Zaloguj się, aby obserwować  
Citkowsky

Batman: Arkham City

1512 postów w tym temacie

Dnia 04.10.2012 o 18:25, mati285 napisał:

Jakoś nie bardzo rozumiem ten zarzut "buractwa" wobec Batmana. Czy od zamaskowanego mściciela,
który ma wzbudzać strach w przestępcach powinno się wymagać uprzejmości albo nienagannych
manier?

Nie o to chodzi. Chodzi o totalny brak jakiegokolwiek poczucia humoru, zarozumiałość i zadufanie przekraczające wszelkie granice czy średnio sympatyczne, a czasem zwyczajnie chamskie, odzywki, nawet do Alfreda, Wyroczni czy

Spoiler

Robina.


Czasem po prostu odnoszę wrażenie, że Batman chętniej by spalił Gotham, niż je uratował, taki jest niechętny otoczeniu. Ale może to po prostu przez te lata zadawania się z mało zdrowymi psychicznie zbrodniarzami. Może tak było w komiksach, nie wiem, nie czytałem, ale nie podoba mi się takie przedstawienie postaci. Nie chodzi mi o to, żeby rzucał żartami jak Spidey, ale wolałbym, żeby był cichym, wyrachowanym profesjonalistą, niż żeby w każdym dialogu rzucał tekstem "I tak nie masz ze mną szans" czy coś w tym stylu.

Ale mimo tego i walk z bossami, to i tak jedna z najlepszych gier w jakie grałem kiedykolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.10.2012 o 18:25, mati285 napisał:

Jakoś nie bardzo rozumiem ten zarzut "buractwa" wobec Batmana. Czy od zamaskowanego mściciela,
który ma wzbudzać strach w przestępcach powinno się wymagać uprzejmości albo nienagannych
manier?


Bale w filmach pokazał, że można i wzbudzać strach w przestępcach, i być w porządku wobec swoich przyjaciół. A ten Batman z Arkham City? Obejrzyj sobie na YT dialog z Robinem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.10.2012 o 18:49, Madoc napisał:

Może tak było w komiksach, nie wiem, nie czytałem,

Nie było. Batman był oczywiście ponury, z rzadka żartował, czy się śmiał, ale nigdy nie lekceważył od razu przeciwników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do walk z bossami- szkoda, że Rocksteady nadal nie ma na nie pomysłu. Weźmy na przykład

Spoiler

walkę z Ra''s al Ghulem- z jednej strony mamy całkiem fajną bójkę z piaskowymi żołnierzami, z "przeskokami" do realnego świata, co daje fantastyczny efekt i potęguje nieco psychodeliczny klimat tego etapu, z drugiej strony jednak mamy momenty ze strzelaniem w wielkiego Ra''sa, otoczonego murem żołnierzy i rzucającego ogromnymi shurikenami. Ten moment sprawiał wrażenie bycia wyciętym z jakiejś oldschoolowej platformówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że zamysł na taką, a nie inną osobowość Batmana wziął się z serialu animowanego, bo właśnie tam głosu udzielał mu "growy" Batman czyli Kevin Conroy. Mi osobiście taki nawet może lekko "buracki" (jak to go ładnie określiliście) Batman pasuje bardziej niż przesadnie wyluzowany Spiderman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spider-Man to młoda osoba, więc logiczne jest, że ma większe poczucie humoru. No i żyje w innym "klimacie" niż Batman. Mroczny Rycerz żyje w brudnym, skorumpowanym Gotham, co ma wpływ na jego postrzeganie świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat gra bardziej trzyma klimat komiksów niż ten serial animowany mimo że obydwie części Arkham mają prawie tą samą obsadę. Z tym że właśnie tak batman podchodził do swoich partnerów dopiero po odejściu Dicka Graysona oraz śmierci Jasona Todda który zmartwychwstał i stał się Red Hoodem zmienił nieco swoje podejście ale nie na tyle by naprawdę się zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wy chyba nie do końca rozumiecie postaci Batmana.

Bruce stracił rodziców i zaczął siebie o to obwiniać. Nie mógł sobie wybaczyć, że raz stracił kogoś bliskiego i od tamtej pory pragnął ochraniać innych. Tragizm polegał jednak na tym, że nie da się skutecznie zwalczać zbrodni, jeżeli nie jest się "twardym". Bruce w swoim własnym przekonaniu nie może sobie pozwolić na żadne bycie "miękkim". MÓGŁBY wrzucić na luz i troszeczke przystopować, ale to by oznaczało zmniejszenie swej efektywności. A co, jeśli ktoś by przez to zginął? Tylko dlatego, bo Morczny Rycerz na chwilę postanowił sobie zrobić psychiczne wakacje? Tego Batman nie mógłby sobie wybaczyć. On zdaje sobie sprawę, że ma siłę i możliwości, aby ratować innych. Jakiekolwiek-choćby i najmniejsze-zaniedbania uważa za grzech. Grzech, którego nigdy by sobie nie wybaczył. ON WIE, że swoim stylem bycia zniechęca do siebie innych, ale traktuje to po prostu jako kolejną ofiarę dla dobra najbliższych i Gotham.

Najlepszym przypadkiem jest tutaj historia Jasona Todda, Robina nr 2. Robinów było wielu: pierwszy to Dick Grayson, który postanowił wyrwać się spod skrzydeł mentora i działać na własną rękę, stając się Nightwingiem. Ten Robin, który jest w Arkham City, to Tim Drake, Robin nr 3. Jason Todd zaś był Robinem nr 2. Co się z nim stało? Zamordował go Joker. Porwał, brutalnie skatował, i zabił.

http://www.youtube.com/watch?v=fCtSArjZCLI

Batman to końca życia nie mógł sobie tego wybaczyć. To była jego największa klęska. Obwiniał siebie za śmierć Jasona, bo przecież miał miliony okazji, żeby zabić Jokera, a jednak nigdy tego nie zrobił, choć wiedział przecież, że klaun i tak będzie dalej zabijać. I teraz niewinny chłopak, niemalże syn, zapłacił za to cenę.

Sposób myślenia Batmana jest banalnie prosty: lepiej, żeby mnie nienawidzili, byleby tylko przeżyli.

I tylko on może to zrobić-dlaczego? Po prostu dlatego, bo ma tą świadomość. Ludzie się od niego odwracają, bo wolą iść na kompromis w stylu: "A jakoś to będzie, ja mam swoje życie. Swoje już zrobiłem." Dla Batmana nie ma takiej opcji. On nienawidzi duchowych kompromisów "Ja I MOI NAJBLIŻSI zasługują na wolną niedzielę". Załóżmy, że jakiś gwałciciel zabił, a wcześniej wykorzystał jakąś dziewczynę, bo sam miał tragiczne dzieciństwo bez miłości. Teraz chciał sam zaznać miłości, ale jej obiekt mu ją odmówił, więc się wściekł. Zanim to zrobił, płakał rzewnymi łzami... zaraz, zaraz, co to kogo g*wno obchodzi? Nic nie usprawiedliwia tak ohydnej zbrodni! Jak śmiesz w ogóle myśleć o usprawieliwianiu krzywdzenia innych? Myślisz, że jesteś pępkiem świata, który może krzywdzić innych tylko dlatego, bo nie masz jak użalać się nad sobą? Walnąłeś kogoś w twarz, bo miałeśl delikatnie rzecz mówiąc, zły dzień. Żona ci zmarła-przy okazji wywołałeś u tego kogoś wstrząś mózgu i śpiączkę do końca życia, ku rozpaczy najbliższych poszkodowanego. Miałeś prawo być niepoczytalny... ale co to g*wno ich obchodzi?! Niewinni ludzie "przesłuchiwani" przez nietoperza nienawidzą go za to, że zmusza ich do przyczynienia się dobra ich kosztem, ale dlaczego to właśnie musi być naszym kosztem? Przecież to bezczelność! O przepraszam, bezczelnością jest już w ogóle to, że trzeba było być przyciśniętym "złego" Batmana, żebyście w ogóle zaczęli coś robić. Nietoperz wie, że ludzie są, jacy są, i nie da się tego zmienić-i właśnie dlatego nie próbuje. Bo to tylko marnowanie czasu, podczas gdy ktoś jest torturowany, a ten lejący w gacie frajer nie ma jaj być przesłuchiwanym przez legendarny postrach Gotham.

To mroczny mściciel, którego nie obchodzi, co o nim myślą inni, bo przecież nie walczy o sławę uwielbienie mieszkańców i najbliższych, tylko o ich bezpieczeństwo. Jest jak surowy ojciec, który ma wychować, a nie uchować. Niech świat mnie teraz wyzywa i nienawidzi, ale chociaż nie zejdzie na psy."

"A że się zniechecają, bo nie chcą skończyć jak ja?"-myśli Batman. "Mają prawo, ja nie. Mają prawo, bo nie mają tej wiedzy i samoświadomości, co ja. Tylko ja mogę się na to zdobyć, bo tylko ja mogę to znieść, a w efekcie czego wycisnąć z siebie więcej, niż ktokolwiek. Taka siła woli to dar, którego grzechem jest nie wykorzystywać dla tych, których kocham, i dla całej ludzkości. Mniejsza o mnie".

Polecam też "Old Wounds", jeden z lepszych odcinków "The New Batman Adventures" (tutaj rozbity na fragmenty 1/4, 2/4 itd.):
http://www.youtube.com/watch?v=WpiYx8oLhFc
http://www.youtube.com/watch?v=-r5aXIRXNf0&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=LpSUwHMOJ6Y&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=oR0A2F_B9zY&feature=relmfu

A także "Epilogue", który osobiście dla mnie jest esencją Batmana (zawiera gigantyczne spoilery z serialu "Batman Beyond"):
http://www.youtube.com/watch?v=VfE-9cJAEVM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

HQR jest osobną opcją w menu. Gra dzieje się w zamkniętym-otwartym obszarze. Żeby wykonywać zadania poboczne musisz po prostu kontynuować normalną rozgrywkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2012 o 20:59, Harrolfo napisał:

HQR jest osobną opcją w menu. Gra dzieje się w zamkniętym-otwartym obszarze. Żeby wykonywać
zadania poboczne musisz po prostu kontynuować normalną rozgrywkę.

Tak myślałem, dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym sobie kupić DLC do Arkham City: nowe mapki wyzwań, Robin, Nightwing itp. Mój problem polega jednak na tym, iż moje konto Windows Live nie chce mi się w ogóle zalogować. To znaczy niby jestem zalogowany, ale w trybie offline. Gdy chcę online, ciągle mi wyskakuje jakiś błąd 0x80151a05.

Nie mając dostępu do konta, nie za bardzo wiem, jak zdobyć DLC-ktoś pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2012 o 21:42, Kraju napisał:

Bez dostępu do konta GfWL nie ma możliwości kupić DLC.


A zatem utknąłem w martwym punkcie. Głupie online za nic w świecie nie chce przejść. No cóż, przynajmniej dzięki za informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Normalnie skaczesz na przeciwnika (nieopancerzonego i nieuzbrojonego), Batman wbiega na oponenta, wtedy naciskasz przycisk kierunkowy i bodajże drugi raz skok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2012 o 23:49, Harrolfo napisał:

Normalnie skaczesz na przeciwnika (nieopancerzonego i nieuzbrojonego), Batman wbiega
na oponenta, wtedy naciskasz przycisk kierunkowy i bodajże drugi raz skok.

Za drugim razem trzeba wcisnąć atak, dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować