Zaloguj się, aby obserwować  
nightfaler

LOL - League of Legends

42722 postów w tym temacie

Dnia 27.09.2013 o 19:32, BlackBomb napisał:

Na pewno grałeś w challenger? Gracz z takiej dywizji nie powinien mieć problemów, żeby
zniszczyć wszystkich poniżej D1.


Bo co, awans do każdej nowej dywizji to +100 do koreańskiego wciskania klawiszy i +1000 do ogrania, że automatycznie jest się lepszym graczem? A co, jeżeli przeciwnik grał czymś, czym nie ma dużo doświadczenia, a ten "niby-newb" wybrał swojego maina, na którym ma 543 gry i zwyczajnie wie, jak sobie radzić nawet z odczuwalnie lepszym przeciwnikiem, aby za bardzo nie odstawać?
Pls. Jak ktoś jest doświadczony i ma trochę ogrania, pickuje to, czym grać umie i co jest bezpieczne (a niewątpliwie tak kolega robił w sytuacji, gdy jest to konto kogoś innego) to ma dużą szansę nie przegrać lane nawet vs teoretycznie dużo lepszemu przeciwnikowi. A jeszcze jak miał lepszy dzień, albo oponent gorszy?
A jeżeli chodzi o całą grę to już w ogóle, jeden ogarniający człowiek z niższych dywizji + 4 true challenger vs 5 true challenger to nie jest automatyczny win tej drugiej strony. To równie dobrze jest bardzo wyrównana gra albo przegrana tych drugich. Nie dajmy się zwariować, dywizja to nie jest bezpośredni wyznacznik skilla, ale dywizja to doskonały wyznacznik skilla na przestrzeni xyz gier. Bo jak jesteś dobry, to im więcej gier, tym lepiej to widać, i automatycznie się wybijasz. W przypadku pojedynczych gier nie ma to jednak przełożenia bezpośredniego (gdyby miało, to automatycznie lepszy gracz zawsze by wygrywał, a tak nie jest)- w grę wchodzi szczęście, dyspozycja graczy w danym momencie, wypadki losowe (myszka mi spadła ze stołu i umarłem; na chwilę straciłem mósk i mimo, że generalnie jestem lepszy to przepushowałem i padłem przy ganku), picki etc. A żeby było widać istotną różnicę bezpośrednią trzeba być NAPRAWDĘ dobrym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czynnik psychologiczny, "O on ma diamenta, musi by taaaki dobry" tak to mniej wiecej działa, morale zaraz leci na łeb na szyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2013 o 20:06, QST07 napisał:

Czynnik psychologiczny, "O on ma diamenta, musi by taaaki dobry" tak to mniej wiecej
działa, morale zaraz leci na łeb na szyję.


No wiesz, windows00 ma Silver IV a lami jak bronze V xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodze sie. Zwlaszcza jesli mowimy o EUW

Dnia 27.09.2013 o 19:43, Thrandir napisał:

Bo co, awans do każdej nowej dywizji to +100 do koreańskiego wciskania klawiszy i +1000
do ogrania, że automatycznie jest się lepszym graczem?

Awans do challengera generalnie tym sie cechuje. 50 najlepszych osob na calym serwerze.

Dnia 27.09.2013 o 19:43, Thrandir napisał:

A co, jeżeli przeciwnik grał czymś,
czym nie ma dużo doświadczenia, a ten "niby-newb" wybrał swojego maina, na którym ma
543 gry i zwyczajnie wie, jak sobie radzić nawet z odczuwalnie lepszym przeciwnikiem,
aby za bardzo nie odstawać?

Raczej nie ma takiego czegos jak "nie ma duzo doswiadczenia" w challengerze. Nawet jesli ktos z niego nie gral wiele razy jakas postacia to zna matchupy conajmniej kilka razy lepiej, ma lepsza mechanike i nawet bedac skontrowanym powinien umiec zoutplayowac przeciwnika.

Dnia 27.09.2013 o 19:43, Thrandir napisał:

Pls. Jak ktoś jest doświadczony i ma trochę ogrania, pickuje to, czym grać umie i co
jest bezpieczne (a niewątpliwie tak kolega robił w sytuacji, gdy jest to konto kogoś
innego) to ma dużą szansę nie przegrać lane nawet vs teoretycznie dużo lepszemu przeciwnikowi.

Nie ma takiego czegos jak "bezpieczna gra". Mozesz picknac lux i farmic z daleka, odpalac shielda za kazdym razem jak masz dostac dmg, ale wtedy oddaje sie cala kontrole nad lane i przeciwnik moze robic co chce. Wtedy wystarczy ze odetnie cie od expa z nawet 3 minionow i moze ta przewage wykorzystac na zniszczenie lane.

Dnia 27.09.2013 o 19:43, Thrandir napisał:

A jeszcze jak miał lepszy dzień, albo oponent gorszy?
A jeżeli chodzi o całą grę to już w ogóle, jeden ogarniający człowiek z niższych dywizji
+ 4 true challenger vs 5 true challenger to nie jest automatyczny win tej drugiej strony.

Ale powinien byc prawdopodobnie w 3/4 przypadkow. No nie za kazdym razem, ale wciaz. Zwlaszcza, ze mid jest teraz wlasciwie najwazniejsza pozycja, bo to on naklada presje na cala mape (wraz z junglerem)

Dnia 27.09.2013 o 19:43, Thrandir napisał:

To równie dobrze jest bardzo wyrównana gra albo przegrana tych drugich. Nie dajmy się
zwariować, dywizja to nie jest bezpośredni wyznacznik skilla, ale dywizja to doskonały
wyznacznik skilla na przestrzeni xyz gier.

To nie jest wyznacznik skilla ale jest wyznacznik skilla? D1 z duza iloscia LP i Challenger jest calkiem dobrym wyznacznikiem. Tam sie nie dostajesz przypadkiem.

Dnia 27.09.2013 o 19:43, Thrandir napisał:

Bo jak jesteś dobry, to im więcej gier, tym
lepiej to widać, i automatycznie się wybijasz. W przypadku pojedynczych gier nie ma to
jednak przełożenia bezpośredniego (gdyby miało, to automatycznie lepszy gracz zawsze
by wygrywał, a tak nie jest)- w grę wchodzi szczęście, dyspozycja graczy w danym momencie,
wypadki losowe (myszka mi spadła ze stołu i umarłem; na chwilę straciłem mósk i mimo,
że generalnie jestem lepszy to przepushowałem i padłem przy ganku), picki etc

Ale wlasnie, ze ma. Te przypadki losowe moga sie teoretycznie trafic kazdemu (chociaz szczerze watpie, zeby serio to sie mialo stac).

Dnia 27.09.2013 o 19:43, Thrandir napisał:

A żeby
było widać istotną różnicę bezpośrednią trzeba być NAPRAWDĘ dobrym.

I nie watpie, zeby jedna z zalozmy najlepszych 150 osob na serwerze NIE byla "naprawde dobra"

Wiem bo gralem przeciwko takim graczom i widac kolosalna roznice. Owszem, moge utrzymac lane i nie padac oraz nie tracic ogromnej ilosci creepow, ale nigdy nie zoutcarriuje sie przeciwnikia i trzeba liczyc zeby team po prostu powygrywal swoje linie naprawde mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie po prostu jest bardzo duża różnica między wbiciem d2- challanger (z zdecydowanym naciskiem na to ostatnie) a graniem i w miarę sensownym utrzymaniem się. Co do doświadczenie to się kompletnie zgadzam, nie spotkałem się z żadnymi troll pickami. W każdej grze każdy gracz super mechanicznie ogarnia swoją postać więc o jakiś przypadkowych pickach nie ma mowy. Sam staram się ograniczyć do tych 3-4 mid champów których mechanikę ogarniam w zarąbisty sposób. I nie ma tu mowy o o graniu super def i farmieniu chociaż w sumie często na początku gry proszę junglera aby zwrócił szczególną uwagę na moją linię. Przypadki losowe co dziwne już kilka razy się trafiły, nawet wczoraj jeden gościu (adc) napisał że musi na chwile iść pomóc nosić zakupy i co najlepsze nasz adc w ramach fair play również poszedł afk :)

Edit: Z jednej strony taka sensowna gra tam daje mi siłę żeby po pół roku znowu wrócić do ranków na swoim koncie i się użerać z tymi retardami z plat/diament ale z drugiej na pewno już po pierwszych 2-3 przegranych grach coś by mnie trafiło z szoku po wróceniu na taki poziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zwyczajnie wykluczasz właśnie to, że ktoś z niższych dywizji może na tyle dobrze ograniać postać będącą w danej sytuacji pickiem wystarczająco bezpiecznym, aby sobie poradzić.
Nikt nie odmawia challengerom tego, że są najlepsi na swoim serwerze w rozumieniu ogólnym, ale odmawia im tego, że w każdej konkretnej grze muszą dominować. Otóż nie, nie musza, bo jak przypadek losowy trafi się akurat im, to ma to znaczenie, i jak ich przeciwnik np. z Plat idzie na mida swoim main Zedem którym ma 2000 gier to nie oznacza, że challenger i tak automatycznie wygra. To znaczy tylko, że na plat Zed ma niemal zawsze bana (wyżej też, ale sz), a ten gracz z plat musi też grać w innych miejscach, gdzie jest beznadziejny i dlatego w ogólności na challenger nie zasługuje, z tego też względu tam nie będąć. Nie umniejsza to jednak jego indywidualnego skilla konkretną postacią (czy konkretnymi champami).
I nie oznacza też tego, że tym Zedem owego tru challengera nie zjedzie do zera :)
Każda gra to inny przypadek. Dorabianie jakiejś filozofi w rozumieniu "ma tyle doświadczenia że zjedzie każdego z niższej dywizji" jest bezsensowne. Chyba, że akurat wtedy ten challenger pójdzie też swoim mainem, którym również ma 2000 gier. I zje przeciwnika, w to nie wątpię. Tylko czy naprawdę ktoś wierzy w to, że ludzie w najwyższych dywizjach grają wyłącznie na swoich najlepszych pozycjach i wyłącznie swoimi najlepszymi champami, i że ze stylem gry każdego przeciwnika sobie radę dadzą...?
Uogólnienie zaproponowałem. Challenger = generalnie, na przestrzeni xyz gier i tak wyjdzie dużo na swoje. Co nie musi bezpośrednio przekładać się na konkretną grę, gdzie wchodzą w grę jeszcze inne czynniki ze szczęściem i innymi 8 graczami włącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Papasmerf i Ecko też się chwalili Djamętami itd, a jak grają to wszyscy dobrze wiemy.
Tak więc gadanie w Twoim stylu jest tu równie uciążliwe co i te płacze silver scrubów z Tardica i raczej nie jest brane na poważnie.
Udowodnij, że grasz jak challenger i dopiero się chwal, bo gadać, że nie chce mi się grać z tardami z plat-diament to każdy miszcz może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2013 o 22:29, sirufok napisał:

Papasmerf i Ecko też się chwalili Djamętami itd, a jak grają to wszyscy dobrze wiemy.
Tak więc gadanie w Twoim stylu jest tu równie uciążliwe co i te płacze silver scrubów
z Tardica i raczej nie jest brane na poważnie.
Udowodnij, że grasz jak challenger i dopiero się chwal, bo gadać, że nie chce mi się
grać z tardami z plat-diament to każdy miszcz może.


Wiedziałem, że zaraz pojawi się ten któremu wiecznie żal d*** ściska z postem nic nie wnoszącym do dyskusji. Gdzie ja napisałem, że gram jak challenger? W życiu bym tam nie wbił. Po co ja mam komuś cokolwiek udowadniać?:D Gram dla siebie, zresztą nawet nie wiem po co ja z tobą znowu dyskutuje...

Edit: To był twój ostatni post w historii tego wątku na który odpisałem. Mam już dość czytania bezsensownych komentarzy i jak nie podoba Ci się moje "jęczenie" proponuję również nie czytać i olać. Bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie żal dupę ściska? lol
Czekam aż za miesiąc czy dwa znów napiszesz, że wróciłeś do lola na 2 mecze i pochwalisz się jaki to poziom prezentujesz, gdzie ci z którymi grasz to retardy z djamęta.
Chętnie odpiszę. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2013 o 22:29, sirufok napisał:

Papasmerf i Ecko też się chwalili Djamętami itd, a jak grają to wszyscy dobrze wiemy.
T


Pewnie spectatujesz każdy nasz mecz, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy finalista

Spoiler

- SKT T1. Wystarczyło zbanować Gragasa i Faker zmiażdżył Nagne. Przynajmniej Sword zamknął usta wszystkim jęczkom co to płakali, że Sword ssie i nie powinno ich być na mistrzostwach. Ciekaw tylko jestem jakby sobie KTB poradził zamiast Ozone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2013 o 16:06, kulfonito napisał:

Walić LoLa i całe jego sosajeti! Trolls everywhere! Fuckin promotion lost!


Nie bój żaby, ja za trzecią promocją przeszedłem wyżej, a niektórzy czekają 5, albo 6, albo nie wiadomo ile... promocje są dużo gorsze niż wszystko inne O_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2013 o 16:15, Budo napisał:

> Walić LoLa i całe jego sosajeti! Trolls everywhere! Fuckin promotion lost!

Nie bój żaby, ja za trzecią promocją przeszedłem wyżej, a niektórzy czekają 5, albo 6,
albo nie wiadomo ile... promocje są dużo gorsze niż wszystko inne O_o


I od czego zależy liczba LP po przegranej promocji? Raz mialem 75, a raz 64

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować