LOL - League of Legends

[Oloninho 0]

Gier, które opisujecie powyżej jest ZDECYDOWANIE MNIEJ niż tych "normalnych". Więc zakładając, że gracie na poziomie uber pro diamenta, ale siedzicie w srebrze czy coś, bo macie afki/trolle/upośledzonego adc/whatever i tak wszystkie pozostałe gry jesteście w stanie zrobić. A jeśli nie, to JESTEŚCIE DOKŁADNIE W TYM MIEJSCU, W KTÓRYM POWINNIŚCIE BYĆ. Więc przestańcie wreszcie płakać i żalić się na swoją drużynę, a zacznijcie grać. Bo to właśnie poprzez granie Wasze umiejętności rosną, co skutkuje awansowaniem na wyższe ligi. Tylko i wyłącznie.

[Kopiec 0]

Jak nie naa przemian 2 afk,to Gnar teleport revive biegający po linii i umyślnie ginący.
Albo wyjątkowe szczęście, albo community w tej grze osiągnęło już ostateczny poziom gówna.

[Oloninho 0]

Zaskakujące jest to, że spotyka to tylko Was, a graczom na wyższym poziomie jakoś udało się wbić swoje ligi. Faktycznie musicie mieć pecha ;/

Pisząc "Was" mam oczywiście na myśli ludzi, którzy wiecznie narzekają na swoje drużyny szukając usprawiedliwień dlaczego przegrywają.

[Morrdin 0]

Dnia 03.09.2014 o 18:09, Oloninho napisał:

Pisząc "Was" mam oczywiście na myśli ludzi, którzy wiecznie narzekają na swoje drużyny
szukając usprawiedliwień dlaczego przegrywają.

No w przypadku kogoś biegającego po różnych lane''ach i specjalnie feedującego enemy powiedz co można zrobić :), albo gdy w twoim teamie jest AFK . Nie oszukujmy się pewnych meczy w LOL''u choćbyś nie wiem co zrobił nie można wygrać

[Kopiec 0]

W dupie mam już wygrywanie czy przegrywanie, bo nie każdemu zależy na wspinaniu się po śmiesznej drabince.
Ale jaki to fun z gry, gdy w co drugim czy trzecim meczu jest ktoś, kto kompletnie psuje rozgrywkę.
No chyba że ktoś lubi przez 40min odwlekać nieuchronną przegraną, albo zgniatać wroga, który nie ma szans przez podobny przypadek.

[Oloninho 0]

Na poprzedniej stronie napisałem posta właśnie o tym jak wygrać. Nie ma za co.

"Gier, które opisujecie powyżej jest ZDECYDOWANIE MNIEJ niż tych "normalnych". Więc zakładając, że gracie na poziomie uber pro diamenta, ale siedzicie w srebrze czy coś, bo macie afki/trolle/upośledzonego adc/whatever i tak wszystkie pozostałe gry jesteście w stanie zrobić. A jeśli nie, to JESTEŚCIE DOKŁADNIE W TYM MIEJSCU, W KTÓRYM POWINNIŚCIE BYĆ. Więc przestańcie wreszcie płakać i żalić się na swoją drużynę, a zacznijcie grać. Bo to właśnie poprzez granie Wasze umiejętności rosną, co skutkuje awansowaniem na wyższe ligi. Tylko i wyłącznie."

@Kopiec
Jeśli w 50% Twoich gier ktoś psuje rozgrywkę, to naprawdę masz ogromnego pecha. Może podkowa na ścianę? Czterolistna koniczyna czy inne takie? Ponoć to przynosi szczęście.

[Kopiec 0]

Proponuję nauczyć się czytać.
Nie mówię nigdzie o byciu na poziomie uber pro diamenta.
Nie mam ani ochoty carrowania teamu, ani try hardowania pickami, które najlepiej się do tego nadają.

Oczekuję normalnej rozgrywki na poziomie, gdzie 5 osób w każdym teamie daje z siebie wszystko, aby wygrać, nawet jeśli nie są zbyt dobrzy.
Ale gdy masz kretynów wrzeszczących "omg report nub" albo idących afk bo ktoś oddał first blooda, ew. piszących już w lobby "hi guys me mid or troll" to rzygać się od tej gry już chce.

[Morrdin 0]

Dnia 03.09.2014 o 18:17, Oloninho napisał:

"Gier, które opisujecie powyżej jest ZDECYDOWANIE MNIEJ niż tych "normalnych".

Zdecydowanie mniej niż normalnych ? XD NIE ROZŚMIESZAJ MNIE XD . Gdy wbijałem Golda potrafiły byc przypadki że w 7 meczach z rzędu w enemy trafiał się troll /feeder / afk i wygrywałem mecz bez najmniejszego trudu . Ok kilak meczów fajnych się trafiło które sam wycarryowałem . Ale jak ktoś wyżej powiedział jaki to fun kiedy wygrywasz / przegrywasz ileś meczy z rzędu nie poprzez swoje umiejętności ale to że akurat trafił się debil który psuje rozgrywkę innym ( niezależnie od tego w którym teamie )

[NeroNarmeril 0]

Dnia 03.09.2014 o 18:21, Kopiec napisał:

Oczekuję normalnej rozgrywki na poziomie, gdzie 5 osób w każdym teamie daje z siebie
wszystko, aby wygrać, nawet jeśli nie są zbyt dobrzy.
Ale gdy masz kretynów wrzeszczących "omg report nub" albo idących afk bo ktoś oddał first
blooda, ew. piszących już w lobby "hi guys me mid or troll" to rzygać się od tej gry
już chce.

Graj z kumplami, jedyne wyjście. Liczenie na randomów, żeby zachowywali się po ludzku niestety jest poza granicami możliwości przeciętnego gracza.

[Oloninho 0]

To, że jednego dnia zagrasz powiedzmy 10 meczy, w tym 7 pod rząd masz afka/feedera/trolla, nie znaczy, że na 100 gier większość będzie wyglądała tak samo jak te 7 z 10.

Każdy gra w tę samą grę i ma do czynienia z tym samym community. Mimo to większość graczy (bo czemu mieli by grać, jeśli przysparza im to samych nieprzyjemności) bawi się grając. Mało tego, udaje im się nawet wbić jakieś wyższe ligi.

[Morrdin 0]

Dnia 03.09.2014 o 18:31, Oloninho napisał:

Każdy gra w tę samą grę i ma do czynienia z tym samym community. Mimo to większość graczy
(bo czemu mieli by grać, jeśli przysparza im to samych nieprzyjemności) bawi się grając.
Mało tego, udaje im się nawet wbić jakieś wyższe ligi.

Wbiłem Golda i mam dosyć . Satysfakcja była ., natomiast radośc z wygranych meczy niemal żadna ( bo tak jak opisałem wyglądała większośc moich meczy ), te pozostałe w większości carrowałem bez problemu Talonem i to były jedyne naprawde przynoszące satysfakcję , dlatego na razie nie mam zamiaru nic więcej tu grać . Bawię się w Teamb buildery , o dziwo muszę także powiedzieć że poziom rozgrywek { normal , blind pick } mimo że nie mam pojęcia przeciwnko komu będa grał to pod względem ilości debili / flamerów / trolli jest dużo lepszy gdyż tutaj takie ścierwo mało kiedy się trafia . Dziś natomiast spróbowałem zagrać 1 rankeda . Od razu 1 pick MID i lock in , 2 TOP lock in i oczywiście totalnie przegrane linię tylko ja z suppem potrafiliśmy coś ugrać . Dlatego na ten sezon zdecydowanie dosyć wolę normale tu bardziej normalni ludzie jak widać :)

[Daronn_Darker 0]

Dnia 03.09.2014 o 18:09, Oloninho napisał:

Zaskakujące jest to, że spotyka to tylko Was, a graczom na wyższym poziomie jakoś udało
się wbić swoje ligi. Faktycznie musicie mieć pecha ;/

Taaa, ludzie kupili konta/zostali pocarrowani i teraz musze się męczyć. Niektórych to ominęło, ja mam życie i nie dam rady grać 10 gier dziennie. Po 10 rankedach dostałem gI. Teraz się waham między gV, a gIV bo co skocze wyżej to dostane 3 mecze pod rząd ludzi, a raczej botów. Jungler 1/4hp i wbija mi się na mida pod 3 wieżyczki heimerka... I wiele sporo podobnych akcji, masz racje mogłem coś zrobić.

Dnia 03.09.2014 o 18:09, Oloninho napisał:

Pisząc "Was" mam oczywiście na myśli ludzi, którzy wiecznie narzekają na swoje drużyny
szukając usprawiedliwień dlaczego przegrywają.

Nie narzekam wiecznie, sam nie jestem prosem, mam gorszy dzień. Gram raczej dla rozrywki, ale ile można? Nie biorę głupich picków, komunikuje się z drużyną, jak ktoś mnie kontruje to spokojnie farmie pod wieżą(ale co mogę zrobić jak wleci jungler nakarmiony na bocie w trzy dupy i pod wieżą mnie robią?). Jak gram na topie to pomagam midowi, jak na midzie to latam na bota i topa, ale niekiedy ludzie po prostu nie chcą wygrać.

Sytuacja z ostatniego meczu. Gra wygrana, mamy wszystkie 3 linie wyczyszczone, w teamie mamy tylko kiepską sivir ze statami 5/12/5, lux nazwała ją dzieckiem, bo sivirka narzekała na supp, który grał bardzo dobrze moim zdaniem. Sivir nawet przy takich statach i tak dużo robiła w tf, ale ona wielka obraza i zaczęła afczyć. Gra przegrana...

[Daronn_Darker 0]

Dnia 03.09.2014 o 18:31, Oloninho napisał:

Każdy gra w tę samą grę i ma do czynienia z tym samym community. Mimo to większość graczy
(bo czemu mieli by grać, jeśli przysparza im to samych nieprzyjemności) bawi się grając.
Mało tego, udaje im się nawet wbić jakieś wyższe ligi.

Aleś żart powiedział. W roku szkolnym grasz rano nie przegrasz nic. Wieczorem ze szkół kapuśniaki przychodzą i wygraj coś, a ja tylko wtedy mama czas(praca, uczelnia, żona)

[NeroNarmeril 0]

Dnia 03.09.2014 o 19:56, Daronn_Darker napisał:

Aleś żart powiedział. W roku szkolnym grasz rano nie przegrasz nic. Wieczorem ze szkół
kapuśniaki przychodzą i wygraj coś, a ja tylko wtedy mama czas(praca, uczelnia, żona)

Tak tylko powiem, że EUNE to nie tylko Polacy, boby z innych krajów też się trafiają, więc reguła ''graj rano = free win'' się nie sprawdzi.

[sirufok 1]

Dnia 03.09.2014 o 00:11, Daronn_Darker napisał:

To co piszesz jest idiotyczne.

Sry, ale idiotyczne są posty, na które odpowiadam.

Dnia 03.09.2014 o 00:11, Daronn_Darker napisał:

Ja wiem, ze to może być dla ciebie trudne, ale wiesz co
ma robić support?

Mam na koncie jedynie 4000+ rozegranych gier na koncie EU, więc jeszcze niektórych informacji nie przyswoiłem.

Dnia 03.09.2014 o 00:11, Daronn_Darker napisał:

Popi nie licząc swojego ''dasza'' nie ma nic co by pomogło adc w początkowej
fazie gry

Bo niczego więcej nie potrzebuje. Dash do ściany+ignite+AA+Q+AA wraz z combo od marksmana i jeden z przeciwników leży.

Dnia 03.09.2014 o 00:11, Daronn_Darker napisał:

Natomiast voli jest uzasadnionym pickiem.

Uzasadnienie na temat Voliego podał Ci na tacy ziptofaf.

To, że Tobie udało się wygrać kilka gier nim jako support nie znaczy, że ogólnie jest to super op pick. Tak samo jest z Poppy, którą mnie udaje się wygrywać bez problemu jak również i wieloma innymi niekonwencjonalnymi postaciami w roli supportów.

Dyskusja na ten temat nie ma sensu na dłuższą metę więc EoT pl0x szaraczku.

[Daronn_Darker 0]

/.../
Nie wiedziałem, że w innych krajach w nocy chodzą do szkoły :P

[Morrdin 0]

Co do Poppy suppa mam prawdopodobnie nawet lepsze rozwiązanie . Nie wiem czy to na dłuższą metę to dobry pick z adc dlatego ja w takim przypadku bardziej wolę taktykę double bruiser na bota . Bierze się tylko 2 picki które potrafią szybko doskoczyć do przeciwnika ( czyli poppy da rade nawet nadto ) i na 3 lvlu full focus nie patrząc na wszelkie koszty na adc . W tym przypadku muszę powiedzieć że najlepszym combem chyba będzie wukong + xin zhao . Jeśli enemy team nie będzie miał tankowatego suppa to po prostu będa padać na kilka hitów

[Psycho111 0]

Już przestań chwalić się tym że wbiłeś golda człowieku to nie jest żadne osiągnięcie i pisząc mam dość mam wrażenie że siedzisz w gold 5 0 lp.

[Morrdin 0]

>Już przestań chwalić się tym że wbiłeś golda człowieku to nie jest żadne osiągnięcie

Dnia 03.09.2014 o 21:52, Psycho111 napisał:

i pisząc mam dość mam wrażenie że siedzisz w gold 5 0 lp.

Zazdrość brzydka rzecz ;/ Niestety żebym nawet mógł się pochwalić to raczej musiał bym diamond wbić bo jednak Gold to nie jest jakieś duże osiągnięcie . Już nawet nie mówiąc o tym że się nie chwaliłem tylko napisałem jak to było w moim przypadku z trollami / feederami w grze . Prostując także twoją wypowiedż , po wbiciu przestałem grać rankedy bo w tym sezonie to mi wystarczy . Oczywiście zagrałem jeszcze kilka bo jednak trzeba grać przynajmniej 1 na 28 dni żeby nie spaśc i wygrałem chyba z 4 przegrałem 1 zatrzymałem się na chyba 48 lp. A niestety słysząc taką wypowiedź mam wrażenie że jesteś typowym rodzajem płaczka który siedzi w bronze i nie może znieśc tego że komuś udało się choć troszkę wybić, bo przecież wiadomo , Ty jesteś pro graczem tylko zawsze cholercia , Ci team zły dołączy :)

[Bambadil 0]

Dziwnym trafem wbiłem do g4 na miesiąc przed wakacjami, a kiedy wakacje się rozpoczęły spadłem do s2. Próbuj wmówić, że takich gier jest znacznie mniej. To był taki okres, że w 70% gier były trolle. Jeszcze nie grałem we wrześniu, ale obstawiam, że znów będzie znacznie lepiej i uda mi się wbić gold z powrotem.