Zaloguj się, aby obserwować  
nightfaler

LOL - League of Legends

42722 postów w tym temacie

Dnia 09.12.2010 o 18:37, Madoc napisał:

Ja wiem że potrafią, i to mnie właśnie irytuje. Może źle do tego podchodzę, ale wolałem,
jak grać musiał polegać tylko na zdolnościach danej postaci. Taki Flash, Ignite czy Fortify
są momentami niewiarygodnie irytujące. A mi się po prostu nie chce w to bawić. Inna sprawa,
że gdy zazwyczaj już kolega namówi mnie, żebym wziął np. Exhausta, po prostu zapominam
go używać.


Tylko nie odbieraj moich wypowiedzi tak jakbym cie krytykował bo grasz z healm... Jeśli grasz z tym spellem i dobrze ci idzie to brawo dla Ciebie ;) Ja po prostu nie spotkałem gracza, który mając taki spell dobrze grał. Co do exhausta czy ignite to też miałem z tym kiedyś duży problem, zapominałem używać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobry gracz to taki, który zapyta innych czym ma grać i czym oni chcą grać. Wtedy skład jest dobrany i zwycięstwo jest niemal pewne - potwierdzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"niemal" to tutaj słowo klucz.
Pamiętam jak raz zagrałem 3v3 z randomami. Gość się zapytał czym gramy. Ja wybrałem tanka, jeden depsa i 3 Veigara (a mógł wybrać też Tristanę) i to był ten co się zapytał. Pamiętam te słowa do dziś "I am pro with both.". Już sobie myślałem, że to wygram, mamy pr0 Veigara i w końcu przerwę swoją passe 7 lose''ów... Nie przerwałem, razem z tym miałem jescze 10 porażek.
No, ale co Veigar robił.
- Wbiegał sam w trzech, a potem krzyczał "y de fuk u didnt help me?"
- Biegnie wrogi team na naszego turreta, my już tam staliśmy i czekaliśmy, a on na to: "OMG RUUUUUUN!!!!" i biegnie na respa...

I jeszcze na końcu pamiętam jak napisałem, że to moja ostatnia gra z randomami. Na to Veigar, że "przecież dał mi wybór kim ma grać"...

Tyle pamiętam, bo chciałem jak najszybciej wymazać ten mecz z pamięci.
No i udowodniłem Ci, ze nie zawsze jak ktoś się pyta i nie fastlockuje to ma się pewnego wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też ostatnio miałem "zajebisty" mecz 3v3.

Drużyny:
My: Garen(ja), Swain, Xin Zhao
Wrogowie: Mundo, Jax, Fiddlesticks.

Wygląda to tak, na poczatku jedziemy ich jak chcemy, co chwila giną.
Nagle patrze a na dole zaczynają nasi feedować.

Po pewnym czasie takiej gry gdzie ja farmiłem się na górze a oni feedowali mundo, mówię xinowi żeby kupił madreda, bo mundo stackował warmogi i inne hp items

Odpowiedź: "After phantom dancer"
Ok. 20 minut później patrze a on ma frozen mallet, berserker greaves i phantom dancer.
Mundo ma większą regeneracje niż on DPS, mimo moich próśb nie kupił chociażby quick silver sash czy banshee veil na fiddlesticksa, a swain po pewnym czasie uznał że na pewno nie wygramy i zaczął wbiegać 1v3.
Mówiłem im z 5239052309520395029 razy grzecznie żeby kupili to i to, focusowali jaxa (bo on najbardziej kosił)
ale NIE
NIE oni muszą grać jak idioci. Przegraliśmy.
I jeśli riot kogokolwiek zbanuje z tego meczu 3v3, to pewnie mnie bo w końcu mnie trafiło i zrobiło się nieprzyjemnie.
Rozumiem że grając Xinem KONIECZNIE trzeba dobić do 2.5 attack speed, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam po sobie widzę, że ta gra wyzwala we mnie sporo negatywnych emocji. Więc postanowiłem dać sobie spokój z doradzaniem innym podczas gry, ignoruję jak ktoś wyzywa, po prostu gram najlepiej jak potrafię i się nie przejmuję. Szkoda zdrowia i nerwów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A tak przy okazji - spróbujcie przepchnąć waya Vlad+Soraka. Mam na myśli dobrych graczy. Tragedia żeby coś zrobić, bez stunów, slowów, disableów, ignitów nie ma szans, a nawet z tymi co wymieniłem jest ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.12.2010 o 22:00, rtyrtyrty napisał:

Rozumiem że grając Xinem KONIECZNIE trzeba dobić do 2.5 attack speed, tak?

Nawet jeśli gość miał obsesję, to przecież Madredy dają prawie tyle samo attack speeda co Dancer. Po prostu kolejny ciołek, co nawet opisów przedmiotów nie umie przeczytać. Niestety trafia się takich trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Kupiłem sobie Nasusa i jestem pozytywnie zaskoczony, bo myślałem, że będzie go bardzo ciężko opanować, a tu nie jest tak źle. Wady takie, że strasznie manożerny i potrzebuje dużo golda (ale z tym ostatnim nie ma problemu, bo Nasus to urodzony farmer). W razie jakby ktoś potrzebował poradników dla tego pana to chyba najlepsze co napisano:
http://www.mobafire.com/league-of-legends/build/nasus-the-tank-of-the-sands-36022
http://leaguecraft.com/strategies/guide/2248,Hyfe''s+Guide+to+the+Competitive+Nasus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ach, uwielbiam takie momenty kiedy idzie plotka że "Panthenon jest tera OP, o mamusiu to musze szybko kupić i grać i bede zdobywał pentakile co chwila, ahaha!?!" a potem mam takiego głupka w drużynie i kończył ze statami 0/17/2, do tego w TF stunuje tanka...no załamać sie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem zdania, że każda postać jest dobra, tylko trzeba umieć nią grać. Tak samo w drugą stronę- jak się nie umie grać, to każdy czempion jest słaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2010 o 16:32, Madoc napisał:

Jestem zdania, że każda postać jest dobra, tylko trzeba umieć nią grać. Tak samo w drugą
stronę- jak się nie umie grać, to każdy czempion jest słaby.

Uważam tak samo.
Co do OP Pantheona... Kupiłem go sobie, przed updejtem. Zagrałem nim w sumie 3 gry (1 przed, 2 po) i sobie odpuściłem. Ta postać zdecydowanie nie jest dla mnie. (staty rzędu 3/8/5) ;-) Wolę sobie pośmigać Xinem, Olafem lub Yi na AP, niż młócić Pantheonem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2010 o 16:32, Madoc napisał:

Jestem zdania, że każda postać jest dobra, tylko trzeba umieć nią grać. Tak samo w drugą
stronę- jak się nie umie grać, to każdy czempion jest słaby.


Nie nie i jeszcze raz nie. Można nauczyć się grać bardzo dobrze daną postacią, można mieć cały team grający dobrze swoimi postaciami, ale gdy trafi się na równie dobrze grających przeciwników którzy wezmą postacie uznawane za wartościowsze, to pozamiatane.
Też tak myślałem, ale to dlatego, że akurat zdarzyło się na randomach że moja mizerna postać dobrze była uzupełniana przez resztę teamu, albo trafiłem na nieogarniętych przeciwników. Jednak gdy gram ze znajomymi premady to nie odważę się zagrać Alistarem czy Malzaharem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2010 o 16:58, Galadin napisał:

Jednak gdy gram ze znajomymi premady to nie odważę się zagrać Alistarem czy Malzaharem.


Nie wiedziałem, że Malzahar należy do tych słabych postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2010 o 17:31, sirufok1987 napisał:

> Jednak gdy gram ze znajomymi premady to nie odważę się zagrać Alistarem czy Malzaharem.


Nie wiedziałem, że Malzahar należy do tych słabych postaci.


Jego Q jest strasznie łatwe do unikniecia, więc z Silence nici a do tego jego stun ma długo CD i do tego stunuje również samego siebie. Jest papierkiem, więc ma słabą możliwość inicjacji walki. Jego W musi się naprawdę rozwinąć, aby zadawało dobry dmg, Q już wspominałem, a ta DoTka jest łatwa do uniknięcia jeśli zwraca się na to uwagę. Jeśli spojrzymy na Morganę, Anię, Kassadina czy Veigara to jest on słabym wyborem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować