Zaloguj się, aby obserwować  
nightfaler

LOL - League of Legends

42722 postów w tym temacie

Dnia 28.05.2014 o 22:21, NeroNarmeril napisał:

No i czy ściana Jaśka nie zablokuje q Anki?

Zablokuje Q, ale ania może zacząć kombo z misia, na którego yasuo już nie ma odpowiedz, a dopiero potem wrzucić resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że mówisz o "lejcie", bo w tej fazie gry Yasuo faktycznie jest cholernie mocny i niejednokrotnie jest w stanie wycarry''ować (dobrze to napisałem?) grę. W early trzeba po prostu grać bezpiecznie, nabijać sobie pasywa i nękać Yasuo combem Q-W-Q.

Ogólnie Annie jest bardzo zależna od swojej umiejętności pasywnej, której stacki można bardzo szybko nabić (jeżeli nie jesteś potrzebny drużynie, ale szykujecie się do teamfightu, użyj W i E w bazie - stacki się nabiją, a mana zostanie zwrócona). Na late-game''owego Yasuo najlepiej używać comba R (ze stunem z pasywa)-Q-W-Q. Gwarantuję Ci, że o ile go nie zabijesz, to zabierzesz mu mnóstwo życia, a jeżeli reszta teamu skupi się na atakowaniu go zaraz po rzuceniu przez Ciebie stuna, to Yasuo nie będzie dla Was zagrożeniem, a Ty pewnie nie zdążysz nawet dokończyć comba.

Ostatnio combem tym (koniecznie ze stunem) zabijałem bez najmniejszego problemu Fizza, a muszę przyznać, że:
1. Gość grający nim był bardzo dobry,
2. Fizz jest lekko OP,
3. Nienawidzę grać przeciwko niemu (chociaż w trzech ostatnich meczach rozwaliłem trzech ogarniętych Fizzów, więc chyba mogę go wykreślić z listy najbardziej znienawidzonych postaci, na której pozostaje tylko Riven - po prostu nie potrafię grać przeciwko niej*).

* - mile widziane podpowiedzi, jak kontrować to cholerstwo. Uprzedzając ewentualną odpowiedź - umiem korzystać z Google, ale chcę usłyszeć porady od Gramowiczów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2014 o 22:36, Gumisiek2 napisał:

Myślałem, że mówisz o "lejcie", bo w tej fazie gry Yasuo faktycznie jest cholernie mocny
i niejednokrotnie jest w stanie wycarry''ować (dobrze to napisałem?) grę. W early trzeba
po prostu grać bezpiecznie, nabijać sobie pasywa i nękać Yasuo combem Q-W-Q.


No, tylko widzisz, Yasuo nie potrzeba wiele, na linii nie da rady, pójdzie gdzie indziej. Tak samo Akali i inne snowballe. Miałem grę, gdzie jako Ahri po prostu trzymałem drania na dystans, zorientował się, że nic tu nie wskóra, polazł na bota, zabił dwóch i zaczął kosić.

Dnia 28.05.2014 o 22:36, Gumisiek2 napisał:


Ogólnie Annie jest bardzo zależna od swojej umiejętności pasywnej, której stacki można
bardzo szybko nabić (jeżeli nie jesteś potrzebny drużynie, ale szykujecie się do teamfightu,
użyj W i E w bazie - stacki się nabiją, a mana zostanie zwrócona). Na late-game''owego
Yasuo najlepiej używać comba R (ze stunem z pasywa)-Q-W-Q. Gwarantuję Ci, że o ile go
nie zabijesz, to zabierzesz mu mnóstwo życia, a jeżeli reszta teamu skupi się na atakowaniu
go zaraz po rzuceniu przez Ciebie stuna, to Yasuo nie będzie dla Was zagrożeniem, a Ty
pewnie nie zdążysz nawet dokończyć comba.


Tyle że ogarnięty Yasuo nie dopuści do takiej sytuacji (a jeśli nie on, to inni wyeliminują stunowca). A jak ma w ekipie jakiegoś Wukonga czy Jannę to kaplica.

Dnia 28.05.2014 o 22:36, Gumisiek2 napisał:


Ostatnio combem tym (koniecznie ze stunem) zabijałem bez najmniejszego problemu Fizza,
a muszę przyznać, że:
1. Gość grający nim był bardzo dobry,
2. Fizz jest lekko OP,
3. Nienawidzę grać przeciwko niemu (chociaż w trzech ostatnich meczach rozwaliłem trzech
ogarniętych Fizzów, więc chyba mogę go wykreślić z listy najbardziej znienawidzonych
postaci, na której pozostaje tylko Riven - po prostu nie potrafię grać przeciwko niej*).

* - mile widziane podpowiedzi, jak kontrować to cholerstwo. Uprzedzając ewentualną odpowiedź
- umiem korzystać z Google, ale chcę usłyszeć porady od Gramowiczów.



Fizza też wybitnie nie cierpię. Raz jako Ahri mi się trafił na linii, się spytałem ekipy, jak grać na to draństwo. No to powiedzieli, czekaj aż wskoczy, potem e. Fajnie, tylko raz, że drań wybitnie pushował i nie dawał farmić, dwa, nawet jak wskoczył na kija i zeskoczył, a ja użyłem e, to i tak ominął (jakoś mi ciągle lądował za plecami). Koniec końców się nafarmił, bo nie miałem na niego pomysłu. Wygraliśmy grę tylko dlatego, że Graves był bardziej nafeedowany.

Tak samo nie cierpię grać przeciwko Katarinie (zawsze wybije pół teamu, bo nikt stuna nie ma), Udyrowi (wpuść go do dżungli bez opieki, wyjdzie po 20 minutach z 15 lvl), Kha''Zixowi (bo nigdy nie wiesz, kiedy ci wyskoczy) i Jinx (oddaj jej dwa kille, już po grze).

Co do Riven... nie wiem, jakieś cięższe draństwo typu Malphite albo Renekton?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2014 o 23:28, NeroNarmeril napisał:

> Myślałem, że mówisz o "lejcie", bo w tej fazie gry Yasuo faktycznie jest cholernie
mocny
> i niejednokrotnie jest w stanie wycarry''ować (dobrze to napisałem?) grę. W early
trzeba
> po prostu grać bezpiecznie, nabijać sobie pasywa i nękać Yasuo combem Q-W-Q.

Co do Wyfeedowanego yasuo w late to albo wy go zabijecie szybko z pomocą jakiegoś stuna albo skosi on cały team szczególnie jak jest wukong albo malphite

Dnia 28.05.2014 o 23:28, NeroNarmeril napisał:

Fizza też wybitnie nie cierpię. Raz jako Ahri mi się trafił na linii, się spytałem ekipy,
jak grać na to draństwo. No to powiedzieli, czekaj aż wskoczy, potem e. Fajnie, tylko
raz, że drań wybitnie pushował i nie dawał farmić, dwa, nawet jak wskoczył na kija i
zeskoczył, a ja użyłem e, to i tak ominął (jakoś mi ciągle lądował za plecami). Koniec
końców się nafarmił, bo nie miałem na niego pomysłu. Wygraliśmy grę tylko dlatego, że
Graves był bardziej nafeedowany.

Tak samo nie cierpię grać przeciwko Katarinie (zawsze wybije pół teamu, bo nikt stuna
nie ma), Udyrowi (wpuść go do dżungli bez opieki, wyjdzie po 20 minutach z 15 lvl), Kha''Zixowi
(bo nigdy nie wiesz, kiedy ci wyskoczy) i Jinx (oddaj jej dwa kille, już po grze).

Co do Riven... nie wiem, jakieś cięższe draństwo typu Malphite albo Renekton?

Fizza można zalatwić w early ale jak się tego nie zrobi to w late może być problemem Udyra też nienawidze kha zix nie jest jakoś szczególnie mocny ale wkurza ;D ale teraz nerfy ma niby dostać ( przynajmniej dostał na PBE ) a na riven ogarnięty garen albo szczególnie jax i po niej jest ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2014 o 23:40, Ecko09 napisał:

Olaf będzie dobry na Riven (o ile da się tym grać obecnie).

Da się da jak jesteś dobry to się da grać chyba wszystkim oprócz urgota ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2014 o 23:44, Morrdin napisał:

> Olaf będzie dobry na Riven (o ile da się tym grać obecnie).
Da się da jak jesteś dobry to się da grać chyba wszystkim oprócz urgota ;D


Urgotem się da grać, jeśli masz Leone za supporta ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2014 o 23:47, Ecko09 napisał:

> > Olaf będzie dobry na Riven (o ile da się tym grać obecnie).
> Da się da jak jesteś dobry to się da grać chyba wszystkim oprócz urgota ;D

Urgotem się da grać, jeśli masz Leone za supporta ;p

Na linii tak ale w late praktycznie nic nie zrobisz a już na pewno nie jest w stanie wycarry''ować gry jako dowód niech będzie to że ma on najniższe win ratio ze wszystkich champów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2014 o 23:28, NeroNarmeril napisał:

No, tylko widzisz, Yasuo nie potrzeba wiele, na linii nie da rady, pójdzie gdzie indziej.
Tak samo Akali i inne snowballe. Miałem grę, gdzie jako Ahri po prostu trzymałem drania
na dystans, zorientował się, że nic tu nie wskóra, polazł na bota, zabił dwóch i zaczął
kosić.


Bez przesady, Yasuo wymiatający po dwóch killach? Jeżeli Yasuo znika Ci z mida (czy tam topa, bo ostatnio też można go tam spotkać), pingujesz brak wroga na linii, a wtedy inne linie powinny być w stanie podwyższonej gotowości (i mieć dobrą wizję).

Dnia 28.05.2014 o 23:28, NeroNarmeril napisał:

Tyle że ogarnięty Yasuo nie dopuści do takiej sytuacji


To samo można powiedzieć o każdej postaci. Przypominam, że ulti Annie ma niezły zasięg oraz jakąś tam średnicę działania przywołania, więc możesz nim uderzyć obok Yasuo (ale bez przesady), a on i tak zostanie ogłuszony. Możesz też użyć flasha przed wykonaniem comba, aby przybliżyć się do Jaśka.

Dnia 28.05.2014 o 23:28, NeroNarmeril napisał:

Co do Riven... nie wiem, jakieś cięższe draństwo typu Malphite albo Renekton?


Wziąłem Malphite''a, jako pierwszy item kupiłem Ruby Crystal dodający 150 punktów zdrowia, a Riven na 2 poziomie zaatakowała mnie combem, które zabrało mi ok. 3/4 życia (a przypominam, że pasyw Malphite''a to tarcza o wartości 10% punktów zdrowia). Chyba nie tędy droga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2014 o 23:55, Gumisiek2 napisał:

Wziąłem Malphite''a, jako pierwszy item kupiłem Ruby Crystal dodający 150 punktów zdrowia,
a Riven na 2 poziomie zaatakowała mnie combem, które zabrało mi ok 3/4 życia (a przypominam,
że pasyw Malphite''a to tarcza o wartości 10% punktów zdrowia). Chyba nie tędy droga
:D


Rush Thornmaila nie pomaga? Ewentualnie Pantheon i dzida w mordę. Albo Renekton, bo na tego kloca mało kto w early daje radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.05.2014 o 23:55, Gumisiek2 napisał:

Wziąłem Malphite''a, jako pierwszy item kupiłem Ruby Crystal dodający 150 punktów zdrowia,
a Riven na 2 poziomie zaatakowała mnie combem, które zabrało mi ok. 3/4 życia (a przypominam,
że pasyw Malphite''a to tarcza o wartości 10% punktów zdrowia). Chyba nie tędy droga
:D

Na riven tylko Garen shyvana jax renek itp. ;D Darius też chyba nie jest zły bo kilka razy dałem radę nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2014 o 00:00, Morrdin napisał:


> Wziąłem Malphite''a, jako pierwszy item kupiłem Ruby Crystal dodający 150 punktów
zdrowia,
> a Riven na 2 poziomie zaatakowała mnie combem, które zabrało mi ok. 3/4 życia (a
przypominam,
> że pasyw Malphite''a to tarcza o wartości 10% punktów zdrowia). Chyba nie tędy droga

> :D
Na riven tylko Garen shyvana jax renek itp. ;D Darius też chyba nie jest zły bo kilka
razy dałem radę nim


Darius generalnie miażdży przeciwników w early ale jest jednym z najmniej użytecznych topów w późniejszej fazie gry, głównie ze względu na to, że nie masz jak się dostać do wrogiego ad carry. Niby można splitpushować bo jest bardzo mocny na duelach ale wtedy z kolei nie masz jak uciec jak przyjdzie po Ciebie dwóch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sam nie umiem grać na topie, musiałem, więc picknąłem Dariusa. Problemów w late ze złapaniem Kassadina nawet nie miałem. Easy win.
Drugi mecz i znów trzeba iść na topa. Dostałem w dupę, 0/4 i padły serwery - meczu nigdy nie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2014 o 13:01, NeroNarmeril napisał:

Gra ktoś w one for all? Widok 10 Lux albo Ezrealów spamujących ultem co chwilę wymiata.
:P

To zagraj 10 blitzów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2014 o 13:45, akwyx napisał:

> Gra ktoś w one for all? Widok 10 Lux albo Ezrealów spamujących ultem co chwilę wymiata.

> :P
To zagraj 10 blitzów.


10 Teemo od razu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2014 o 13:54, NeroNarmeril napisał:

> > Gra ktoś w one for all? Widok 10 Lux albo Ezrealów spamujących ultem co chwilę
wymiata.
>
> > :P
> To zagraj 10 blitzów.

10 Teemo od razu. :P

Ale wtedy global taunt teeto się buguje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować