Zaloguj się, aby obserwować  
nightfaler

LOL - League of Legends

42722 postów w tym temacie

Dnia 17.11.2010 o 15:52, Kryhuu napisał:

To chyba tym lepiej, dozbieram ipeki i się za nią biorę. Do ludzi, którzy już nią trochę
grali : jakiego champa najbardziej przypomina w stylu gry?

Akali. Trochę w niej Olafa albo Mastera Yi ale głównie to Akali jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro jest trudna, to dozbieram te ~1k ip i kupię. Urgot też niby trudny był ale sama postać, skille, wygląd mi nie podpasował. Tu zły jest tylko wygląd :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2010 o 16:34, Tohno napisał:

> To chyba tym lepiej, dozbieram ipeki i się za nią biorę. Do ludzi, którzy już nią
trochę
> grali : jakiego champa najbardziej przypomina w stylu gry?
Akali. Trochę w niej Olafa albo Mastera Yi ale głównie to Akali jest.

Skoro tak, to dosyć poważnie zastanowię się nad jej kupnem, bo Akali bardzo lubię. Ze względu na skille i przyjemność z gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowałem się kupić Olafa i mam takie pytanie, co kupić do junglowania? Cloth armor i 5 potionów leczenia? A także jaki pierwszy skill wziąć do junglowania, ten pod W? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2010 o 19:20, Stein napisał:

Zdecydowałem się kupić Olafa i mam takie pytanie, co kupić do junglowania? Cloth armor
i 5 potionów leczenia? A także jaki pierwszy skill wziąć do junglowania, ten pod W? ;)

Dwa razy tak proszę pana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2010 o 20:21, wiader napisał:

Z blue buffem masz SZYBKA jungle (spam dat q).

To racja jest, co prawda nie junglowałem ale broniłem linii przed cholernie dużą armią minionów mając blue buffa wyglądało to tak że rzucałem Q tak żeby trafić wszystkich, biegłem po topór i znowu rzucałem i tak ciągle.
W jungle jest o tyle łatwiej że można czasem rzucić pod siebie i zadać obrażenia celowi i od razu mieć gotowy topór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się dziś rozegrać 2 dobre mecze Irelią. W jednym z nich scornąłem quadre a wszystko to z buildem na tanko/dpsa. 2x Sunfire, Banshee, Swiftnesski, Stark. Naprawde sprawdza się fajnie mimo że wciąż jeszcze nie ogarniam możliwości tej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2010 o 21:36, Tohno napisał:

Udało mi się dziś rozegrać 2 dobre mecze Irelią. W jednym z nich scornąłem quadre a wszystko
to z buildem na tanko/dpsa. 2x Sunfire, Banshee, Swiftnesski, Stark. Naprawde sprawdza
się fajnie mimo że wciąż jeszcze nie ogarniam możliwości tej postaci.


W ostatnim meczu udało mi się odkryć chyba jeden z lepszych buildów dla niej - Madred, Frozen Mallet, Malady, Rageblade, Sword of the Divine i Mercury Threads. Wszystko nastawione na magic dmg z Madreda i SotD, leczenie z W i survability - mam jeszcze hp quinty i glyphy z magic resistem. Tanków rozpuszcza jak masło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem Kassadina i...granie tym championem wymaga dużo cierpliwości, przewidywania i refleksu. Bardzo trudno się nim farmi na minionach, jeżeli nie mam na linii dobrego kolegi to strasznie mnie harrasują. Zasadniczo - trzeba dużo obserwować, trzymać się na uboczu i w odpowiednim momencie - wskoczyć - ubić - wycofać się.

W mojej pierwszej grze trzymałem się tego co najbardziej polecane w większości poradników - AP, Ignite + coś tam, a start Meki i 2xHPP. Droga przez męki, ciężkie early, zerowa przeżywalność itd. Do tego w większości poradników abilitka która odnawia manę (W) za walkę wręcz zostawała zawsze pomijana na ostatnie levele. Byłem nieco zrozpaczony, postać mi się spodobała, mało popularna, a w grze niewiele mogłem zdziałać. Do tego postacie mocno bijące fizycznymi obrażeniami po prostu mnie kroiły jak chciały.

Postanowiłem zagrać wg. własnego widzimisię - runy do przeżywalności (flat hp, mres, armor, mreg/lvl), masteries w utilities, a spelle to Speed i Teleport. Pierwszy item to Doran''s Ring i 1xHPP. Na 3 lvl dodałem sobie punkt do W - nie dość że pomaga z maną to jeszcze przyśpiesza aktywację E, z trzymaniem linii nie było już problemu - recall, sklep, szybki powrót dzięki teleportowi, ewentualnie szybki gank dzięki teleportowi do warda czy grzybka. Kupiłem Sheena, zrobiłem błąd bo pomyślałem o TF i wziąłem Phage, ale później tylko itemki dające jednocześnie AP i HP - Rylai jednak teraz widzę że lepsze jest Rod of Ages, i może nawet dwa? Nie do końca idealne itemy wziąłem, ale dużo lepiej się grało. Partia przegrana niestety, sojusznicy tak nafedowali Ashe że skończyła z IE, TBC, PD, LW i czymś tam jeszcze. :/ Chociaż tyle z tego, że miałem najwięcej fragów w drużynie i najmniej śmierci ze wszystkich 10 graczy. I bardzo ich irytowałem, znajdowałem sobie trzymającego się na drugiej linii castera i "ciach ciach" zgon. Zanim reszta się kapnęła mnie też już tam nie było. Ale nadal trudno było z takimi jak Ashe. Nie wiem jakie itemy na Trynda, Ashe czy Yi kupować, ale jednocześnie żeby mnie nie opóźniały i dawały też trochę AP. Frozen Heart wydaje się dużo gorsze od Thorn Mail, ale żaden AP nie daje, w ogóle w tej grze nie ma itemku dającego armor i AP, albo jestem ślepy albo jest to badziew który zawsze pomijałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bierzesz runy na mana reg, ghost + ignite. Na pierwszy item sapphire/dorans i budujesz jak najszybciej catalysta, który daje Ci wystarczającą liczbę many i hp do farmienia. Do 6 levela maxuj Q, biorąc E na drugim i W na czwartym, a po wbiciu 6 najpierw zrób całe E, a potem dokończ Q. Lasthittuj z Q jak mocno harrasują i nie masz innej możliwości. Oczywiście masteries 9/0/21. Po zrobieniu catalysta, robisz mejai''a który jest core itemem na kassadinie. Kassadin bez mejaj''a dużo nie zrobi. A jeśli nie masz możliwości go nastackować, to będziesz jedynie piątym kołem u wozu w teamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2010 o 23:54, Wielki_Bubba napisał:

A jeśli nie masz możliwości go nastackować, to będziesz jedynie piątym kołem u wozu w teamie.


Z Mejai jest taki problem, że trzeba trafić na kompletnie niedoświadczonych graczy. Nie wiem jak gracie, ale jak mój team widzi kogoś próbującego nastackować Mejai''s lub Occult to mu żyć nie dajemy. Jak to się przegapi to potem jest tragedia. Owszem na full random jest łatwiej się wyfarmić. Z drugiej strony warto mieć też sojusznika supporta chroniącego kogoś z Mejai''s.
BTW - dwa Mejai''s stackują się jednocześnie i dodają bonus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2010 o 00:05, Galadin napisał:

Z Mejai jest taki problem, że trzeba trafić na kompletnie niedoświadczonych graczy. Nie
wiem jak gracie, ale jak mój team widzi kogoś próbującego nastackować Mejai''s lub Occult
to mu żyć nie dajemy. Jak to się przegapi to potem jest tragedia. Owszem na full random
jest łatwiej się wyfarmić. Z drugiej strony warto mieć też sojusznika supporta chroniącego
kogoś z Mejai''s.

Zasadniczo to się z tobą nie zgodzę. Dlaczego? Ano dlatego że Mejai jest dla wielu postaci bardzo, bardzo przydatny. I da się zdobyć dużo stacków nawet w starciu z ogarniętym teamem. Dobrym przykładem może być np. Akali - szybkie kille + stealth sprawiają że dość łatwo się wyfarmić. Carry też często powinni mieć tego typu itemy. W praktyce, jeśli samemu jest się w ogarniętym teamie, który wie że kille należy, w miarę możliwości, oddawać carry, to też zdobycie dużej ilości stacków jest wykonalne. Zwłaszcza że już przy tych 10 stackach to mamy dodatkowe 80 AP. A to nie jest mało, zwłaszcza jak na zaledwie 1200g.

Dnia 18.11.2010 o 00:05, Galadin napisał:

BTW - dwa Mejai''s stackują się jednocześnie i dodają bonus?

Na szczęście: NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ale przeczytaj co sam napisałeś. W ogarniętym teamie łatwo nabić Mejai, bo inni ci pozwalają zbierać kille jako carry. Wtf? Jeśli gra jest wyrównana, to każda poważniejsza walka też taka powinna być, i nie przebierasz sobie w przeciwnikach myśląc "Taric mógłby go zabić, ale poczeka, niech sobie Akali pozbiera stacki", tylko równie dobrze ty możesz paść. Drużynówki nie kończą się wynikiem 4:1 gdzie wskakuje ci od razu 6 stacków, tylko w najlepszym razie 4:3, i bez gwarancji, że przeżyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kazdy kassadin musi miec mejaia. Nawet jesli przegrywa, bo wlasnie dzieki niemu moze wygrac (on sie moze nafeedowac dzieki spierdalaniu). Na kassa merce proponuje mimo wszystko, a nie sorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja przed chwilą miałem mecz, w którym 2 może raz morganą razem z teemo i paroma osobami, które po max 15 min wyszły, biliśmy 40 min oraz mieli trochę więcej razem killi od nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2010 o 16:56, Anayami napisał:

ja przed chwilą miałem mecz, w którym 2 może raz morganą razem z teemo i paroma osobami,
które po max 15 min wyszły, biliśmy 40 min oraz mieli trochę więcej razem killi od nas
:)


TBH, nie rozumiem o co chodziło.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować