Zaloguj się, aby obserwować  
lampak

Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

13004 postów w tym temacie

Dnia 28.04.2008 o 22:11, Fumiko napisał:

>/.../
BTW: kilt to nie sukienka, zapytaj Szkotów.

To Szkoci tak twierdzą. Ja to nazywam spódniczka szkocką. Sukienka, to coś innego, chyba, że ja się całkiem nie znam na damskiej garderobie.
W spódniczkach chodzą też Papuasi i pare innych nacji. No i co z tego wynika?
No i mam do Ciebie pytanie: pójdziesz w krótkich spodenkach na egzamin?
Przecież to "normalne"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2008 o 17:25, Radykał napisał:

/.../ > Pedofilia jest nienormalna. /.../

No tak, ale są ludzie, którzy twierdzą coś przeciwnego. Nawet założyli partię mającą w programie zdjecie z pedofilii odium zboczenia i wprowadzenie społecznej akceptacji tego "zjawiska". Oczywiście nie u nas, co to, to jeszcze nie. Oczywiscie w kraju bardziej tolerancyjnym i postepowym. W Belgii, o ile pamietam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2008 o 22:39, KrzysztofMarek napisał:

> /.../ > Pedofilia jest nienormalna. /.../
No tak, ale są ludzie, którzy twierdzą coś przeciwnego. Nawet założyli partię mającą
w programie zdjecie z pedofilii odium zboczenia i wprowadzenie społecznej akceptacji
tego "zjawiska". Oczywiście nie u nas, co to, to jeszcze nie. Oczywiscie w kraju bardziej
tolerancyjnym i postepowym. W Belgii, o ile pamietam.

Tak sobie ostatnio myślałem "postępowo " jak psy robią to na ulicy (tokiem myślenia Fumiko) to dlaczego nie ludzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Co?! Gdzie ja napisałem, że nie potępiam gwałtu? Potępiam - tak samo jak homoseksualizm.
Tylko gwałt zakłada, że jedna ze stron jest poszkodowana. Zatem gwałt homoseksualny powinieneś potępiać jeszcze bardziej.
> Zawsze można się tłumaczyć, że homoseksualizm to prywatna sprawa dwóch ludzi, ale powyższy
> przykład z ojcem i dziewczynką też był prywatną sprawą dwojga osób, a mimo to stwierdziłeś,
> że "jest to coś brzydkiego". Ja na takiej samej zasadzie stwierdzam, że homoseksualizm
> "to coś brzydkiego".
"Brzydota" kazirodztwa polega na tym, że w wyniku takiego związku może z dużym prawdopodobieństwem zostać poczęte niepełnosprawne dziecko. Kolejną kwestią jest destrukcja modelu rodziny.
> Pies, który chce kopulować też oznajmia to swoim zachowaniem.
Nie miałem nigdy psa, więc znawcą nie jestem. Kotów miałem już chyba kilkanaście i potrzebę seksualną wyrażały tak, jak fizjologiczną - domaganiem się wypuszczenia ich na podwórko.
> A co, mogą nagle ożyć?
Nie, tego wcale nie brałem pod uwagę. Po prostu bezczeszczenie zwłok jest "be".
> Czyli to są zachowania kopulacyjne, de facto pies nie ma nic przeciwko, by zrobić to
> z człowiekiem.
Chcący być w centrum zainteresowania pies, próbuje często różnych zachowań by zwrócić na siebie uwagę. Zdarza się, że większość z nich nie robi na ludziach specjalnego wrażenia, natomiast gdy tylko pies zacznie wspinać się na nogi, jego opiekunowie podskakują i wpadają w dziwną dla psa ekscytację. Eureka!
To tak, jakbyś miał w domu drzewko i pies, który chce zwrócić na siebie Twoją uwagę zorientował się, że na pewno zareagujesz, gdy zacznie je podgryzać lub podnosić przy nim nogę.
> Mówisz, że niektóre moje porównania są makabryczne, ale jeśli nie możesz
> się przekonać, co do tego to obejrzyj sobie kiedyś film z kobietom i np. koniem...
Makabrycznymi nazwałem teksty dotyczące nekrofilii.
Nie musisz się usprawiedliwiać, bo to, czy oglądasz np. filmy dla dorosłych nie jest moją rzeczą, jeśli zaś nie jesteś pełnoletni, to jest to sprawa pomiędzy Tobą, a Twoimi rodzicami/opiekunami.
"Końskiego pornoska" nie widziałem, ale wierzę, że takie akty sodomii się zdarzają. Nie mamy jednak pewności, czy zachowania seksualne zwierząt w nich uczestniczących nie są sprowokowane przez człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2008 o 22:49, Black Monday napisał:

Tak sobie ostatnio myślałem "postępowo " jak psy robią to na ulicy (tokiem myślenia Fumiko)
to dlaczego nie ludzie ...


W którym miejscu coś takiego powiedziałam? I w którym miejscu w ogóle "poszerzyłam" kategorię rozpatrywanych istot o zwierzęta? Bo z tego co pamiętam rozmawialiśmy o ludziach, więc bądź łaskaw nie wycierać sobie mną gęby przy gadaniu takich głupot...

@KrzysztofMarek

Dnia 29.04.2008 o 22:49, Black Monday napisał:

No i mam do Ciebie pytanie: pójdziesz w krótkich spodenkach na egzamin?
Przecież to "normalne"?


No właśnie sęk w tym, że o spodenki się czepną, ale o krótką spódniczkę i bluzkę z dekoltem już nie. I wkurza mnie to dokładnie tak samo jak niepisany zakaz noszenia sukienek przez facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> "Brzydota" kazirodztwa polega na tym, że w wyniku takiego związku może z dużym prawdopodobieństwem
> zostać poczęte niepełnosprawne dziecko. Kolejną kwestią jest destrukcja modelu rodziny. /.../
To się akurat pokrywa z homoseksualizmem. Chyba, że modelem rodziny nie jest już tatuś, mamusia i dzidziuś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> No i ok, takie dane już coś znaczą, a nie puste "bo 3/4 tak myśli". Co nie zmienia faktu
> że najchętniej przeprowadziłabym regularny sondaż na próbie losowej, żeby się przekonać,
> czy tak jest naprawdę. /.../
Ty chcesz poznać prawdę dzięki sondażowi przeprowadzanemu na losowej próbie? Jakby Ci OBOP takie badania przeprowadził, to przyjęłabyś to za fakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2008 o 08:39, gaax napisał:

To się akurat pokrywa z homoseksualizmem. Chyba, że modelem rodziny nie jest już tatuś,
mamusia i dzidziuś ;)

No nie bardzo. Jaki destrukcyjny wpływ na rodzinę ma fakt współżycia córki z ojcem (zwłaszcza, gdy zajdzie w ciążę i urodzi dziecko, to jego biologiczny ojciec jest jednocześnie jego dziadkiem), a jaki tejże córki z jej koleżanką? Nie pisałem nic o małżeństwach homoseksualnych, a jedynie o samym współżyciu, które i w przypadku hetero bez sformalizowania związku też potrafi się odbywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2008 o 08:39, gaax napisał:

> "Brzydota" kazirodztwa polega na tym, że w wyniku takiego związku może z dużym prawdopodobieństwem

> zostać poczęte niepełnosprawne dziecko. Kolejną kwestią jest destrukcja modelu rodziny.
/.../
To się akurat pokrywa z homoseksualizmem. Chyba, że modelem rodziny nie jest już tatuś,
mamusia i dzidziuś ;)

Dzisiaj to tata , tata i partner do współżycia/syn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2008 o 22:49, Black Monday napisał:

> > /.../ > Tak sobie ostatnio myślałem "postępowo " jak psy robią to na ulicy (tokiem myślenia Fumiko)
to dlaczego nie ludzie ...

Robią, robia. Nie dosłownie na ulicy, ale w publicznych lokalach, w takiej na przykład Tajlandii robia pokazy dla turystów (chyba dla turystów?). Tylko patrzeć, jak pokazy będą jeszcze bardziej publiczne, na ulicy. Przecież to "wyzwolenie" od drobnomieszczańskiej mentalności i sam postęp! Zapewne niedługo i w naszym kraju zagości postęp w tej dziedzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niedługo to ja bym wziął w cudzysłów, bo Polska jakoś z opóźnieniem przyjmuje do siebie wzorce z innych krajów. Ale w końcu w USA wycofują się z polityki prohomoseksualnej, może działania naszego "wielkiego sojusznika" coś zmienią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2008 o 07:58, Fumiko napisał:

> /.../ > No właśnie sęk w tym, że o spodenki się czepną, ale o krótką spódniczkę i bluzkę z dekoltem
już nie. I wkurza mnie to dokładnie tak samo jak niepisany zakaz noszenia sukienek przez
facetów.

Aha!. A to znaczy, ze w społeczeństwie funkcjonują pewne, niepisane, obyczaje, w myśl których pewne stroje coś oznaczają, w tym przypadku - lekceważenie osoby egzaminującej, prawda?
No to czy musimy wprowadzać nowe obyczaje, albo tylko łamać stare, bo nam sie nie chce ich przestrzegać?
Ja nie widzę w tym większego sensu.
A wracając do meritum wątku, parady homoseksualistów burzą utrwalony porządem obyczajowy. Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2008 o 14:03, Skywalker560 napisał:

/.../. Ale w końcu w USA wycofują się z polityki prohomoseksualnej,
może działania naszego "wielkiego sojusznika" coś zmienią.

Na to bym zbytnio nie liczył. W USA już ładnych parę lat temu wycofano sie z łagodnego traktowania przestępców a u nas nadal tylko resocjalizacja i dbanie o godność więźniów. Chociaż, może i to się zmieni... ale kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2008 o 14:11, KrzysztofMarek napisał:

Na to bym zbytnio nie liczył. W USA już ładnych parę lat temu wycofano sie z łagodnego
traktowania przestępców a u nas nadal tylko resocjalizacja i dbanie o godność więźniów.
Chociaż, może i to się zmieni... ale kiedy?


Zapewne późno, jak to zwykle bywa. Polska jest krajem dosyć opóźnionym i ostatnio bardzo tendencyjnym. Przecież ta "tolerancja" i równe prawa dla homoseksualistów nie doprowadzą do niczego dobrego, co najwyżej do żałosnych kuriozów typu że trzeba będzie ich przepraszać za słowa "mama" i "tata" i inne takie sytuacje, o których już tu mówiliście. Heteroseksualni heteroseksualnym sami zgotowali ten los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2008 o 14:22, Skywalker560 napisał:

> /.../ trzeba będzie ich przepraszać
za słowa "mama" i "tata" i inne takie sytuacje, o których już tu mówiliście. /.../

Nie sądzę. To, jak dotąd, jest w Anglii, ale... ale zawsze przypomina mi sie to, co bodaj Cezar powiedział do jednego z wodzów: tylko nie bierz niewolników z Brytanii, bo sa tak głupi, ze do niczego sie nie nadają".
Tolerancja, tolerancją ale tolerancja ma swoje granice. Kto je przekracza, sieje wiatr, a kto sieje wiatr, ten zbiera burzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2008 o 14:31, KrzysztofMarek napisał:

Nie sądzę. To, jak dotąd, jest w Anglii, ale... ale zawsze przypomina mi sie to, co
bodaj Cezar powiedział do jednego z wodzów: tylko nie bierz niewolników z Brytanii, bo
sa tak głupi, ze do niczego sie nie nadają".


W Kanadzie chyba też... ale brawo Julek!

Dnia 30.04.2008 o 14:31, KrzysztofMarek napisał:

Tolerancja, tolerancją ale tolerancja ma swoje granice. Kto je przekracza, sieje wiatr,
a kto sieje wiatr, ten zbiera burzę.


Ta tolerancja jest gupia (specjalnie! - żebyście się potem nie czepiali, że błędy robię). Obłuda niczym zapewnienia Niemców w obozach koncentracyjnych, w rzeczywistości próba narzucenia "jedynie słusznych" poglądów i szukanie powodu, by zgnoić homofobów i tych, którym cała ta tolerancja się nie podoba. Rewelacyjne jest to, jak ci "tolerancyjni" atakują tych, dla których homoseksualizm nie jest normalny, piękna mi tolerancja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować