• 0
Zaloguj się, aby obserwować  
janek1312

Naprawa karty graficznej w piekarniku... Czy to możliwe?

Pytanie

46 odpowiedzi na to pytanie

  • 0
Dnia 25.12.2009 o 15:15, janek1312 napisał:

No właśnie trzeba by sprawdzić :D .
Ciekawe czy na Radki też działa:P


To działa nawet na PS3, czy Xboxa :)
Chodzi o mikropęknięcia w strukturze układu scalonego, które doprowadzają do niestabilności/niedziałania. Pieczenie ich w temperaturze ok. 196 stopni Celsjusza powoduje, że te leciutko się stapiają, ponownie łącząc się w całość z resztą karty.
Osobiście bym jednak tego nie proponował, chyba, że nie ma się nic do stracenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Dnia 25.12.2009 o 16:15, janek1312 napisał:

No jeśli karta nie jest już na Gwarancji i nie działa to można:D

Mozemy to zrobic jezeli udostepnisz piekarnik...
Ja mam karte graficzna jakas stara (geforce 2 chyba czy jakos tak... chetnie spale :))
No chyba ze zla jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Dnia 25.12.2009 o 18:12, janek1312 napisał:

Piekarnik i pastę mogę udostępnić :) tylko zepsutej karty nie mam:P .
Wątpię w to że może to akurat pomoc takiej starej karcie.

No chyba nie spalimy mojego 9800gtx+ choc moze?
Tylko jeden problem...
Ona dziala :) (ten mx)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Hmmm...mój GF6800GS idealnie by się nadał do takiej operacji, leży w pudełku na szafie bo właśnie sypał artefaktami nawet już przy bootowaniu systemu, gdybym znalazł trochę czasu i chęci, to może wyprubuję ten sposób, mam nadzieję że robiąc coś takiego kuchenka nie wybuchnie :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Raczej nie... karta nie ma w sobie chyba nic co mogło by spowodować wybuch .
nagrzej piekarnik do około 190C i włóż ją na 10min później odczekaj 30min aż wystygnie..Nałóż na procesor nową pastę termo przewodzącą i zamontuj chłodzenie.. Powinno śmigać ... chyba ze filmik ściemnia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Znajomy ma 8500GT który także już w BIOSie czy przy instalowaniu windowsa walił artefaktami (nie wyświetlał niektórych linii).

Może podeślę mu linka z tym pomysłem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Po rozgrzaniu metal staje się bardziej kruchy przez co układ traci na wytrzymałości. Takie pomysły można chować między bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Dnia 26.12.2009 o 10:54, L33T napisał:

Po rozgrzaniu metal staje się bardziej kruchy przez co układ traci na wytrzymałości.
Takie pomysły można chować między bajki.

Tak no ale później wystygnie i nie będzie kruchy ...
A poza tym metal można przetwarzać niezliczoną ilość razy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Moim zdaniem tak da się naprawić pojedyncze układy a nie całe urządzenie, choćby dlatego że różne elementy mają różną wytrzymałość termiczną i część tranzystorów może nie wytrzymać tak wysokiej temperatury i utracić swoje właściwości elektryczne (dla niektórych z nich może być to już temperatura rzędu 60st C), poza tym może dojść do utlenienia lutów co także jest niekorzystne do pracy całego układu. Z drugiej strony znaczna część elementów na płycie jest mocowanych za pomocą różnych past lutowniczych, które trzeba następnie wygrzać w piecu w celu ich utwardzenia. W każdym razie uważam, że tę metodę należy rozpatrywać osobno dla każdego układu elektronicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Spoiwo lutownicze w zależności od zawartości cyny i ołowiu ma różną temperaturę topnienia np. przy 60% cyny jest to temperatura ok. 180 °C (źródło wikipedia).
Po obejrzeniu filmiku rzuciła mi się w oczy jedna wzmianka o temperaturze, a mianowicie 285 stopni Fahrenheita. W skali Celsjusza będzie to jakieś 140 stopni. Trochę zbyt mało, żeby roztopić cynę, a nawet jeśli dojdziemy do temperatury topnienia stopu, to z praktyki wiem, że lutów (także tych zimnych) raczej to nie ruszy nawet z pastą czy kalafonią (mam stację lutowniczą). Zwykle lutuję przy temperaturze przekraczającej 250 stopni, gdyż sama temperatura topnienia to jedno, a temperatura "pracy" (lutowania) to coś zupełnie innego. Przy niższej niż ta druga często tworzą się matowe "gluty". Dlatego nie sądzę, by mogło chodzić o zimne luty, zwłaszcza, że podobno teraz wprowadzono do przemysłu spoiwo bezołowiowe - tinol - którego temperatura topnienia oscyluje powyżej 230 stopni. ; )

Tranzystory, układy scalone i inne elementy półprzewodnikowe wytwarza się na bazie krzemu i jego stopów. Krzem ma bardzo wysoką temperaturę topnienia, więc układów raczej nie uszkodzimy. Temperatura pracy z not katalogowych tych elementów obowiązuje tylko kiedy płynie przez nie prąd (zmienia się punkt pracy tranzystorów i stabilność ich pracy), a chyba nie wsadzicie połączonej z zasilaczem karty do piecyka? Nie polecam. ; )

Moim zdaniem rację może mieć kolega ziptolaf. Nie jestem w stanie zaprzeczyć, ani potwierdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Bullshit, właśnie dlatego chłodzisz kartę żeby układ nie nagrzewał się bo elementy tracą na stałe na wytrzymałości. Polecam naukę fizyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować