Zaloguj się, aby obserwować  
nightfaler

LOL - League of Legends

42722 postów w tym temacie

Dnia 02.09.2014 o 23:36, Daronn_Darker napisał:

No ta, niezłe survi, slow, przerzut i ulti. Masz racje, nie nadaje się. Przegrałem tylko
jedną gre jako voli supp.


Spoko, a ja nie przegrałem żadnej gry jako Poppy support.
Poppy super mega death support new meta omg ban her?
No właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2014 o 23:56, Daronn_Darker napisał:

Może się nie skaluje, ale ciężko nim przegrać ja ma się cokolwiek co przypomina mózg.


Jeszcze ciężej przegrać przeciwnikom mającym mózg vs Volimisiowi. Wniosek nasuwa się sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To co piszesz jest idiotyczne. Ja wiem, ze to może być dla ciebie trudne, ale wiesz co ma robić support? Popi nie licząc swojego ''dasza'' nie ma nic co by pomogło adc w początkowej fazie gry. Natomiast voli jest uzasadnionym pickiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2014 o 23:56, Daronn_Darker napisał:

Może się nie skaluje, ale ciężko nim przegrać ja ma się cokolwiek co przypomina mózg.


Przegrać bardzo ale to bardzo łatwo. ZAWSZE zdarzają się wydarzenia na które nie masz wpływu - wrogi mid zmasakruje twój i przyjdzie razem z junglerem roamować. Ewentualnie to samo ale z topem. Albo dobrze wymierzony czasowo gank gdy właśnie użyłeś Q by kogoś przerzucić i wtedy właśnie wpada ci Pantheon prosto na twarz. Albo Eve. Zwłaszcza że we wrogim teamie nie trafiają się debile. A gracze którzy od pewnego poziomu bardzo ładnie baitują cię byś w nich wlazł i w 2 sekundy później zobaczysz tylko TP do któregoś z wardów + junglera. Double Kill, Dragon, Tower. 2500-3000 golda stracone bo ten jeden raz zaszarżowałeś za daleko.

Support Voli jest bardzo ryzykownym pickiem z tego powodu. Pełny all-in. W momencie gdy będzie cię łatwo zabić - nie masz nic. CC misia jest słabe, to nie Morgana że ma snare''a o zasięgu pół mapy. To nie Braum że ma AoE knock-up+ pasywny stun. Już Leona jest bardzo ryzykowna z tego powodu a jednak ona ma też świetnego ulta który działa tak samo niezależnie czy masz 0/0/20 czy 0/10/0.

Dochodzi też problem z itemizacją - Mikael''s nie daje ci zbyt wiele, podobnie z Talisman of Ascension. Jedynymi itemami supportowymi które wzmacniają twoją własną postać w dużym stopniu byłby pewnie Face of the Mountain + Locket. Które są niezłe, przyznam, ale w porównaniu z tymi wyżej... zdecydowanie niepowalające.

Zresztą właśnie w taki sposób dobiłem do diamentu - przestałem podejmować zbędne ryzyko i kalkulować swoje szanse. Z góry zakładam że wrogi botlane będzie mi równy a może nawet lepszy. No i skorzystałem z mocy OP picków - moment premiery Brauma był dla mnie skokiem o 2 dywizje w ciągu 3 dni. Który zresztą brzmi jak hard-counter na miśka - stun wbudowany w pasywa - przerzuć go to walnie Stand behind me żeby twój ADC nie miał obrażeń, ty dostaniesz od niego w łeb. A jakkolwiek pasywa Voliego jest niezły to ignite (bo pewnie wrogi support właśnie to weźmie w takim matchupie) ci go zje. Q Brauma slowuje bardziej niż twoje cię przyspiesza a ult całkowicie eliminuje szansę na to byś mógł cokolwiek zainicjować...

Więc o ile takiego Volibeara mogę zrozumieć gdy pickujesz jako 'niespodziankę' to obawiam się że jeśli w przeciwnym teamie trafi ci się ogarnięta osoba mainująca supporty to on tego lane'a nie przegra. A nie przegranie to dość dużo by wygrać z nim w late.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2014 o 20:58, Morrdin napisał:

Nie radziłbym próbować , bo w tym sezonie spaść z danego tieru ( powiedzmy z Gold V do
Silver I ) jak najbardziej można więc jak chcesz się pobawić to graj normale


Serio można spaść tier niżej? No to trochę kicha, już myślałem, że się skupię na suppach, tak to wolę nie ryzykować xD

@Budo
Tak, zwykle gram parę meczy pod rząd, bo idea robienia przerwy przy przegranej to jakiś mit. Można przegrać dwa razy, potem wygrać 5 razy, a potem przegrać 5 razy i wygrać 10. To totalny random. Zresztą te przegrane i tak były na przestrzeni kilku dni. Odpalam LoLa ze świeżą głową z rana i dostaję afka mida, to raczej nie przez moje nastawienie danego dnia :D

A tak w ogóle to smutek, czemu Yasuo jest permabanned w rankedach, kupiłem go ostatnio, dziś skina też, a w ogóle nie mogę się nim nacieszyć :F Riot gibe money refund plox

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2014 o 00:51, Outlander-pro napisał:

A tak w ogóle to smutek, czemu Yasuo jest permabanned w rankedach, kupiłem go ostatnio,
dziś skina też, a w ogóle nie mogę się nim nacieszyć :F Riot gibe money refund plox


Wyfarmi stattika i robi penty (przegięty pasyw, ze stattikiem ma niemal pewne kryty co chwila), a jak w ekipie ma takiego Malphite''a czy Wukonga, to już w ogóle. Do tego wybitnie irytująca ściana.

Ewentualnie banowany, żeby dzieciaki się nie dorwały, bo naoglądały się lcsów i chcą robić playsy, a potem 0/6 na linii. Bo Jasiu trochę ciężki jest do ogarnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2014 o 00:51, Outlander-pro napisał:

Serio można spaść tier niżej? No to trochę kicha, już myślałem, że się skupię na suppach,
tak to wolę nie ryzykować xD


Da się jeśli będziesz feedować na skalę która zahamowałaby głód w Afryce. Bądź, konkretniej rzecz ujmując - spadniesz z Gold V do Silver I w momencie gdy twoje mmr sięgnie Silver V. Co jest dość trudne do zrobienia o ile nie trollujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2014 o 10:52, Daronn_Darker napisał:

Ile normalnie się czeka na odpowiedź od supportu?

Polski czy Englishowski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2014 o 11:41, Daronn_Darker napisał:

A bo ja wiem, oba?

Angielski zwykle od 24-48 godzin.
A przy Polskim nawet do tygodnia XD. Chociaz nie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2014 o 12:34, Ecko09 napisał:

Ciekawe kiedy Nami znerfią ^^ No chyba, że to ja taki pro jestem, a nie champion.


Nie ruszać Nami, rankeda wygralem nią (no dobra, przeciwnicy mieli trolla w teamie, ale jednak wolałbym mieć jakąś alternatywę jak mi Leonę i Morganę zbanują). :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2014 o 12:34, Ecko09 napisał:

Ciekawe kiedy Nami znerfią ^^ No chyba, że to ja taki pro jestem, a nie champion.

W finałach niemal w każdym meczu. Super sygneria z Lucianem/Kogiem/tris. Disengage, double knock up, sustain.

W zamian brak escape i troszkę jakby... squishy.
Ja bym się zastanowił co tu nerfić. Cd? Ale przyznaję bardzo mocna. Gdyby nie moja miłość do krowy pewnie bym nią łupał non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2014 o 08:49, ziptofaf napisał:

Da się jeśli będziesz feedować na skalę która zahamowałaby głód w Afryce. Bądź, konkretniej
rzecz ujmując - spadniesz z Gold V do Silver I w momencie gdy twoje mmr sięgnie Silver
V. Co jest dość trudne do zrobienia o ile nie trollujesz.


Z gold 5 do silver 5 - mój przykład. Tak to jest kiedy zamiast normalnych graczy dostaje się największe gówno z tego całego community lola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2014 o 15:02, kulfonito napisał:

Z gold 5 do silver 5 - mój przykład. Tak to jest kiedy zamiast normalnych graczy dostaje
się największe gówno z tego całego community lola


Nie twierdzę że to niemożliwe bo samemu miałem nieludzkiego pecha w provisionals i zamiast zacząć od platyny z trudem wyładowałem w goldzie ale... nie chce mi się wierzyć że przegrana z 50-100 meczy bo tyle by trzeba to TYLKO wina teamu. Zwłaszcza że żeby z Gold V spaść go Silver I musisz mieć MMR na poziomie Silver V. Więc żeby potem spaść jeszcze niżej... no już bez przesady, Bronze to są nowi gracze którzy często będą mieli po 200 gier w całej swojej karierze. Stamtąd się da wybić w ciągu kilku dni (i tak, sprawdzałem to). Miałem nawet gdzieś śliczny screenshot jak przechodziłem z Bronze IV do Gold IV, zajęło ok. 2 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale.. ziptofaf ma rację (pjona!).
Prawdopodobnie wybijając się do Gold V miałeś trochę szczęścia, troszkę wycarrowany, grałeś lepiej bo miałeś lepszy mindset etc. W porządku. Potem spadasz. Kilka gorszych giera, lądujesz w Silver V, jesteś podłamany, dostajesz jakiegoś AFK/trolla, jest jeszcze gorzej, spadasz coraz niżej. Wydaje mi się, że to kwestia około 30-50 gier z Silver I do Silver 5. Zagranych, nie przegranych. Frustracja rośnie, gubisz się, robisz złe calle dla drużny lub podążasz za tymi złymi. Co i raz jeszcze troll/AFK. Ok. Rozegrałeś te 40 gier. Potem grasz znowu, zaczynasz się wybijać, wracasz powiedzmy do Gold V. Rozgrywając kolejne 30-50 gier. Zaczynasz twierdzić, że to losowa kwestia. A nikt jakoś nie pomyśli, że rozegrał właśnie 80-100 gier więcej, zmienił się patch, nauczył się multum nowych rzeczy (których nawet nie zauważa. Np. rozgerał z tego 30% gier vs Blitz i dużo lepiej zna jego cooldowny co pozwala na łatwiejszy outplay). Właśnie stałeś się lepszym graczem, bo rozgerałeś ileś tam tych gier i dlatego wybijasz się znowu wyżej i wyżej. Ja tak to widzę tę waszą losowość, słabe teamy, afki i trolle. Nie widzicie własnego, niewielkiego progresu w czasie tych gier, bo zamiast skupić się na własnej grze i tym co robię dobrze a co źle - obwiniacie team.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak zacząłem grać w tym sezonie to wrzuciło mnie po 10 rankedach do s1. Spoko, wbiłem na szybko g5 grając głównie mumu jungle. Tam nagle zacząłem dostawać albo takich trolli w teamie, albo takich przeciwników, że nic nie mogłem ugrać mumią, więc zacząłem chodzić adc. Wbiłem prawie g3 (miałem bodaj 90+ lp) i nagle zacząłem dostawać trolli/afków i większość gier chodziłem solo bota albo 3vs1 dlatego, że mój "support" dosłownie pomagał przeciwnikom (ja uciekłem cait na 30hp i 0 many od lee, mf i leony, a blitz złapał mf i nawet jej nie podbił - szybkie q i jestem martwy). Ludzie potrafili wziąć też katarinę na supporta "bo on wziął mi mida" - co z tego, że kata była last pickiem i w ogóle się nie odzywała w lobby. Nie mówię, że nie miałem słabych gier, ale miałem też takie, że mimo iż grałem 2vs1 na bocie bo support był afk to potrafiłem wygrać linie i być nafeedowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież miałem to samo kiedy leciałem do platynki...
Tris na bota i nie mogą Cię złapać, a Ty spokojnie farmisz i w late niszczysz tak czy siak. Ale o czym to świadczy? Że masz dość skilla, dość odpowiedniej motywacji i używasz mózgu tak jak trzeba. Dlatego możesz wyjść z takiej sytuacji obronną ręką. A to z kolei oznacza, że zasługujesz na wygraną i prędzej lub później wyskoczysz sobie dywizję wyżej.
Chyba, że Twoja dobra ogranicza się do linii (bo im wyżej tym ważniejsze są odpowiednie calle, gdzie czasem trudno przecwinika zoutplayować w samym teamfightcie. Ale to też powinieneś dostrzec i wiedzieć nad czym pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A najlepsze jest kiedy się wycofuję i nie biegnę na rambo, bo wiem, że nie mamy szans wygrać jakiegoś fighta a w odpowiedzi dostaję "nice help". ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować