Zaloguj się, aby obserwować  
nightfaler

LOL - League of Legends

42722 postów w tym temacie

Dnia 21.06.2014 o 22:52, Gumisiek2 napisał:

Srebra V ;-) Mam nadzieję, że teraz gry staną się bardziej wyrównane, a idioci w teamie
będą należeć do rzadkości

Oh ta naiwność... Pozwól, że rozwieje twoje wątpliwości i zgaszę ten płomyk nadziei. Nie. Gry nie będą dalej wyrównane. Wszystko będzie zależeć od Ciebie. Kretyni w teamie będą, ale usprawiedliwiają tego, że przegrywasz gry. Bo to nie przez nich się przegrywa 90% gier.

Dnia 21.06.2014 o 22:52, Gumisiek2 napisał:

BTW.

To pogratuluj mu, że gra jak srebro, skoro sam tak uważa i powiedz, że gada głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.06.2014 o 23:09, Markush napisał:

Oh ta naiwność... Pozwól, że rozwieje twoje wątpliwości i zgaszę ten płomyk nadziei.
Nie. Gry nie będą dalej wyrównane. Wszystko będzie zależeć od Ciebie. Kretyni w teamie
będą, ale usprawiedliwiają tego, że przegrywasz gry. Bo to nie przez nich się przegrywa
90% gier.

Pozwó że rozwieje twoje wątpliwości .Wcale nie tak często to czy wygrasz czy przegrasz mecz zależy od tego jak sam zagrasz. Stanowisz zaledwie 20% swojego teamu i jeśli trafisz kretynów to ani wygranie swojej linii i gankowanie pozostałych mało co pomoże, a niestety kretyni na Silver są naprawdę powszechnym zjawiskiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.06.2014 o 23:09, Markush napisał:

Oh ta naiwność... Pozwól, że rozwieje twoje wątpliwości i zgaszę ten płomyk nadziei.


Napisałem w nawiasie, że mam co do tego wątpliwości, więc to nie jest tak, że "O, wbiłem Srebro, koniec z feederami, troll pickami i gośćmi, którzy pomimo 30 poziomu kompletnie nie potrafią grać" ;-) Po prostu mam nadzieję na podwyższenie poziomu rozgrywek.

Dnia 21.06.2014 o 23:09, Markush napisał:

Nie. Gry nie będą dalej wyrównane. Wszystko będzie zależeć od Ciebie. Kretyni w teamie
będą, ale usprawiedliwiają tego, że przegrywasz gry. Bo to nie przez nich się przegrywa
90% gier.


A przez kogo lub co? Niestety, nie jestem na tak wysokim poziomie, by wygrać grę mając w teamie Voliego na topie idącego w full AD, trzech junglerów w jednej dżungli (bo oczywiście invade''owanie wrogiej dżungli i kompletne pozbawienie wrogiego junglera użyteczności leżało poza ich zasięgiem) bądź Alistara na midzie (ja akurat jestem zwolennikiem tego, żeby grać kim się chce i gdzie się chce, pod warunkiem, że potrafi się to robić. I choć Alistar na midzie jest skazany na pożarcie, nie mam nic przeciwko takiemu graczowi, o ile nie feeduje przeciwnika jak porąbany i jest zdziwiony, bo przecież na botach na easy miał Alim na midzie 15/0). Oczywiście nie usprawiedliwiam każdej porażki słabym teamem, jednak gry, w których mogłem grać 3 vs 5 i wygrać ze statsami w stylu 20/5 zakończyły się gdzieś w okolicy 20 poziomu.

Dnia 21.06.2014 o 23:09, Markush napisał:

To pogratuluj mu, że gra jak srebro, skoro sam tak uważa i powiedz, że gada głupoty.


Na EUNE ma Challengera, na EUW Diament II, więc ma pewne porównanie ;-) Oczywiście jego zdanie jest pewnie nieco na wyrost, lecz wyraźnie zaznaczyłem, że to jego opinia. Przyznam jednak, że gdy oglądałem kilka jego meczów już po wbiciu Challengera, odniosłem wrażenie, że ten "elitarny" krąg nie różni się niczym od, powiedzmy, płatnej ligi, w której grają tacy, którzy nie mają skilla, lecz mają kasę (tj. banda dzieciaków myślących, że wszystko im wolno i są lepsi od innych, bo stać ich na granie w płatnej lidze). Oczywiście być może dziwnym zbiegiem okoliczności trafiły się właśnie takie, a nie inne mecze, ale niesmak pozostał.

@Ecko09 - jw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, nigdy w srebrze nie byłem. A jak byłem to już nie pamiętam, bo było to z 5 lat temu. Ale kretyni są wszędzie i wiem z własnego doświadczenia, że gry które przegrali TYLKO moi koledzy z drużyny to jest ułamek wszystkich przegranych gier, do reszty przyczyniałem się sam. Nie to, że sam przegrywałem je, kiedy reszta miała 20/0, ale nie grałem na takim poziomie na jakim powinienem, aby wygrać. Musicie przestać traktować tę grę jako grę drużynową i przestać polegać na innych, aby wygrać. Bo czekając, aż trafi się 4 graczy, którzy was wycarryują to nic nie zrobicie. Musicie wyciągać wnioski z akcji, które wam nie wychodzą. I nie powtarzać błędów drugi raz. Jak raz wchrzanisz się w 4, bo nie wstawiłeś warda w krzaki to drugi raz nie podchodź do krzaków bez warda, a najlepiej bez teamu, bo wardy zasięgu nie mają.
Nie oczekujcie, że team was uratuje albo wygra za was grę, traktujcie wasz team jak boty, którymi musicie sterować, aby wygrać.

@Gumisiek
Co to jest płatna liga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2014 o 00:16, Markush napisał:

Nie wiem, nigdy w srebrze nie byłem. A jak byłem to już nie pamiętam, bo było to z 5 lat temu.

Byłeś, byłeś, panie 1927 ELO. ;) Nie licz na to, że kiedykolwiek zapomnę o tamtej sytuacji. ;D
Z resztą się oczywiście zgodzę - na każdym poziomie od czasu do czasu trafiają się idioci lub trolle, co nie zmienia faktu, że prędziej czy później osiągnie się swoje "właściwe ELO".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym zwrócić uwage na jeden fakt - wbicie srebra nic na dobrą sprawę nie zmieni. I tak liczy się MMR i faktycznie dużą zmianę to ja zauważyłem kiedy wychodziłem z bronze III do Golda I i miałem winstreaki po 15-20 winów. Wtedy MMR skacze do góry i od razu grasz z lepszymi ludźmi. Zmiana z Bronze I na Silver V to czysta kosmetyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.06.2014 o 10:42, matiz123 napisał:

Byłeś, byłeś, panie 1927 ELO. ;)

Bo miałem... Ja to też się do dzisiaj śmieję, że komuś się chciało przeglądać te drabinki i tych 10 graczy z tym elo sprawdzać, czy grali leoną i mieli 73% winrate''a. Ale jakby nie patrzeć, miesiąc później Leona stała się numbero uno supportem. To z resztą nie jedyny champ, na którego modę przwidziałem. ^^

Dnia 22.06.2014 o 10:42, matiz123 napisał:

prędziej czy później osiągnie się swoje "właściwe
ELO".

Nie oszukuj się. Większość tutaj ludzi nigdy nie zobaczy na swoim koncie golda, nie mówiąc o platynie. Niektórzy po prostu nie potrafią grać i się nie nauczą. Ale nawet chrzanić to, że nie potrafią grać, bo grać tak na prawdę dobrze to Koreańczycy umio, bo mają granie wyssane z mlekiem matki. Żeby dobić do diamenta to trzeba po prostu myśleć podczas grania, a nie bezmyślnie klikać, bo nawet jak będziesz miał czasy reakcji jak Azjata to i tak po wbiciu samemu w trzech się zginie. Ludzie nie mają wyobraźni i nie potrafią przewidywać tego co się stanie. Nawet takich oczywistych rzeczy. Weźmy taką sytuacje: Jest sobie ktoś na topie bez warda, widzi, że jungler zgankował mida i sobie idzie w górę do jungli. Co zrobi przeciętny gracz na topie? Nie zwróci na to uwagi, bo przecież nie ma warda to nie widzi czy poszedł bić campy czy idzie do niego. I zginie. I będzie krzyczał "NO SS". To jest taki skrajny przypadek, ale mniej więcej tak gra bardzo duża część ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2014 o 00:16, Markush napisał:

Nie wiem, nigdy w srebrze nie byłem. A jak byłem to już nie pamiętam, bo było to z 5
lat temu. Ale kretyni są wszędzie i wiem z własnego doświadczenia, że gry które przegrali
TYLKO moi koledzy z drużyny to jest ułamek wszystkich przegranych gier, do reszty przyczyniałem
się sam. Nie to, że sam przegrywałem je, kiedy reszta miała 20/0, ale nie grałem na takim
poziomie na jakim powinienem, aby wygrać. Musicie przestać traktować tę grę jako grę
drużynową i przestać polegać na innych, aby wygrać. Bo czekając, aż trafi się 4 graczy,
którzy was wycarryują to nic nie zrobicie. Musicie wyciągać wnioski z akcji, które wam
nie wychodzą. I nie powtarzać błędów drugi raz. Jak raz wchrzanisz się w 4, bo nie wstawiłeś
warda w krzaki to drugi raz nie podchodź do krzaków bez warda, a najlepiej bez teamu,
bo wardy zasięgu nie mają.
Nie oczekujcie, że team was uratuje albo wygra za was grę, traktujcie wasz team jak boty,
którymi musicie sterować, aby wygrać.


Ktoś tu mądrze prawi, że aż muszę zapropsować <propsuje> :D

A tak na poważnie, wbijcie sobie do głowy to co powiedział bo to przepis na sukces. Pamiętam jeszcze jak na początku sezonu II obwiniałem innych za moją porażkę, mały flame team-mate''ów też mi się zdarzył, ale po jakimś czasie przeanalizowałem sprawę i uświadomiłem sobie, że to co robiłem to właśnie czekanie aż 4 osoby z teamu mnie wycarują. A więc zakasałem rękawy i wziąłem się do roboty. Przy każdym przegranym meczu wychodziłem z założenia, że byłem zbyt słaby aby wycarować grę a więc nic dziwnego, że nie pnę się wzwyż po dywizjach. Filmik Riotu "teamwork op" też u mnie wiele zdziałał, opcja "mute" stała się błogosławieństwem dzięki czemu od jakichś 7 miesięcu nie napisałem nawet głupiego "idiot" na czacie bo wiem, że nerwy tylko przeszkodzą w zdobyciu zwycięstwa. Po zastosowaniu się do tych rad platyna II strzeliła szybciej niż to zauważyłem :)

I pomyśleć, że człowiek kiedyś takie pytania zadawał xD
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=54614&pid=23647

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2014 o 12:22, Markush napisał:

Bo miałem...

To ciekawe, bo przecież sam po jakimś czasie (w sensie że po postach ziptofafa i moich) stwierdziłeś, że Twoje 1927 ELO było żartem. No, ale mniejsza z tym, nie ma sensu znowu drążyć, bo wiadomo, co i jak wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2014 o 00:16, Markush napisał:

Nie wiem, nigdy w srebrze nie byłem. A jak byłem to już nie pamiętam, bo było to z 5
lat temu. Ale kretyni są wszędzie i wiem z własnego doświadczenia, że gry które przegrali
TYLKO moi koledzy z drużyny to jest ułamek wszystkich przegranych gier, do reszty przyczyniałem
się sam. Nie to, że sam przegrywałem je, kiedy reszta miała 20/0, ale nie grałem na takim
poziomie na jakim powinienem, aby wygrać. Musicie przestać traktować tę grę jako grę
drużynową i przestać polegać na innych, aby wygrać. Bo czekając, aż trafi się 4 graczy,
którzy was wycarryują to nic nie zrobicie. Musicie wyciągać wnioski z akcji, które wam
nie wychodzą. I nie powtarzać błędów drugi raz. Jak raz wchrzanisz się w 4, bo nie wstawiłeś
warda w krzaki to drugi raz nie podchodź do krzaków bez warda, a najlepiej bez teamu,
bo wardy zasięgu nie mają.
Nie oczekujcie, że team was uratuje albo wygra za was grę, traktujcie wasz team jak boty,
którymi musicie sterować, aby wygrać.

Ehh żeby to było tak pięknie jak Ty to napisałeś ale widać że na srebrze dawno nie grałeś . Tu tak nie ma to czy wygrasz czy przegrasz mecz w 90% zależy od tego jakich ludzi dołączy Ci do teamu . To jest gra drużynowa i niestety stanowisz tylko 20% swojego teamu i rzadkością nie są mecze w których zdominowałeś przeciwnika na swojej linii i próbowałeś pomóc innym a w nagrodę otrzymujesz tylko napis defeat po meczu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale tu nie chodzi o dominowanie linii. Jasne, jeśli masz sporo wyższe umiejętności to spokojnie możesz sobie outplayować wrogów ale tak naprawdę chodzi tu o świadomość tego co kiedy robić. Jeśli radzisz sobie nieźle i robisz dobre calle to automatycznie staniesz się liderem prowadzącym drużynę do zwycięstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2014 o 20:37, akwyx napisał:

Ale tu nie chodzi o dominowanie linii. Jasne, jeśli masz sporo wyższe umiejętności to
spokojnie możesz sobie outplayować wrogów ale tak naprawdę chodzi tu o świadomość tego
co kiedy robić. Jeśli radzisz sobie nieźle i robisz dobre calle to automatycznie staniesz
się liderem prowadzącym drużynę do zwycięstwa.

Tylko wiesz w większości przypadków to nikt i tak nie będzie słuchał Twoich pingów . Na moje ss i pingi żeby się wracali pod turret bo mój przeciwnik z linii poszedł na ganka reaguje może z 25% graczy bo reszta to albo ma to głęboko albo nie ma warda ( w drugim przypadku nawet nie mogę sam iść żeby im pomóc bo kto wie co się może w krzakach czaić ). Aktualnie to moje granie w Lola wygląda w taki sposób . Mam z 10-15 win streak i awansuje z S4 do S2 żeby później mieć powtórke ale w drugi stronę 10-15 lose streak i degrad -2 ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.06.2014 o 20:33, Morrdin napisał:

Ehh żeby to było tak pięknie jak Ty to napisałeś ale widać że na srebrze dawno nie grałeś
. Tu tak nie ma to czy wygrasz czy przegrasz mecz w 90% zależy od tego jakich ludzi dołączy
Ci do teamu . To jest gra drużynowa i niestety stanowisz tylko 20% swojego teamu i rzadkością
nie są mecze w których zdominowałeś przeciwnika na swojej linii i próbowałeś pomóc innym
a w nagrodę otrzymujesz tylko napis defeat po meczu,


To było już omawiane tyle razy...
Może i jesteś tylko 20% swojego team ale dlaczego zakładasz, że przeciwny team jest zawsze lepszy od twojego ?
Tak jak w twoim team trafiają się trolle, tam samo trafiają się oni u przeciwników. Tylko, że jak jak się trafi taki troll u przeciwników to sobie człowiek myśli "Ale jestem dobry, wycarrowałem team" a prawda jest taka, że przeciwnicy przegrali przez trolla a nie , że ich tak zniszczyłeś. Jeśli jesteś najlepszym graczem w meczu to znaczy, że twój team ma znaczącą szanse na wygraną bo u przeciwników są tak samo słabi ludzie jak w twojej drużynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To czemu zwykle słuchają?
Ja raczej niesamowitych playsów nie robię, zwłaszcza dlatego, że nie pozowalają mi na to moje braki w skillu mechanicznym. Dlatego też gram głównie supportami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Może i jesteś tylko 20% swojego team ale dlaczego zakładasz, że przeciwny team jest zawsze

Dnia 22.06.2014 o 20:44, masterHADES napisał:

lepszy od twojego ?
Tak jak w twoim team trafiają się trolle, tam samo trafiają się oni u przeciwników. Tylko,
że jak jak się trafi taki troll u przeciwników to sobie człowiek myśli "Ale jestem dobry,
wycarrowałem team" a prawda jest taka, że przeciwnicy przegrali przez trolla a nie ,
że ich tak zniszczyłeś. Jeśli jesteś najlepszym graczem w meczu to znaczy, że twój team
ma znaczącą szanse na wygraną bo u przeciwników są tak samo słabi ludzie jak w twojej
drużynie.

Jest 50% szansy na to że ludzie w twoim teamie będa bardziej ogarnięci niż przeciwnym i 50% na to że sytuacja będzie odwrotna . Możesz być najlepszym graczem w całym meczu i dzięki temu będziesz w stanie wycarryować grę ale jak będziesz miał pecha to mozesz dostać kilka(naście) razy pod rząd takich ludzi do swojego teamu że nie będziesz w stanie i tak nic zrobić . Oczywiście działa to także w 2 stronę . Kiedyś wygrałem 14 meczy pod rząd nawet się przy tym nie męcząc bo właściwie w każdym meczu u przeciwnika był jakiś leaver / troll . Ale kolejne 8-10 meczy to była sytuacja całkowicie odwrotna . Niestety w większości przypadków to czy wygrasz mecz na bronze -silver jest kwestią szczęścia ( no chyba że jesteś tzw smurfem )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2014 o 20:46, akwyx napisał:

To czemu zwykle słuchają?

Więc nie wiem na jakim serwerze i lidze grasz w tą grę ale na pewno nie jest to poziom około silverowy na EUW .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2014 o 20:52, Morrdin napisał:

> To czemu zwykle słuchają?
Więc nie wiem na jakim serwerze i lidze grasz w tą grę ale na pewno nie jest to poziom
około silverowy na EUW .

Odnośnie waszych matematycznych wyliczeń. Wiecie jaka jest szansa na trafienie 6 w totka? 50%. Albo trafisz albo nie. Jest zbyt wiele czynnikóww LoLu, żeby to było tak łatwe do obliczenia.
Poza tym bardzo narzekasz. Niepotrzebnie. Grałem w Bronze grałem w Silver gram w Gold, zaraz pewnie Platyna. Wszędzie to wygląda tak samo. Ludzie - kiedy widzą, że calle robisz dobre zaczynają Cię słuchać. Fakt, faktem egzekwowanie i wykonywanie założeń postawionych przez takowe jest sporo gorsze w niższych ligach ale umówmy się... wtedy też łatwiej o Twój indywidualny outplay.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.06.2014 o 20:43, Morrdin napisał:

z S4 do S2 żeby później mieć powtórke ale w drugi stronę 10-15 lose streak i degrad -2

O totototo. To jest właśnie znak, że jesteś tam gdzie powinieneś. Możesz nam wmawiać, że to tylko przez twoich sprzymierzeńców, ale to nie prawda. Jak ktoś cie wycarryuje do golda to trafisz do takich czeluści piątej dywizji, że nie wygrzebiesz się do końca sezonu samemu. Lepiej siedź w środku srebra i załóż spodnie tryhardu i spróbuj się wybić. Bo zapewniam cię, że to nie jest tylko przez twoją drużynę, ale też przez ciebie. Nie jedną osobę wyciągnąłem do ligii w której nie powinien być i gnił w piątej dywizji.
Tzn. czasem też ma się pecha i faktycznie można zrobić ładnego lose streaka, ale to może się raz przytrafić, a nie kilka. Jak czujesz, że ci nie idzie to po prostu nie graj następnej gry. A jak już musisz to sobie odpocznij i zjedz snickersa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zamiaru się kłócić bo każdy widzi to inaczej ;p Gdybyś widział niektóre moje mecz to przyznał byś że jednak trochę racji mam Nie mówie że sam jestem jakimś tam pro graczem ale w 90% meczy nie mam problemu z wygraną na swojej linii . Btw ale ostatnie zdanie wymiotło ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować