Zaloguj się, aby obserwować  
lampak

Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

13004 postów w tym temacie

no i co z tego że dwóch facetów jest razem
coś strasznego się dzieje czy co?
popieram Hubi Koshi

PS. R_R nie wiem co to znaczy
przez przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 22:48, KŁEJK napisał:

EDIT: Hubi Koshi ===> być może ale ja nie chciałbym być wychowywany w takiej rodzinie
... po prostu w głowie mi się taka kombinacja nie mieści ...

I nie zostałeś wychowany :-P A jakbyś został wychowany w kochającej się rodzinie homoseksualistów/istek to pewnie nie miałbyś w tej chwili żadnych z tym problemów. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 22:54, Hubi Koshi napisał:

I nie zostałeś wychowany :-P

Fakt ;P.
>A jakbyś został wychowany w kochającej się rodzinie homoseksualistów/istek

Dnia 18.07.2008 o 22:54, Hubi Koshi napisał:

to pewnie nie miałbyś w tej chwili żadnych z tym problemów. Proste.

Być może ... ;D ale z oczywistych względów tego nie wiem i wiedzieć nie będę. Wychowano mnie tak że rodzina = matka + ojciec + dziecko / dzieci a inna kombinacja ( poza samotnym wychowywaniem dziecka przez rodzica z powodu śmierci jednego z rodzicieli etc etc ) jest dla mnie zwyczajnie nienormalna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 22:58, KŁEJK napisał:

Być może ... ;D ale z oczywistych względów tego nie wiem i wiedzieć nie będę. Wychowano
mnie tak że rodzina = matka + ojciec + dziecko / dzieci a inna kombinacja ( poza samotnym
wychowywaniem dziecka przez rodzica z powodu śmierci jednego z rodzicieli etc etc ) jest
dla mnie zwyczajnie nienormalna. :)

Znaczy się zostałeś wychowany tak że np. rodzina rozwiedziona jest nienormalna ?? Muszę cię tedy zasmucić, według badań o których czytałem rodzina która się rozwiodła wcale nie jest taka zła, dziecko zazwyczaj utrzymuje kontakt z jednym z rodziców, a ma lepiej niż gdyby ta rodzina była cała. Rodziny które zostają ze sobą "na siłę dla dobra dziecka" tylko je krzywdzą bo dziecko widzi i czuje że coś jest nie tak i ma potem problemy.
Więc z ciekawości spytam. Czy według ciebie normalniejsza rodzina to
a) Ojciec alkoholik i żona zastraszony królik który daje się bić ile wlezie
b) Ot np. dwie lesbijki tworzące dobrze zgraną i kochającą się rodzinę
Chodzi mi o to że dla mnie normalna rodzina to taka gdzie dziecko może się zdrowo wychować i nie ma potrzeby wozić go potem po psychologach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie nie nie :). Albo mnie źle zrozumiałeś albo ja się źle wyraziłem. Napisałem przecież że gdy rodzinę tworzy matka + ojciec + dzieci jest to moim zdaniem normalne. A gdy wychowującym jest jeden rodzic ( z powodu śmierci małżonka, rozwodu etc ) to też jest normalne - moim zdaniem. Ale gdy za wychowywanie dzieci mają być odpowiedzialni dwaj panowie lub dwie kobiety widzę tu coś nie tak. Teraz jest już chyba wszystko jasne :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 23:06, KŁEJK napisał:

Nie nie nie :).

Aaa faktycznie, przegapiłem to etc etc ^^;
No cóż to twoja opinia, ja swoje argumenty podałem ty podałeś swoje i na tym skończymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Kłejkiem, 2 facetów, lub 2 kobiety ?? To coś nie tak... Wiecie pewnie jaka jest dzisiejsza młodzież... Takie dziecko nie miałoby życia w szkole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 23:12, RRohen napisał:

Zgadzam się z Kłejkiem, 2 facetów, lub 2 kobiety ?? To coś nie tak... Wiecie pewnie jaka
jest dzisiejsza młodzież... Takie dziecko nie miałoby życia w szkole...

Tu muszę przyznać rację, jak już wspomniałem w takich rodzinach wszystko jest w porządku do czasu gdy nie pojawia się homofob... i na tym właśnie polega cały problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 22:45, Hubi Koshi napisał:

Jedyne czego dziecko potrzebuje to miłość, opieka i poczucie bezpieczeństwa. Zgodnie
z badaniami dzieci nie wykazują również skłonności homoseksualnych, ani żadnych psychologicznych
zaburzeń. Dopóki nie pokaże się żaden homofob próbujący im wmówić że ich rodziny są BE
that is.

No i tutaj ja zabiorę głos. Otóż wszystko jest ładnie i pięknie gdyby dziecko było odizolowane od innych i wychowywane tylko ze swoimi mamusiami czy tatusiami. Ale zważając na to, że edukacje odbyć musi to kolegów jakiś też musi mieć bo wyrośnie z niego socjopata. A dzieci jak to dzieci najpierw pytają a dziecko wychowywane w rodzinie homoseksualnej nie umie odpowiedzieć. Później zaczynają się śmiechy i chichy, że Piotruś jest inny bo ma dwóch tatusiów. Około piątej czy szóstej klasy dzieci rozumieją o wiele więcej i specjalnie zaczynają wykorzystywać sytuacje Piotrusia aby się nad nim pastwić. W gimnazjum Piotrek jest klasowym pośmiewiskiem i nikt nie chce się z nikt z kolegów nie chce się do niego odzywać bo jest inny i zaraz ich czymś zarazi. Piotrek kończy gimnazjum ze zniszczoną psychiką i przeradza się w dziecko niezdecydowane, nie mogące określić siebie, nieśmiały i małomówne. Ma trudności z poznawaniem nowych ludzi. I powiedz kogo on za to będzie winił? Swoich kolegów którzy są normalni i mają mamę i tatę? Po części tak ale większa część jego złości przełoży się na dwóch ojców. To tylko prosty przykład i wyobrażenie życia dziecka z rodziny homoseksualnej w Polsce. Niestety większość młodzieży w naszym kraju ze słowem tolerancja nie ma zbyt często do czynienia. Jak jest w innych krajach tego nie wiem. Żeby nie było skąd ja to wszystko wiem. Oczywiście przypuszczenia ale skoro mojego znajomego - prawdziwy gej który jest pewien swojej orientacji i ma chłopaka - w szkole poniewierano najbardziej to wyobrażam sobie co będzie z dzieckiem ze związku dwóch homoseksualistów.

Edit: Hubi Koshi ujął w poście na górze wszystko to co ja ująłem w tym. Tyle, że krócej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 23:14, Hubi Koshi napisał:

Tu muszę przyznać rację, jak już wspomniałem w takich rodzinach wszystko jest w porządku
do czasu gdy nie pojawia się homofob... i na tym właśnie polega cały problem.

Wszystko zależy od kraju / ludzi / środowiska ale taka rodzina w naszym kraju zbyt łatwo by nie miała. Poza tym jak to jest z tym homoseksualizmem ? Tyle teorii ilu ludzi ... albo że się z tym rodzą albo dorastają i stają się wtedy homo albo że są hetero potem homo i znowu hetero oO. Blah ... poza tym jedni mówią że to się da leczyć inni że nie da ... kołowacizny można z tym dostać ... i bądź tu człowieku mądry ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 23:19, KŁEJK napisał:

i bądź tu człowieku mądry ...

Ano niestety. Jeszcze co do rodzin, to w Polsce istnieją rodziny homoseksualne wychowujące dzieci, tyle że "po kryjomu". Chodzi tu w sumie głównie o lesbijki, gdyż tutaj można łatwo wmówić ludziom że to matka+pomagająca jej koleżanka.
Tak ogólnie to wychodzi na to że nie ma winy po stronie homoseksualistów, którzy chcą wychować dzieci, ale po stronie całej reszty, która im w tym przeszkadza... ech, życie i głupi ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 23:22, Hubi Koshi napisał:

Ano niestety. Jeszcze co do rodzin, to w Polsce istnieją rodziny homoseksualne wychowujące
dzieci, tyle że "po kryjomu". Chodzi tu w sumie głównie o lesbijki, gdyż tutaj można
łatwo wmówić ludziom że to matka+pomagająca jej koleżanka.
Tak ogólnie to wychodzi na to że nie ma winy po stronie homoseksualistów, którzy chcą
wychować dzieci, ale po stronie całej reszty, która im w tym przeszkadza... ech, życie
i głupi ludzie.

Na reputację takich par wpływa fakt, że media nagłaśniają tylko przypadki demoralizacji (m.in. kazirodztwo). Co do ostatniego zdania, niestety taka jest prawda... ludzie nie pomagają "innym", tylko wręcz rzucają kłody pod nogi. A z wychowywaniem dzieci przez homoseksualistów wiąże się jeszcze - jak pisano wcześniej, problem homofobii. Dzieci nie zasłużyły sobie na tak brutalne zderzenie z rzeczywistością i dlatego trzeba czekać. Na zmianę mentalności społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 23:12, RRohen napisał:

Zgadzam się z Kłejkiem, 2 facetów, lub 2 kobiety ?? To coś nie tak... Wiecie pewnie jaka
jest dzisiejsza młodzież... Takie dziecko nie miałoby życia w szkole...


Hmm... autentyczna sytuacja z sąsiedztwa: kobieta (wdowa, mąż zginął w wypadku) i jej syn + siostra jej męża (rozwódka) i jej syn. Mieszkają razem i wspólnie wychowują dzieci.

Powiesz tym kobietom że to nienormalne że we dwie sobie radzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2008 o 00:17, Fumiko napisał:

Powiesz tym kobietom że to nienormalne że we dwie sobie radzą?

Chodziło mi bardziej o to, że 2 kobiety lub mężczyźni, żyjący jako para narzeczonych, nie jak rodzina ( mama, ciocia )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2008 o 11:40, RRohen napisał:

Chodziło mi bardziej o to, że 2 kobiety lub mężczyźni, żyjący jako para narzeczonych,
nie jak rodzina ( mama, ciocia )

Do łóżka im zaglądasz, że wiesz, jak żyją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro wychowywanie dziecka przez dwie mamy/dwóch ojców jest takie "normalne" jak piszecie to dlaczego natura nie dała możliwości dwóm osobom tej samej płci spłodzić potomka? Zapewne dlatego, że dziecko potrzebuje i mamy i taty (a nie taty i taty albo mamy i mamy) - mózg kobiety różni się od mózgu mężczyzny, z czego wynikają pewne różnice. Ojcowie są z reguły bardziej restrykcyjni etc, a matki opiekuńcze. Dzięki temu uzupełniają się nawzajem i to właśnie tego potrzebuje dorastające dziecko. I mam nadzieję, że w Polsce zawsze będzie wystarczająco dużo homofobów, by nie pozwolić na adopcje dzieci parom homoseksualnym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2008 o 11:50, Radykał napisał:

Skoro wychowywanie dziecka przez dwie mamy/dwóch ojców jest takie "normalne" jak piszecie
to dlaczego natura nie dała możliwości dwóm osobom tej samej płci spłodzić potomka? Zapewne
dlatego, że dziecko potrzebuje i mamy i taty (a nie taty i taty albo mamy i mamy) - mózg
kobiety różni się od mózgu mężczyzny, z czego wynikają pewne różnice. Ojcowie są z reguły
bardziej restrykcyjni etc, a matki opiekuńcze. Dzięki temu uzupełniają się nawzajem i
to właśnie tego potrzebuje dorastające dziecko. I mam nadzieję, że w Polsce zawsze będzie
wystarczająco dużo homofobów, by nie pozwolić na adopcje dzieci parom homoseksualnym.
:)


Racja. Nie rozumiem czemu dziecko ma mieć spieprzone dzieciństwo i życie. Przecież psychika tego człowieka będzie zdruzgotana. Koledzy w przedszkolu/szkole/studiach będą go wyśmiewać, nie znajdzie sobie towarzyszy. Jeśli ktoś sądzi że powinno się na to pozwalać to niech pomyśli, czy on mógłby mieć dwóch ojców lub dwie matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2008 o 11:40, RRohen napisał:

Chodziło mi bardziej o to, że 2 kobiety lub mężczyźni, żyjący jako para narzeczonych,
nie jak rodzina ( mama, ciocia )


A co to przepraszam za różnica czy te dwie kobiety ze sobą sypiają czy nie? Była mowa o 2 osobach tej samej płci wychowujących dziecko, nie przypominam sobie, żeby warunkiem wychowywania dzieci było sypianie ze sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciał bym dodać że wyśmiewanie z powodów że ktoś ma np dwóch tatusiów może mieć miejsce w takich krajach jak polska
ale holandia? Szwecja nie za takie coś albo można iść do więzienia albo dziecko wyleciec ze szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować