Zaloguj się, aby obserwować  
Maker3

Formuła 1

10066 postów w tym temacie

Dnia 31.05.2010 o 02:13, Stfforex napisał:

Czy znacznie szybszy był to nie wydaje mi się. A utyka często za mercami bo są
minimalnie gorsi;-)

Kubica sam powiedział że był "wyraźnie szybszy" wiec mógł go wyprzedzić. Taki Hamilton mając do dyspozycji taki samochód pewnie by to zrobił.

Dnia 31.05.2010 o 02:13, Stfforex napisał:

Od początku pisałeś że Kubica nie umie wyprzedzać i nie robił tego w ogóle. Jak przytoczyłem
dowody że jednak to robi to je zlekceważyłeś argumentem że łojej co za cieniasów wyprzedził


Od samego początku pisałem, że maruderzy mnie nie interesują. Buemi i De la Rosa co prawda zajmują zwykle lepsze miejsca niż Bruno Senna czy Karun Chandhok, ale to nie zmienia faktu że punktują od wielkiego święta albo wcale (De la Rosa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tak a jeździłeś kiedyś samochodem i próbowałeś wyprzedzić na jednopasmówce wolniejszy samochód , który zajeżdżał ci drogę? Jak ci poszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe porównani nie ma co. Równie dobrze ja mogę powiedzieć że jak idziesz chodnikiem a przed Tobą idzie znacznie wolniejszy żółw to rozumiem że też dostosowujesz się do jego tempa i całą drogę idziesz za nim zamiast go wyprzedzić.
Ulica to nie jest miejsce na takie popisy, a formuła 1 to co innego. Jak ktoś tam jeździ to po to żeby się ścigać a nie jeździć gęsiego i czekać aż przeciwnik zjedzie do pis-stopu i tylko wtedy liczyć na swoich mechaników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziwne jest Twoje rozumowanie a porównanie już w ogóle bez sensu. Dziwne, że Schumi..taki świetny kierowca nie potrafi wygrywać i wyprzedzać w Mercedesie...Czemu? Bo nie ma na tyle dobrego samochodu żeby rywalizować z RB bądź McLarenem. Masz racje, może Sauber, HRT i inne słabsze teamy wyraźnie odstają od czołówki ale dalej jest juz znacznie trudniej. Fakt Kubica ma słabsze auto ale różnice między czołówką to setne sekundy...Taki Alosno który na papierze ma przecież o wiele lepszy bolid od Pietrova a mimo to męczył się z nim strasznie. Powiedz mi czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2010 o 12:03, Longer napisał:

Dziwne jest Twoje rozumowanie a porównanie już w ogóle bez sensu. Dziwne, że Schumi..taki
świetny kierowca nie potrafi wygrywać i wyprzedzać w Mercedesie...Czemu?


Schumi to był świetny kiedyś, teraz wyraźnie odstaje nawet od młodego Rosberga. Podejrzewam że jak jego wyniki się nie poprawią to po zakończeniu sezonu do sobie spokój i odejdzie.

>Taki Alosno który na papierze ma przecież o wiele lepszy bolid od Pietrova a mimo to męczył się z

Dnia 31.05.2010 o 12:03, Longer napisał:

nim strasznie. Powiedz mi czemu?

Ferrari w tym momencie wcale nie jest lepsze od Renault co nawet wczoraj przyznał sam Alonso. W tym przypadku to już działa raczej magia nazwy, bo każdy jak usłyszy nazwę Ferrari to myśli że to zespół z innej planety. A prawda jest taka że wraz z cięciem kosztów w F1 ten team wyraźnie obniżył loty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.05.2010 o 13:09, dave03 napisał:

Ferrari w tym momencie wcale nie jest lepsze od Renault co nawet wczoraj przyznał sam
Alonso. W tym przypadku to już działa raczej magia nazwy, bo każdy jak usłyszy nazwę
Ferrari to myśli że to zespół z innej planety. A prawda jest taka że wraz z cięciem kosztów
w F1 ten team wyraźnie obniżył loty.

Może tak...ale zrozum, że różnice między czołówką nie są na tyle duże żeby pozwolić sobie na wyprzedzanie. Hamilton mimo, że prawie dotykał tyłu Webbera to nie potrafił go wyprzedzić...różnice są za małe. W kwalifikacjach owszem setne sekundy maja ogromne znaczenie gdy jadą na czas ale podczas wyścigu już nie jest to takie łatwe, szczególnie w bolidach zatankowanych do pełna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2010 o 10:25, dave03 napisał:

Bardzo ciekawe porównani nie ma co. Równie dobrze ja mogę powiedzieć że jak idziesz chodnikiem
a przed Tobą idzie znacznie wolniejszy żółw to rozumiem że też dostosowujesz się do
jego tempa i całą drogę idziesz za nim zamiast go wyprzedzić.
Ulica to nie jest miejsce na takie popisy, a formuła 1 to co innego. Jak ktoś tam jeździ
to po to żeby się ścigać a nie jeździć gęsiego i czekać aż przeciwnik zjedzie do pis-stopu
i tylko wtedy liczyć na swoich mechaników.


Przełóż to co napisałeś na realia wyścigów i wychodzi na to że w F1 w ogóle nie ma wyprzedzania ;D a poza tym pisałem że Ty byś mnie nie wyprzedził jakbym ci zajeżdżał drogę i co wtedy po twoim lepszym samochodzie no dobra ale nieważne
Poza tym o wyprzedzeniu nawet przy różnicy w bolidach to w chwili obecnej bardziej decydują błędy kierowcy.
A wracając do Schumiego On nadal jest świetny z tym że zmieniła się nieco specyfika bolidów i musi przywyknąć. Przypomnij sobie jak blokował Buttona chociaż nie miał jeszcze ustawionego bolidu to był dopiero popis. Pomimo że Mac Laren był dużo szybszy na prostej i tak nie mógł mu nic zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2010 o 16:06, Longer napisał:

Według mnie wręcz przeciwnie, wyścig słaby i oprócz tego wypadku kierowców Red Bulla
nic ciekawego nie było...


Rywalizacja na pit stopach, to co robili Button z Hamiltonem, o Red Bullach nie wspominają i parę innych momentów naprawdę było co oglądać w przeciwieństwie do nie których wcześniejszych wyscigów, każdy może mieć inne zdanie, mi tam się widział ten wyścig w Turcji.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.05.2010 o 15:12, Paoro napisał:

Rywalizacja na pit stopach, to co robili Button z Hamiltonem, o Red Bullach nie wspominają
i parę innych momentów naprawdę było co oglądać w przeciwieństwie do nie których wcześniejszych
wyscigów, każdy może mieć inne zdanie, mi tam się widział ten wyścig w Turcji.


Mi się nie podobał i tyle;) Choć fakt, że było kilka gorszych GP w tym sezonie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jednak Kobayashi to mnie pozytywnie zaskoczył.Ale gdyby nie Pietrow...
No nie ma co , Rusek jeździ b.ładnie , tylko , że poełnia błędy.Oj , wskoczy do top5 wyścigu kiedyś i będzie lepszy od Kuby.
Jak go Renia zatrzyma na następny sezon to może podium?
Jak coś, to oprócz Malezji nie podobał mi się żaden , ŻADEN WYŚCIG NA TILKE''ODROMIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pietrow ma talent , tylko brak doświadczenia. Pamiętam jak Kubica miał taki sam kłopot, pech wisiał a to nie dojechał , a to ktoś walnął w niego . Pojeździ trochę dłużej, oswoi się i będą punkty regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2010 o 17:42, karolekx23x napisał:

Pietrow ma talent , tylko brak doświadczenia. Pamiętam jak Kubica miał taki sam kłopot,
pech wisiał a to nie dojechał , a to ktoś walnął w niego . Pojeździ trochę dłużej, oswoi
się i będą punkty regularnie.

Kubica nie popełniał błędów. W debiucie zajął 7 miejsce niestety przez błędy teamu punktów nie dostał. Zresztą bolid BMW co chwila miał jakieś usterki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale pecha miał. Chociaż jednym z plusów w Renault jest nie awaryjność bolidu. Moim zdaniem nawet jak Kubica przeszedł by do Ferrari to popełnił by wielki błąd , w Renault jest kierowca nr 1 a w Ferrari to wątpię że by nim został.Renault się rozwija i nie wiadomo czy w następnym sezonie może być groźny, a nawet będzie miał szanse na mistrzostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2010 o 08:58, dave03 napisał:

Taki Hamilton
mając do dyspozycji taki samochód pewnie by to zrobił.


Jeśli już używasz argumentów na zasadzie co by było gdyby siedział ten a nie tamten to oznacza koniec dyskusji. Bo w ten sposób to można odpisywać na odczep się każdemu. Hamilton nie dość że ma jeden z najszybszych bolidów w ogóle to najszybszy na prostych. Zresztą tak było nie od tego sezonu że McLaren posiada bolid z dużą prędkością maksymalną. W zeszłym sezonie najlepszy KERS, teraz F-duct...
Ale racja lepiej użyć jako argumentu gdybanie. Mogę napisać że gdyby Kubica był w takim Red Bullu to wygrywałby każdy wyścig.

Dnia 31.05.2010 o 08:58, dave03 napisał:

Od samego początku pisałem, że maruderzy mnie nie interesują. Buemi i De la Rosa co prawda
zajmują zwykle lepsze miejsca niż Bruno Senna czy Karun Chandhok, ale to nie zmienia
faktu że punktują od wielkiego święta albo wcale (De la Rosa).


Sauber czy Toro Rosso to nie maruderzy, to że ostro walczą zaraz za pierwszą 10-tką nie oznacza że mają wielkie straty czasowe. Maruderzy dla mnie to nowe zespoły mające po 34 sek straty na okrążeniu. Kubica ich wtedy ładnie wyprzedził bo Renault było bardzo szybkie na prostych.

Taka sama gadka czemu Massa nie wyprzedził Kubicy skoro był szybszy i sam o tym mówił. Czemu w ogóle poza McLarenem wyprzedzeń mamy jak na lekarstwo?
Napisałeś że Kubica nie potrafi wyprzedzać i tego nie robi co już jest hasłem wyssanym z palca skoro jednak to robi. Bo Hamilton w jego bolidzie by na pewno wyprzedził. Ye right ;-)
Temat wyczerpany bo z gdybaniem nie ma szans :P

Pozdro;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2010 o 21:31, Stfforex napisał:

Czemu w ogóle poza McLarenem wyprzedzeń mamy jak na lekarstwo?

Jest jeszcze jeden czynnik, który należy brać pod uwagę. Bo kierowcy go jednak biorą.
Otóż w tym sezonie mamy na ogół tylko jedną wymianę opon i 3/4 a nieraz i 4/5 wyścigu trzeba na nich przejechać. Wiadomo, że przy próbach wyprzedzeń (i w ogóle przy różnych szarżach) opony się nadmiernie drą, więc jak nie ma dużej szansy, że takie wyprzedzenie się powiedzie, to kierowca w ogóle nie próbuje.
Dlatego może mamy mniej prób ze strony Kubicy. Tu decyduje po prostu rozsądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2010 o 23:17, A-cis napisał:

Otóż w tym sezonie mamy na ogół tylko jedną wymianę opon i 3/4 a nieraz i 4/5 wyścigu
trzeba na nich przejechać.


Niestety to prawda i sam od początku jestem za tym by 2 razy podczas wyścigu byli zmuszeni do zmiany opon. Kierowcy brali by się bardziej do wyprzedzania bez obaw że ich opony nie wytrzymają. Lub żeby nie było chociaż przepisu że kierowcy (z Q3) muszą po kwalifikacjach jechać na tym samym ogumieniu w wyścigu co zupełnie eliminuje ciekawe zagrania taktyczne. A tak może niektórzy by próbowali walczyć od początku na twardych i mielibyśmy więcej walki. Bo w tej chwili wygląda to tak że pierwsza dziesiątka po kwalifikacjach zaczyna na super miękkich by po 1/4 dystansu zamienić na twarde i tak do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

o , w moich plotkach jest jakieś ziarnko prawdy ;)
Yamamoto ma zastąpić Sennę w HRT ;)
no to HRT nie potrzebuje crashtestów , ba , Sakon będzie je wykonywał w trakcie sezonu :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2010 o 09:00, Zand79 napisał:

oj będzie się jeszcze w byczkach działo.

Już ukręcono sprawie łeb. Odbyło się dziś spotkanie obu panów z udziałem kierownictwa, dano sobie buzi i obiecano współpracę na przyszłość.
Ale w tle są informacje, że już chcą przedłużyć umowę z Vettelem do 2015 r. podczas gdy los Webbera jest nadal niepewny.
To pokazuje jaki jest prawdziwy stosunek kierownictwa do obu kierowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować