Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Zatrważająca skala piractwa w mijającym roku

416 postów w tym temacie

Dnia 29.12.2009 o 19:16, Pralkosuszarka napisał:

skoro tak uwazasz to nie kupuj gier, proste prawda? ale oczywiscie tez nie sciagaj ich
z internetu, po co masz marnowac swoj czas przy czyms co jest nie warte aby wydac na
to pare zl, zaloze sie ze znajdziesz sobie milion lepszych zajec.

Nie rozumiem skąd pomysł że kupuję gry lub je ściągam ? Obecnie nie robię ani jednego, ani drugiego :).

Nie ma to jak chcieć się czegoś czepić na siłę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2009 o 19:30, shinoda napisał:

A na tym forum to wszyscy święci są hehe....

Malo kto (chyba nikt) na tym forum nie spiracil nigdy niczego.
Tylko jak sie przyznasz to dostajesz bana za propagowanie piractwa. :)

EDIT:
Co do paru postow wyzej...
Ludzie sa niereformowalni, ledwo co bylo mowione o glupocie twierdzenia "piractwo=kradziez", a tu juz krzycza ZLODZIEJ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2009 o 19:40, Abomek42 napisał:

Malo kto (chyba nikt) na tym forum nie spiracil nigdy niczego.
Tylko jak sie przyznasz to dostajesz bana za propagowanie piractwa. :)


Wierzysz w to co mówisz? Każdy piszący na tym forum jest potencjalnym piratem, ale żaden się tu nie przyzna, że nim jest. ;) Raczej mało prawdopodobne, że nikt nie ściągnął nawet jakiegoś jednego nielegalnego pliczku .mp3. To też przecież piractwo. ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wynik raczej mocno naciagany, sam torrent i tyle sztuk ? Jakby doliczyc do tego wszystkie "zrodla" przez ktore mozna dostac gre "w malo legalny sposob" to dostaniemy kilkadziesiat milionow - smiech na sali ;). Nie kupuje tego. ciekaw jestem jak zmierzono wyniki :] ankieta ? :D a moze monitoring prywatnych trackerow ? bajeczki wciskaja.

i te komenarze "u mnie w klasie piraca wszyscy, ale ja nie", "pirat to zlodziej, zabic go!" ubaw pierwsza klasa :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

napewno liczba pobran jest duzo wieksza , bo nie liczymy wszystkich zródeł tak jak napisał
EmperorKaligula
Ale przyznac gry które sa podane do najtanszych nie naleza wiec ja do tej liczby sie nie przyczyniłem
I zadnej nie posiadam wiekszosc nie jest w moim guscie , albo jest za droga a szanuje ludzi którzy zrobili te gry i musieli pracowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2009 o 19:52, dizzy1942 napisał:

> Malo kto (chyba nikt) na tym forum nie spiracil nigdy niczego.
> Tylko jak sie przyznasz to dostajesz bana za propagowanie piractwa. :)

Wierzysz w to co mówisz? Każdy piszący na tym forum jest potencjalnym piratem, ale żaden
się tu nie przyzna, że nim jest. ;) Raczej mało prawdopodobne, że nikt nie ściągnął nawet
jakiegoś jednego nielegalnego pliczku .mp3. To też przecież piractwo. ^^



Ba, pod piratow moga podchodzic tez ci, ktorzy sprzedali (i kupili) uzywane gierki.
Efekt sprzedazy uzywek ma taki sam efekt na firmy, tylko jest mniejszy niz piractwo.
No wiec ilu mamy tu piratow?
A ze narod glupiutki i udaje nowoczesnych paladynow to nic nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja piraciłem. Nigdy tego nie kryłem. Byłem piratem i to nie tylko było jakieś moje przekonanie co po prostu coś całkowicie normalnego dla mnie. To przez środowisko w którym moi kumple do dzisiaj piracą na potęgę.

Teraz za to mogę przyrzec że nie mam absolutnie NICZEGO spiraconego. Muzyki, plików, programów. Jak chce muzy to słucham radia open.fm ale muzyi i tak ogólnie nie słucham. Wszystko co mam jest 100% legal i to że tak mówię to nie znaczy że mam coś do ukrycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2009 o 20:07, SoundWave napisał:

A ze narod glupiutki i udaje nowoczesnych paladynow to nic nowego.

Ja bym uważał, kto wie co takiemu strzeli do łba. Nim się zorientujesz poczęstuje Cię mocą swojej Świętej Furii, na siebie wrzuci "Ochronę przed negatywną energią" więc i na nic Twoje wywody wtedy, o ile oczywiście wcześniej przeżyjesz Boskie Uderzenie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

grand10pelu - współczuję Ci takich kolegów, dla mnie takie matoły powinny mieć ograniczony internet do tego stopnia, żeby ściąganie jednej gry (spiraconej) trwało co najmniej 2 tygodnie (a tych nowszych z miesiąc)! I tutaj plus dla Microsoftu za banowanie spiraconych konsol!

EmperorKaligula - dlaczego bawi Cię taki tekst jak "u mnie w klasie piracą wszyscy, ale ja nie"? Czyżbyś już nie wierzył w uczciwość? Uwierz mi, są na świecie jeszcze uczciwi ludzie.

Dlaczego młodzież często ściąga z internetu nielegalne wersje gier? Bo nie ma świadomości tego czynu - przeciętny rodzic jest niezainteresowany dzieciakiem, który "uczy się" przed komputerem... Gorzej! Rodzice sami nawet takie słowa wypowiadają: "po co masz kupować gry, skoro masz do tego internet, za który płacę?". I to się tyczy także filmów, mp3 i innych rzeczy, które oni są w stanie ściągnąć z internetu. A później dzieciak powiela taki światopogląd, że wszystko w internecie jest dla niego za darmo... Także najpierw trzeba rodzicom uświadomić to, co wolno ich pociechom podczas korzystania z internetu. Nie wiem w jakim stopniu wpłynęłoby to na statystyki, ale warto spróbować. Skoro i tak się nami manipuluje, to czemu nie robić tego w pozytywny sposób? Przydałby się jakiś program społeczny...

Pile - nie byłeś świadomy tego... Ale na szczęście wyszedłeś na prostą! I chwała Tobie za to!

SoundWave - Niestety czasem się nie da kupić jakiejś pozycji, jak tylko używaną, ponieważ nie była dostępna w sprzedaży w Polsce. A że efekt jest podobny do piractwa? Cóż... Mniejsze zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pisałem kiedyś że wolę wydać sobie raz na miesiąc te 100-200 zł [zależy czy grę na pc czy na konsole sobie fundnę] i mieć pełny dostęp do supportu, wszelkie oficjalne bonusy i dodatki dostępne bez problemów, dostęp do oficjalnych serwerów bez problemów [w przypadku sieciówek] niż ściągać syf z netu.

Pomijam już szacunek wobec ludzi którzy dla nas pewne niesamowite produkcje tworzą [jak np Batman AA, Dragon Age, Boarderlands itp świetne pozycje], chodzi o osobisty komfort.

Do tego kupuję jedną góra dwie pozycję na miesiąc - gram w nie że tak to ujmę na 150%, czerpię z jednej gry sporo frajdy, ukończę całą i dopiero odkładam na półkę. A typowy "ściągacz netowy" zasysa w 2 dni 10-15 nowości i nie wie w co grac to po pierwsze, po drugie usiłuje grac we wszystko na raz co w efekcie skutkuje tym że szybko się nudzi danymi pozycjami i nawet zapewne nie kończy ich w całości, przez co jego wrażenia rozrywkowe są niebagatelnie zapewne uboższe niż przeciętnego uczciwego nabywcy.

I zgadzam się z przedmówcami - piractwo to taka sama kradzież jak każda inna i należy to tępić na potęgę.
A mówienie że "ściągam gry żeby sobie przetestować czy fajna i czy opłaca się kupić" to imho zwykłe za przeproszeniem pieprzenie w bambus [od testowania to są wersje dem, jak nie ma dema to są recenzje w necie, opinie i fora]
Takim samym pieprzeniem jest tekst jestem niepełnoletni, nie mam kasy na gry - bozia chyba raczek nikomu do dupska nie przyspawała, ja będąc w szkole gimnazjalnej potrafiłem złapać sobie prace dorywczą na weekend na kilka godzin i zarobić sobie te kilka stówek czy to na nową grę, czy też na nowy sprzęt sportowy itp potrzeby własne, a już mówienie że słabo zarabiam nie ma na gry to totalny epic fail - nie uwierzę że ktoś kogo stać na kompa za 1.5-3 tysi nie może sobie raz na miesiąc pozwolić na jedną grę do 100zł czy nawet tych 2 stówek w przypadku konsol [zapewne gro ludzi tak się tłumaczących wydaje dużo więcej na fajki w skali tygodnia]

Takie moje subiektywne zdanie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie nasza wina, że taka kradzież jest łatwa, wręcz banalna, a "złodzieje" praktycznie są bezkarni, bo policja jest tak leniwa, leniwsza od klusek leniwych, od oleju od osła... no już :)... Więc skoro piraci nie mają skrupułów to przestańcie się nimi tak podniecać bo wam to nic nie da, a "oni" jedynie będą mogli was wyśmiać. Dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.12.2009 o 20:38, Pietro87 napisał:

I zgadzam się z przedmówcami - piractwo to taka sama kradzież jak każda inna

I mylisz sie razem ze swoimi przedmowcami na fundamentalnym poziomie.
Kradziez- ide do sklepu i wychodze z batonem nie placac za niego.
Piractwo- siedze w domu i robie sobie kopie sklepowego batona nie placac za oryginalnego batona, ktorego zostawiam w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak pomińmy to że łamiesz szereg praw autorskich i jak by nie patrzeć przyczyniasz się do zmniejszenia zarobków firmy która dany produkt wypuściła na rynek - nie kupujesz go ale z niego korzystasz, wychodzi tak samo jak byś go buchnął ze sklepowej lady, tez za niego nie płacisz a z niego korzystasz...
Kradzież i złodziejstwo to jedno i to samo nie ważne w jak ładne sobie słowa to ubierasz czy jak ciekawe filozofie do tego dorabiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2009 o 20:49, Pietro87 napisał:

Tak pomińmy to że łamiesz szereg praw autorskich i jak by nie patrzeć przyczyniasz się
do zmniejszenia zarobków firmy która dany produkt wypuściła na rynek - nie kupujesz go
ale z niego korzystasz, wychodzi tak samo jak byś go buchnął ze sklepowej lady, tez za
niego nie płacisz a z niego korzystasz...
Kradzież i złodziejstwo to jedno i to samo nie ważne w jak ładne sobie słowa to ubierasz
czy jak ciekawe filozofie do tego dorabiasz.

Nie, nie wychodzi na to samo jakbym buchnal go ze sklepowej lady.
Kradziez i zlodziejstwo moze i to samo, ale nie piractwo. Mam juz gdzies paletajacych sie moralizatorow, ktorzy sa wszedzie, ale nauczcie sie przynajmniej odrozniac pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2009 o 20:07, SoundWave napisał:


> Ba, pod piratow moga podchodzic tez ci, ktorzy sprzedali (i kupili) uzywane gierki.

Nie, nie mogą. Chyba że zacytujesz stosowny ustęp z prawa cywilnego, który by zabraniał handlowania używkami ;-) ?

> Efekt sprzedazy uzywek ma taki sam efekt na firmy, tylko jest mniejszy niz piractwo.

Tyle, tylko że w odróżnieniu od piractwa nie jest to nielegalne i nikt nigdy nie stanął przed sądem za sprzedaż/kupno gry "z drugiej ręki". Choć owszem są deweloperzy/wydawcy, którzy tak sprawę stawiają i wiele by dali żeby handel używanymi grami był oficjalnie zakazany (chocby idioci z Valve - dla nich "rynek wtórny" to takie samo zło jak piractwo)


> No wiec ilu mamy tu piratow?

Całe stada :) Biorąc pod uwagę że nie tylko sprzedawałem swoje gry (rzadko, bo rzadko, ale jednak) ale i kupowałem "używki" (też w mniejszości, ale sztuka jest sztuka), to też się do tej grupy zaliczam. Rany i jeszcze auto mam używane ! Żabojadzki koncern nie dostał ode mnie ani grosza, jeno poprzedni właściciel.
No to który odważny mnie "straszliwego pirata" poda na policję ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lordpilot ---> zastanów się co mówisz.

Oto cytat z umowy licencyjnej Modern Warfare 2:

Zabrania się:

- Sprzedawania, wynajmowania, dzierżawienia, rozpowszechniania lub przekazywania w inny sposób, bez uprzedniej, pisemnej zgody ze strony Activision.


Jednym słowem - kupując lub sprzedając używki łamiesz prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.12.2009 o 20:57, Lordpilot napisał:


Nie, nie mogą. Chyba że zacytujesz stosowny ustęp z prawa cywilnego, który by zabraniał
handlowania używkami ;-) ?

Nie. Moge za to podac ci jak to wyglada dla firmy, bo to oczywiscie fizyka kwantowa =)
Piractwo- Kowalski sciaga sobie GTA 4 z torrentow. Firma traci, a raczej nie traci i nie zyskuje.
Sprzedaz uzywek- Kowalski kupil od Nowaka uzywane GTA 4.Taki sam efekt dla firmy jak wyzej.
W obu przypadkach graja w gierke, za ktora nie zaplacili firmom, z takim samym efektem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować