Zaloguj się, aby obserwować  
sevrond

Kto Kolęduje? Kolędnicy :)

35 postów w tym temacie

Witajcie. Ja w tym roku z kolegami postanowiliśmy trochę poodwiedzać ludzi jako kolędnicy. W sumie to będzie nasz pierwszy raz, i lekko nie wiemy jak się do tego zabrać.
Czy Wy także mieliście przyjemność kolędować ? Jeśli tak napiszcie o swoich przeżyciach i podzielcie się swoimi doświadczeniami, tekstami i scenariuszami, no i oczywiście kwestią finansową takiego przedsięwzięcia.

Jak reagujecie na kolędników i ten zwyczaj ? Zapraszam do dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie bardzo wnerwiają kolędnicy, bo zawsze przychodzą kiedy je się obiad i mnie to bardzo wkur*ia. Jak chcesz z kumplami śpiewać to chodź w taką porę kiedy ludzie nie jedzą obiadów, a jak nie wiesz kiedy jedzą to najlepiej przez okno do jadalni zerknij. xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie wiele razy nakłaniali kumple do wspólnego kolędowania, ale jakoś zawsze się wykręcałem. Jednak sporą kaskę można nabić na takim przedsięwzięciu. Z tego co wiem to moi kumple chodzili po domach i śpiewali różne kolędy. Mieli oczywiście odpowiednie stroje. A co do funduszy to na koniec każdemu przypadało koło 70zł na głowę. Ja oczywiście przyjmuję kolędników i zawsze tam babcia coś im tam odpala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.12.2009 o 19:30, sevrond napisał:

Jak reagujecie na kolędników i ten zwyczaj ? Zapraszam do dyskusji.


Negatywnie. Nie lubie ich jak sie z buciorami władowywują do mojej nory. Pośpiewają, ale nie za bardzo im to wychodzi. Heh, może i robią to na chwałą Bożą ale stoi za tym komercja i chęć zarobienia. Nie pije tutaj bezpośrednio do Ciebie. Kiedyś przyszła ich cała banda ze szkoły, chyba 20. Mówie że rodziców nie ma w domu i podziękowałem. Niech idą gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie no nie ma w sumie co ukrywać, że o pieniądze tutaj głownie chodzi bo 15 domów i około 100 zł jest.
Stroje już szykujemy, a będzie nas czterech, w sumie u mnie w mieście nigdy do domu nie wchodzili tylko zawsze na zewnątrz się ich załatwiało.
No cuż jak nie ma się kasy na sylwestra i prezenty choinkowe to dla mnie to dobra alternatywa, patrząc na to że od 16.00 do 20.00 zarobię sobie z 40-50 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hehe jak widzę że takie towarzystwo mi się pcha pod moje drzwi otrzymują to co mają dostać czyli "Bóg zapłać" gaszę światło i dobranoc a jak są natrętni to lepiej by byli szybcy w nogach :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie lubię kolędników... Zawsze jak do mnie pukają (a co roku przyłażą co najmniej 3 grupki), otwieram drzwi (coby wiedzieli, że ktoś jest w domu, po co mają się dobijać ;PP) i szybko mówię: "spadówa, jak będę chciał posłuchać kolęd to sobie TV włączę", a następnie jeszcze szybciej zamykam drzwi patrząc przy tym na ich rozdziawione gęby, próbujące załapać co się przed chwilą wydarzyło i coś powiedzieć :)
Mam do "nich" uraz od momentu jak kiedyś rodzice ich wpuścili do domu... ludzie co tam się działo... musiałem wyjść, bo wydawali dźwięki podobne do zażynego świniaka... Wiem, że czasem się trafią tacy co potrafią śpiewać, ale wolę nie ryzykować, że znowu trafię na totalne zera z zakresu śpiewu (albo co gorsza znajomości kolęd). Jak jeszcze zaczną nosić gitary, czy inne tamburyny... to ja dziękuję za takie święta...

@sevrond Reasumując polecam Wam najpierw zaśpiewać przed kimś neutralnym (broń Boże nie przed rodzicami, czy dziadkami, bo oni zawsze powiedzą, że było "ślicznie"), bo po co macie męczyć porządnych ludzi pokazem swoich "umiejętności" wokalnych. To może się potem na Was mścić jeśli jakiś biedak, który miał nieprzyjemność (oczywiście jeśli poszlibyście nie umiejąc kolędować) Was słuchać, rozpozna któregoś na ulicy... ;PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2009 o 20:08, Vathored napisał:

W tamtym roku chodziłem, i w tym też będę chodził :)



Opisz może bardziej, bo ciekawi mnie ile czasu na to idzie, ile kasy w ile domów, jaki mieliście repertuar, jakieś rady dla początkującego ? chodziłeś po domkach tylko czy też bloki ? Wchodzicie do domu czy przed drzwiami itp.

Naprawdę będę wdzięczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Patrzyłbym na takich ludzi przychylnie, jeśli nie robiliby tego "dla zysku" ;) A tak...
Chociaż w mojej mieścinie i tak to nie jest zbytnio popularne (tzn. może i jest, ale ja mieszkam na obrzeżach, sam kraniec miejscowości, więc widać nie chce się im drogi nadkładać i mam święty spokój ^^ ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zysk zyskiem, ale stroje, atrybuty, jakiś scenariusz to też nie jest wszystko łatwo zrobić i zaplanować, a z tego co słyszałem to 5 zł max się dostaje,a to podziel na 4, więc suma summarum masz złotówkę za 10 minut.
Czy taki duży zysk ? Nie wydaje mi się. Przy okazji fajnej zabawy można coś sobie uzbierać, a i tak wszystko zależy od tego jak nas ludzie przyjmą, a i dzadzą to na co będą mieli ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja pamiętam jak kiedyś kolendnicy wpadli, zaczęli śpiewać ( o ile śmianie i gadanie można nazwać śmiewem ) byli tak żenujący, że poprosiłem o bis. Gdy skończyli podziękowałem i zamknąłem drzwi.
Tak, nie lubie kolendników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ha, kolędnicy? Kolędników, takich prawdziwych, już niewielu. Nie dziwią mnie głosy, że przyszła banda szczyli, która podarła mordę i chcieli kasę. Pff, takim to w ryj wysprzęgnąć, za kalanie bardzo ładnej i fajnej tradycji.
Bo jak się kolędnicy przygotują, zrobią sobie fajne stroje (a tam od razu ful realistik, mają być schludne, a nie zrobione byle co) i się zaangażują w śpiewanie... Oczywista, nie każdy jest Krzysiem Krawczykiem i moc śpiewania jest poza jego zasięgiem, ale widać, kto się stara, a kto chce wyciągnąć kasę. Szkoda tylko, że u mnie w małym miasteczku ni robią takich rzeczy. Pomijam oczywiście wydzierających japę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2009 o 19:08, Mohair napisał:

Patrzyłbym na takich ludzi przychylnie, jeśli nie robiliby tego "dla zysku" ;)

To po co by mieli to robić, jeśli nie dla zysku? oO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.12.2009 o 21:57, Madoc napisał:

To po co by mieli to robić, jeśli nie dla zysku? oO


Eee... Dla samego wnerwiania ludzi?... : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak u Was, ale w moich stronach kolędę zaczyna się od 26 grudnie (Świętego Szczepana) i nigdy wcześniej, więc nie wiem jak mogą Was niektórych wkurzać kolędnicy przychodzeniem podczas wieczerzy wigilijnej skoro ta jest 24.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie to chyba gdzieś zaczną chodzić....a może jeszcze tydzień do tej zmory ~.~
Ogólnie kiedyś przyjmowało się ich, lecz jak kilka(naście) razy podczas śiąt słyszysz, że "Kolędnicy!" zmierzają do Ciebie, to lekka przesada.

@Pablo1989
Gorzej jak jednocześnie te 2 grupy spotkają się pod twoim blokiem/domem ];->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2009 o 22:12, Mohair napisał:

Eee... Dla samego wnerwiania ludzi?... : D


Chyba sobie kpisz. Nawet wnerwianie ludzi jest głupim powodem do ruszenia dupska z łóżka RANO.

Co do kolędowania - jestem na tak, dopóki wykonanie ma jakiś poziom. Nie ma co się oszukiwać, dzieci już nie nawiedzają domów dla ciastek (czy, o zgrozo, tradycji), to tylko kolejny sposób na zarobek. Pytanie tylko, czy dać takiemu, co odbębni niemiłą robotę i wyciągnie łapę po piątaka/dychę/dwie.
Bardzo podobają mi się za to (jak Prosiak wspomniał) trochę bardziej zorganizowane grupki przykładające się do roboty, chociaż to i tak nic w porównaniu do krótkich przedstawień - świadkiem byłem cały raz, ale w tym wypadku kasa należała się psu buda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować