Zaloguj się, aby obserwować  
lampak

Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

13004 postów w tym temacie

Dnia 13.03.2009 o 15:27, libero85 napisał:

> /.../ > Sedziny nie sadza , przynajmniej w sadach...

Chcesz wszcząć dyskusję na temat rodzaju żeńskiego od sędziego? Dawniej sędzina był żona sędziego ale język się zmienia. Zatem podaj, jaki jest rodzaj żeński od sędziego i wtedy możemy dalej dyskutować. Oczywiście najpierw o tym, czy Twoja definicja jest prawidłowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2009 o 10:17, Kamexo2 napisał:

Śmiać się, czy płakać?

Przemyśleć. Jeśli mam wybór, niszczyć życie matce która wiadomo jakim jest człowiekiem, lub zabić dziecko, po którego genetyce można spodziewać się że dobrym człowiekiem nie będzie to wybiorę drugą opcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2009 o 16:26, Skywalker560 napisał:

A jak matka jest złym człowiekiem, a o dziecku będzie wiadomo, że będzie dobrym? :P

A co to za dziwny system wartości. Czy lekarze wiedzą " ta kobieta jest zła lepiej jest poświęcić jej życie" po pierwsze to nie a po drugie nigdy nie wiadomo jakie będzie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No proszę, teraz przejmujesz się losem niewinnej kobiety, a wcześniej twierdzisz, że ''life is brutal'' i trzeba się dostosować do tego, że ginie niewinne dziecko... To może ta zasada dotyczy tylko niektórych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2009 o 16:38, Kamexo2 napisał:

No proszę, teraz przejmujesz się losem niewinnej kobiety, a wcześniej twierdzisz, że
''life is brutal'' i trzeba się dostosować do tego, że ginie niewinne dziecko... To może
ta zasada dotyczy tylko niektórych?

Bardziej przejmuje się losem matki niż dziecka, i dlatego gdyby to zależało ode mnie to dla dziecka gdybym ja decydował life by było brutal.

Skywalker560

Nic nie wiadomo i nie będzie. A matka jest można powiedzieć "sprawdzona".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2009 o 15:21, NerveConserve napisał:

Pominęłaś znaczenie numer jeden, /ciach/

Miałam nie odpisywać, ale po prostu nie można tego nie skomentować. Jeżeli racjonalnym jest (że wymienię tylko kilka):
- opieranie się na wewnętrznie sprzecznym zbiorze ksiąg (rzekomo natchnionych)
- potępianie odpowiedzialnych za ratującą zdrowie i życie aborcję u 9-letniej dziewczynki, przy jednoczesnej pobłażliwości dla gwałciciela
- ponowne przyjmowanie na tzw. łono Kościoła ludzi, którzy głoszą poglądy łamiące prawo i głupie tłumaczenie, że się tych poglądów nie znało
to ja podziękuję za taki "racjonalizm".

Dnia 13.03.2009 o 15:21, NerveConserve napisał:

Co nie znaczy, że z owoców nie mogli zrywać wcześniej, /ciach/

Gdyby mieli być nieśmiertelni, to byli by nimi od momentu stworzenia. Nie dostali nawet szansy, by zyskać nieśmiertelność, bo JHWH postawił na ich drodze węża, który zgodnie z wolą boga ( Biblia twierdzi, że nic nie może się stać bez jego pozwolenia) skutecznie skusił pierwszych ludzi. I nie pisz, że mieli wolna wolę i mogli nie posłuchać węża.

KrzysztofMarek

Dnia 13.03.2009 o 15:21, NerveConserve napisał:

Zwróć się z tym pytaniem do sądu/sądów.

Jasne. Bo sądy u nas ustanawiają prawo, ścigają i oskarżają przestępców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2009 o 17:08, minimysz napisał:

Miałam nie odpisywać, ale po prostu nie można tego nie skomentować. Jeżeli racjonalnym
jest (że wymienię tylko kilka):
- opieranie się na wewnętrznie sprzecznym zbiorze ksiąg (rzekomo natchnionych)
- potępianie odpowiedzialnych za ratującą zdrowie i życie aborcję u 9-letniej dziewczynki,
przy jednoczesnej pobłażliwości dla gwałciciela
- ponowne przyjmowanie na tzw. łono Kościoła ludzi, którzy głoszą poglądy łamiące prawo
i głupie tłumaczenie, że się tych poglądów nie znało
to ja podziękuję za taki "racjonalizm".


1. Fakty bez interpretacji są niczym. Ewangelia bez odpowiedniego objaśnienia, to po prostu "pisma czterech ciemnych żydów". Nie słyszałem, żeby katolicka wykładnia wiary (poddana już "obróbce") była wewnętrznie sprzeczna...

2. Tak trzeba, nic nie poradzisz.

3. Jakie prawo? Lokalne, niemieckie, a i to prawdopodobnie nie do końca - biskup Williamson nie neguje holocaustu, ale uważa, że liczba ofiar była mniejsza od tzw. "oficjalnej". Ty, będąc ateistką prawdopodobnie także łamiesz jakieś irańskie prawo - tylko co z tego wynika? Nic, poza tym, że podajesz przykłady które są bez sensu. Nie wspomnę już o tym, że Papież nie żałuje swojej decyzji - po prostu ubolewa nad tym, że źle odczytano jego intencje.

KRK cechuje racjonalizm i nic na to nie poradzisz. Można wymyślać sofizmaty, wykręcać się, stosować żałosną ironię - ale czy nie prościej przyznać się do błędu? ;-) Brak wiedzy filozoficznej to nic złego, tylko po co udawać w niej eksperta?

Dnia 13.03.2009 o 17:08, minimysz napisał:

> Co nie znaczy, że z owoców nie mogli zrywać wcześniej, /ciach/
Gdyby mieli być nieśmiertelni, to byli by nimi od momentu stworzenia. Nie dostali nawet
szansy, by zyskać nieśmiertelność, bo JHWH postawił na ich drodze węża, który zgodnie
z wolą boga ( Biblia twierdzi, że nic nie może się stać bez jego pozwolenia) skutecznie
skusił pierwszych ludzi. I nie pisz, że mieli wolna wolę i mogli nie posłuchać węża.


Ja nie umiem czytać ze zrozumieniem, murwa kać? Od razu napisałem, że opowieść można potraktować metaforycznie - nie było żadnego zrywania owoców, ani węża, wtedy wniosek nasuwa się sam - nieśmiertelność była osiągalna.

Zdanie, że nic nie dzieje się bez woli Boga należy do Św. Augustyna, a nie cała jego doktryna jest uważana do dziś za właściwą - w tym właśnie poglądy na współzależność łaski i WOLNEJ WOLI CZŁOWIEKA. Bez zmian, doktryna ta przetrwała chyba tylko u protestantów, w KRK została potępiona jako jansenizm.

Tak więc właśnie to napiszę: PIERWSI LUDZIE MIELI WOLNĄ WOLĘ I MOGLI PODJĄĆ INNĄ DECYZJĘ.

A teraz zamilcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2009 o 17:39, NerveConserve napisał:

A teraz zamilcz.


A jakim prawem komukolwiek na publicznym forum usta zamykasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2009 o 17:48, libero85 napisał:

Ciekawa forma dyskusji... nerwy ponosza ?



Nick zobowiązuje.


Nie wynoszę na piedestał mitycznej kultury osobistej, jeśli poziom merytoryczny mojego dyskutanta jest, eufemistycznie mówiąc, "niski".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2009 o 17:58, NerveConserve napisał:

> Ciekawa forma dyskusji... nerwy ponosza ?


Nick zobowiązuje.


Nie wynoszę na piedestał mitycznej kultury osobistej, jeśli poziom merytoryczny mojego
dyskutanta jest, eufemistycznie mówiąc, "niski".

Nerve jak widzę jesteś bardzo wierzący... . Pytanie do ciebie. Uważasz że człowiek umiera wtedy kiedy zaczyna rozkładać się jego ciało. Spoko jest tak Święta we Francji który się nie rozłożyła przez paręset lat. Czyżby żyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2009 o 18:06, iwaneszek napisał:

Nerve jak widzę jesteś bardzo wierzący... . Pytanie do ciebie. Uważasz że człowiek umiera
wtedy kiedy zaczyna rozkładać się jego ciało. Spoko jest tak Święta we Francji który
się nie rozłożyła przez paręset lat. Czyżby żyła?



Argh! Oczywiście, że nie. Pisałem to w innym kontekście. Chyba nie zaprzeczysz, że jeśli ciało zaczyna gnić to już nie żyje? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie. ale zdarzają się przypadki gnicia mimo że człowiek żyje. Tylko nie wiem dlaczego wcześniej pisałeś że śmierć mózgu to nie śmierć człowieka tylko dopiero kiedy zacznie gnić to można to stwierdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2009 o 18:18, iwaneszek napisał:

Nie. ale zdarzają się przypadki gnicia mimo że człowiek żyje. Tylko nie wiem dlaczego
wcześniej pisałeś że śmierć mózgu to nie śmierć człowieka tylko dopiero kiedy zacznie
gnić to można to stwierdzić.



Bo mózg nie przechowuje duszy i jeśli życie nadal można podtrzymywać, to nie różni się to od obcięcia paznokcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2009 o 18:37, NerveConserve napisał:

Bo mózg nie przechowuje duszy i jeśli życie nadal można podtrzymywać, to nie różni się
to od obcięcia paznokcia.


Paznokcie mi są do funkcji poznawczych zbędne, mózg nie bardzo, więc kompletnie nie rozumiem Twojej logiki... A po czym poznać, że dusza jeszcze tam jest, jeśli mózg umarł a krew i tlen do całej reszty tłoczą maszyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2009 o 18:39, Fumiko napisał:

Paznokcie mi są do funkcji poznawczych zbędne, mózg nie bardzo, więc kompletnie nie rozumiem
Twojej logiki... A po czym poznać, że dusza jeszcze tam jest, jeśli mózg umarł a krew
i tlen do całej reszty tłoczą maszyny?


Bo ciało waży mniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2009 o 18:37, NerveConserve napisał:

> Nie. ale zdarzają się przypadki gnicia mimo że człowiek żyje. Tylko nie wiem dlaczego

> wcześniej pisałeś że śmierć mózgu to nie śmierć człowieka tylko dopiero kiedy zacznie

> gnić to można to stwierdzić.


Bo mózg nie przechowuje duszy i jeśli życie nadal można podtrzymywać, to nie różni się
to od obcięcia paznokcia.

Dla mnie oczywiste jest że jeśli mózg jest szefem w organizmie to znaczy żaden narząd nie może funkcjonować bez niego . W mózgu są uczucia, wiedza i inteligencja i kiedy umiera kora mózgowa to umiera człowiek. Słyszeliście o przypadku człowieka który żyje bez mózgu(jeśli nie jest pod maszynami) Bo ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować