LOL - League of Legends

[Adjatha 0]

Dnia 01.04.2012 o 20:53, SiDi napisał:

http://lmgtfy.com/?q=1+kwietnia

http://lol.zones.gamebase.com.tw/skin_view/riven_battlebunny?mode=#skin
(urf jest wciśnięty wszędzie, mam nadzieję że nie zapomną go jutro wyłączyć)

Oh, chyba się spóźniłem. Ale mam innego linka, o. :P

[BoloMaster 0]

z tego co się orientuje to gra się w to 5 vs 5. Ty kontrolujesz 1 bohatera, 80% zależy od innych. Wiem, że dla większości tutaj "elo" to sens życia i nikt nie byłby zdolny by zrujnować innym chociażby 15 rankedów feedując,afk-ując Eve- innym to się zdarza^^ ale ziomek, nie pisz, że jesteś sam wygrać grę, masz idiotów=przegrałeś.Bo co z tego jeśli ty sobie jakoś radzisz a po 10 min wiadomo, że gra jest przegrana ale i trzeba będzie czekać do zniszczenia nexusa bo "*****" nie poddzadzą się.
Ban za intentional feeding jest chyba tylko na tydzień...
Przynajmniej można sobie poflame-omować innych:P

[modyfikacja screena - 007]

[SiDi 0]

Dnia 01.04.2012 o 21:14, Budo napisał:

Obczaj też sobie stronkę o Riven w grze, jest już skin, tyle, że na razie unavailable.

Jeśli chodzi Ci o to co mam na screenie to nie widzę nigdzie tego skina.

[qq_MoaR 0]

Dnia 01.04.2012 o 21:58, SiDi napisał:

Jeśli chodzi Ci o to co mam na screenie to nie widzę nigdzie tego skina.

Był przez jakiś czas, podobnie mam z nowym skinem Graves''a czy Koga (przed wyjsciem), czasem znikają...:|

[Budo 0]

Dnia 01.04.2012 o 21:58, SiDi napisał:

Jeśli chodzi Ci o to co mam na screenie to nie widzę nigdzie tego skina.

Amerykańce ponoć już mają, sam nie sprawdzałem u siebie.

[Ezio 0]

Trochę z zaskoczenia, ale wreszcie przeniosłem się na westa. Tak żeby wszyscy wiedzieli co ze mną grali:P

[lRayl 0]

Dnia 01.04.2012 o 22:00, Budo napisał:

> Jeśli chodzi Ci o to co mam na screenie to nie widzę nigdzie tego skina.

Amerykańce ponoć już mają, sam nie sprawdzałem u siebie.

Sprawdziłem. Nie ma tego skina.

[Budo 0]

Dnia 01.04.2012 o 22:13, Vernio napisał:

> > Jeśli chodzi Ci o to co mam na screenie to nie widzę nigdzie tego skina.
>
> Amerykańce ponoć już mają, sam nie sprawdzałem u siebie.


Sprawdziłem. Nie ma tego skina.

To nie wiem, może coś kombinują, ale wygląda prawdziwie.

btw meczyk clg vs 4not bo3, pierwsza gra dla 4not. Dan Dinh teraz tam gra, kibicuję im :)
http://www.own3d.tv/live/249584/ggChronicle

[Luzac 2]

Dnia 01.04.2012 o 21:43, BoloMaster napisał:

Wiem, że dla większości tutaj "elo" to sens życia

Nie, dla sporej części obecnych tutaj, "LoL" to sens życia. Tak przynajmniej wynika z postów w których lecą teksty jakby ktoś komuś przynajmniej zaliczył matkę. Dwa razy. Na randomy jest prosty sposób, nie grać samemu. Skoro i tak wiecie, że grając w LoLa będziecie wpadać w furię bo jak zwykle ktoś dał dupy(broń Boże "ja"), to znajdźcie sobie paczkę zaufanych ludzi i grajcie tylko z nimi. Zaoszczędzi wam to nerwów i kłopotów, a w razie jak ktoś wtopi będzie to oznaka do tego by się następnym razem poprawił... no chyba, że reakcją naturalną będzie zbluzganie od góry po sam dół.

Wkurzają was randomy? Nie grajcie sami. Wkurzają was cyferki? Nie grajcie rankedów. Wkurzają was ciągłe przegrane? Zastanówcie się, czy po drodze to nie wy zaliczacie wpadek. Wkurza was LoL? Cóż trudnego w znalezieniu innego tytułu? :P

@SiDi

Króliczka była widoczna jakiś czas po patchu. Splashe nadal są w folderze z grą:

[ZnalazlemNemo 0]

To jest prima aprilis jakieś? Mam skórkę UFO do Corkiego, a na pewno jej nie kupowałem :)

[KaPe 0]

Dnia 01.04.2012 o 22:23, luzac napisał:

Wkurzają was ciągłe przegrane? Zastanówcie się, czy po drodze to nie wy zaliczacie wpadek.

Cóż to za przedziwna sugestia? Jeszcze powiesz, że nie ma czegoś takiego jak "ELO hell" i niemożliwe jest by "nie z własnej winy" spaść do 500 (czy ile tam ludzie mają). Każdy wie, że wszelkie posty narzekające na przegrane pochodzą od graczy, którzy spokojnie mogliby wygrywać turnieje, ale zawsze powstrzymuje ich 4 innych - z niejasnych przyczyn nie wydają się być zmotywowani latającym mięsem, niewdzięcznicy.

Tak apropo, http://na.leagueoflegends.com/board/showthread.php?t=1956476

[Daronn_Darker 0]

/.../
ELO hell to ta kraina koło PonyLandu? Proszę Cie, większość tego na forum to płacz dzieciarni która sama trolluje. Jak będziesz grać odpowiednio to i pociągniesz za sobą drużynę, za dużo miałem swoich świadectw by w to nie wierzyć.

[ziptofaf 2]

Dnia 01.04.2012 o 21:43, BoloMaster napisał:

ale ziomek, nie pisz, że jesteś sam wygrać grę, masz idiotów=przegrałeś.

Mokatte - do Elo Hell i z powrotem:
http://leagueoflegends.pl/forum/showthread.php?tid=9044
Jakoś zdołał się wybić.

Dnia 01.04.2012 o 21:43, BoloMaster napisał:

Bo co z tego eśli ty sobie jakoś radzisz a po 10 min wiadomo, że gra jest przegrana ale i trzeba
będzie czekać do zniszczenia nexusa bo "*****" nie poddadzą się.
Ban za intentional feeding jest chyba tylko na tydzień...
Przynajmniej można sobie poflame-omować innych:P

Powiem wprost - JESTEŚ w stanie wycarrować spokojnie z 70% gier na elo dużo niższym niż twoje. Samemu. W prosty sposób - pamiętaj jak działa psychologia. Idziesz na mida, robisz 3/0 w 10 minut i wyprzedzasz przeciwnika o 40 cs-a. We wrogim teamie zaczyna się płacz, rage, groźby zabójstwa itd. Koleś już prawdopodobnie do końca meczu jest skończony. Zaczynasz roamować, po chwili na chacie przeciwnika będzie "WTF, why no mia!? Why didn''t you follow him!". I RAGE się zacznie.

Ba, gry można nawet wygrywać w champ select, uważam osobiście że to główny powód dzięki któremu wbiłem 1550 elo. ZAWSZE oferuję trade''y za solo lane''y dzięki czemu mój sojusznik może zaczekać i zobaczyć co dostanie za przeciwnika i nie scounterpickuje sam siebie. Tak samo zawsze pytam czym gra najlepiej jeśli mówi że może wszystkim. Czy skorzysta? Nie zawsze. Ale jeśli już to być może właśnie wygrałeś mu mecz.

Prosty przykład z mojego typowego meczu w rankedzie:

TenHeishi: I''ll play any role
pLaYbOiz MT: hi skarner
jspana: k i will mid or top
** Rammus has been Banned. **
dukebook: ?
jspana: ban leblanc please
Forneas: i would like to play support but i have like all champs so if u want to swap for janna/sona so that u wont get counterpick on ur solo lane, i would be glad to do it
** Cassiopeia has been Banned. **
jspana: okay
jspana: i am game for that
** Shen has been Banned. **
** Warwick has been Banned. **
Forneas: @ TenHeishi - and what can u play on competetive level?
** dukebook has chosen Lee Sin. **
Forneas: cuz "w/e" doesnt cut it
jspana: ill pick janna for u
jspana: then i will solo mid or top


Co do ELO będącego moim życiem itp - cóż, LoL to moje hobby tak samo jak dla kogoś innego hobby może być piłka nożna w jakimś małym klubie czy cokolwiek innego. Więc mam święte prawo tryhardować. A jeśli ktoś twierdzi że spada do 700 elo przez randomy to powinien przejrzeć na oczy. Bycie złym w LoL-u grzechem nie jest, w końcu to tylko gra ale jeśli ktoś się wścieka że nie może wygrać i mu drużyna przegrywa każdy mecz i dlatego nie może wbić haj elo to już co innego bo to oznacza że to też jest "wannabe pro" który dużo gra w LoLa ale niestety jeszcze nie dostrzega swoich błędów i należy mu je wytykać do skutku. Jeśli jest dobry, to je zrozumie i się poprawi. Jeśli nie, to będzie wyzywać resztę i w końcu przestanie grać ;)

@ KaPe

99% osób które twierdzą że mogłyby grać w turniejach ale inni ich powstrzymują nigdy nie grali przeciwko tym którzy uczciwie mają te 2k elo to nawet nie wiedzą o czym gadają i to jest smutne. Ja właśnie skończyłem Go4LoL-a przeciwko teamowi z 4x 2000. 13 do 13 w killach, absolutny tryhard z naszej strony ale i tak przegraliśmy bo mieli tak z 2x tyle cs-a (Vayne mająca 100 w 10 minut) i genialne split pushe.... Więc ja DOBRZE wiem że na 2k to jeszcze nie zasługuję ;)

PS I taki mały fakt o którym wielu zapomina - dla wielu to właśnie wy jesteście tymi idiotami i feederami ;P

[Adjatha 0]

O, to ja tak sobie pozwolę wejść w dyskusję. Z góry zaznaczam, że dla mnie rankedy aktualnie nie mają znaczenia (mam za małą bazę champów żeby próbować, niby mała szansa że mi supporta zabiorą, no ale), więc jak coś to możesz mnie poprawić. ;)

Bo mamy tu sobie taki cytacik:

Dnia 01.04.2012 o 23:44, ziptofaf napisał:

Mokatte - do Elo Hell i z powrotem:
Jakoś zdołał się wybić.

I za chwilę piszesz:

Dnia 01.04.2012 o 23:44, ziptofaf napisał:

Powiem wprost - JESTEŚ w stanie wycarrować spokojnie z 70% gier na elo dużo niższym niż
twoje. Samemu.

No właśnie. To ile to jest ta różnica, żeby elo było dużo niższe? Mokatte ma z tego co patrzyłem coś koło 1800 elo. Grając na 1000-1200 nie dziwi mnie, że był w stanie wygrywać mecze, nawet sam. Z drugiej strony, możemy mieć kogoś na, przyjmijmy, 1500, ale grającego w 1300 (strzelam w wartości, nie bij :p) - i już nie zawsze zdominuje grę, ani 1v5 nie wygra.

Tak samo jak ostatnio Wickd stwierdził, że elo hell nie istnieje, bo wbił platynę mając na 27 meczy 2 przegrane... grając w duo z junglerem, który na mainie ma też ponad 2,2k elo. ;)

Nie żebym tu marudził, że nie da się grać, bo wiem że można dużo zdziałać - ot patrząc po znajomych, jeden podskoczył z 1300 na 1450, drugi w tym czasie z 1500 spadł na 1400... śmiem twierdzić, że gdybym podjął się statystyk, to 50% z nich stwierdziłoby, że elo hell istnieje. :P

[ziptofaf 2]

Dnia 01.04.2012 o 23:59, Adjatha napisał:

No właśnie. To ile to jest ta różnica, żeby elo było dużo niższe? Mokatte ma z tego co
patrzyłem coś koło 1800 elo. Grając na 1000-1200 nie dziwi mnie, że był w stanie wygrywać
mecze, nawet sam. Z drugiej strony, możemy mieć kogoś na, przyjmijmy, 1500, ale grającego
w 1300 (strzelam w wartości, nie bij :p) - i już nie zawsze zdominuje grę, ani 1v5 nie
wygra.

Odpowiem z mojego doświadczenia - do 1400 dobiłem w 15 meczy. 1300 elo uznałem za śmiechu warte i dobre miejsce do podbijania sobie win ratio champami którymi zazwyczaj nie gram. A samemu, jak sądzę, grałem wtedy na jakieś maksymalnie 1420.
Więc ogólnie 100 realnego elo więcej gwarantuję ci już łatwe wygrywanie. Pod jednym warunkiem - jeśli potrafisz jako tako współpracować z teamem i w jakiś sposób się do niego dostosować (przykładem mój fragment chatu w poprzednim poście) a nie mieć go gdzieś bo tylko ci przeszkadzają. Jeśli masz drużynę absolutnie gdzieś to podejrzewam że musiałbyś grać tak o przynajmniej 200 wyżej (prawdziwi pro, jak Saintvicious który grał sobie na koreańskich serwerach w zeszłym tygodniu i nawet nie wiedział co do niego piszą a miał 2k po 30 grach udowadniają że dla nich Elo Hell to jedna wielka bzdura). Oczywiście, cyferki też biorę "z kosmosu" i są to TYLKO moje przypuszczenia.

Dnia 01.04.2012 o 23:59, Adjatha napisał:

Tak samo jak ostatnio Wickd stwierdził, że elo hell nie istnieje, bo wbił platynę mając
na 27 meczy 2 przegrane... grając w duo z junglerem, który na mainie ma też ponad 2,2k
elo. ;)

Nikt nie zabrania ci grać duo. Podejrzewam jednak że samemu on by tą platynę zrobił powiedzmy w 40 gier. Bigfatjiji w S1 zdołał w solo na swoim smurfie wbić 2k w jakieś 35 meczy bodajże.

Dnia 01.04.2012 o 23:59, Adjatha napisał:

Nie żebym tu marudził, że nie da się grać, bo wiem że można dużo zdziałać - ot patrząc
po znajomych, jeden podskoczył z 1300 na 1450, drugi w tym czasie z 1500 spadł na 1400...
śmiem twierdzić, że gdybym podjął się statystyk, to 50% z nich stwierdziłoby, że elo
hell istnieje. :P

Pamiętaj że ELO nie jest wartością "wpisaną" w twoją duszę i ciało. Jednego dnia zagrasz najlepiej w życiu niczym 1800 i wskoczysz z 1400 do 1600. Innego możesz zagrać jak 1500 i spadniesz nieco. Jak dla mnie to plus minus 100 jest więc jak najbardziej normalne - zdarzają się gry nie do wygrania, samemu czasem coś skopiesz, a czasem jest wręcz na odwrót i zarobisz free winy. Zdarza się.

PS Tak tylko przypomnę - srebrne elo to top 10%, złoto to już top 3%. Więc niemożność dobicia do tego poziomu nie jest niczym niezwykłym, tylko nielicznym się udaje. A pozostałym zostaje możliwość narzekania na Elo Hell ;)

[SiDi 0]

Ogólnie dodam, że elo hell to także 1800. True story. No i jak ludzie widzą Wickda to od razu mu dają solo topa, bo tam jest najlepszy. A my nie jesteśmy znani, więc gramy tam gdzie akurat masz wolne miejsce.

[BoloMaster 0]

ja mogę grać nawet na tym 700 elo (o ile takie istnieje:P) ale chciałbym aby te 20-45 min były jakoś wyrównane, a 70% moich gier jest przegranych po 10 min i pozostaje tylko czekanie na zniszczenia nexusa bo team sie oczywiście nie podda, gdzie tu fun płynący z gry?
dobrze, że D3 wychodzi 15 maja, ale to jeszcze ponad miesiąc narzekania na Lol-a :D

[KaPe 0]

Dnia 01.04.2012 o 23:44, ziptofaf napisał:

99% osób które twierdzą że mogłyby grać w turniejach ale inni ich powstrzymują nigdy
nie grali przeciwko tym którzy uczciwie mają te 2k elo to nawet nie wiedzą o czym gadają
i to jest smutne.

Oj tam zaraz nie wiedzą. Oglądanie streamów topowych graczy to prawie jak granie z nimi, a jak jeszcze popełnią jakieś błędy, to można się od razu podbudować "no JA to bym NIGDY tak nie znubił". Zaraz rośnie nam nasze teoretyczne ELO, a i ipin o 2 cale dłuższy. Detale w stylu CV/wardów/counter-jungle odmierzonych co do sekundy? Po co to komu, boski instynkt wystarczy.

W sumie moje podejście do całej sprawy ELO hell było proste:
Jeśli ktoś jest tak zajebisty jak mu się wydaje, a wszyscy inni nie umieją grać, to mamy 4 nubów w 1 drużynie, i 5 w drugiej. Przecież nie zakładamy, że w każdej grze pojawi się drugi taki sam Bóg LoLa i będzie po przeciwniej stronie?

[ziptofaf 2]

Dnia 02.04.2012 o 00:20, BoloMaster napisał:

ja mogę grać nawet na tym 700 elo (o ile takie istnieje:P) ale chciałbym aby te 20-45
min były jakoś wyrównane, a 70% moich gier jest przegranych po 10 min i pozostaje tylko
czekanie na zniszczenia nexusa bo team sie oczywiście nie podda, gdzie tu fun płynący
z gry?

Hohoho, takie rzeczy to nie w solo queue, ono akurat polega na dominacji. I wyrównane gry to się zdarzają tak raz na 15 przypadków...

@ KaPe
Łeee, kiepskie to podejście. Popularniejsze jest - w teamie mam 4 orangutany a moi przeciwnicy są niemal (...no dobra, nie niemal, są jednak znacząco gorsi) na moim poziomie.

[KaPe 0]

Dnia 02.04.2012 o 00:39, ziptofaf napisał:

Łeee, kiepskie to podejście. Popularniejsze jest - w teamie mam 4 orangutany a moi przeciwnicy
są niemal (...no dobra, nie niemal, są jednak znacząco gorsi) na moim poziomie.

Oczywiście, że takie jest popularniejsze, co nie zmienia faktu, że tamto powinno być bardziej logiczne. Prosty rachunek prawdopodobieństwa. Zakładając jednego porządnego feedera na grę, mamy 44% szans, że będzie w drużynie "boga LoLa uwięzionego w elo hell" i 55% że u przeciwników. Pozostałe 1% to szansa na to, że mistrzowi z pierwszej drużyny powinie się nog... dostanie laga w krytycznym momencie, bo przecież błędów nie popełnia.