Zaloguj się, aby obserwować  
lampak

Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

13004 postów w tym temacie

Dnia 23.05.2013 o 16:08, Tyler_D napisał:

W jednym poście się postaram odnieść do wszystkich.

Zajanski

>pani poseł (która jest osobą prymitywną, ale mimo to i tak media nie powinny poniżać)

Tell me why? I rozróżnijmy poniżenie od pokazywania skrajnego idiotyzmu i chamstwa. I
z takim czymś do Sejmu? Wolne żarty.

Graffis

Co do mojego przykładu - opierał się na prawdziwej sytuacji, tak tylko gwoli wyjaśnienia.
A teraz druga rzecz - jasne - to jak i chyba wszystko inne może być wykorzystane czy
to do spaprania komuś życia czy odegraniu się za coś tam tudzież wrobieniu w przestępstwo,
którego nie popełnił etc etc etc. Ja sobie z tego zdaję sprawę. Ale ... Świadomość ...
no właśnie, cienki lód ale nie można generalizować.

Może i ja jestem prostym człowiekiem ale ja to widzę dosyć prosto. Do seksu który nie
kwalifikowałby się jako gwałt potrzebne są dwie osoby, które wyrażają na to zgodę. A
jeżeli chętna jest tylko jedna tudzież ta druga jest nieświadoma [ narkotyki, urwany
film etc etc ] to tak czy inaczej dla mnie to jest gwałt. A to, że dziewczyna się dowiaduje
o odbytym stosunku już po wszystkim to przecież nie jej wina jest w zasadzie. Urwać się
film może każdemu, oczywiście - takie hulanie jest ryzykowne i jasne, nie zawsze mądre
ale stosunek sam się nie zrobił prawda? Bo równie dobrze można by było sobie ulżyć na
gumowej lalce a nie upitej dziewczynie ... ale ... no właśnie. Także to czy ktoś jest
świadomy lub nie, czy się bronił czy nie wg mnie nie ma znaczenia. Jeśli nie ma obopólnej
zgody to już jest przestępstwo. A czy to będzie molestowanie, napastowanie czy gwałt
czy co innego to już leży w gestii odpowiednich specjalistów i pokrzywdzonej osoby.

kuba9876543210

I jak widać dziunie wiedzą, gdzie się pokazywać ... klubowe kluby ... Ale jak ktoś lubi
pustaki ...
Tak, wiem co to jailbait ale napisałem skrótowo bo mi się nie chciało rozwlekać i opisywać
szczegółowo co i jak mam na myśli. I chyba straciłem wątek ale co ma do tej dyskusji
temat kto i kiedy oraz gdzie na imprezy chodził?

A z drugiej strony zostawimy ileś skrzywdzonych dziewczyn, które poszły na pierwszą swoją
poważniejszą imprezę i wypiły o jedno piwo za dużo. No ku...źwa. Jak ktoś jest taką pierdołą,
że bierze się za bzykanie nieprzytomniej dziewczyny to powinien się walnąć cegłówką po
łbie. To mniej więcej tak samo sensowne jak suszenie sobie włosów suszarkę będąc w wannie
pełnej wody ...

A tym bardziej jak dziewczynie się urwał film i dopiero później widzi, że ma dziwne ślady
i strzępki pamięci to co? Ma sobie o tym zapomnieć?

I co wy macie do tego Lisa? Tak konkretnie jeśli łaska.

qwerty5712

Pieprzysz panie, oj pieprzysz farmazony.

Nie wiem ile masz lat ale tak po tym co piszesz dałbym ci z 17. Bo masz takie zapatrywanie
się na świat jakby było tylko czarne i białe - nic pośrodku, nic pomiędzy.

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=5374&pid=11861 Trzeci akapit sobie przeczytaj.
Eksponowanie swojego ciała [ w dobrym stylu ] to nic złego. Bo gwałciciel znajdzie się
zawsze i wszędzie. I sprowokuje go okazja albo coś co go pociąga[ło] w jego ex kobietach
[ włosy, wzrost, budowa ciała, oczy, etc ] a nie to, że ona ma o wiele za krótką miniówkę.

A co jest gorsze? Podniecony facet po zobaczeniu ładnej dziewczyny czy frustrat, który
żadnej nie może poderwać, nie ma szansy na normalny związek, seks etc etc? Hm? Który
z nich jest bardziej stymulowany i niebezpieczny? Obaj? Żaden z nich?

>Jeżeli pijesz w trupa, to twoja wina, że ktoś cię zgwałcił(prawdopodobnie sama się
zgodziłaś).

Przeczytaj to jeszcze raz, zrozum. Jeśli nie rozumiesz - dorośnij. Bo gwałty to ty chyba
W-11 widziałeś jedynie.


Naucz się czytać ze zrozumieniem napisałem " Jednak z drugiej nie powinniśmy się bać gwałcicieli i rezygnować z tego co chcemy". Ty widzisz wszystko czarne i białem. Ja widzę wszystko w odcieniach szarości dlatego widzę, że ktoś może przycznić się do gwałtu jeśli ubierze się nieodpowiednio. Oczywiście nie chodziło mi o to, że to źle bo lubię ładnie ubrane kobiety. Tylko zaznaczyłem, że jeśli się przesadzi, to samemu się prowokuje ten że gwałt. Słynny przypadek w Rosji koleś na czerwonym świetle wszedł przed ciężarówkę i został przejechany. 90% powie, że jest winny po takim opisie, a prawda była tak, że kierowca ciężarówki ma martwe pole coś czego nie widzi wiec jeśli ktoś nie wejdzie normalnie na pasy tylko na skos pod oknem ciężarówki, to jest winny swojej śmierci jak również stwierdzono.
Wiem, że to co mówię jest mało popularne, ale taka jest okrutna prawda :/ Trzeba być odpowiedzialnym za swoje czyny. I masz racje chujem jest chłopak, który wykorzysta po pijanemu dziewczyna. Tylko co jeśli i chłopak i dziewczyna wypili. Moim zdaniem go, to usprawiedliwia, bo ona to zrobiła z własnej woli.

Teraz napiszę coś nie popularnego z czym sam się nie zgadzam. Zakażmy picia alkoholu, to zmniejszy się liczba gwałtów po spożyciu tego trunku. Prohibicja pokazała, że zakazywanie rzeczy może doprowadzić do gorszych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 00:09, qwerty5712 napisał:

Tylko zaznaczyłem, że jeśli się przesadzi, to samemu się prowokuje ten że gwałt.


Nie zgodzę się z tym, że można prowokować gwałt poprzez ubiór :) Każdy ma prawo ubierać się tak jak chce i nijak to gwałcicieli nie usprawiedliwia. Jeśli będziemy twierdzili, że kobiety ubiorem prowokują do gwałtów, to niedługo zaczną chodzić ubrane jak w niektórych krajach muzułmańskich.

Dnia 24.05.2013 o 00:09, qwerty5712 napisał:

Wiem, że to co mówię jest mało popularne, ale taka jest okrutna prawda :/ Trzeba być
odpowiedzialnym za swoje czyny. I masz racje chujem jest chłopak, który wykorzysta po
pijanemu dziewczyna. Tylko co jeśli i chłopak i dziewczyna wypili. Moim zdaniem go, to
usprawiedliwia, bo ona to zrobiła z własnej woli.


Czyli kobieta już nie może się upić z facetem, bo jeśli ten ją zgwałci to będzie tak samo jej wina? Czy chodzi Ci o coś innego?

Dnia 24.05.2013 o 00:09, qwerty5712 napisał:


Teraz napiszę coś nie popularnego z czym sam się nie zgadzam. Zakażmy picia alkoholu,
to zmniejszy się liczba gwałtów po spożyciu tego trunku. Prohibicja pokazała, że zakazywanie
rzeczy może doprowadzić do gorszych rzeczy.


Jak tak spojrzysz, to alkohol jest przyczyną bardzo wielu wypadków i rzeczywiście, powinien być zakaz jego sprzedaży. Prohibicja jest jednak cieżko egzekwowalna, a wpływy z podatków olbrzymie, więc nikt się na to nie zdecyduje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 00:42, pawbuk napisał:

> Tylko zaznaczyłem, że jeśli się przesadzi, to samemu się prowokuje ten że gwałt.


Nie zgodzę się z tym, że można prowokować gwałt poprzez ubiór :) Każdy ma prawo ubierać
się tak jak chce i nijak to gwałcicieli nie usprawiedliwia. Jeśli będziemy twierdzili,
że kobiety ubiorem prowokują do gwałtów, to niedługo zaczną chodzić ubrane jak w niektórych
krajach muzułmańskich.

> Wiem, że to co mówię jest mało popularne, ale taka jest okrutna prawda :/ Trzeba
być
> odpowiedzialnym za swoje czyny. I masz racje chujem jest chłopak, który wykorzysta
po
> pijanemu dziewczyna. Tylko co jeśli i chłopak i dziewczyna wypili. Moim zdaniem
go, to
> usprawiedliwia, bo ona to zrobiła z własnej woli.

Czyli kobieta już nie może się upić z facetem, bo jeśli ten ją zgwałci to będzie tak
samo jej wina? Czy chodzi Ci o coś innego?
>
> Teraz napiszę coś nie popularnego z czym sam się nie zgadzam. Zakażmy picia alkoholu,

> to zmniejszy się liczba gwałtów po spożyciu tego trunku. Prohibicja pokazała, że
zakazywanie
> rzeczy może doprowadzić do gorszych rzeczy.

Jak tak spojrzysz, to alkohol jest przyczyną bardzo wielu wypadków i rzeczywiście, powinien
być zakaz jego sprzedaży. Prohibicja jest jednak cieżko egzekwowalna, a wpływy z podatków
olbrzymie, więc nikt się na to nie zdecyduje :D

Zgadzam się z tobą x3. Chodziło mi o gwałt, który nie jest gwałtem zdażają się przypadki dziewczyn, które chciały to zrobic a potem się tłumaczą np alkoholem. Dodam, że muzułmanki też gwałcą, tylko one mają gorzej wtedy. Im współczuję z tej okazji. Mimo, że nie trawię islamu.
To z ubiorem zgadzam się jak zaznaczyłem, że można ubierać się jak chcę i nie powinniśmy przez gwałcicieli się bać.
Tylko, że chciałem pokazać, że ubiór może wpłynąć na to. Przykłady z życia. W okresie dojrzewania jak zobaczyłeś gołą kobietę czy nie stanął ci kiedyś(przepraszam za takie sformułowanie). Źle by było gdyby nie. No nie którzy nawet trenują prawą rekę. Co jest zupełnie normalne i tak naprawdę biologicznie uzasadnione, bo świeża sperma jest lepsza.(chociaż życię na trenowaniu ręki, to jest juz żałosne). Chciałem na podstawię tego powiedzieć, ze gwałciciele są jak ci nastolatkowie, którzy czekają na wyjazd rodziców, żeby sobie ulżyć, albo ci mniej wytrwali trenuja kiedy akurat mama wchodzi. Tak czy siak działo się rozładuje np w czasie erotycznego snu. I właśnie ci gwałciciele muszą być jakci nastolatkowie, czują nie pohamowany popęd do kobiety. Jest to naturalne, bo tak kobieta została zaprojektowana, zeby podniecać faceta tylko, ze oni są jakby powiedzieć zepsuci i ich popęd jest niezdrowy. Dlatego mówię, że czasami takie niewinne ramiączka może spowodować niepohamowaną chęć przelecenia jej. Ja często słyszę tekst przeleciałbym ją, albo... ile od tego brakuje do gwałciciela, pedofila nie wiem, ale jest to jakieś uszkodzenie związane z popędem.
Dlatego nawołuję do myślenia, zapobiegania. Nawet jeden kieliszek mniej może uratować. Jednak nie przesadzajmy, bo każdy chce mieć życie osobiste i nei bójmy się gwałcicieli.


BTW są sposoby zapobiegania gwałtom. Nawet matka natura(ewolucja) o tym pomyślała. Np nie da się zgwałcić słonia. Jak ktoś jest ciekawy, to mogę powiedzieć czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 00:09, qwerty5712 napisał:

Naucz się czytać ze zrozumieniem napisałem " Jednak z drugiej nie powinniśmy się bać
gwałcicieli i rezygnować z tego co chcemy".

Fascynujące. Tylko jakoś słaby z tego ''argument''.
>Ty widzisz wszystko czarne i białem. Ja widzę

Dnia 24.05.2013 o 00:09, qwerty5712 napisał:

wszystko w odcieniach szarości dlatego widzę, że ktoś może przycznić się do gwałtu jeśli
ubierze się nieodpowiednio.

Jak ja widzę tylko czerń i biel to jestem ojciec dyrektor.

A jak kobieta idzie z otwartą torebką po ulicy to może przyczynić się do tego, że ktoś jej ukradnie z niej coś wartościowego. Tylko właśnie - to ktoś to robi, nie ona. A po drugie szukanie jakichkolwiek wymówek by w jakiś sposób umniejszać / likwidować winę gwałcicieli lub jakoś usprawiedliwiać ich występki jest zwyczajnie żałosne. I gdyby było tak jak piszesz przydrożne ssaki leśne codziennie by były gwałcone bo one to już w ogóle kontrowersyjnie i obscenicznie się ubierają [ rozbierają? ] ...

I tak poza tym wszystkim - czy uważasz, że nie jest możliwe by ofiarą gwałtu stała się kobieta, która tak się ubierze, że wszystkie jej atrybuty kobiecości nie będą widoczne?

>Trzeba być

Dnia 24.05.2013 o 00:09, qwerty5712 napisał:

odpowiedzialnym za swoje czyny.

Tak. Czyny. Bo o ile w pewnym stopniu zrozumiałbym wieszanie psów na takiej dziewczynie, że przesadziła z alkoholem, że urwał jej się film ale to ktoś ją wykorzystał, zmanipulował i zgwałcił. Jeśli ofiara nie była tego świadoma przez to, że coś brała / piła to wg ciebie należy jej się gwałt? Świetna teoria, naprawdę. Tylko pogratulować.

Więc jak komuś z nerwów zgaśnie auto na przejeździe kolejowym czy skrzyżowaniu to inny uczestnik ruchu ma prawo w niego przypakować i zniszczyć mu zdrowie albo odebrać życie? Wyolbrzymiona analogia ale to dokładnie taka sama sytuacja. Jeden popełniony błąd nie może pociągać z automatu drugiego.

>Tylko co jeśli i chłopak i dziewczyna wypili. Moim zdaniem go, to

Dnia 24.05.2013 o 00:09, qwerty5712 napisał:

usprawiedliwia, bo ona to zrobiła z własnej woli.

Zaraz zaraz ...

Jak ona wypije za dużo, to musi stać się ofiarą gwałtu a jak on sobie popije to ma prawo sobie zgwałcić ''chętną'' dziewczynę?

Ile ty masz lat? Bo chyba tylko jakiś małolat byłby w stanie coś takiego wymyśleć. I poza tym co, chcesz powiedzieć, że alkohol zrzuca wszystkie kajdany i wtedy już wszystkie ''cnotki'' są chętne? Litości ...


>Zgadzam się z tobą x3. Chodziło mi o gwałt, który nie jest gwałtem zdażają się przypadki dziewczyn, które >chciały to zrobic a potem się tłumaczą np alkoholem.
Ale to już zostało wyjaśnione wcześniej, takie nadużycia mają miejsce zawsze ale imo to i tak jest margines w stosunku do ogółu gwałtów.
>Tylko, że chciałem pokazać, że ubiór może wpłynąć na to.
Tak samo może wpłynąć na to, jaką dana dziewczyna ma fryzurę lub typ urody [ poczytaj sobie o Tedzie Bundy choćby ].
>BTW są sposoby zapobiegania gwałtom. Nawet matka natura(ewolucja) o tym pomyślała. Np nie da się >zgwałcić słonia. Jak ktoś jest ciekawy, to mogę powiedzieć czemu.
No dawaj, po tych rewelacjach wyżej aż normalnie mnie skręca z ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 00:42, pawbuk napisał:

Nie zgodzę się z tym, że można prowokować gwałt poprzez ubiór :)


To nie jest kwestia opinii - faktem jest, że kobieta rozebrana z większym prawdopodobieństwem padnie ofiarą gwałtu, tak samo jak faktem jest, że z większym prawdopodobieństwem ktoś ukradnie samochód otwarty niż zamknięty.
Dlatego nie widzę nic złego w uświadamianiu ludziom tego, że może jednak lepiej się ubrać i zamknąć samochód - bo to im oszczędzi problemów. Ale za takie słowa od razu się odsądza od czci i wiary, że to niby apologia gwałcicieli - WTF?

Dnia 24.05.2013 o 00:42, pawbuk napisał:

Każdy ma prawo ubierać się tak jak chce i nijak to gwałcicieli nie usprawiedliwia.


To jest już całkowicie odrębna kwestia i to, że gwałciciel nigdy nie będzie usprawiedliwiony nie zmienia faktu, że golizna może sprowokować gwałt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 21:37, Zajanski napisał:

Dlatego nie widzę nic złego w uświadamianiu ludziom tego, że może jednak lepiej się ubrać
i zamknąć samochód - bo to im oszczędzi problemów. Ale za takie słowa od razu się odsądza
od czci i wiary, że to niby apologia gwałcicieli - WTF?

Masz jak najbardziej rację, ale mamy tutaj niejako dwa poziomy.
Pierwszy to tak jak mówisz Doradzanie ludziom, mówienie czego nie robić by potem tego nie żałować i to jest jak najbardziej w porządku. To robisz ty.
Drugi poziom to niejako Po Fakcie. Próba wytłumaczenia gwałciciela tym że dziewczyna była ubrana w sposób nieodpowiedni. To robią ci którzy próbują gwałcicieli bronić. To już nie jest w porządku.
Przynajmniej ja tak uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie to najbardziej zastanawia dlaczego ludzie, niezależnie czy są sprawcami, osobami trzecimi czy jeszcze kimś innym tak łatwo łykają tę bajeczkę o ''a bo ona była pod wpływem [ etc etc ] więc sama chciała a ja jestem niewinny''. -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 21:50, Hubi_Koshi napisał:

Drugi poziom to niejako Po Fakcie. Próba wytłumaczenia gwałciciela tym że dziewczyna
była ubrana w sposób nieodpowiedni. To robią ci którzy próbują gwałcicieli bronić. To
już nie jest w porządku.


Szczerze to takie sytuacje występują rzadko, a ja sobie nie potrafię przypomnieć nawet pojedynczej.
Ostatnio za to była awantura o to, że oficer policji stwierdził w mediach, że kobieta ubiorem naraziła się na gwałt i od razu zaatakowały go środowiska feministyczne i pokrewne, że usprawiedliwia gwałt i z tego co pamiętam, człowiek stracił pracę. Smutne to.
Niestety muszę pozostać gołosłowny, bo było to kilka miesięcy temu, a Google nie chce mi pomóc z znalezieniu odpowiednich informacji.

@up,
Doprecyzuj o co ci chodzi.
Jeżeli kobieta jest pijana i chce seksu, to wtedy to nie jest gwałt.
Jeżeli kobieta jest pijana i nie chce seksu, to wtedy to jest gwałt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 21:54, Zajanski napisał:

Ostatnio za to była awantura o to, że oficer policji stwierdził w mediach, że kobieta
ubiorem naraziła się na gwałt i od razu zaatakowały go środowiska feministyczne i pokrewne,
że usprawiedliwia gwałt i z tego co pamiętam, człowiek stracił pracę. Smutne to.

Cóż tu niestety mamy do czynienia z bardzo cienką linią między Doradzaniem, a Tłumaczeniem Gwałtu. Wszystko zależy od tego jak to zostanie powiedziane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jak była dość mocno zawiana ale na tyle, że pamięta że ktoś się do niej dobierał ale nie miała ani siły ani możliwości by się bronić to co wtedy? To już wtedy nie jest gwałt?

edit: jak mówiłem wcześniej, jak ktoś jest tak tępy by brać się łóżkowo za dziewczyny w stanie upojenia lub innego haju to sam sobie wystawia świadectwo idioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 21:56, Hubi_Koshi napisał:

Cóż tu niestety mamy do czynienia z bardzo cienką linią między Doradzaniem, a Tłumaczeniem
Gwałtu. Wszystko zależy od tego jak to zostanie powiedziane...


Nie powiedziałbym, żeby była cienka - dla mnie jest dość oczywista i precyzyjna.
Kiedy ktoś mówi, że kobieta naraziła się/przyczyniła się itd. to wtedy są to neutralne stwierdzenia, które o samym gwałcicielu nic nie mówią.
Kiedy ktoś mówi, że gwałciciel zrobił to tylko dlatego, że była tak ubrana, to wtedy mamy do czynienia z usprawiedliwianiem gwałciciela.
Tutaj mamy do czynienia z przypadkiem należącym do pierwszej grupy.

@up,
W takim razie to samo można powiedzieć o mężczyznach - kiedy kobieta idzie do łózka z facetem, który nie za bardzo wie co się dzieje, bo tyle się naćpał, ale nie stawia oporu - to jest to gwałt (na mężczyźnie).

A co do zasady niedotykania takich osobników to oczywiście się zgadzam, ale głupota to jedno, a gwałt to jednak co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 22:02, Zajanski napisał:

W takim razie to samo można powiedzieć o mężczyznach - kiedy kobieta idzie do łózka z
facetem, który nie za bardzo wie co się dzieje, bo tyle się naćpał, ale nie stawia oporu
- to jest to gwałt.

No tak, dla mnie to oczywiste, to działa w obie strony przecież choć nie oszukujmy się - kobiety są bardziej narażone a faceci bardziej skorzy do tego typu numerów.

Dnia 24.05.2013 o 22:02, Zajanski napisał:

A co do zasady niedotykania takich osobników to oczywiście się zgadzam, ale głupota
to jedno, a gwałt to jednak co innego.

Ja już chyba pisałem wcześniej - żeby nie było jakichkolwiek problemów natury prawnej, karnej czy jakiejkolwiek innej obie osoby muszą być świadome i chętne. A jak jedna z nich jest daleko poza rzeczywistością to ciężko to zrozumieć a łatwo podpiąć pod gwałt tudzież molestowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 22:08, Tyler_D napisał:

Ja już chyba pisałem wcześniej - żeby nie było jakichkolwiek problemów natury prawnej,
karnej czy jakiejkolwiek innej obie osoby muszą być świadome i chętne.


Problemem jest to, że seks w jakiejkolwiek formie rzadko inicjuje się z bezpośrednio wyrażonej zgody wszystkich uczestników.
- To idziemy do łóżka?
- Tak.
- Ale czy jesteś pewna?
- Tak, jestem pewna, chodźmy.
Kiepska gra wstępna. A niedługo dojdziemy do tego, że będzie potrzebny notariusz.
W atmosferze pijaństwa ciężko jednoznacznie rozstrzygnąć, czy druga osoba chce czy nie chce i komuś może się wydawać że chce i widząc brak oporu, wziąć się do roboty.
A następnego dnia ta druga osoba się budzi, stwierdza, że fajnie by było zarobić trochę dolarków i rzuca oskarżenie o gwałt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 22:02, Zajanski napisał:

Nie powiedziałbym, żeby była cienka - dla mnie jest dość oczywista i precyzyjna.
Kiedy ktoś mówi, że kobieta naraziła się/przyczyniła się itd. to wtedy są to neutralne
stwierdzenia, które o samym gwałcicielu nic nie mówią.

I tu właśnie wchodzimy w problem. Jak myślisz co by pomyśleli gdybyś użył słowa "przyczyniła", brzmiało by to jak "To jej wina że została zgwałcona". Problem polega na tym jak to zostanie Odebrane, a nie jakie są fakty. Owszem dla ciebie to oczywistość, ale inni mogą to zupełnie inaczej zinterpretować. Przez stwierdzanie że to wina Zgwałconej że została zgwałcona przenosisz część winy z gwałciciela na ofiarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 22:12, Hubi_Koshi napisał:

Przez stwierdzanie że to wina Zgwałconej że została zgwałcona
przenosisz część winy z gwałciciela na ofiarę.


Ale tu nie było stwierdzenia, że to wina zgwałconej, a jedynie, że się przyczyniła, czyli że jej zachowanie było jedną z przyczyn (choć oczywiście nie jedyną, ani nawet nie istotną). To jest istotna różnica - przyczyniać się, a być winnym.
Jeżeli sprzedałem mordercy broń, to przyczyniłem się do mordu. Ale nie jestem winny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A dla mnie to jest cholernie proste. Albo nie robimy tego po alkoholu albo zachowujemy się jak dorośli czyli z umiarem [ i tu znów małolaty są w nieco gorszej sytuacji bo młoda głowa i nie przyzwyczajona do alkoholu i są skutki jakie są ]. Bo o ile te przykładowo 2-3 lampki wina czy jeden drink jakoś specjalnie ryzyka nie zwiększają o tyle włażenie komuś do łóżka kto wychylił 4 czy 5 piwo tej nocy już jest z lekka ryzykowne. Tak samo jak i sypianie z przygodnymi ludźmi a zwłaszcza właśnie po alkoholu. Ludzie są prości tylko życie sobie komplikują sami w sposób wystarczający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 22:14, Zajanski napisał:

Ale tu nie było stwierdzenia, że to wina, a jedynie, że się przyczyniła, czyli że jej
zachowanie było jedną z przyczyn (choć oczywiście nie jedyną, ani nawet nie istotną).

Sam widzisz jak słowa są ważne :-) Ty tego nie widzisz, ale ktoś inny to zupełnie inaczej zrozumie. Dlatego właśnie mówiłem o cienkiej linii, jedno słowo potrafi zupełnie zmienić znaczenie wypowiedzi.
Oczywiście to tylko semantyka, ale dość istotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 22:16, Hubi_Koshi napisał:

Ty tego nie widzisz


Wskaż, gdzie w moim rozumowaniu jest błąd.

Dnia 24.05.2013 o 22:16, Hubi_Koshi napisał:

ale ktoś inny to zupełnie inaczej
zrozumie.


Jeżeli ktoś nie odróżnia przyczynienia się od bycia winnym, ani oceny od informacji, to trudno. Ale nie można naginać języka do tych, którzy nie potrafią się nim posługiwać, a już na pewno nie można kogoś wywalać z pracy, bo feministkom coś się uroiło.

Dnia 24.05.2013 o 22:16, Hubi_Koshi napisał:

Dlatego właśnie mówiłem o cienkiej linii, jedno słowo potrafi zupełnie zmienić
znaczenie wypowiedzi.


A w tym przypadku słowo, które wg. ciebie zmieniło wydźwięk zdania z informującego na oceniający to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 22:21, Zajanski napisał:

Wskaż, gdzie w moim rozumowaniu jest błąd.

W rozumowaniu nigdzie, jak powiedziałem zgadzam się z tobą.

Dnia 24.05.2013 o 22:21, Zajanski napisał:

Jeżeli ktoś nie odróżnia przyczynienia się od bycia winnym, ani oceny od informacji,
to trudno. Ale nie można naginać języka do tych, którzy nie potrafią się nim posługiwać,

Tylko że właśnie język Trzeba dostosować tak żeby można się było dogadać z ludźmi bo inaczej tylko się ich rozzłości i nic z tego nie będzie.

Dnia 24.05.2013 o 22:21, Zajanski napisał:

A w tym przypadku słowo, które wg. ciebie zmieniło wydźwięk zdania z informującego na
oceniający to...

Przyczyniła się. Słowo wskazuje na bycie współwinnym, naraziła się jest dużo bezpieczniejsze bo wtedy wskazuje na bycie potencjalną ofiarą zamiast współsprawczynią. Idę o zakład że jakiś cwany prawnik potrafiłby wykorzystać tego typu wyrażenia by obniżyć poziom winy swojego klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2013 o 22:28, Hubi_Koshi napisał:

Przyczyniła się. Słowo wskazuje na bycie współwinnym, naraziła się jest dużo bezpieczniejsze
bo wtedy wskazuje na bycie potencjalną ofiarą zamiast współsprawczynią.


Nie uważam, żeby "przyczyniła się" wskazywało na bycie współwinnym. Wcześniej wyedytowałem post, dodając przykład ze sprzedaniem broni mordercy - jeśli cię to minęło, to rzuć okiem.
Tak czy inaczej, zgadzam się co do tego, że różne słowa są różnie interpretowane (co jest w sumie pożałowania godne). Ale jeżeli nie wiadomo, co ktoś ma na myśli, to wtedy przed postawieniem oszczerczych oskarżeń wypadałoby zapytać, o co mu chodzi. Tyle że odnoszę wrażenie, że niektórym wcale na tym nie zależy - tylko chcą sobie znaleźć kozła ofiarnego.
Teraz strach powiedzieć cokolwiek, bo zawsze może znaleźć się taki, który to odbierze jako rasizm, faszyzm, antysemityzm, mizoginię czy coś tam, co akurat jest "nieprawomyślne". Wszystko to niezależnie od tego, co naprawdę chciałeś przekazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować