Zaloguj się, aby obserwować  
nightfaler

LOL - League of Legends

42722 postów w tym temacie

Dnia 14.03.2012 o 14:34, sirufok napisał:

Zapewne w wielu grach byłaby osoba, która po prostu sobie instalocka
strzeli na moją pozycję itp.

Ja to osobiście postrzegam tak:
900-1100 elo - nie ma znaczenia co kto weźmie, da się carrować spokojnie gry samemu, każdy bierze co chce więc Support Mordekaisery są normalne.
1200 elo - ludzie counterpickują samych siebie. Za to niektórzy oglądają już streamy i bardzo lubią "op" champy. Są tu osoby mający tak po 100 jak i po 3000 meczy więc dość różnie to wygląda. Ale zazwyczaj jest dość prosto kosić innych bo po prostu nie mają często w ogóle doświadczenia, dopiero co wbili ten 30 lvl w końcu.
1300 - taki dziwny rat. Skupia w sobie tak hołotę która dopiero co zaczęła rankedy i miała farta ze 2x pod rząd jak i osoby które są na drodze do 1400. Nadal idzie wygrywać i ludzie nadal counterpickują samych siebie, poziom jest strasznie nierówny.
1200 i 1300 jest "niebezpieczne" bo skupia w sobie najwięcej "i am 2k elo player but people troll me" - nie znają swoich słabości, mają bardzo ograniczoną pulę postaci a przy tym w żadnym aspekcie nie są wybitni.

1400 - teoretycznie to już top 10%. W praktyce...cóż, nieco lepiej niż na 1300. Czasem nawet ktoś postanowi się zamienić postaciami czy coś counterpickować. Niektórzy umieją już nieźle farmić. W gruncie rzeczy to już nie jest taki niski poziom i niektórzy już potrafią uczciwie napisać "i can''t mid lane, let some1 else take it" (do takich graczy od razu nabieram szacunku, za to nienawidzę tych którzy są "i can play whatever, i am pro"). Choć oczywiście, jak każde solo queue, to nadal jest 1v9 a sojuszników należy traktować jako żywe tarcze. Bardzo dziwne elo dla junglerów - ludzie kupują już wardy (przynajmniej na bocie i często na topie) a oni do tego to oni jeszcze nie przywykli i nie potrafią często gankować korzystając z drogi którą pokonują ich własne miniony i chowając się w krzakach. Za to próbują counterjunglować co zasadniczo kończy się ich zgonem i ragem.

1500 - często pojawiają się realne counterpicki (nigdy więcej nie będę 1st pickować Irelii...jeden Rumble mnie skutecznie tego oduczył). Nadal nikomu nie należy ufać ale szanse na to że zacznie wbiegać pod wrogi tower dla jaj są już niewielkie. Dużo mniej prawdziwych trolli, więcej graczy którym po prostu danego dnia nie pójdzie. Znowu ganki robią się niebezpieczne, mid potrafi też nieźle roamować.

Dnia 14.03.2012 o 14:34, sirufok napisał:

Samymi dodgami spadłbym w otchłań ;]

Support Poppy, mid Poppy, jungle Poppy, solo top Poppy - pasujesz na każdą pozycję xD

Choć tak prawdę mówiąc to Poppy jest jedynym champem w grze poza Karmą której mechaniki nie rozumiem. Na bocie jako support niby jest słaba ale jednym combo ściąga twojemu ad carry z 70% hp. I zabić się nie da z powodu pasywa. Może też wbiegać w 1v5, zabić 1 osobę i zwiać. Więc ja się po prostu cieszę że po pierwsze, prawie nikt nią nie gra i po drugie, ma naprawdę słaby early game. Bo uczciwie przyznam że ja to nie wiem jak ją skontrować w late game. Chyba 5 tanky champami w teamie. Albo przynajmniej GA na AD carry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2012 o 15:55, Yawei napisał:

Irelia wygrywa z rumblem, ba jest na niego counterpickiem!


W życiu. Specjalnie dobrane runy, w zasadzie full mr, rushowanie wits enda i mercury a i tak musiałem biegać wkoło własnego towera żeby mnie nie zabił. Rumble to mnie dlatego przeraża, na US go się w zasadzie nigdy nie widuje ale jeśli już to zazwyczaj okazuje się potworem. Oczywiście, ja na topie nie powalam ale też stosunkowo rzadko kończę ze statami 0/5 jak tamtym razem. Rumble z tego co widziałem to Irelię czy Riven po prostu jeździ na topie, zwłaszcza na niższych levelach. A co jak co - Irelia to w early jest słaba. Samemu mam 87.5% win ratio jako Rumble właśnie dlatego. Przeciwko niemu to należałoby posłać jakąś AD Nidalee czy Kennena, wtedy to widzę jakieś realne szanse wygrania. Albo Yoricka, ten zjada wszelkiej maści Rumble na śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

e tam. wystarczy do 10 minuty farmic irelia, złożyć dobry build i można zgnieść rumble :) tak było w moim ostatnim meczu vs rumble. jakis miesiac temu

raz nawet zrobilem first pick leblanc i wygrałem gre. nawet ryze ktory staral sie mnie skontrowac polegl :)

wiec na 1500 zdazaja sie ludzie ktorzy mimo, ze maja kontre na ciebie to moga to zepsuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2012 o 16:18, ziptofaf napisał:

> Irelia wygrywa z rumblem, ba jest na niego counterpickiem!

W życiu. Specjalnie dobrane runy, w zasadzie full mr, rushowanie wits enda i mercury
a i tak musiałem biegać wkoło własnego towera żeby mnie nie zabił. Rumble to mnie dlatego
przeraża, na US go się w zasadzie nigdy nie widuje ale jeśli już to zazwyczaj okazuje
się potworem. Oczywiście, ja na topie nie powalam ale też stosunkowo rzadko kończę ze
statami 0/5 jak tamtym razem. Rumble z tego co widziałem to Irelię czy Riven po prostu
jeździ na topie, zwłaszcza na niższych levelach. A co jak co - Irelia to w early jest
słaba. Samemu mam 87.5% win ratio jako Rumble właśnie dlatego. Przeciwko niemu to należałoby
posłać jakąś AD Nidalee czy Kennena, wtedy to widzę jakieś realne szanse wygrania. Albo
Yoricka, ten zjada wszelkiej maści Rumble na śniadanie.

Early game rumbla jest slabe.
Irelia serio niszczy rumbla, nawet dyrus to stwierdzil grajac rumblem.
koniec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2012 o 16:18, ziptofaf napisał:

> Irelia wygrywa z rumblem, ba jest na niego counterpickiem!

W życiu. Specjalnie dobrane runy, w zasadzie full mr, rushowanie wits enda i mercury
a i tak musiałem biegać wkoło własnego towera żeby mnie nie zabił. Rumble to mnie dlatego
przeraża, na US go się w zasadzie nigdy nie widuje ale jeśli już to zazwyczaj okazuje
się potworem. Oczywiście, ja na topie nie powalam ale też stosunkowo rzadko kończę ze
statami 0/5 jak tamtym razem. Rumble z tego co widziałem to Irelię czy Riven po prostu
jeździ na topie, zwłaszcza na niższych levelach. A co jak co - Irelia to w early jest
słaba. Samemu mam 87.5% win ratio jako Rumble właśnie dlatego. Przeciwko niemu to należałoby
posłać jakąś AD Nidalee czy Kennena, wtedy to widzę jakieś realne szanse wygrania. Albo
Yoricka, ten zjada wszelkiej maści Rumble na śniadanie.


Noooo, przesada! Akurat boleśnie się przekonałem, że nawet średnia riven zjada rumble na śniadanie... D:
Rumble jest łatwy do skontrowania- dowolny buff do movement (udyr and skarner go) czy dash (riven + shen + renekton go) z łatwością pozwalają go zjeść. Porcja range typu kennen czy nidalee również. Rumble miażdży każdego meele bez sposobu ucieczki, irelia starczy zwalić jedno q, a wtedy rumble wpakuje pełne combo w Ciebie (1.75 przelicznik na q na ap jeżeli jesteś w zasięgu cały czas + masz żółty poziom heat? Bardzo boli, szczególnie że to spammable skill...) i nie masz 1/3hp, a Rumble po chwili bezlitośnie to wykorzysta kiedy będziesz farmić i zaraz będziesz cofał, albo dostaniesz ult + ignite + Q + E na twarz i nawet jak będzie Cię divował to zdobędzie fraga i spokojnie zwieje...
Rumble to naprawdę skurczybyk na wszelkich farmerów z meele range, ale ciekawie gra się nim vs gp- jeden counteruje drugiego, bywa naprawdę zabawnie : D Problemy są też z Shy, i Lee Sinem zapewne też, ale z nimi to każdy ma hard topa...
Anyway, nie wiem, czy Rumble daje rade z Yorickiem. Szczerze powiem, że nigdy jeszcze żadnego dobrego yoricka nie spotkałem... Czym nie grałem, zawsze Yoricka miażdżyłem- chyba mam pecha i po prostu jeszcze żadnego pr0 nie widziałem..

Ja obecnie grywam sobie Malphem. Ale to jest skurczybyk w jungli... 100% win ratio póki co, 4/4 rankedy wygrane, buty + mspeed runy i jest rzeź- jungle robi cholernie szybko jak dostanie niedużą pomoc na wilkach + pulla blue, wszystkie kolejne blue może oddawać midowi, nieźle kradnie buffy (biedna anivia w ostatniej grze...).. Z takim dodatkowym speedem i butami +1 na 1lvl mam taki speed jak inna postać ze skończonymi butami +2, a że np. top czasami startuje bez butów, czy bot zapomni warda... Ostatnia gra- znowu fb (na midzie) i gra wycarryowana, mimo, że bot przegrał to dał radę się wyciągnąć jak już dobiłem 6lvl i gra ukończona z 6-2-16 i podziękowaniami od teamu :) Póki co- żadnym innym junglerem nie grało mi się tak przyjemnie...
P.S: Eleisa's miracle daje rade. Nie lubie shurelii, moze dlatego, że nigdy nie ogarniam dodatkowego active, a bez niego jest ona niemal useless, a z combo eleisa + ninja tabi gra mi się duzo lepiej niż z mercami + shurelią... Polecam, taniej i zabawniej, dobra alternatywa jeżeli chodzi o item do złożenia z philostone..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie przekroczyłem próg 1500 ELO ; D Ale zauważyłem, że teraz dużo łatwiej mi się gra. Tzn te ELO szybciej wpada, więcej winów niż loseów jest niż wtedy na low elo (tudzież elo hell). Nie wiem czy to wina tego, że lepiej gram, czy może po prostu tego, że są ogarnięte teamy? W każdym razie musiałem się pochwalić : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2012 o 20:20, Budo napisał:

>


Jakoś niezbyt mnie to rozśmieszyło. To z Ashe byłoby super, ale widziałem już takie coś z ulti Eza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To elo to jest wielka ściema. Przereklamowane. Elo hell sięga pewnie aż do 2k. Ludzie myślą "WOW MAM 1700 MOGĘ GRAĆ CZYM CHCĘ" i biorą coś czym nie potrafią grać, a widzieli inne osoby wymiatające tą postacią i niszczą grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2012 o 23:46, SiDi napisał:

To elo to jest wielka ściema. Przereklamowane. Elo hell sięga pewnie aż do 2k. Ludzie
myślą "WOW MAM 1700 MOGĘ GRAĆ CZYM CHCĘ" i biorą coś czym nie potrafią grać, a widzieli
inne osoby wymiatające tą postacią i niszczą grę.


Niom niom, niezupełnie. To nadal jest po prostu 1v9, na każdym ELO włącznie z 2300 tak jest (Dyrus czy Hotshot zasypiający na streamach i dostający losowe champy...). Różnica jest tylko w jednym - skillu czysto mechanicznym. W swoim czasie planowałem wrzucić na blog Elementza co nieco na temat cs-u i killi w odniesieniu do ELO ale że na razie nie chce mi się tego kończyć to powiem tyle co wiem - gracz z 2k elo ma średnio o 70 cs-a więcej w 35 minut i o 2.4 deadów mniej niż taki z 1700. Podobne zależności panują między 1700 a 1400. Więc różnice jak najbardziej są ale NIE w decision makingu itp, do tego już trzeba arrangedów. Gracze nadal trollują itd ale ich czyste umiejętności rosną. No i tych trolli jest jednak mniej, rzadziej spotykasz Support Mordekaisery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2012 o 09:26, Budo napisał:

Ale padaka wróżka będzie Oo

Żeńska bohaterka bez piersi wielkości arbuzów? WTF!? INSTA BUY!
Ale to ona ma być naszym nowym supportem, ja ją kupuję z uwagi tylko na to. No i na fakt że przemienia przeciwników w króliki (no dobra, coś lemuro-króliko-świstako podobnego).

@ Thrandir
Znaczy się na Rumble'u stosować taktykę hit'n'run zamiast próbować wojny totalnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2012 o 09:26, Budo napisał:

Ale padaka wróżka będzie Oo


Jest sweetaśna, odwal się. :P

Dnia 15.03.2012 o 09:26, Budo napisał:

Brakuje jeszcze kucyka my little pony.


Czas pokaże, czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2012 o 13:30, Ecko09 napisał:

Quinty na spellvamp (np. do Mundo) czy Vladimir?

Spellvamp dla mundo? ze co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2012 o 10:14, ziptofaf napisał:

@ Thrandir
Znaczy się na Rumble''u stosować taktykę hit''n''run zamiast próbować wojny totalnej?


Jak zawsze- ZALEŻY XDDD
Kiedy masz farmera nie mającego nic do ucieczki, i do tego nie spodziewasz się, że jungler przeciwnika jest bardzo mobilny- zjedz lane czym prędzej (ew. czekaj na błąd przeciwnika, np. gp zużyje Q- biegasz za nim. Irelia zepsuje q- bijesz ile sił, Nassus właśnie użył Q- lecisz). Kiedy masz przed sobą ap carry, który ma problemy z farmą (a jak ma duże koszty many to już w ogóle)- wal w ciemno i spraw, że będzie underfarmed. Szczególnie ważne vs morde, jak go nie zgasisz szybko to lipa... Rumble jest manaless, starczy mu odrobina przewagi w hp i dominuje lane odcinając przeciwnika od farmy. Ale jak masz już coś typu WW, udyr, riven, shy... Jest problem, i ja do revo niemal huguje. Generalnie tak jak napisał bodaj Yawei, Rumble ma słabe early, ale że jest manaless to to nadrabia i bezlitośnie wykorzystuje nawet najdrobniejszy błąd przeciwnika (głównie z powodu małych cd na skille, wysokiej mobilności i gigantycznego damage z combo). Przed revo trzeba na siebie uważać, czekać na okazję do zdobycia przewagi (albo po prostu zniszczyć przeciwnika jeżeli masz przed sobą kogoś grającego jak ziemniak), ale po nim- tak jak piszesz, wojna totalna.

@up: lol. Mundo + quinty na spellvamp = speed na jungle taki jak shyvana. OPPPP. Bodaj m5 to wypróbowało na którymś turnieju, i taki mundo był cholernie szybki- fakt, że wtedy (z tego co pamiętam) im nie wyszło to na dobre, i ten jungle mundo w grze turniejowej chyba się nie sprawdził, ale nie zmienia to faktu, że z takim speedem niemal dorównuje on shy, i dzięki zdolności zjedzenia jungli swojej i przeciwnika w bardzo szybkim czasie jest mocnym pickiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2012 o 16:12, Yawei napisał:

>


Żeby się z w leczyć? Każdy na 2k co patrze runki jego na mundo to ma quinty na spellvamp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować