się przeforsować głupie twierdzenie, że skoro coś ma mózg i potrafi składać klocki, to zasługuje na życie, co więcej - życie wygodne. Musi samo podejmować wybory za siebie, powinno mieć zapewnione bezpieczeństwo, bla bla bla. To błąd naturalistyczny, ale jeśli już koniecznie chcesz mieć jakieś "prawa", to naukowo rzecz biorąc, prawa człowieka należałoby przyznać wszystkim kamieniom (w wersji hard - to przecież też materia!) albo mojej komórce (bo przecież "myśli").

[Vaako1902 0]

Dnia 12.03.2009 o 17:52, Furrbacca napisał:

I wzajemnie. Nie potrafię zrozumieć,

Ty ogólnie mało potrafisz.

[libero85 0]

Dnia 12.03.2009 o 18:24, Skywalker560 napisał:

Ja nie wiem, po co się wypowiadasz o dzieciach, skoro jesteś lesbijką, a dwie panie nie
mogą "niestety" począć dziecka.

Dlaczego "wy" sie skupiacie na poczeciu glownie przez innych .... a nie na wychowywaniu ? Byle urodzic , byle bylo ,a potem nie wazne co i jak.... No i to takie wszystko jest madre , stac z boku i mowic innym jak maja robic .... eh...

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 12.03.2009 o 18:16, Neisha napisał:

> /.../ > Nawet jak o swych wierzeniach opowiesz 1000 razy, nie zmienisz faktu, że płód nie jest
dzieckiem. /.../

Nawet jak 10 000 razy opowiesz o swoich pragnieniach, nie zmienisz faktu, ze jesteś tylko wyrośnietą zygotą. Niczym więcej. A to, że coraz łatwiej zabić drugiego człowieka nie zmieni w niczym faktu, że jest to złe. I nie zmienisz w niczym faktu, ze zabójstwo Ciebie byłoby tylko zastosowaniem tego samego działania, które Ty popierasz w stosunku do płodu.

[Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185 0]

Dnia 12.03.2009 o 18:16, Neisha napisał:

Nawet jak o swych wierzeniach opowiesz 1000 razy, nie zmienisz faktu, że płód nie jest dzieckiem.

Nawet jak o swych wierzeniach opowiesz 1000 razy, nie zmienisz faktu, że płód jest dzieckiem.
Niestety "kłamstwo powtarzane tysiące razy (...)" :(.

Dnia 12.03.2009 o 18:16, Neisha napisał:

Ech, zrobiła się bezsensowna przepychanka słowna - wszystkie argumenty już
chyba padły, a zaraz na pewno przeczytam "A właśnie że jest!".

Bo jest! :P

Dnia 12.03.2009 o 18:16, Neisha napisał:

Dlatego proponuję to zakończyć
i przyjąć do wiadomości, że wasz autorytaryzm ma coraz słabszy ucisk.

''Tłoczycie się koło bliźnich i macie piękne słowa na to. Ja zaś powiadam wam: to wasze ukochanie bliźnich jest złem umiłowaniem samego siebie.
Pierzchacie ku bliźnim przed samymi sobą i pragniecie cnotę z tego uczynić; przezieram na wskroś tę bezlicowość waszą.
(...)
Wzywałżbym ja was ku miłości bliźniego? Wolę stokroć podmawiać was ku ucieczce od najbliższych i umiłowaniu najdalszych!
Ponad umiłowaniem najbliższych stoi miłość ku najdalszym i przyszłym; a bardziej jeszcze niźli umiłowanie człowieka waży mi ukochanie rzeczy i upiorów. (...)''

Dnia 12.03.2009 o 18:16, Neisha napisał:

> Och nie! Nie rób nam tego!
Spoko, mieszkam na parterze :)

Dzięki niech będą nieporuszonemu poruszycielowi za to, że poprzez jego poruszenie znalazłaś się w mieszkaniu na parterze, a nie na 10 piętrze. Uff...

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 12.03.2009 o 18:35, libero85 napisał:

> /.../> ? Byle urodzic , byle bylo ,a potem nie wazne co i jak.... /.../

Nie będzie wychowania, utrzymywania przez wiele lat, bez urodzenia. Urodzenie to dopiero początek, ale bez tego poczatku nie ma ciągu dalszego.

[libero85 0]

Dnia 12.03.2009 o 18:38, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../> ? Byle urodzic , byle bylo ,a potem nie wazne co i jak.... /.../
Nie będzie wychowania, utrzymywania przez wiele lat, bez urodzenia. Urodzenie to dopiero
początek, ale bez tego poczatku nie ma ciągu dalszego.

ale dlaczego nie walczysz tak gorliwie o tych co juz sie urodzili , tylko o tych ktorzy moga sie nie urodzic ... nie widzisz tego ? Nie zabijaj , nie kradnij , nie skrob ... i koniec ... ale zeby postulowac by panstwo i spoleczenstwo zapewnialo taki poziom zycia by normalny czlowiek nie musial miec takich dylematow to juz nie ... Jedz do afryki , pomagaj biednym dziecia , one mimo ze sie urodzily to wiele z tego miec raczej nie beda.... tam sie przydasz bardziej niz tu...

[minimysz 0]

Dnia 12.03.2009 o 16:22, NerveConserve napisał:

A skąd miałem to wiedzieć? Nie przyglądam się całej dyskusji.

Nie ośmieszaj się. Dwa posty nad Twoją pierwszą odpowiedzią skierowaną do mnie jest ten link.

Dnia 12.03.2009 o 16:22, NerveConserve napisał:

Jeśli z zapłodnionej komórki jajowej może zrobić nam się dwoje bliźniaków, to taki wniosek
jest całkowicie naturalny. /ciach/

Gdzie oficjalne stanowisko KK w tej sprawie? Jakoś jeszcze nie słyszałam/nie czytałam, żeby jakikolwiek ksiądz, biskup czy kto tam jeszcze głosił takie poglądy, jakie Ty tu prezentujesz.

Dnia 12.03.2009 o 16:22, NerveConserve napisał:

Nie, ja się nigdzie nie zaplątałem. /ciach/

Kręcisz i kręcisz, i nic z tego nie wynika.

Dnia 12.03.2009 o 16:22, NerveConserve napisał:

Bo łatwo, trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać. Sprawdź w Evangelium Vitae i Dignitas Personae,
coś powinno być.

Ciekawe, że jakoś nie umiesz dać odpowiednich cytatów...
Nawiasem mówiąc Evangelium Vitae to ciekawy dokument. Można się z niego np. dowiedzieć, że ofiary przemocy są okryte hańbą. Fakt, ze w mniejszym stopniu niż ich oprawcy, ale jednak.
Znalazłam tam także interesujący cytat, który dowodzi, że autor Księgi Mądrości z logiką był na bakier, albo nie zna Księgi Rodzaju.
"Bo śmierci Bóg nie uczynił i nie cieszy się ze zguby żyjących." (Mdr 1,13)
A przecież wystarczy przeczytać przygody Adama i Ewy w Edenie, aby wiedzieć, że JHWH nie przewidywał dla nich nieśmiertelności. Wręcz przeciwnie: wyrzucił ich z ogrodu, żeby nie mogli zjeść owocu zapewniającego wieczne życie.
Jest jeszcze informacja, że spirala domaciczna jest środkiem poronnym.
To też mi się podoba: "Inne współczesne zjawisko, z którym wiążą się często zagrożenia życia i zamach na życie, to przemiany demograficzne. Przebiegają one odmiennie w różnych częściach świata: w krajach bogatych i rozwiniętych obserwujemy niepokojący spadek, czasem bardzo gwałtowny, liczby urodzin; kraje ubogie natomiast mają na ogół wysoki wskaźnik przyrostu ludności, co stwarza trudne do rozwiązania problemy w kontekście powolniejszego rozwoju gospodarczego i społecznego czy wręcz głębokiego zacofania. Wobec problemu przeludnienia krajów ubogich społeczność międzynarodowa nie podejmuje odpowiednich działań na skalę globalną — poważnej polityki rodzinnej i społecznej oraz programów zmierzających do postępu kulturowego i do sprawiedliwego podziału dóbr — nadal realizuje się natomiast różne formy polityki antynatalistycznej." Fałszywa troska trącąca komunizmem.

[Rusty-Luke 0]

Dnia 12.03.2009 o 18:16, Neisha napisał:

Nawet jak o swych wierzeniach opowiesz 1000 razy, nie zmienisz faktu, że płód nie jest
dzieckiem. Ech, zrobiła się bezsensowna przepychanka słowna - wszystkie argumenty już
chyba padły, a zaraz na pewno przeczytam "A właśnie że jest!".

Bo jest. Śmieszy mnie to, że nie uważasz embrionu za człowieka, bo nie ma mózgu. A czemu akurat mózgu? A może to nerka powinna być wyznacznikiem człowieczeństwa? Albo ręka? A może dlatego mózg, bo bez mózgu nie ma świadomości? Mając mózg też można tymczasowo stracić świadomość. I co wtedy, można taką osobę zabić, bo gdy traci świadomość nagle przestaje być człowiekiem? Mówisz tak, bo po prostu byłoby ci wygodniej, gdyby zalegalizowano aborcje. Nie trzeba byłoby się martwić konsekwencjami swoich czynów.

[minimysz 0]

Dnia 12.03.2009 o 18:43, Radykał napisał:

Mając mózg też można tymczasowo stracić
świadomość. I co wtedy, można taką osobę zabić, bo gdy traci świadomość nagle przestaje
być człowiekiem?

Taa... Bo pewnie utrata świadomości z brakiem jakiejkolwiek aktywności mózgu się wiąże... Cóż za beznadziejny argument.

[iwaneszek 0]

Dnia 12.03.2009 o 16:29, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../> Wniosek taki. Alkohol w bardzo dużych ilościach może spowodować zanik
uczuć wyższych
> wynika z tego że mózg jest więzieniem duszy czyż nie?(/.../
Taki wniosek nie jest dobry. Nie powoduje zaniku uczuć wyższych, ale znosi hamulce (obojetnie,
jak je nazwiesz, sumieniem, normami społecznymi).

Przeczytaj sobie rożne stadia zaawansowania alkoholizmu bo to nie jest mój wniosek. Udowodnione jest że jak taki pijak wali non stop denaturatem to tak uszkodzi sobie neurony i połączenia w mózgu że nie jest w stanie np. kochać. To są oczywiście skrajne przypadki.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 12.03.2009 o 18:41, libero85 napisał:

> > > /...//.../
ale dlaczego nie walczysz tak gorliwie o tych co juz sie urodzili , tylko o tych ktorzy
moga sie nie urodzic ... nie widzisz tego ? Nie zabijaj , nie kradnij , nie skrob ...
i koniec ... ale zeby postulowac by panstwo i spoleczenstwo zapewnialo taki poziom zycia
by normalny czlowiek nie musial miec takich dylematow to juz nie ... Jedz do afryki
, pomagaj biednym dziecia , one mimo ze sie urodzily to wiele z tego miec raczej nie
beda.... tam sie przydasz bardziej niz tu...

Dlaczego do Afryki?
Ja już odchowałem synów, są samodzielni, pracują, są na swoim. Jeśli czynisz mi zarzuty z tego powodu, to źle wybrałeś adres.
Państwo i społeczeństwo nie zapewni nikomu takiego poziomu życia, żeby go zadowolić. O poziom zycia trzeba dbać samemu. Najbardziej pracą. A nie redystrybucją dochodów, co czyni się w państwie socjalistycznym.
A tak przy okazji - jesteś na tyle duży, ze juz masz dzieci, czy tylko teoretyzujesz?

[Vaako1902 0]

Dnia 12.03.2009 o 18:43, Radykał napisał:

Bo jest. Śmieszy mnie to, że nie uważasz embrionu za człowieka, bo nie ma mózgu. A czemu
akurat mózgu? A może to nerka powinna być wyznacznikiem człowieczeństwa? Albo ręka? A
może dlatego mózg, bo bez mózgu nie ma świadomości? Mając mózg też można tymczasowo stracić
świadomość. I co wtedy, można taką osobę zabić, bo gdy traci świadomość nagle przestaje
być człowiekiem? Mówisz tak, bo po prostu byłoby ci wygodniej, gdyby zalegalizowano aborcje.
Nie trzeba byłoby się martwić konsekwencjami swoich czynów.

[*]

[NerveConserve 0]

Dnia 12.03.2009 o 18:42, minimysz napisał:

Gdzie oficjalne stanowisko KK w tej sprawie? Jakoś jeszcze nie słyszałam/nie czytałam,
żeby jakikolwiek ksiądz, biskup czy kto tam jeszcze głosił takie poglądy, jakie Ty tu
prezentujesz.

Kościół Katolicki to religia racjonalistów - może po prostu żaden z nich nie natknął się na cwaniaczka, który zadaje idiotyczne pytania o naturalne klony? :P

Poczytaj wypowiedzi hierarchów o klonowaniu - jeśli któryś powie, że potencjalny klon to pusta powłoka, bez duszy - uznam, że się pomyliłem, bo klonowanie niczym się od tego nie różni. A jeśli nie znajdziesz - przestań marnować mój czas.

Dnia 12.03.2009 o 18:42, minimysz napisał:

Kręcisz i kręcisz, i nic z tego nie wynika.

Jeśli uważasz, że ja kręcę, to jesteś na bakier z logiką. Nie odpowiadam za błędy innych ludzi, arrivederci.

Dnia 12.03.2009 o 18:42, minimysz napisał:

Ciekawe, że jakoś nie umiesz dać odpowiednich cytatów...

Pewnie dlatego, że ich nie czytałem, a wiem tylko o czym są? Kwestie bioetyczne mnie w ogóle nie rajcują. Reszty nie skomentuję, bo nie masz pojęcia o czym mówisz. W edenie oprócz drzewa życia było jeszcze drugie, sprawdź jak się nazywa :D Jak myślisz, z którego drzewa zerwała jabłko Ewa? Bo myślisz źle :D

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 12.03.2009 o 18:52, iwaneszek napisał:

> > > /.../ > Przeczytaj sobie rożne stadia zaawansowania alkoholizmu bo to nie jest mój wniosek. Udowodnione
jest że jak taki pijak wali non stop denaturatem to tak uszkodzi sobie neurony i połączenia
w mózgu że nie jest w stanie np. kochać. To są oczywiście skrajne przypadki.

Odróżniasz bardzo duże ilości pitego alkoholu od dużych ilości pitych systematycznie?
Bo Twój post mówił tylko o pierwszej mozliwości.
I nie wspominał o różnych stadiach alkoholizmu. Jeśli ktoś jest bardzo stary, moze cierpieć na demencję. Wtedy też moze mieć zanik nie tylko wyższych, ale i podstawowych funkcji organizmu. I weż pod uwagę, że ja już nie muszę czytać o róznych stadiach alkoholizmu. Uczyłem się tego na studiach, najpierw na chemii leków a potem na toksykologii.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 12.03.2009 o 19:01, NerveConserve napisał:

> /.../Jak myślisz, z którego
drzewa zerwała jabłko Ewa? Bo myślisz źle :D

Nie jabłko, bo jabłko rośnie na jabłoni. Ewa zerwała owoc z zakazanego drzewa ;-P

[iwaneszek 0]

Dnia 12.03.2009 o 18:41, libero85 napisał:

> > > /.../> ? Byle urodzic , byle bylo ,a potem nie wazne co i jak....
/.../
> Nie będzie wychowania, utrzymywania przez wiele lat, bez urodzenia. Urodzenie to
dopiero
> początek, ale bez tego poczatku nie ma ciągu dalszego.

ale dlaczego nie walczysz tak gorliwie o tych co juz sie urodzili , tylko o tych ktorzy
moga sie nie urodzic ... nie widzisz tego ? Nie zabijaj , nie kradnij , nie skrob ...
i koniec ... ale zeby postulowac by panstwo i spoleczenstwo zapewnialo taki poziom zycia
by normalny czlowiek nie musial miec takich dylematow to juz nie ... Jedz do afryki
, pomagaj biednym dziecia , one mimo ze sie urodzily to wiele z tego miec raczej nie
beda.... tam sie przydasz bardziej niz tu...

Ja się tutaj nawet z kolegą zgadzam. Bo kolega proponuje czyny a nie tylko zbędne paplanie na forum.KrzysztofMarek nie chce cię teraz urazić ale trochę mnie dziwi że dorosły facet z odchowanymi dziećmi bawi się w wymądrzanie na forum(ja np. nie mam 18 lat i robię to trochę z nudów a trochę z chęci podzielenia się swoim zdaniem) jeśli chciałbyś zmienić świat to nie pisałbyś tylko. Wniosek. Robisz to bo: lubisz, wierzysz że to ma sens ale wierz mi ani ty Nie przekonasz Neishy ani ona ciebie bo macie skrajnie inne poglądy więc zatacza się błędne koło.:).