LOL - League of Legends

[QST07 0]

Teoretycznie częścią community jestem, ale nie identyfikuję się z tymi ludźmi. Reguły regułami, a ludzie są dalej chamscy, trollują, feedują, flame''ują, płaczą, narzekają i jeszcze miliard innych zachowań nazywane toksycznymi.

[Markush 0]

Dnia 10.09.2013 o 22:48, QST07 napisał:

No a co jak zastosowałem się do nieustępliwości i przegrałem 60 mecz z rzędu przez takich
trolli?

Po prostu za słaby jesteś, musisz grać lepiej i będzie dobrze. Nigdy nikomu nie ustąpiłem i nie narzekam na lose streaki "przez trolli". Szczególnie, że troll w 90% moich gier to ja.

Dnia 10.09.2013 o 22:48, QST07 napisał:

To nie Elo a MMR decyduje na którym slocie lądujesz.

Ale się pogrążasz. Z każdym postem coraz bardziej. xD

[Thrandir 1]

Dnia 10.09.2013 o 22:50, QST07 napisał:

Teoretycznie częścią community jestem, ale nie identyfikuję się z tymi ludźmi. Reguły
regułami, a ludzie są dalej chamscy, trollują, feedują, flame''ują, płaczą, narzekają
i jeszcze miliard innych zachowań nazywane toksycznymi.

Więc to zmieniaj. Nie mówię Ci, że masz trollować. Reguły są regułami, pickujesz wcześniej- idź tam, gdzie chcesz iść, a nie ustępujesz komuś, kto chce się wyślizgać na cudzych plecach. Nie masz ochoty zabrać komuś pozycji, bo wcale nie masz ochoty na mida tylko adc? To idź adc. Ale jak masz ochotę, to idź tego mida. Bo to jest Twoja decyzja, nie jego.
Jak każdy tak sobie pomyśli, że się nie identyfikuje z community, to nie zmieni to NIC, bo i tak będzie jego częścią tak długo, jak aktywnie je tworzy- czyli gra. To nie jest Twoja decyzja, czy jesteś jego częścią czy nie, bo korzystasz z jego przywilejów (możliwości gry). Nie podoba się? Możesz zrezygnować, po prostu nie graj więcej.
Fajnie by było móc tak sobie czerpać zyski związane z uczestnictwem w czymś i jednocześnie się z tym nie identyfikować. Tylko że albo jest się na jednym brzegu Wisły, albo na drugim.

[QST07 0]

Dnia 10.09.2013 o 22:56, Markush napisał:

Po prostu za słaby jesteś, musisz grać lepiej i będzie dobrze. Nigdy nikomu nie ustąpiłem
i nie narzekam na lose streaki "przez trolli". Szczególnie, że troll w 90% moich gier
to ja.
> To nie Elo a MMR decyduje na którym slocie lądujesz.
Ale się pogrążasz. Z każdym postem coraz bardziej. xD

Nie Tobie oceniać mój poziom. Spróbuj zagrać bez jungli, albo duo mid 2x ap. Życzę powodzenia i czekam na relację.
Sam przyznałeś się do trollowania, więc nie wiem kto pogrąża się bardziej. Dodam tylko że gardzę wszelkimi trollami w lolu.

[QST07 0]

Tak, albo płyniesz środkiem. Graczy i tak jest, ża duzo, żeby cokolwiek zmienić, a bo to raz nie ustąpiłem?
A bo to raz starałem się neutralizowac kłotnie w teamie? Wynik? Wszyscy i tak przeciko mnie. Dlatego uważam, że nie ważne jak ktoś się stara to i tak wyrosną kolejne trolle czy flamerzy. Zastanawiam się czy aby przypadkiem na 1000 dobrych graczy nie przypada 900 000 trolli itp. To by w sumie miało sens. Graczy podobno jest 25 milionów.

[Markush 0]

Dnia 10.09.2013 o 22:58, QST07 napisał:

Nie Tobie oceniać mój poziom.

Dobrze, nie będę oceniał. Zostawię ten zaszczyt systemowi ligowemu naszej wspaniałej gry, której jesteśmy częścią. <lolkinguje> aha.

Dnia 10.09.2013 o 22:58, QST07 napisał:

Spróbuj zagrać bez jungli, albo duo mid 2x ap. Życzę powodzenia

Na prawdę uważasz, że takie pierdoły jak brak junglera czy duo mid mają jakikolwiek wpływ na wynik gry? Tzn. mają no, jak wszystko, ale chodzi mi o to, że brak junglera /= przegrana. Proszę cię. Za długo gram w to, zeby myśleć, ze tak jest. Powiem tak: Nie takie gry Papcio wygrywał.

Dnia 10.09.2013 o 22:58, QST07 napisał:

Sam przyznałeś się do trollowania, więc nie wiem kto pogrąża się bardziej.

To, ze jestem trollem to wie to każdy tutaj i nie jest to nic strasznego. Udowodniłem nawet, ze da się wybić trollując część gier, tym samym udawadniając, że trolle nie mają żadnego wpływu na niemożność wybicia się ludzi z jakiejś ligii.

Dnia 10.09.2013 o 22:58, QST07 napisał:

Dodam tylko że gardzę wszelkimi trollami w lolu.

Kurcze, co ja teraz pocznę. A myślałem, ze się zaprzyjaźnimy.

[Budo 0]

Dnia 10.09.2013 o 22:58, QST07 napisał:

Nie Tobie oceniać mój poziom. Spróbuj zagrać bez jungli, albo duo mid 2x ap. Życzę powodzenia
i czekam na relację.

A jaki problem. Jak jest skill i drużyna gra razem, to się każdym compem wygra. Nieraz grałem duo mid, nawet triple mid się zdarzył. Bez junglera, albo z kolei dwóch junglerów. Duo mid nie jest taki zły wbrew pozorom, szybko pushujesz tower i potem jeden zostaje na midzie, a drugi robi roam :)

[Thrandir 1]

Dnia 10.09.2013 o 23:05, QST07 napisał:

Tak, albo płyniesz środkiem. Graczy i tak jest, ża duzo, żeby cokolwiek zmienić, a bo
to raz nie ustąpiłem?
A bo to raz starałem się neutralizowac kłotnie w teamie? Wynik? Wszyscy i tak przeciko
mnie. Dlatego uważam, że nie ważne jak ktoś się stara to i tak wyrosną kolejne trolle
czy flamerzy. Zastanawiam się czy aby przypadkiem na 1000 dobrych graczy nie przypada
900 000 trolli itp. To by w sumie miało sens. Graczy podobno jest 25 milionów.

Mur buduje każda cegiełka. Skoro wolisz iść na łatwiznę i się z niego nie wyłamać- Twoja sprawa. Pretensje o stan community miej wyłącznie do siebie, nie robisz tej jednej rzeczy, którą byś mógł poprawiać jego stan. Nie wymagasz od siebie, tym bardziej nie wymagaj od innych. Powiedziałbym wręcz, że widzisz drzazgę w oku bliźniego, a nie widzisz belki we własnym, ale zakrawałoby to o hipokryzję.
To pojedynczy ludzie zmieniają świat. Tak jak w lolu zwykle pojedynczy gracz ciągnie całą grę. Jeżeli się tego nie rozumie- można tkwić w marazmie i nic nie zmieniać, ale to nigdzie nie prowadzi. Rób jak chcesz, trzymanie się tego, co łatwe pozostawia Cię w mrowisku wszystkich tych, na których narzekasz.

[QST07 0]

Otóż mają. Pół biedy jak gośc trolluje i ma skill, a co innego jak troll gra i robi wszystko, żeby przegrać. To co podałem to taki lekki trolling. Gorzej jak typ idzie i w 10 minucie ma 0/10 bo nie dałeś mu postaci. I teraz, albo masz Uber skilla i carrujesz sam, robiąć 3 penta kille (pozdro) i wygrywasz sam grę notabene 4 v 6, albo jesteś w dupie (o tak jesteś). Nie martw się, nie mam wielu przyjaciół, ale tych którzy mam w pełni na to zasługują. Postaraj się bardziej.

[QST07 0]

Troll - ktoś kto nie gra z teamem, przez swoją głupią postawę, starając się zrobić na złość i uprzykrzyć grę innym. Ot taka moja definicja, żeby nie było nieporozumień.

[sirufok 1]

Zamiast płakusiać jedne na na drugiego marsz do sklepu po nowe skiny.

[Markush 0]

No dobra, przegra ci taki jedną grę i co z tego? Stracisz 7 lp, włączysz następną i grasz od nowa. Jeżeli chodzi o awansowanie w ligach to największy wpływ ma to jak grasz samemu. Jasne, czasem trafi się jakiś feeder (np. ja dzisiaj), ale to jest tak mały procent gier, że tego się nawet pod uwagę nie bierze. Wiem po sobie, były dni w których szło mi dobrze i wygrywałem większość gier, a były też gry w których grałem jak ostatnia ciota i więcej przygrywałem (tak jak ten pamiętny dzień w którym straciłem ponad 100lp). To to jak ty grasz ma najwiekszy wpływ na to gdzie jesteś. Jak przegrywasz topa to nie płaczesz, że jungler nie gankuje, tylko przestajesz grać jak noob i wygrywasz 1v1. Bo przegranych linii się nie gankuje.

[Dziam_dziam 0]

Dnia 10.09.2013 o 23:14, sirufok napisał:

Zamiast płakusiać jedne na na drugiego marsz do sklepu po nowe skiny.

Przecież Viktora jeszcze nie ma

[QST07 0]

Tak, ale co innego jest przegrać linię 1 v 1 a co innego kiedy jungler z przeciwnej drużyny przyjdzie kilka razy i Ty przez to padniesz. Wiadomo czasami są takie "ganki" gdzie wygrywasz 2 v 1 albo nawet 3 v 1. Ale to jeszcze większa rzadkośc jak wygrać z płaczącym trollem.

[kulfonito 0]

Dnia 10.09.2013 o 23:36, Markush napisał:

No dobra, przegra ci taki jedną grę i co z tego? Stracisz 7 lp, włączysz następną i grasz
od nowa. Jeżeli chodzi o awansowanie w ligach to największy wpływ ma to jak grasz samemu.
Jasne, czasem trafi się jakiś feeder (np. ja dzisiaj), ale to jest tak mały procent gier,
że tego się nawet pod uwagę nie bierze. Wiem po sobie, były dni w których szło mi dobrze
i wygrywałem większość gier, a były też gry w których grałem jak ostatnia ciota i więcej
przygrywałem (tak jak ten pamiętny dzień w którym straciłem ponad 100lp). To to jak ty
grasz ma najwiekszy wpływ na to gdzie jesteś. Jak przegrywasz topa to nie płaczesz, że
jungler nie gankuje, tylko przestajesz grać jak noob i wygrywasz 1v1. Bo przegranych
linii się nie gankuje.

Tracić 7LP? Chyba kpisz, czasem traciłem 14 a nawet 19 :/

[Akwyx 0]

Dnia 10.09.2013 o 23:44, QST07 napisał:

Tak, ale co innego jest przegrać linię 1 v 1 a co innego kiedy jungler z przeciwnej drużyny
przyjdzie kilka razy i Ty przez to padniesz. Wiadomo czasami są takie "ganki" gdzie wygrywasz
2 v 1 albo nawet 3 v 1. Ale to jeszcze większa rzadkośc jak wygrać z płaczącym trollem.

Ok przyjdzie. Swego czasu mainowałem jungle i dalej lubię tam zagrać.
Jungler robi np. babysit topa. Co Twój jungler poradzi, jeśli Ty już jesteś 2 lvl do tyłu i sporo creepów? Nic bo Ty i tak padniesz najpewniej, a może i obaj. Wtedy Twój jungler zajmuje się innymi liniami. Np. midem. Mid roamuje razem z nim, pomaga w counterjungli etc.
Trzeba wiedzieć jak reagować. Ty siedzisz pod turretem i farmisz ile możesz, zamiast płakać na noob junglera. Ostatnio miałem taką sytuację. Gram sobie w jungli Mao. Dostałem hard counterjungle. Nie latam po liniach i nie gankuje bo wiem, że najprędzej to padne. Skupiam się na farmie. Dobijam more or less do przeciwnego jungler, wygrywamy fight o dragona. Push mida. I tak dalej. Olewam płaczków typu "OMG, Heca was here 3 times! You are noob Mao!". Śmieję się z tego pod nosem i farmię. I kiedy faktycznie wracam do gry na tyle, że mogę coś zdziałać zaczynam ganki. I o dziwo idzie to nie raz wygrać łatwiej bo przeciwny team jest zbyt pewny siebie.

Nie mówię tu o Bronze (byłem tam), gdzie faktycznie. Trzeba biegać wszędzie i mieć takie rzeczy głęboko gdzieś, bo i tak ludzie nie wykorzystają tego, że jesteś do tyłu. Tam gry wygrywają morale (oczywiście zaraz po skillu).

[Ecko09 0]

Dnia 11.09.2013 o 00:12, akwyx napisał:

> (oczywiście zaraz po skillu).

Chyba jego braku xD

[Akwyx 0]

Dnia 11.09.2013 o 01:03, Ecko09 napisał:

> > (oczywiście zaraz po skillu).

Chyba jego braku xD

Mowa tu raczej o osobach, które spadły grajac na początku, a potem pocwiczyły i się wybiły (vide ja), albo o jakiś ludkach co to kumpel dostaje passy do konta i wybija się za czekoladę i jogurcik.

[Mange 0]

Dnia 10.09.2013 o 22:58, QST07 napisał:

Nie Tobie oceniać mój poziom. Spróbuj zagrać bez jungli, albo duo mid 2x ap. Życzę powodzenia
i czekam na relację.
Sam przyznałeś się do trollowania, więc nie wiem kto pogrąża się bardziej. Dodam tylko
że gardzę wszelkimi trollami w lolu.

http://i.imgur.com/4iVF12M.jpg
ja byłem 3pickiem, mundo 2pickiem (postanowił trollować), a fiddle 1st (spoko gość). 3xjungle, z tym, że jak po zrobieniu reda przeciwników poszedłem na topa. na swojej drodze wygrałem zbyt dużo troll gier i przegrałem zbyt dużo tryhardów, żeby poddawać gry z 2xmid czy 3xjungle.

Aha. Pick order respektuje, jeśli to ja jestem wysoko, jeśli mam ostatnie picki, trzeba błagać, krzyczeć i kłamać. Trollować to MY a nie NAS!

[QST07 0]

Ale ja nie mówię, że krzyczę czy trolluję. Widzisz, Ty poszedłeś na topa, a co jak topa nie ma a 3x jungle są? Poprostu śmiech na sali. Niemniej gratuluję wyniku.