LOL - League of Legends

[Ecko09 0]

Dnia 25.08.2012 o 11:46, Outlander-pro napisał:

> leagueoflegends.com moze?
Nie.

No to pytaj sie głupio dalej.

[Outlander-pro 0]

Dnia 25.08.2012 o 11:53, Ecko09 napisał:

No to pytaj sie głupio dalej.

Idź kupuj dalej 3 pary butów. Tylko to umiesz naprawdę dobrze robić.

[ziptofaf 2]

Dnia 25.08.2012 o 11:30, Yawei napisał:

bzdura, jestem pewien ze moglbym sie wycarriowac conajmniej do 1300 grajac tylko supportami.

Ja wbijałem złoto grając tylko supportami w zasadzie. Da się tylko trzeba chcieć a nie płakać na swój team i mieć jakieś realne umiejętności na tym lanie a nie stać koło turreta i liczyć na to że twój AD Carry wygra sam, to ty masz to zrobić za niego... Zresztą taką Janną to się jak najbardziej da - choćby gdy wiesz że wrogi support właśnie wlazł w krzaki tuż obok ciebie - szybkie postawienie warda w nim, QW i jeszcze AD Carry mu przywali. Zazwyczaj wychodzi nawet na wyższym poziomie a tam ludzie jednak mają na supportach redy pod armor i blue pod mr/level więc są automatycznie dużo wytrzymalsi niż na low elo gdzie biegają z runami pod magów chcąc mieć tons of damage. Ewentualnie dobrą okazją jest moment gdy support/AD Carry z przeciwnego teamu się recalluje i zostawia drugą osobę samą...Kille wręcz same wpadają bo ludzie nie myślą i się nie cofają myśląc że im się w 1v2 nic nie stanie. Itp itd.... Więc nie wiem czemu niektórzy twierdzą że supportami nie da się carrować gry. No chyba że po prostu stoisz zawsze gdzieś z boku licząc na to że wystarczy rzucać shieldy na swój team i jakoś to będzie...To wtedy rzeczywiście się spada do 800 ELO ^^

[Luzac 2]

Dnia 25.08.2012 o 11:31, Outlander-pro napisał:

/ciach/

http://www.youtube.com/watch?v=WPRAcC88POk

[Yawei 0]

Dnia 25.08.2012 o 12:09, ziptofaf napisał:

> bzdura, jestem pewien ze moglbym sie wycarriowac conajmniej do 1300 grajac tylko
supportami.

Ja wbijałem złoto grając tylko supportami w zasadzie. Da się tylko trzeba chcieć a nie
płakać na swój team i mieć jakieś realne umiejętności na tym lanie a nie stać koło turreta
i liczyć na to że twój AD Carry wygra sam, to ty masz to zrobić za niego... Zresztą taką
Janną to się jak najbardziej da - choćby gdy wiesz że wrogi support właśnie wlazł w krzaki
tuż obok ciebie - szybkie postawienie warda w nim, QW i jeszcze AD Carry mu przywali.
Zazwyczaj wychodzi nawet na wyższym poziomie a tam ludzie jednak mają na supportach redy
pod armor i blue pod mr/level więc są automatycznie dużo wytrzymalsi niż na low elo gdzie
biegają z runami pod magów chcąc mieć tons of damage. Ewentualnie dobrą okazją jest moment
gdy support/AD Carry z przeciwnego teamu się recalluje i zostawia drugą osobę samą...Kille
wręcz same wpadają bo ludzie nie myślą i się nie cofają myśląc że im się w 1v2 nic nie
stanie. Itp itd.... Więc nie wiem czemu niektórzy twierdzą że supportami nie da się carrować
gry. No chyba że po prostu stoisz zawsze gdzieś z boku licząc na to że wystarczy rzucać
shieldy na swój team i jakoś to będzie...To wtedy rzeczywiście się spada do 800 ELO ^^

no ja o tym wiem, raz nawet moj ad carry stealnal mi pentakilla gdy gralem tariciem :D

troche inicjowania, troche roamowania, troche callowania dragona pusha czy cos i idzie wygrac calkiem latwo supportem(no chyba ze sie gra soraka, soraka nie widze jakos mozliwosci pocarriowania)

[ziptofaf 2]

Dnia 25.08.2012 o 12:23, Yawei napisał:

no ja o tym wiem, raz nawet moj ad carry stealnal mi pentakilla gdy gralem tariciem :D

Ty o tym wiesz ale niektórzy tutaj niekoniecznie ^^ To zawsze chociaż jakieś wskazówki podrzucę jak już piszę posta.

Dnia 25.08.2012 o 12:23, Yawei napisał:

troche inicjowania, troche roamowania, troche callowania dragona pusha czy cos i idzie
wygrac calkiem latwo supportem(no chyba ze sie gra soraka, soraka nie widze jakos mozliwosci
pocarriowania)

Znam ten ból, samemu ogólnie beznadziejnie gram postaciami bez CC a Soraką to już w szczególności (33% win ratio...). Choć z drugiej strony mój znajomy mainuje Sorakę i ma 1850 ELO więc nią też się pewnie jakoś da carrować tylko w jakiś sposób którego nie potrafię zrozumieć.

[Asthariel 0]

Pytanie: obecnie mam 3750 pktów za zwycięstwa, oszczędzam na Swaina lub Riven, ale widzę, że jest przeceniona Morgana - warto dla niej opóźnić kupno powyższych championów?

[sirufok 1]

Build na linię to sobie sam konstruuję podczas przebiegu gry ;] Ale przy postaci jak Fizz czy Diana również uważam, że RoA jest podstawą.
Bardziej chodziło mi o jakiś konkret do jungli jak Ecko napisał. Tylko nie jestem pewien czy ten OP wrigiel warto kupować czy nie ;]

[Luzac 2]

Dnia 25.08.2012 o 13:06, Asthariel napisał:

/ciach/

Ale Morgana jest przeceniona tylko w RP. W IP stale kosztuje 3150.

[Kopiec 0]

Nerf Gravesa, corkiego, nerf i tak już znerfionej przez "rework" Katarina, nerf Abyssala.
Good job riot. Not.

[Asthariel 0]

Dnia 25.08.2012 o 13:13, luzac napisał:

> /ciach/
Ale Morgana jest przeceniona tylko w RP. W IP stale kosztuje 3150.

E-e, kosztuje chwilowo 292 / 1350.

[sirufok 1]

Ekhm, Morgana od pewnego czasu jest za 1350 ;]

[Luzac 2]

Mój błąd, jej stała cena to 1350 jak mówi sirufok.

Nie pamiętałem dokładnie, bo dziadów z pułapu poniżej 6300 mam wszystkich. Poza Trundlem. Ale przeceny championów są tylko w RP. Jeżeli cena postaci zmniejsza się w IP jest to stała obniżka.

[windows00 0]

Dnia 25.08.2012 o 13:06, Asthariel napisał:

Pytanie: obecnie mam 3750 pktów za zwycięstwa, oszczędzam na Swaina lub Riven, ale widzę,
że jest przeceniona Morgana - warto dla niej opóźnić kupno powyższych championów?

Jak dla mnie Morg>Riven>Swain.
Jeśli wolisz górną linię/dżunglę - Riven. Jeśli wolisz grać magami na środku - ktoś z pozostałej dwójki.
Obie mają niesamowity sustain (pasyw Morgany, ulti Swaina). Morgana przedstawia większą przydatność dla drużyny (q, e, r), natomiast Swain jest wytrzymałym magiem z możliwością stałego zadawania obrażeń.
Ponadto Morgana do pełni użyteczności potrzebuje Klepsydra Zhonyi (Zhonya''s Hourglass) - inaczej bardzo łatwo przerwać jej ulti (poprzez skupienie obrażeń na Morganie i zabicie jej).

[Asthariel 0]

Dnia 25.08.2012 o 13:19, luzac napisał:

Mój błąd, jej stała cena to 1350 jak mówi sirufok.

Nie pamiętałem dokładnie, bo dziadów z pułapu poniżej 6300 mam wszystkich. Poza Trundlem.
Ale przeceny championów są tylko w RP. Jeżeli cena postaci zmniejsza się w IP jest to
stała obniżka.

Aha, nie śledzę cen, i wydawało mi się, że jej stała cena jest wyższa. Skoro tak, to mi raczej nie ucieknie, i nie muszę się spieszyć z kupnem.

[sirufok 1]

Dnia 25.08.2012 o 13:22, Asthariel napisał:

Aha, nie śledzę cen, i wydawało mi się, że jej stała cena jest wyższa. Skoro tak, to
mi raczej nie ucieknie, i nie muszę się spieszyć z kupnem.

Przeceny są tylko w RP. Choć co jakiś czas Riot przecenia też na stałe starsze postacie za IP, ale o tym jest stosowne info od nich samych.

[Ecko09 0]

>

Do jungli nigdy nie jest zły. No prawie nigdy :P Ale Fizzowi się przyda, bo nie ma nic do leczenia.

[Nephren-Ka 0]

Dnia 25.08.2012 o 12:23, Yawei napisał:

troche inicjowania, troche roamowania, troche callowania dragona pusha czy cos i idzie
wygrac calkiem latwo supportem(no chyba ze sie gra soraka, soraka nie widze jakos mozliwosci
pocarriowania)

Trafiłeś, bo mój zjazd z 1200+ elo na 900-ileś-tam to własnie gry Soraką, którą bardzo lubię jako postać(swoją drogą to silence nie jest takim złym cc, dobrze użyty w tf na ap carry rywala robi robotę). Mało gier(16, 6-10, 37,5%, 0,9-4,3-9,9), ale z randomami to się tak kończy.xD Bo taką Soną mam 62,5%(ale tu gier tylko 8) i to jakoś tragicznie nie wygląda, a i gra się przyjemnie. Ale tak też gra się Lux(na midzie ofc, nie lubię jej jako supporta), a mam 4-7(5,4-3,5-9,9). I tam nie ma znaczenia, czy ktoś mnie zjedzie 0-3(co skądinąd jest dość trudne, bo Lux idzie łatwo się obronić, nawet kiedy przeciwnik strasznie ciśnie), czy ja jego, i tak reszta drużyny decyduje. Na normalach jest podobnie - wczoraj na 4 nocne mecze tą postacią dwa wygrałem i dwa przegrałem, chociaż w każdym z nich grało mi się tak samo fajnie. Ale zabawa przeważnie się kończy, kiedy wpada dobrze nakarmiony bot przeciwnika i kasuje moją postać razem z dwoma turrentami, kiedy mój bot lata gdzieś po mapie i farmi, żeby nadrobić cs...xD

[ziptofaf 2]

Dnia 25.08.2012 o 16:11, Nephren-Ka napisał:

Trafiłeś, bo mój zjazd z 1200+ elo na 900-ileś-tam to własnie gry Soraką, którą bardzo
lubię jako postać(swoją drogą to silence nie jest takim złym cc, dobrze użyty w tf na
ap carry rywala robi robotę).

Erm, nie jestem pewny czy w ogóle możemy traktować silence jako pełnoprawne CC. Silence od Soraki przed teamfightem to zaledwie kilka sekund niemożności rzucania zaklęć. Klatka od Morgany to pełnoprawna inicjacja (podobnie z ultem Sony czy stunem Tarica). Zupełnie inna kategoria siły ognia.

Dnia 25.08.2012 o 16:11, Nephren-Ka napisał:

Mało gier(16, 6-10, 37,5%, 0,9-4,3-9,9), ale z randomami
to się tak kończy.xD

2,5 kda ratio jako support... co jak co ale randomów o swoje deady to nie obwiniaj ^^ Śmierć to śmierć, każda jest twoją winą i od tego się nie ucieka. Akurat w przypadku supportów zresztą to ciężko w ogóle spadać poniżej 3.0 kda jeśli robisz nimi to co trzeba. Zwłaszcza że Soraka nie jest supportem "samobójczym" jak Alistar czy Leona i raczej przydaje się teamowi częściej będąc żywą niż martwą.

Jak na razie zresztą, na moje bodajże 240 gier Soną w tym sezonie mam 66.7% win ratio i 3.8 kda (czyt. jakoś nie zdycham mimo tego że Soną się o wiele częściej włazi w sam środek teamfightu z powodu ulta).

Dnia 25.08.2012 o 16:11, Nephren-Ka napisał:

Ale tak też gra się Lux(na midzie ofc, nie lubię
jej jako supporta), a mam 4-7(5,4-3,5-9,9). I tam nie ma znaczenia, czy ktoś mnie zjedzie
0-3(co skądinąd jest dość trudne, bo Lux idzie łatwo się obronić, nawet kiedy przeciwnik
strasznie ciśnie), czy ja jego, i tak reszta drużyny decyduje.

Reszta drużyny decyduje tylko wtedy jeśli samemu jesteś do niej porównywalny poziomem ^^ W innym przypadku możesz jeździć wrogi lane sprawiając że dochodzi u przeciwnika do rage''u, narzekania i wszystkiego innego co automatycznie przegrywa mecz. Zwłaszcza że akurat z midu to się bardzo dobrze carruje. No chyba że się bawisz w pasywne farmienie, wtedy nie powinieneś w ogóle wygrywać bo na to nie zasługujesz.

Dnia 25.08.2012 o 16:11, Nephren-Ka napisał:

Ale zabawa przeważnie się kończy, kiedy wpada dobrze
nakarmiony bot przeciwnika i kasuje moją postać razem z dwoma turrentami, kiedy mój bot
lata gdzieś po mapie i farmi, żeby nadrobić cs...xD

Herp derp, ty w ogóle wiesz dlaczego to magowie biorą mid lane (nie licząc tego że gdzie indziej by zostali zjechani)? ^^ Odpowiedź - żeby roamować i gankować... Jak wygrywasz swój lane to się tylko chodzi cały czas czas gankować pozostałe. Zwłaszcza że przeciwny mid nawet NIE MOŻE cię zatrzymać jeśli masz realną przewagę. Może co najwyżej to mid mia napisać ale nie podąży bo go zabijesz po drodze... Więc wrogi bot nie powinien wtedy być w stanie wygrywać a jeśli nawet to nie w takim stopniu by od razu cię utłuc razem z dwoma turretami.

[Hydro2 0]

Dnia 25.08.2012 o 12:31, ziptofaf napisał:

Znam ten ból, samemu ogólnie beznadziejnie gram postaciami bez CC a Soraką to już w szczególności
(33% win ratio...). Choć z drugiej strony mój znajomy mainuje Sorakę i ma 1850 ELO więc
nią też się pewnie jakoś da carrować tylko w jakiś sposób którego nie potrafię zrozumieć.

Jak narazie na Sorace mam 71%, na Jannie 50%. Nie wiem, jakoś dziwnie się czuję grając supportem bez heala (poza ulti). Czy da się carrować? Można, ale jest ciężko, największym przyjacielem jest dodatkowy armor z heala i silence, który uniemożliwa odpalenie skilli. Nie tak rzadko idą motywy gdzie 3 v 5 czy 4 v5 teamfight są przez te skille wygrywane