Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Fable III to nie RPG

29 postów w tym temacie

Jeśli uważasz, że nieodłącznym elementem gry RPG są staty, to nigdy nie grałeś w storytelling. A tym samym wcale nie wiesz tak wiele, jak sądzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@TobiAlex
Myślę, że powinieneś się domyślić gdy napisałem o Wampirze i D&D. Rozumiem, że tak jak to teraz jest w modzie dla podniesienia autorytetu trzeba przytoczyć całą karierę gry w papierowe RPG. Zaczynałem w każdym razie karierę za czasów AD&D 2nd i kryształów czasów. To były dopiero statystyki. Grało się w to fajnie. Jednak jest wiele gier, w których statystyki nie są najważniejsza a ważniejsza jest narracja. Tutaj myślę, że ZuTheSkunk wyraził się jasno. Statystyki to jedynie metoda oddania pewnych mechanizmów działających w normalnym świecie i nic więcej. W grach karcianych też są zasady według których się gra. Mimo to nie są to gry RPG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2010 o 15:55, Smaug_PRAWDZIWY napisał:

@Longer
W stado jednostek w grze RTS się nie wczuwam. W anonimowego żołnierza na polu walki także
nie. Na początku większości podręczników do gier RPG (tych papierowych) jest porównanie
gracza do aktora w filmie/teatrze. Różnica jest jednak taka, że aktor odgrywa jedynie
liniowy scenariusz. Gracz ma jednak wybór co robi jego postać. Ten właśnie wybór jest
podstawą gier RPG. To my kierujemy poczynaniami naszej postaci. Swoimi czynami wpływamy
na otoczenie. W takim np Call of Duty idziemy po wyznaczonej przez scenariusz ścieżce.
Nie podejmujemy wyborów. O niczym nie decydujemy. W związku z tym nie jest to gra RPG.
W Mass Effect czy Fable sprawa ma się już inaczej.

Bardzo chciał bym poznać ścieżki, wybory i nieliniowy scenariusz z Mass Effect 1 i 2. Masz jakąś specjalną wersję? Bo w mojej akcja jest od początku do końca liniowa, bohatera mam odgórnie narzuconego, ścieżka jest zawsze ta sama, wyborów wpływających na cokolwiek brak. Można się tylko pobawić przy dialogach w nabijanie punktów w prawość/egoizm. Wyjątkowo słabo przykład na RPG.

Karta postaci z Vampire: The Masquerade
http://www.sturm.org/vampire/sheets/vampire_1page.pdf
Faktycznie, zero statystyk. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2010 o 17:56, michal_w napisał:

Karta postaci z Vampire: The Masquerade
http://www.sturm.org/vampire/sheets/vampire_1page.pdf
Faktycznie, zero statystyk. :-D


Najlepsi MG, którzy starają się jak najbardziej wczuć graczy w klimat bardzo rzadko korzystają z czegoś takiego [tzn. najrzadziej jak się da]. Statystyki są tylko dodatkiem, a nie pełną mechaniką wszystkiego, co się dzieje naokoło. Nie wiem z kim grałeś, być może osoby te nie potrafiły wprowadzić świetnego poczucia gry, ale zazwyczaj rzucanie kościami psuje piękno wcielania się w postać [przykład Vampira, gdy w przypadku korzystania ze statystyk robi się to zazwyczaj często;p].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2010 o 17:56, michal_w napisał:

Karta postaci z Vampire: The Masquerade
http://www.sturm.org/vampire/sheets/vampire_1page.pdf
Faktycznie, zero statystyk. :-D


Grając w Wampira nikt nie oblicza obrażeń, które zada paladyn z siłą 18/00 Karsomirem 1k10 + 5. To nie D&D, czy kompletnie hardkorowy pod tym względem system Kryształy Czasu (te liczenie ma swój niebywały urok). S

Statystyki typu siła, inteligencja, itp. w Maskaradzie są raczej wskazówkami co dana postać może. Nikt tego nie liczy sucho na kartce. Narracja jest siłą tego typu role-play''ów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

<ironia mode on>Ja tam sobie myśle, coby zrobić z Fabla III, FPS czystej wody :):) Trza iść z duchem czasu :):) <ironia mode off>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2010 o 18:49, czaczi87 napisał:

Statystyki typu siła, inteligencja, itp. w Maskaradzie są raczej wskazówkami co dana
postać może. Nikt tego nie liczy sucho na kartce. Narracja jest siłą tego typu role-play''ów.

Czyli jednak do czegoś się przydają i grać bez tego się nie da? Wychodzi na to, że jednak nie ma RPG bez odpowiedniej mechaniki, nawet symbolicznej. Widać samo wczuwanie nie wystarczy, jakaś podstawa musi być.
W sprawie obliczania obrażeń, dla mnie im mniej walki w RPG/cRPG tym lepiej.

L33T

Dnia 13.02.2010 o 18:49, czaczi87 napisał:

mhm czyli w ME 2 mało grałeś.

Ukończyłem dwa razy, za trzecim coś się zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować