Zaloguj się, aby obserwować  
lampak

Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

13004 postów w tym temacie

Dnia 17.02.2014 o 11:37, zadymek napisał:

Dwie rzeczy będą mnie niezmiennie bawić w tym temacie: KM z jego teorią nt ateizmu oraz
ludki, które pier... pletą bzdury na tematy, o których nie mają zielonego pojęcia.
Tak jest mniej więcej z twoim pojęciem nt płci społecznej


Powiedziałbym to samo, o ludziach, którzy pierdolą byleby pierdolić. Czy z sensem, mniejsza o to. A w dodatku udają, że to pierdolenie ma wielkie podstawy naukowe. I choć pierdolą na każdym kroku, by nie tworzyć bytów ponad normę w pewnych dziedzinach, sami je tworzą gdzie indziej. Dziwnym trafem łapiesz się do nich.

Dnia 17.02.2014 o 11:37, zadymek napisał:

przywołać, ale ograniczę się do lakonicznego stwierdzenia, że socjologiczny termin gender
to nie jest płeć biologiczna


A nie pisałeś przypadkiem o ludziach, którzy pierdolą byleby pierdolić?
Jakoś dziwnym trafem wśród tych "socjologów" trafiają się i tacy, co twierdzą, że niby zmiany zachodzące w ciele człowieka w okresie dojrzewania nie są powodowane hormonami, tylko strereotypami kształtującymi "płeć biologiczną". Faktycznie, poważna socjologia.

Dnia 17.02.2014 o 11:37, zadymek napisał:

cię z błotem za pomocą "Wy") się wydaje -zamiast ślepo słuchać kazań z ambony idź lepiej
i się dokształć. To raz.


Dobrze wiedzieć, że ludzie nie-chodzący do kościoła, a w szczególności ateiści, jeśli przyjmują w tej sprawie pogląd inny niż Twój, to niewątpliwie bezrefleksyjnie poglądy czerpią z ambony. Argument absurdalny, ale widać tyle pozostaje genderystom, by się bronić.

Pomijam już fakt, że kwestia gender istnieje od dłuższego czasu, a sam Kościół problem zauważył z bardzo dużym opóźnieniem. Najwyraźniej, jednak mimo wszystko, warto wylać swoje fobie, prawda?

Dnia 17.02.2014 o 11:37, zadymek napisał:

Dwa: seriously, jakiś twarzoksiąż stosuje oryginalną formę promocji a Tobie już ciśnienie
skacze? Nie żal ci zdrówka?


W tej kwestii pisałem już w moim poprzednim poście [do tego].

Dnia 17.02.2014 o 11:37, zadymek napisał:

Ludzie to czasem usilnie szukają powodów by się stresować:
jak dadzą taurenów, orków i elfy to pewnie też ktoś zacznie gromy ciskać :]


Ja tu nie widzę formy odstresowania. Wręcz przeciwnie, politykę mającą oswoić ludzi z dziwacznym tworem. Jak ktoś nie potrafi określić swojej płci a wręcz zmieniam ją co chwilę na jeden z kilkudziesięciu tworów, to się nadaje do leczenia, zapewne psychiatrycznego, a nie epatowania problemem w sferze społecznej. 99,9(9)% ludzi jest albo mężczyżnami albo kobietami i do tej grupy się odnoszę, a nie marginelnej grupy obojniaków i podobnych.

Dnia 17.02.2014 o 11:37, zadymek napisał:

Pragnę przypommnieć, że to dzięki "postępakom" możeż przeżyć ponad 30 lat na świecie,
z którym komunikujesz się za pomocą maszynki klasy PC a nie totemów czy innych listów
w butelce.


Tak, na pewno wiele nam dali ci postępacy, co prowadzą rozkminy [na potrzeby grantów] na temat 56 genderów. Dobrze też wiedzieć, że za postęp technologiczny odpowiadają "socjologowie", dewianci płci nieokreślonej i feministki, a nie naukowcy. W sumie to racja, polikwidować studia techniczne, otworzyć same akademie gender. Pewnie od razu polecimy na Marsa. Z głupoty, gdyby faktycznie dawała skrzydła.

Dnia 17.02.2014 o 11:37, zadymek napisał:

Reszty nie skomentuję, bo mi cię żal;)


Wzajemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2014 o 13:13, ThimGrim napisał:

@vonArnold:

"Istnieją tylko dwie możliwości":

1. Jesteś mężczyzną.
2. Jesteś kobietą.

Możesz nie wierzyć, że jesteś mężczyzną ale to znaczy, że wierzysz, że jesteś kobietą.


Pewnie jakbym był postępakiem, już bym pozew pisał za tę mowę nienawiści. Nie jestem kobietą, ani mężczyzną, tylko neutrois, jasne? :)

A jak nie wiesz, co to, to ci postępak Zadymek wyłoży ścianę tekstu w tej materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Otóż nie. Można wierzyć, że się jest obojnakiem.
Ambiseksualizm, to chyba dobre określenie na to.
Jednakże, uznajemy, że DNA determinuje płeć. Jeśli wierzysz, że jesteś psem, to szpital tylko pomoże.
Tylko w ciężkich przypadkach jak Hermafrodyta można wybrać.

To, że sobie wymyślę, że jestem Bogiem, reinkarnacją Buddy, kobietą nie oznacza, że nią jestem. Dlatego też transwestytyzm to choroba. Tak samo, to że wymyśle sobie, że pociągają mnie faceci nie oznacza, że jest to zdrowe, bo mam taką orientację. To, że heteroseksualizm jest zdrowy, to widać, bo zapewnia nam przetrwanie.

Jak za tysiąc lat para homo urodzi dziecko w naturalny sposób, to uznam to za zdrowe xD.(Przez podział,albo pączkowanie Xd) Surogaci i jakieś inne probówkowe twory się nie liczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2014 o 01:00, Tyler_D napisał:

[...] dziwnym trafem największy raban wokół przykładowo homoseksualistów robią ci, których problem zupełnie nie dotyczy.


Muszę się dopytać - czy jest Twoim zdaniem ktokolwiek, kogo "problem" homoseksualistów nie dotyczy? (problem w cudzysłowie, bo to, czy to faktycznie jest problem, to zupełnie inna sprawa)
Dziwi mnie takie stawianie sprawy - "nie jesteś homoseksualistą, więc co Ci do tego?". Otóż do tego ma to, że kwestia homoseksualizmu, praw homoseksualistów bezpośrednio dotyka norm społecznych i ich zmiany. Normy społeczne są niezwykle istotne dla każdej osoby, gdyż normy społeczne mają wpływ na normy etyczne, te z kolei na szeroko pojętą obyczajność i codzienne zachowania ludzi. To, jak zostanie rozwiązana kwestia homoseksualistów wpłynie na to, jak będzie zachowywał się zatwardziały heteroseksualista. Naprawdę. I nie chcę tu wchodzić w temat, czy to będzie zmiana na lepsze, czy na gorsze - kwestią zasadniczą jest to, że coś się zmieni.
Zresztą moim zdaniem znacznie ważniejsze jest to, w jaki sposób jest prowadzona dyskusja na temat homoseksualistów, niż to, czego oni oczekują. Pomijając zasadność ich postulatów, nie możemy zapominać, że są mniejszością. Sposób, w jaki potraktujemy tę mniejszość odzwierciedlać będzie podejście do innych mniejszości - możliwe, że znacznie niebezpieczniejszych - takich jak ortodoksyjne grupy wyznaniowe, czy ludzi, których seksualność wykracza poza kategorie relacji międzyludzkich. Obecnie wydaje mi się, że preferowane jest podejście przywilejowe - toczone są rozmowy w jaki sposób nadbudować obecne prawo, by homoseksualistom żyło się łatwiej. Podobnie zresztą jest w przypadku m.in. feminizmu. W mojej opinii jest to błędna droga. Moim zdaniem, patrząc na problemy homoseksualistów, powinniśmy skonstruować nowe prawo, u którego podstaw nie byłoby (z definicji) dyskryminacji. Prawo, które byłoby bardziej ogólne, dzięki czemu zmniejszałoby zakres mniejszości - ot, dla przykładu - kwestia małżeństw homoseksualnych. Jeśli zgodzimy się na małżeństwa homoseksualne, to dlaczego miałoby nie być małżeństw poligamicznych? Tak naprawdę nie ma żadnego rozsądnego argumentu, który miałby zabraniać małżeństw poligamicznych. To jest tylko i wyłącznie kwestia kulturowa, tak samo jak kwestią kulturową jest to, że małżeństwo uznaje się powszechnie za związek kobiety i mężczyzny. Najlepszym rozwiązaniem, obejmującym każdy możliwy przypadek małżeński, byłoby usunięcie instytucji małżeństwa z prawa świeckiego. To byłoby prawdziwe równouprawnienie :).

Ale chyba i tak za dużo się naprodukowałem na temat moich niekoniecznie mądrych pomysłów. Chciałem przede wszystkim napisać, że kwestia homoseksualistów, a przede wszystkim to, jak zostanie rozwiązana, ma duże znaczenie dla wszystkich ludzi, nie tylko dla bezpośrednio zainteresowanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2014 o 17:27, qwerty5712 napisał:

Bo wpadka wynika z nieodpowiedzialności.
A wpadłem zrobię se skrobankę. Takie podejście jest złe.

No, ale życie itp... to w końcu chodzi o "karę za nieodpowiedzialność", czy ochronę niewinnego życia?

Dnia 17.02.2014 o 17:27, qwerty5712 napisał:

Jasne, że w 100% jest trudno jednak da się. No najwyżej, że nie umiesz wychować dzieci.

Są dzieci i bachory. Nie każdemu trafi się materiał na potomka i nie każdy ma doktorat z pedagogiki. Czy tatuś z mamusią mają odpowiadać za to, że ich rodzice nie nauczyli ich wychowywać potomstwa albo, że nie mają odpowiedniego wykształcenia?

Spoiler

Żeby nie było nieporozumień: ja uważam, że nawet powinni oberwać, koniecznie z grubej rury -jak ktoś się nie zna to nie powinien się za to brać. Lepiej już wyskrobać niechciany płód niż wychować psychopatę.

Dnia 17.02.2014 o 17:27, qwerty5712 napisał:

Zgadzam się. Tylko rodzic, też musi brać w tym wychowaniu udział.

Jak wyżej: jeśli rodzic się nie zna to lepiej niech się nie udziela i zostawi sprawę fachowcom.

Dnia 17.02.2014 o 17:27, qwerty5712 napisał:

Skrobanka lek na głupote świata. Człowiek musi liczyć się z odpowiedzialnością za swoje czyny.

Skrobanka sprawia, że nie musi. I nie tylko swoje, także cudze vide gwałt.

Dnia 17.02.2014 o 17:27, qwerty5712 napisał:

Ojej znów zapomniałem prezerwatywy kupić, a jeb,,nie się skrobankę.

Jak to się mówi: wszystko jest dla ludzi, ważne żeby nie przeginać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2014 o 13:58, rob006 napisał:

Gwarantuję ci, że komputery klasy PC i Internet nie zostały wynalezione przez ludzi zawodowo
zajmujących się przelewaniem z pustego w próżne i mnożeniem typów tożsamości społecznej.

Jeśli tak to widzisz, to pewni masz takaopinię o całe socjologii. A ja ksocjologia to czmu by nie psychologia, filozofia albo ekomomia. No i prawo to też pitolenie i mnożenie bytów ;)

BTW Jeśli jedank się zgodzić, że socjologia to nauka, to nie ma tam mowy o "mnożeniu typów": nauka zajmuje się opisem rzeczywistości a nie jej kreowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2014 o 00:25, zadymek napisał:

No, ale życie itp... to w końcu chodzi o "karę za nieodpowiedzialność", czy ochronę niewinnego
życia?

kara za nieodpowiedzialność. Prewencyjnie chroni niewinne życie. Skrobanka nie chroni życia.
Zwłaszcza w dobie nizu demograficznego, każdy obywatel jest na wagę złota.

Dnia 18.02.2014 o 00:25, zadymek napisał:

dzieci.
Są dzieci i bachory. Nie każdemu trafi się materiał na potomka i nie każdy ma doktorat
z pedagogiki. Czy tatuś z mamusią mają odpowiadać za to, że ich rodzice nie nauczyli
ich wychowywać potomstwa albo, że nie mają odpowiedniego wykształcenia?

Spoiler

Żeby nie było
nieporozumień: ja uważam, że nawet powinni oberwać, koniecznie z grubej rury -jak ktoś
się nie zna to nie powinien się za to brać. Lepiej już wyskrobać niechciany płód niż
wychować psychopatę.


Można wychować dziecko na mądre bez odpowiedniego wykształcenia. Ambicja i pracowitość, to są 2 wartości, które wystarczy przekazać dziecku.
Sądzę, że ludzie mniej wykształceni są mniej skłonni do skrobanki. Pesymistyczna przyszłość z idiokracji.
Swoją drogą nie dziwie się jak patrze na facebooku, te głupie zabawy w picie.

Dnia 18.02.2014 o 00:25, zadymek napisał:

Jak wyżej: jeśli rodzic się nie zna to lepiej niech się nie udziela i zostawi sprawę
fachowcom.

Ogólnie, to najlepiej ręce umyć. Xd

Dnia 18.02.2014 o 00:25, zadymek napisał:

> Skrobanka lek na głupote świata. Człowiek musi liczyć się z odpowiedzialnością za
swoje czyny.
Skrobanka sprawia, że nie musi. I nie tylko swoje, także cudze vide gwałt.

Z gwałtem, chorobami jakimiś się zgodzę. Z swoimi, to już nie.

Dnia 18.02.2014 o 00:25, zadymek napisał:

> Ojej znów zapomniałem prezerwatywy kupić, a jeb,,nie się skrobankę.
Jak to się mówi: wszystko jest dla ludzi, ważne żeby nie przeginać.


Nie podoba mi się, to bo jest to zmierzanie w stronę bezmyślnego społeczeństwa, które nie odpowiada za swoje czyny.

Spoiler

A za 100 lat zdamy się na rządy robotów.
To akurat mi pasuje. AI>politków. Zwłaszcza jeśli będą przestrzegać etyki robotów.
Wtedy ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2014 o 00:45, qwerty5712 napisał:

Zwłaszcza w dobie nizu demograficznego, każdy obywatel jest na wagę złota.

A na co ci więcej bezrobotnych?

Dnia 18.02.2014 o 00:45, qwerty5712 napisał:

Można wychować dziecko na mądre bez odpowiedniego wykształcenia. Ambicja i pracowitość,
to są 2 wartości, które wystarczy przekazać dziecku. Raczej sądze, że ludzie niewykształceni
będą mniej skłonni do skrobanki.

Widzę, że zabierasz się za to od złej strony: to właśnie ci ludzie leją na zabezpieczenia i to oni stanowią grupę ryzyka (nichcianej ciąży). I jeśłi będą mieli problem to rozwiążą go po najmniejszej linii oporu. I biskupi Kk mogą sobie truć ile dusza zapragnie, jak kogoś przypili to się ich naukami podetrze.

Dnia 18.02.2014 o 00:45, qwerty5712 napisał:

Z gwałtem, chorobami jakimiś się zgodzę. Z swoimi, to już nie.

I też nikt cię o zdanie nie będzie pytał, to nie ty decydujesz.

Dnia 18.02.2014 o 00:45, qwerty5712 napisał:

Nie podoba mi się, to bo jest to zmierzanie w stronę bezmyślnego społeczeństwa, które
nie odpowiada za swoje czyny.

Zależy co rozumiesz przez "odpowiada". Gdy ktoś eksperymentuje z "substancjami" to w końcu się zatruje i to ja bym nazwał "odpowaidaniem". Czy ty byś dodał, że to mało bo nie powinno się go ambulatoryjnie odtruwać, powinien zczeznąć za swój błąd?

Dnia 18.02.2014 o 00:45, qwerty5712 napisał:

Spoiler

A za 100 lat zdamy się na rządy robotów.
To akurat mi pasuje. AI>politków. Zwłaszcza jeśli będą przestrzegać etyki robotów.
Wtedy ok.


Oj, nie chciałbyś być rządzony przez uberracjonalistów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2014 o 00:37, zadymek napisał:

Jeśli tak to widzisz, to pewni masz takaopinię o całe socjologii. A ja ksocjologia to
czmu by nie psychologia, filozofia albo ekomomia. No i prawo to też pitolenie i mnożenie
bytów ;)

Chodziło mi tylko o to, żebyś nie stawiał w jednej linii inżynierów tworzących wynalazki upraszczające nasze codzienne życie i zwiększające nasze możliwości, z ludźmi, którzy po prostu mnożą teorie i tworzą podziały, które nie mają żadnego większego (pozytywnego) wpływu na nasze życie. Ludzi można podzielić na 2 grupy: ci którzy rozwiązują problemy, i ci, którzy je tworzą. Socjologowie od gender na pewno nie zaliczają się do tej pierwszej grupy. ;)

Dnia 18.02.2014 o 00:37, zadymek napisał:

BTW Jeśli jedank się zgodzić, że socjologia to nauka, to nie ma tam mowy o "mnożeniu
typów": nauka zajmuje się opisem rzeczywistości a nie jej kreowaniem.

Rzeczywistość jest taka: każdy jest inny. Każdy typ opisujący jakąś grupę ludzi jest wymyśloną generalizacją. Sam więc wyciągnij wnioski, czy socjologia jest nauką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2014 o 09:26, rob006 napisał:

Rzeczywistość jest taka: każdy jest inny. Każdy typ opisujący jakąś grupę ludzi jest
wymyśloną generalizacją. Sam więc wyciągnij wnioski, czy socjologia jest nauką.


Zacząłbym rzecz od tego, że język jakim się posługuje dany obserwator także wpływa na opis rzeczywistości. Stąd nie ma jednego, uniwersalnego opisu rzeczywistości, gdyż ten zawsze uzależniony jest od ram językowo-kulturowych danego naukowca.

A socjologia gender to już w ogóle bzdura do kwadratu, nurt który w prostej linii wyrasta z feminizmu, u podstaw którego stoi spiskowa teoria dziejów, tzn. zmowa patriarchatu, z czego ma wynikać konieczność dekonstrukcji historii świata, rzekomo opresyjnej wobec kobiet. I najzabawniejsze jest to, jak niektóre feministyki-genderystki podważają sens obecnych nauk ścisłych jako takich, z gdyż te rzekomo mają być oparte o męskie modele myślenia (cokolwiek to znaczy). Nie zmienia to faktu, że i tak od niektórych z tego wątku się dowiesz, że to dzięki nim następuje postęp techniczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2014 o 09:26, rob006 napisał:

Chodziło mi tylko o to, żebyś nie stawiał w jednej linii inżynierów tworzących wynalazki
upraszczające nasze codzienne życie i zwiększające nasze możliwości, z ludźmi, którzy
po prostu mnożą teorie i tworzą podziały, które nie mają żadnego większego (pozytywnego)
wpływu na nasze życie. Ludzi można podzielić na 2 grupy: ci którzy rozwiązują problemy,
i ci, którzy je tworzą. Socjologowie od gender na pewno nie zaliczają się do tej pierwszej
grupy. ;)

Podobnie antropologowie, paleontologowie, ewolucjoniści, historycy, filozofowie i cała reszta nierobów ;)

Dnia 18.02.2014 o 09:26, rob006 napisał:

Rzeczywistość jest taka: każdy jest inny. Każdy typ opisujący jakąś grupę ludzi jest
wymyśloną generalizacją. Sam więc wyciągnij wnioski, czy socjologia jest nauką.

Rzeczywistość jest taka: każdy przypadek jest inny, ale by usystematyzować pewne dane stosuje się uproszczenia. Tym trafniejsze im więcej typów się wyróżni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2014 o 12:23, zadymek napisał:

Podobnie antropologowie, paleontologowie, ewolucjoniści, historycy, filozofowie i cała
reszta nierobów ;)

Jeśli to twoje zdanie, to nie mam zamiaru z nim polemizować.

Dnia 18.02.2014 o 12:23, zadymek napisał:

Rzeczywistość jest taka: każdy przypadek jest inny, ale by usystematyzować pewne dane
stosuje się uproszczenia. Tym trafniejsze im więcej typów się wyróżni.

I co w związku z tym? Jakieś wymierne korzyści w związku z tym, że jesteś jednym (?) z 56 typów zamiast jednym z 2? Ja osobiście czuje się ekstremalnym indywidualistą i potrzebuję 57 typu - większe uszczegółowienie, większa trafność podziału. Pół minuty zajęło mi stworzenie bardziej trafnego podziału ludzkości niż genialnym gender-naukowcom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2014 o 01:01, zadymek napisał:

> Zwłaszcza w dobie nizu demograficznego, każdy obywatel jest na wagę złota.
A na co ci więcej bezrobotnych?

skrobanka lekiem na bezrobocie XD. To może zabijmy każdego bezrobotnego, albo głodnych nakarmimy otyłymi.
Jak pomyślisz, to może dojdziesz do tego czemu, to nie rozwiąże problemu bezrobocia.

Dnia 18.02.2014 o 01:01, zadymek napisał:

Widzę, że zabierasz się za to od złej strony: to właśnie ci ludzie leją na zabezpieczenia
i to oni stanowią grupę ryzyka (nichcianej ciąży). I jeśłi będą mieli problem to rozwiążą
go po najmniejszej linii oporu. I biskupi Kk mogą sobie truć ile dusza zapragnie, jak
kogoś przypili to się ich naukami podetrze.

Ah ten kościół. Widzisz ja, to wiem, że leją na zabezpieczenia, ale oni też leją na skrobankę. Znam dużo takich osób i dzieci, to jest jedyna rzecz do roboty dla nich. Widzisz skrobanka musiała by być refundowana, żebyś trafił na tą grupę. Jak będzie refundowana, to jeszcze sie tego na mnoży. Negatywna strona socjala.

Dnia 18.02.2014 o 01:01, zadymek napisał:

Zależy co rozumiesz przez "odpowiada". Gdy ktoś eksperymentuje z "substancjami" to w
końcu się zatruje i to ja bym nazwał "odpowaidaniem". Czy ty byś dodał, że to mało bo
nie powinno się go ambulatoryjnie odtruwać, powinien zczeznąć za swój błąd?

Na pewno tak tego nie rozumiem.

Dnia 18.02.2014 o 01:01, zadymek napisał:

Oj, nie chciałbyś być rządzony przez uberracjonalistów ;)

Taka jest przyszłość.Moim zdaniem lepszy uberracjonalista, od nieracjonalnego propagatora gender.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2014 o 12:35, rob006 napisał:

Jeśli to twoje zdanie, to nie mam zamiaru z nim polemizować.

To twoje zdanie, znaczy powinno być jeśli chciabyś być konsekwentny.

Dnia 18.02.2014 o 12:35, rob006 napisał:

I co w związku z tym? Jakieś wymierne korzyści w związku z tym, że jesteś jednym (?)
z 56 typów zamiast jednym z 2? Ja osobiście czuje się ekstremalnym indywidualistą i potrzebuję
57 typu - większe uszczegółowienie, większa trafność podziału. Pół minuty zajęło mi stworzenie
bardziej trafnego podziału ludzkości niż genialnym gender-naukowcom ;)

Ty możesz potrzebować, ale nauka nie jest robionja dla ciebie tylko ku ogólnemu pozytkowi w myśl zasady "wiedza to potęga". Poza tym nauka nie spełnia życzeń -od tego jest ideologia, przynajmniej od obiecanek- tylko porzerza horyzonty. I jeśli w społeczeństwie uda się wyróżnić tylko 56 typów genderowych to będzie ich 56.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2014 o 15:23, qwerty5712 napisał:

skrobanka lekiem na bezrobocie XD. To może zabijmy każdego bezrobotnego, albo głodnych
nakarmimy otyłymi.

Nic nie mnówiłem o holokauście bezroboli -tu na prawdę nie ma nic między wierszami: po prostu wartość zasobów ludzkch mocno spadła ostatnimi czasy. W dobie pogłowia ludzkiego sięgajacego 7 mld argument ekonomiczny przeciw aborcji jest "invalid".

Dnia 18.02.2014 o 15:23, qwerty5712 napisał:

Ah ten kościół. Widzisz ja, to wiem, że leją na zabezpieczenia, ale oni też leją na skrobankę.

Znaczy kościół? Zakonnice, księża itp? Możliwe ;)

Dnia 18.02.2014 o 15:23, qwerty5712 napisał:

Znam dużo takich osób i dzieci, to jest jedyna rzecz do roboty dla nich. Widzisz skrobanka
musiała by być refundowana, żebyś trafił na tą grupę. Jak będzie refundowana, to jeszcze
sie tego na mnoży. Negatywna strona socjala.

Ty chyba nie oczekujesz, że o takich sprawach jak aborcja usłyszysz "tu i ówdzie"? Przecież o dzieciach kiszonych w beczkach też nie słyszałeś, podobnie jak sąsiedzi sprawcy. Polskie podziemie aborcyjne szacowane jest na 80-200K zabiegów - nie ma bata, że to klasa średnia, bo ją stać na zabieg za granicą. No i jak sądzisz, dlaczego tak intensywnie lobbuje się u nas opcję aborcji ze względu na trudną sytuację życiową?

Dnia 18.02.2014 o 15:23, qwerty5712 napisał:

Na pewno tak tego nie rozumiem.

Ale chcesz komuś zruinować życie/zdrowie bo poplełnił błąd.

Dnia 18.02.2014 o 15:23, qwerty5712 napisał:

Taka jest przyszłość.Moim zdaniem lepszy uberracjonalista, od nieracjonalnego propagatora
gender.

Zdefiniuj "propagator".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No no Lenin nam rośnie.
Nauka >= Idelogi=Wiary.
Hejtujesz na kościół, a sam jesteś niewolnikiem ideologii. Zawsze tak będzie nie da się uniknąć indoktrynacji.

Spoiler

A tym czasem w McDonaldzie 56typów genderów. Tak nawiasem te nauki, które poprzednio wymieniłeś są pożyteczniejsze od Socjologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.02.2014 o 00:45, zadymek napisał:

Nic nie mnówiłem o holokauście bezroboli -tu na prawdę nie ma nic między wierszami: po
prostu wartość zasobów ludzkch mocno spadła ostatnimi czasy. W dobie pogłowia ludzkiego
sięgajacego 7 mld argument ekonomiczny przeciw aborcji jest "invalid".

Nie mówiłeś, ale chciałem Ci pokazać jak bezsensowny był twój argument.

Dnia 19.02.2014 o 00:45, zadymek napisał:

Znaczy kościół? Zakonnice, księża itp? Możliwe ;)

Rozumiem ta miłość do sprzecznej ideologi. Która też nie jest moja, ale jest w niej też dużo rozsądku i racjonalności.

Dnia 19.02.2014 o 00:45, zadymek napisał:

Ty chyba nie oczekujesz, że o takich sprawach jak aborcja usłyszysz "tu i ówdzie"? Przecież
o dzieciach kiszonych w beczkach też nie słyszałeś, podobnie jak sąsiedzi sprawcy. Polskie
podziemie aborcyjne szacowane jest na 80-200K zabiegów - nie ma bata, że to klasa średnia,
bo ją stać na zabieg za granicą. No i jak sądzisz, dlaczego tak intensywnie lobbuje się
u nas opcję aborcji ze względu na trudną sytuację życiową?

200k xDD. Ah te przesadzone statystki kamapani proaborcyjnej.
10-30k gdzieś jest. Bałbym się bardziej, ze legalizacja aborcji zwiększy liczbę "zabitych" do 100k.
Dałem w cudzysłowiu w zależności czy ktoś uznaje lub nie uznaje to jako zabójstwa.
Ja szczerze nie wiem czy, to jest zabójstwo. Moralnie przyjmuje drugie, bo w takiej sytuacji nawet sam bym wychował dziecko.

Jest dużo historii, które mówią o podejściu poświęcania mniejszości dla dobra większości. Miałem lepszy gdzieś przykład, ale tu taki, który wygooglałem na stronie Krishny xd.

A group of children were playing near two railway tracks, one still in use while the other disused. Only one child played on the disused track, the rest on the operational track. The train came, and you were just beside the track interchange. You could make the train change its course to the disused track and saved most of the kids. However, that would also mean the lone child playing by the disused track would be sacrificed. Or would you rather let the train go its way

Dnia 19.02.2014 o 00:45, zadymek napisał:

Zdefiniuj "propagator".

Nie ma czego definiować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2014 o 00:25, zadymek napisał:

> Jeśli to twoje zdanie, to nie mam zamiaru z nim polemizować.
To twoje zdanie, znaczy powinno być jeśli chciabyś być konsekwentny.

Już byś sobie wstydu oszczędził i darował retorykę pokroju "ja lepiej od ciebie wiem jakie jest twoje zdanie na dany temat". Wypowiedziałem się na temat konkretnych ludzi tworzących konkretne, bezużyteczne wg mnie teorie i podziały. Uważasz że teorie gender są pożyteczne i przydatne - spróbuj to jakoś wykazać, a nie marnujesz już kolejny post na puste, typowo "zadymkowe" przepychanki.

Dnia 19.02.2014 o 00:25, zadymek napisał:

Ty możesz potrzebować, ale nauka nie jest robionja dla ciebie tylko ku ogólnemu pozytkowi
w myśl zasady "wiedza to potęga".

Wykaż ten ogólny pożytek z podziału ludzi na tyle grup. Wiedza dla samej wiedzy jest dalej bezużyteczna, chyba żeby sprowadzić ją do kategorii rozrywki. Jeśli teoria gender została stworzona dla rozrywki, to chyba nie mamy o czym rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2014 o 09:19, rob006 napisał:

Już byś sobie wstydu oszczędził i darował retorykę pokroju "ja lepiej od ciebie wiem
jakie jest twoje zdanie na dany temat". Wypowiedziałem się na temat konkretnych ludzi

To po prostu twój tok rozumowania, który ja rozwijam. Choidziło mi o to, że z gender mamy tyle samo pożytku co z pozostałych wymienionych, nic więcej.

Dnia 19.02.2014 o 09:19, rob006 napisał:

Wykaż ten ogólny pożytek z podziału ludzi na tyle grup. Wiedza dla samej wiedzy jest
dalej bezużyteczna, chyba żeby sprowadzić ją do kategorii rozrywki. Jeśli teoria gender
została stworzona dla rozrywki, to chyba nie mamy o czym rozmawiać.

Ja za to jestem ciekaw czy potrafił byś udowdnić, że to "gender" stworzono dla zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2014 o 23:49, zadymek napisał:

To po prostu twój tok rozumowania, który ja rozwijam.


Żegnam. Nie wiem teraz po co się produkowałem, ten scenariusz był do przewidzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować