Zaloguj się, aby obserwować  
nightfaler

LOL - League of Legends

42722 postów w tym temacie

Dnia 04.04.2012 o 23:29, necron1501 napisał:

Nie tyle co granie, a raczej rozmowy na tsie/skypie ;p


To prawda ;D
Generalnie 70% gier gram z kimś w premade, w dwójkę lub trójkę i od święta zagram jakiś full premade ale mimo wszytsko chyba już trochę nie mam serca do tej gry tak jak kiedyś. Za bardzo się sceną LoL''a interesuje a streamy to mogłbym na okrągło oglądać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do waszej rozmowy to w lola gram od bety i powiem tyle, że ta gra straciła na swoim uroku i grywalności po tym, jak zaczęli masowo dodawać nowych bohaterów (z czego kilku trochę na chama wymyślone i mało użyteczne lub przesadzone). Jak ktoś już dobrze napisał to najbardziej interesujące są zmiany w łatkach (jak nieraz czytam sobie te zmiany po obejrzeniu patch preview oczywiście to chce mi się śmiać. Stwierdzenie Phreaka, że nerfimy jakąś postać, no to ja smutny, bo to jedna z moich ulubionych po czym czytam i widzę ładny buff na niej albo w drugą stronę). Powiem, że sam osobiście wywaliłbym ze 20 championów ze względów ich niegrywalności, przykładową taką postacią byłby graves (grałem nim ostatnio i mimo że nie umiem grać ad to min się bardzo łatwo farmiło miniony i gra poszła lekko), innym byłby nautilus (za dużo cc i za bardzo przepakowany wiem, bo sam nim grywam), victor (przesadzony laser, którym nie ciężko trafić + ogromna ilość cc znowu), karma (postać tak jak ja to nazywam pseudo support, mało użyteczna, mało ludzi nią gra), lulu (kolejny pseudo support). Można tak wymieniać jeszcze trochę. Szkoda mi trochę, że zrobili tą grę taką dziwną, że jak ktoś chce grać tą metę to niestety nie pogra sporą ilością bohaterów (pomijając, że kilku się w ogóle nie nadaje "pokłony" do evelynn), no i oczywiście odpowiednie postacie robione pod hp botów są nie do zajechania, czego nie było widać tak kiedyś, bo ludzie bardziej składali odporności niż hp. Pamiętam czasy jak na magów leciało się tylko w czyste ap, a teraz to taki swain, morgana, ryze, vladimir, nieraz jeszcze malzahar i karthus to istne tanki magiczne się robią (abysal, zonya, rylai, RoA i dziękuje). Pozdro dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem się z ludźmi, którzy grali tego rodzaju champami i wcale nie były one bezużyteczne - jeśli potrafi się czymś grać, to wtedy ukazuje się prawdziwy potencjał danej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aleś się rozpisał. Niestety na darmo. Postacie, które akurat wymieniłeś są dość zbalansowane (Viktor i ogromna ilość cc? spoko).
To, czy ktoś na karthusie zbuduje więcej hp to już indywidualna sprawa. Każdy ma swój sposób i każdy też chce mecz wygrać, więc buduje postać tak a nie inaczej. Mniejszy dmg kosztem większej przeżywalności - zawsze są plusy i minusy.
Granie według mety jest nudne, dlatego ludzie kombinują. A postaci nigdy za wiele, często można robić śmieszne kombinacje teamów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2012 o 01:34, Radek15 napisał:

Co do waszej rozmowy to w lola gram od bety i powiem tyle, że ta gra straciła na swoim
uroku i grywalności po tym, jak zaczęli masowo dodawać nowych bohaterów (z czego kilku
trochę na chama wymyślone i mało użyteczne lub przesadzone). Jak ktoś już dobrze napisał
to najbardziej interesujące są zmiany w łatkach (jak nieraz czytam sobie te zmiany po
obejrzeniu patch preview oczywiście to chce mi się śmiać. Stwierdzenie Phreaka, że nerfimy
jakąś postać, no to ja smutny, bo to jedna z moich ulubionych po czym czytam i widzę
ładny buff na niej albo w drugą stronę). Powiem, że sam osobiście wywaliłbym ze 20 championów
ze względów ich niegrywalności, przykładową taką postacią byłby graves (grałem nim ostatnio
i mimo że nie umiem grać ad to min się bardzo łatwo farmiło miniony i gra poszła lekko),
innym byłby nautilus (za dużo cc i za bardzo przepakowany wiem, bo sam nim grywam), victor
(przesadzony laser, którym nie ciężko trafić + ogromna ilość cc znowu), karma (postać
tak jak ja to nazywam pseudo support, mało użyteczna, mało ludzi nią gra), lulu (kolejny
pseudo support). Można tak wymieniać jeszcze trochę. Szkoda mi trochę, że zrobili tą
grę taką dziwną, że jak ktoś chce grać tą metę to niestety nie pogra sporą ilością bohaterów
(pomijając, że kilku się w ogóle nie nadaje "pokłony" do evelynn), no i oczywiście odpowiednie
postacie robione pod hp botów są nie do zajechania, czego nie było widać tak kiedyś,
bo ludzie bardziej składali odporności niż hp. Pamiętam czasy jak na magów leciało się
tylko w czyste ap, a teraz to taki swain, morgana, ryze, vladimir, nieraz jeszcze malzahar
i karthus to istne tanki magiczne się robią (abysal, zonya, rylai, RoA i dziękuje). Pozdro
dla was

hahahaha 1000 elo lub mniej for siuuur.
graves jest niegrywalną postacią bo jest prosty?! no to sie trzyma kupy!
nautilus ma za duzo cc? no to chyba o to chodzi w tej grze zeby miec rozne mozliwosci i rozne combo. Jakos nie zauwazam zeby ludzie na to plakali na to ze jest przez to OP. akurat jest w miare dobrze wywazony.
Karma bedzie miala rework, ale teraz jest somewhat viable. Lulu jest dobrym ofensywnym supportem, jesli uwazasz ze support ma tylko siedziec i leczyc z tylu to sie grubo mylisz. W Docie w zalozeniu supporty to byly postacie ktore maja od cholery cc i dmgu w early lvlach zeby moc babysittowac carry. Tam nie ma w ogole prawie heali (zadnych sensownyhc przynajmniej poza Mekiem)

Moznaby wymieniac jeszcze troche? Kogo bys dodal, garena bo za latwy? Karthusa bo ma global ulti? Lb bo ma sredni lategame? Mundo bo jest dziwny? Te powody sa tak samo sensowne jak twoje.
Eve sie nie sprawdza odkad zabrali jej stuna. Mimo to sa ludzie ktorzy dochodza do 1900 elo grajac tylko eve (believe or afk). Moze po reworku bedzie viable

"Pamietam czasy jak na magow sie szlo w czyste ap" nadal na wiekszosci sie idzie. Sa tez tanky magowie, to zupelnie jak tanky dpsy przy ad melee postaciach. Czemu ograniczac mozliwosci tylko do magow?
Kiedys ludzie budowali tylko resisty bo wszyscy mowili ze nie warto pakowac czysto w hp. No tyle ze potem zrobili warmoga tanszego i sie zaczelo oplacac. A itemy typu ROA czy Frozen Mallet zawsze byly budowane wiec tak naprawde hp sie dostawalo.

Poza tym budujac roa i rylaia nie staje sie tankiem, przykro mi. Ma sie troche survi, ale kosztem dmgu. po 100 resistow i 3k hp to nie jest tank wiec i tak padna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

trzecia runda walki o odbanowanie, front nie posuwa się ani trochę od czerwca

ciągle ctrl+c i ctrl+v, nie chcą gnoje wytłumaczyć za kurfa co ta perma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2012 o 11:28, zerohunter napisał:

Jedno słowo się tylko ciśnie na usta...

Oczywiście cały team był polaków.


Do nadejścia następnej rotacji zaprzestałem grania bez full premade teamu. Za każdym razem jak widzę w mojej drużynie Trundla(zwłaszcza junglującego), po prostu dostaję białej gorączki. Od wtorku jeszcze nie miałem meczu, w którym nasz Trundle nie feedował.

O prawdopodobnej polaczkowatości podczas gry i fascynujących wynikach reszty Twojej drużyny się nie wypowiadam, bo nie ma tutaj czego komentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@AngelonMarcus
Wiadomo, że zawsze znajdzie się ktoś kto ogarnie jakiegoś champa, którego inni nie ogarniają, ale z reguły te postacie są useless.

@sirufok
Zbalansowane to one są podług siebie, ale podług innych już mniej. Victor jak dla mnie ma mocne cc, silence na ulti może być, ale ten stun to trochę przesadny. Veigar też ma obszarowego stuna, ale przy nim musi się nakombinować, aby dobrze zadziałał, a Viktor kładzie w okolicy przeciwników, najlepiej pod nogi i cieszy się 5 stunami.
Co do budowania postaci to ja wiem, że ludzi różne mają sposoby, ale jaki mag z większą przeżywalnością robi bardzo dużo zważając, że magowie ogólnie mają duże obrażenia, a te przedmioty pod przeżywalność i tak dają wystarczające ap, aby mieli jeszcze lepsze.

@Yawei
Odpiszę tylko raz, bo z tobą to dyskusja jest bezsensowna (czytam regularnie forum to widzę, jakie masz podejście itp).
Twoje argumenty są takie z nikąd, a mi chodziło o to, że niektóre postacie za mocne, taki Graves ma same obszarowe czary i nie musi się wysilać, aby coś zabić w przeciwieństwie to innych ad (np. ashe, vayne). Nautilus ma bardzo dużo cc na 5 czarów ma 5 cc (Q ma podwójne, a W nie ma, ale to szczegół) dodaj do tego jego wytrzymałość i wcale nie tak małe obrażenia. I nie porównuj proszę doty do lola i na odwrót, bo one mają inną mechanikę pomimo tego samego gatunku. W docie było dużo cc i duże obrażenia, ale umiejętności były drogie i używałeś ich tylko na przeciwników i to raz na jakiś czas oraz obrażenia były stałe (z tego co pamiętam to tylko obsydian destroyer miał podobnie jak ryze przeliczniki na skille tylko, że z inteligencji).
Kiedyś jak ludzi budowali w większości resisty to było inaczej, teraz to porównaj sobie co łatwiej zabić 3k hp + 100 resistów czy 2k + 180 resistów? Dodatkowe 1k hp na magu czy to na ad to jest dużo, zwróć uwagę na to, że teraz to naprawdę popularne jest składanie spell vampa i life steala. Widywałem ad, którzy naprawdę leczyli się po kilkaset hp i jak mają mieć jeszcze do tego około 3k hp no to tylko ten ogrom cc może zabić tego ad, ale w team fightach to nie tylko ad robi dmg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2012 o 11:28, zerohunter napisał:

Jedno słowo się tylko ciśnie na usta...

Oczywiście cały team był polaków.


Blizt z BT i Brand z dwoma Rabadaba :D Dawno już nie widziałem takich fajnych buildów ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie czaję. Czyli to źle, że ludzie zaczęli grać na nowe sposoby, po takim okresie czasu, czytaj od bety? No to fakt, gra się zeszmaciła, w końcu jak można wymyślać nowe mety. Ba! W ogóle, w czasach bety ludzie nie junglowali, na lanie stali dopóki nie padła wieża, nawet dłużej. Miniony szły w autoattacku, cs nie istniał. Tf to był wielki chaos. Ale tak, stare czasy są najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2012 o 12:12, Radek15 napisał:

@Yawei
Odpiszę tylko raz, bo z tobą to dyskusja jest bezsensowna (czytam regularnie forum to
widzę, jakie masz podejście itp).
Twoje argumenty są takie z nikąd, a mi chodziło o to, że niektóre postacie za mocne,
taki Graves ma same obszarowe czary i nie musi się wysilać, aby coś zabić

No graves jest latwy. Za to ma 525 range co dobry gracz potrafi wykorzystac swietnie przeciw niemu i go zniszczyc

Dnia 05.04.2012 o 12:12, Radek15 napisał:

w przeciwieństwie
to innych ad (np. ashe, vayne).

Ashe ma Aoe skille plus perma slowa. op?

>Nautilus ma bardzo dużo cc na 5 czarów ma 5 cc (Q ma

Dnia 05.04.2012 o 12:12, Radek15 napisał:

podwójne, a W nie ma, ale to szczegół)

Jakie podwojne Q? to tak jakby mowic ze Q alistara to podwojne cc bo naraz stunuje i podbija. Naut ma roota na ledwo co czasu, podbicie, przyciagniecie i sredniego slowa. NIe, to nie jest za duzo. Podczas wiekszosci jego "CC" mozna go atakowac i po prostu zabic.
>dodaj do tego jego wytrzymałość i wcale nie tak

Dnia 05.04.2012 o 12:12, Radek15 napisał:

małe obrażenia. I nie porównuj proszę doty do lola i na odwrót, bo one mają inną mechanikę
pomimo tego samego gatunku. W docie było dużo cc i duże obrażenia, ale umiejętności były
drogie i używałeś ich tylko na przeciwników i to raz na jakiś czas oraz obrażenia były
stałe (z tego co pamiętam to tylko obsydian destroyer miał podobnie jak ryze przeliczniki
na skille tylko, że z inteligencji).
Kiedyś jak ludzi budowali w większości resisty to było inaczej, teraz to porównaj sobie
co łatwiej zabić 3k hp + 100 resistów czy 2k + 180 resistów?

Obydwa sie tak samo zabija mniej wiecej. Na takim WW sie nie buduje hp, ma sie na koniec z 2.5k zazwyczaj oraz tone resistow i jakos jest sie tankiem. To czy oplaca sie budowac resisty czy hp zalezy od postaci.
>Dodatkowe 1k hp na magu

Dnia 05.04.2012 o 12:12, Radek15 napisał:

czy to na ad to jest dużo,

Na jakim AD budujesz niby hp? jesli budujesz na nim warmoga to naprawde przykro mi za twoich teammatesow ktozry licza ze bedziesz AD CARRY a nie bruiserem
>zwróć uwagę na to, że teraz to naprawdę popularne jest składanie

Dnia 05.04.2012 o 12:12, Radek15 napisał:

spell vampa i life steala.

no i? jesli dziala to czemu nie. nie rozumiem czemu to ci przeszkadza
Widywałem ad, którzy naprawdę leczyli się po kilkaset hp i

Dnia 05.04.2012 o 12:12, Radek15 napisał:

jak mają mieć jeszcze do tego około 3k hp no to tylko ten ogrom cc może zabić tego ad,
ale w team fightach to nie tylko ad robi dmg.

no tak, po to jest cc o_O

Proponuje usunac itemy ktore daja cokolwiek hp. Itemy z lifestealem i spellvampem. I skrocic czas trwania wszystkich cc o 3/4. GONNA WORK BRO


Po tym co piszesz moge wnioskowac ze masz bardzo mala wiedze o tej grze, nawet nie rozumiesz jej podstawowych mechanizmow. Pierw sie poducz potem pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No sorry, na lane stun viktora jest nieporównywalnie słabszy od w sumie każdego innego stuna, biorąc pod uwagę to, że można bez problemu przejść ominąć/przejść/flashąć się prez jego pułapkę. Nie jestem dobrym graczem, top elo tylko toszkę ponad 1400 a dostałem od niego stuna tylko raz, kiedy patrzyłem na inny lane. Viktor ma dość spory damage ale można to powiedzeć też o wielu innych ap caryy. Skoro tak narzekasz, że ludzie nauczyli sie budować choć trochę survi to czemy sam tego nie zrobisz? A Graves był prawie op kiedy wyszedł ale po nerfach jest jak każdy inny ad carry. Nie rozumiem narzekania na to, że jest inaczej, chcesz, żeby wszystko było cały czas takie same?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2012 o 12:12, Radek15 napisał:

Twoje argumenty są takie z nikąd, a mi chodziło o to, że niektóre postacie za mocne,
taki Graves ma same obszarowe czary

Obszarowy dash OP!

Dnia 05.04.2012 o 12:12, Radek15 napisał:

i nie musi się wysilać, aby coś zabić w przeciwieństwie
to innych ad (np. ashe, vayne).

Ashe ma tyle samo "obszarowych czarów", co Graves, także grając nią też nie trzeba się wysilać, aby kogoś zabić. Ale chwila, popatrz na Corkiego! Tak się składa, że u niego WSZYSTKIE skille są obszarowe i to każdy z nich zadaje obszarowe obrażenia przeciwnikom! Dziwię się, że go nie banują w rankedach - przecież zabijanie nim jest dziecinnie proste!

@Yawei
Odrobinę łatwiej jest ubić kogoś z 2k hp +180 resistów - trzeba do tego 5602 dmg. Do zabicia kogoś z 3k hp + 100 resistów trzeba 6000 dmg. Czyli w sumie różnica nie jest duża. Aczkolwiek nie jestem pewien, co jest droższe - czy ten 1000 hp, czy resisty. EDIT: no, chyba punkty życia są nieco tańsze.

Dnia 05.04.2012 o 12:12, Radek15 napisał:

Na jakim AD budujesz niby hp? jesli budujesz na nim warmoga to naprawde przykro mi za twoich
teammatesow ktozry licza ze bedziesz AD CARRY a nie bruiserem

Wczoraj Lamia w pierwszym meczu z CLG.eu na Urgocie zrobił Atmoga (oczywiście po złożeniu Brutalizera, butów na MR i Frozen Hearta) i wygrali. :P Całkiem fajnie się oglądało, jak przy jednym teamfighcie przez dobrych kilka sekund tankował wieżę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2012 o 13:21, Fanagir napisał:

Nie rozumiem narzekania na to, że
jest inaczej, chcesz, żeby wszystko było cały czas takie same?


Kiedyś to się grało, magowie byli magami, nie było tyle HP, taak.. wtedy sie grało ojj.. grało się i to jak. Wtedy to było, 10 Championów 3 spelle summonera, było fajnie oj się grało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować