Kolejne gry Ubisoftu w panteonie zabezpieczeń

[Terrorite 0]

Dnia 28.02.2010 o 20:40, aope napisał:

Ne. Kiedyś był 3dFX i konkurujące z nimi układy Riva TNT produkcji...Nvidii :) Do tego
jakies karty bez akceleratorów 3D, jakieś S3 Virge itp. Były AMD i Intel. A sprzęt był
BARDZO drogi. Komputer z Voodoo? Marzenie.

Huh, to mlodzieniaszek z ciebie, kiedys nawet soundblaster robil karty graf., matrox, number9, WD i duzo duzo innych producentow, i wtedy bylo naprawde wesolo.
Stary, jaki margines, o czym ty opowiadasz? Ja mowie o czasach Eye of Beholder 1/2/3 i grafach jeszcze na ISO.

[aope 0]

Dnia 28.02.2010 o 21:02, Terrorite napisał:

> Ne. Kiedyś był 3dFX i konkurujące z nimi układy Riva TNT produkcji...Nvidii :) Do
tego
> jakies karty bez akceleratorów 3D, jakieś S3 Virge itp. Były AMD i Intel. A sprzęt
był
> BARDZO drogi. Komputer z Voodoo? Marzenie.

Huh, to mlodzieniaszek z ciebie, kiedys nawet soundblaster robil karty graf., matrox,
number9, WD i duzo duzo innych producentow, i wtedy bylo naprawde wesolo.

Oczywiście, że robił, wiele firm robiło :) Ale chipów była garstka, producentów masa, teraz mamy dziesiątki chipów, setki producentów podzespołów. Swoją drogą Sound Blaster już wtedy był konkretnym lowendem ;)

ps. Chciałbym byc znowu młodzieńcem chodzacym do szkoły, a teraz pozostaje mi tylko za rok chodzić do szkoły po swoje dziecko :)

[QandQ 0]

Dnia 28.02.2010 o 21:02, Terrorite napisał:

Huh, to mlodzieniaszek z ciebie, kiedys nawet soundblaster robil karty graf., matrox,
number9, WD i duzo duzo innych producentow, i wtedy bylo naprawde wesolo.

Wtedy praktycznie każdy robił grafiki. Ale... każdy akcelerator, który nie miał VooDoo w nazwie był traktowany jak śmieć (o wiele lepiej było w przypadku kart 2D).

[Sejo1 0]

Dlaczego walą po łbach uczciwych użytkowników, pamiętam porąbany Secure-rom...a teraz mają zamiar wprowadzić jeszcze większy szajs. Najlepsza była gra w Half-Life 2...miałem wtedy modem 56k, czyli PPP i magiczny numerek, log to neta uruchomienie HL2 i rozłączanie, potem gra chodziła do próby ponownego uruchomienia, qrde ile wtedy z powodu HL impulsów narypałem( jak mi rachunek przedstawili to zbladłem- uczciwy 2 razy traci?!!). Powracając do tematu, mam stałe łącze...czyli sprawa wygląda ok, ale co jak będzie awaria netu(zdarza sie)...nie zagram?!...z tego wynika, że jesteśmy(uczciwi użytkownicy) wskazani na łaske serwerów Ubi(We LOOOVE DRM)softu...ciekawi mnie sprawa...co będzie jak Im serwery padną( z wszelakich powodów---->awaria). Za niedługo wprowadzą obowiązkową rejestracje( Imię, Nazwisko, PESEL, płeć, orientacje seksualną;>, rozmiar biustu/ przyrodzenia). Ironizuje troche;), ale mimo wszystko legalni użytkownicy( jak zwykle) dostaną po bułach.

[Terrorite 0]

Dnia 28.02.2010 o 21:03, aope napisał:

Oczywiście, że robił, wiele firm robiło :) Ale chipów była garstka, producentów masa,
teraz mamy dziesiątki chipów, setki producentów podzespołów. Swoją drogą Sound Blaster
już wtedy był konkretnym lowendem ;)

Kazda firma wtedy starala sie promowac swoj wlasny chip, teraz wlasnie chipow jest garstka bo albo sie zmienia numeracje i sprzedaje chip pod inna nazwa, np. chipy 9800 ktore tak naprawde sa odgrzanymi 8800 albo robi chipy zgodne w dol. Ewentualnie chipy serii **** i potem spada numeracja wraz ze spadkiem ilosci shaderow i takich tam pierdol, ale to ciagle ten sam chip ciety z tego samego wafla tylko z wiekszymi uszkodzeniami.
W chipsetach mobo mamy jakich liczacych sie producentow? ATi/AMD, SIS i Intel (co do SiS juz taki pewien nie jestem). Dzwiek? SB albo integra.

[TobiAlex 0]

@hallas

"tak są ludzie, którzy nie wiedzą, że są gry lewe - jak na przykład moi rodzicie - zwyczajny brak zainteresowana i styczności z piratem"

Powiedz i co z tego? Nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem!!! Inna sprawa. Dlaczego wciąż są poruszane sprawy cen skoro jest to totalna bzdura? Dlaczego ktoś potrafi wydać 300 zł miesięcznie (sic!!! a pewnie są i tacy, którzy więcej wydają) na papierosy a nie potrafi wydać 100 czy 200 zł na grę? Tym bardziej, że grę jeszcze sprzeda a fajek już nie? Zresztą co by nie mówić - swego czasu w Polsce była dostępna gra Painkiller (w kioskach). Kosztowała 14.99 zł - ładne czarne pudełko, okładka, instrukcja itp. itd. Na stadionie gra kosztowała 25 zł - nagrana płyta w kopercie. I co? Ludzie kupowali na stadionie jak świeże bułeczki.

Prawda jest taka, że gdyby w końcu w Polsce pojawiły się normalne wyroki za piractwo (i to odpowiednio wysokie wyroki) to cała sytuacja też inaczej by wyglądała.

[hallas 0]

Dnia 28.02.2010 o 21:10, Terrorite napisał:

ATi/AMD, SIS i Intel (co do SiS juz taki pewien nie jestem).

SiS jeszcze robi karty graficzne. Tzn "robi" to złe słowo. Są to karty S3, o ile mnie pamięć nie myli. Można je spotkać na szajsowatych płytach głównych i w szajsowatych lapotopach.

Dnia 28.02.2010 o 21:10, Terrorite napisał:

Dzwiek? SB albo integra.

Czyli Realtec, SB... i ktoś jeszcze? A tak, ATI oraz Intel mają też własne karty dźwiękowe.

[aope 0]

Dnia 28.02.2010 o 21:10, Terrorite napisał:

Kazda firma wtedy starala sie promowac swoj wlasny chip, teraz wlasnie chipow jest garstka
bo albo sie zmienia numeracje i sprzedaje chip pod inna nazwa, np. chipy 9800 ktore tak
naprawde sa odgrzanymi 8800 albo robi chipy zgodne w dol.
W chipsetach mobo mamy jakich liczacych sie producentow? ATi/AMD, SIS i Intel (co do
SiS juz taki pewien nie jestem). Dzwiek? SB albo integra.

Wiesz...promować i robić może każdy, ale nie każdy otrzymuje do tego wparcie :) W efekcie już nie robi własnych chipów ;) Teraz jest inaczej, głównie dzięki mobilnej technologii i jej ciągłej ewolucji. Telefony komórkowe, smartfony itp. itd. Ale przy komputerach...różne rozdzielczości, rózne chipy, różne systemy, różna ilość pamięci, rózne podzespoły, itp. itd. No ale oby do przodu, w końcu każdy zobaczy swój własny ogon w tym wyścigu szczurów.

[Terrorite 0]

Dnia 28.02.2010 o 21:12, TobiAlex napisał:

Prawda jest taka, że gdyby w końcu w Polsce pojawiły się normalne wyroki za piractwo
(i to odpowiednio wysokie wyroki) to cała sytuacja też inaczej by wyglądała.

Ta jest!!! Po co zapobiegac, jakby w Polsce mozna bylo dokonywac legalnej eutanazji to mielibysmy wreszcie luz w przychodniach.

Od razu wsadzic do pierdla i niech gnije, jakze wspaniale rozwiazanie problemu. Wprawdzie nie usuwamy go tylko wstydliwie zamiatamy pod dywan ale liczy sie przeciez efekt, stary, naprawde, przemysl to co napisales.
Btw. czy mnie sie tylko wydaje czy grupy typu Razor1911 nie maja z Polska nic wspolnego, i raczej nasze wyroki by ich tylko rozbawily?

[dark_master 0]

Dnia 28.02.2010 o 20:41, hallas napisał:

Nikt tam nie pomyślał o tym, że coś się może
przejeść i obudzili się z ręką w nocniku. Kiedyś obudzą się z nią naprawdę głęboko w
rurze odpływowej.

obawiam się, że niestety przysłowiowe g*wno zawsze wypływa na powierzchnię. Tak było z Acti gdy łączyło się z Vivendi. W najgorszym razie znowu będzie efektowna fuzja i powrót do starych praktyk

[arborek 0]

hehe... ludzie tak mają że nie ważne ile ... "po co płacić nawet kilka groszy jak można mieć za free". Jak ktoś mówi że nie kupuje gier bo są za drogie to tylko okłamuje sam siebie :) ja tam z zaciekawieniem patrzę na poczynania Ubisoftu pomimo tego że mi ostro podpadli tym brakiem dodatków dla AC2 na xboxie :/ pożyjemy zobaczymy...

[QandQ 0]

Dnia 28.02.2010 o 21:12, TobiAlex napisał:

@hallas

"tak są ludzie, którzy nie wiedzą, że są gry lewe - jak na przykład moi rodzicie - zwyczajny
brak zainteresowana i styczności z piratem"

Powiedz i co z tego? Nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem!!!

Przeczytaj to zdanie jeszcze kilka razy.

Dnia 28.02.2010 o 21:12, TobiAlex napisał:

Inna sprawa. Dlaczego
wciąż są poruszane sprawy cen skoro jest to totalna bzdura? Dlaczego ktoś potrafi wydać
300 zł miesięcznie (sic!!! a pewnie są i tacy, którzy więcej wydają) na papierosy a nie
potrafi wydać 100 czy 200 zł na grę? Tym bardziej, że grę jeszcze sprzeda a fajek już
nie? Zresztą co by nie mówić - swego czasu w Polsce była dostępna gra Painkiller (w kioskach).
Kosztowała 14.99 zł - ładne czarne pudełko, okładka, instrukcja itp. itd. Na stadionie
gra kosztowała 25 zł - nagrana płyta w kopercie. I co? Ludzie kupowali na stadionie jak
świeże bułeczki.

VALVe po jednej z obniżek ceny L4D na Steam (o 75%) zauważyło "lekki" wzrost sprzedaży - niemal 16-krotny.

[QandQ 0]

Do usunięcia

[god_of_dump 0]

Dnia 28.02.2010 o 20:51, Mercuror napisał:

> Miejmy nadzieje, że otworzą im się oczy jak zobaczą wyniki sprzedaży.

Marzenia. Jak zobaczą wyniki sprzedaży to z miejsca obrażą się na rynek pecetowy i będą
narzekać, że piractwo-niszczy-wszystko.

To trzeba sie zapytac jakie piractwo? przeciez maja takie super mega wypasione zabezpieczenia, ze zapewne rozwiazali problem z piractwem...a jak w odpowiedzi uslyszymy, ze jednak zabezpieczenia zostaly zlamane, to kolejnym pytaniem powinno byc, po co w takim razie robic zabezpieczenia, ktore calkiem skutecznie zniechecaja przed zakupem?

A pytanie na koniec: Po co robic gnioty?

[Karfein 0]

Nie chcę krakać, ale zgadzam się z pepsim. Wydaje mi się, że w ciągu tygodnia od premiery pierwszej gry z tymi zabezpieczeniami, piraci znajdą sposób na usunięcie konieczności połączenia z Internetem, a potem już tylko wielkie kopiowanie i torrentowanie :/ Ale kupię i tak - mam nadzieję, że Ubi postąpi tak, jak EA i wypuści narzędzie usuwające zbędne zabezpieczenia. Powinno się walczyć z mentalnością, a nie uczciwym graczom, którzy i tak kupią grę w sklepie/na rynku wtórnym, życie utrudniać.
Chyba, że piraci zabezpieczeń nie obejdą (w co uwierzyć nie potrafię na dzień dzisiejszy) - wtedy wielkie gratulacje dla Ubi i zwracanie honoru.

[Ichibanboshi-kun 0]

Dnia 28.02.2010 o 20:32, Dymolion napisał:

OK... MASZ 100% tylko te kroki wymierzone mają być w "nabywców" pirackich wersji
a nie uczciwych graczy !

Zgadzam się z Tobą, tylko wiemy kto i tak - chcąc, nie chcąc - musi być królikiem doświadczalnym :/

[Sejo1 0]

Jak ktoś ma chęć "spróbować" wyrazić żal z powodu "magicznej" DRM-ki Ubi to warto zajrzeć:
http://www.petitiononline.com/ew15dl94/petition.html
Pozdrawiam.

[Terrorite 0]

Dnia 28.02.2010 o 21:12, TobiAlex napisał:

Dlaczego wciąż są poruszane sprawy cen skoro jest to totalna bzdura? Dlaczego ktoś potrafi wydać
300 zł miesięcznie (sic!!! a pewnie są i tacy, którzy więcej wydają) na papierosy a nie
potrafi wydać 100 czy 200 zł na grę? Tym bardziej, że grę jeszcze sprzeda a fajek już
nie?

A dlaczego zakladasz ze osoba ktora stac wydaje kase na fajki a nie wydaje na gry? Uogolniasz w tym momencie, zeby zaryzykowac takie stwierdzenie trzeba by miec jakies dane dotyczace:

1. graczy palacych
2. graczy sciagajacych gry
3. ilu z nich robi i jedno i drugie
4. wieku tych graczy

Mnie sie wydaje ze gracze starsi, ktorzy juz sie nagrali powoli staja sie wybredni i ostrozniejsci w doborze tytulow, poniewaz wiedza juz cos o tym jak sie pieniadze zarabia wiec uwazaja tez na co te pieniadze wydaja. Poza tym maja tez inne zajecia, dom/rodzina/jakies hobby wiec jesli nie stac ich na jakas gre lub niespecjalnie sa do niej przekonani to dramatu nie robia. Sprawa sie komplikuje w chwili gdy bierzemy pod uwage graczy mlodszych, czesto jeszcze nie zarabiajacych a za to slyszacych od kolegow w szkole, łaaaaaa, stary, a grales juz w to? Noooo, mowie ci, wyrywa z butow. I tu sa 2 drogi do wyboru, albo taki gracz ma rodzicow ktorzy przysponsoruja mu gre bo ich na to stac, albo wiadomoco. Wiec sprawa znowu sprowadza sie do sytuacji materialnej w Polsce, no ale czego mozna wymagac w kraju ktory w Europie jest na zaszczytnym 3 miejscu w panteonie najbiedniejszych? przed nami sa tylko Bulgaria i Rumunia.
W momencie kiedy przestaniemy odstawac od reszty Europy pod wzgledem zarobkow, rodzicow bedzie czesciej stac na nowe gry i w mlodych ludziach wyksztalci sie wreszcie poczucie ze: o, mam oryginala, nie mam problemow z patchami, nie mam problemow z rejestracja gry, nie mam problemow z reklamacjami. I wtedy tez zaczna dzialac mechanizmy uwazniejszego doboru gier na zasadzie "po co mi gra w ktora pogram 15 minut i wywale a za ta kase moglbym miec inna, byc moze lepsza".

[metronom 0]

Inni już odpowiedzieli tak jak chciałem i ja więc nie będę się powtarzał ;-)

Dnia 28.02.2010 o 20:28, Danio237 napisał:

> Czy Tobie podobnym przeszkadza plucie w twarz? Nie.
To że ktoś walczy z piractwem nie jest dla mnie pluciem w twarz, i całkowicie to popieram. To przecież nie ubi pluje uczciwym graczom w twarz, a piraci, ubi próbuje tylko z nimi walczyć. Szkoda tylko, że tak nieudolnie.

Podać Ci chusteczkę? To zdecydowanie plucie w twarz uczciwemu graczowi, a nie piratowi. Pirat ma Ubisoft, ich pracę i problemy głęboko

Spoiler

w dupie

. To co robi Ubisoft przypomina raczej "1984" Orwella, a nie walkę z piractwem. Może jeszcze powinni nam mówić co mamy robić i jak żyć?

Dnia 28.02.2010 o 20:28, Danio237 napisał:

(...) bo dużo osób nawet nie wie że przez to pozbawiają ludzi zarobków i pracy.

Min. w tym kierunku powinno iść uświadamianie ludzi. Tymczasem Ubisoft i im podobni mają gdzieś edukację, z założenia stwierdzają też, że jesteś przestępcą nawet jeśli kupujesz ich gry.

Zamiast skupić się na graczach kupujących oryginały, zachęcać ich do tego, wspierać społeczność skupioną wokół danego tytułu i firmy, oferować dodatkowe atrakcje, a przede wszystkim robić dopracowane gry i uprawiać rzetelną, a nie kłamliwą reklamę i przestać siać FUD, to nie, na siłę i do tego z żadnym skutkiem chcą nawrócić piratów, którzy maja ich i tak głęboko gdzieś. Pirat albo sam dojrzeje do tego, że robi źle albo nie zrobi tego w ogóle, a już na pewno nie przez takie idiotyczne zagrania jakie coraz częściej mamy (od wycinania zawartości gier i sprzedawania jej osobno po śmieszne zabezpieczenia i trollowanie).

I jak napisał hallas ci durnie z zarządu powinni w końcu poświecić chociaż minimalną część czasu na zbadanie problemu, a nie pieprzenie, za przeproszeniem, głupot.

[karolekx23x 0]

Dnia 28.02.2010 o 21:38, Marco_Polo napisał:

Zamiast skupić się na graczach kupujących oryginały, zachęcać ich do tego, wspierać społeczność
skupioną wokół danego tytułu i firmy, oferować dodatkowe atrakcje, a przede wszystkim
robić dopracowane gry i uprawiać rzetelną, a nie kłamliwą reklamę i przestać siać FUD,
to nie, na siłę i do tego z żadnym skutkiem chcą nawrócić piratów, którzy maja ich i
tak głęboko gdzieś. Pirat albo sam dojrzeje do tego, że robi źle albo nie zrobi tego
w ogóle, a już na pewno nie przez takie idiotyczne zagrania jakie coraz częściej mamy
(od wycinania zawartości gier i sprzedawania jej osobno po śmieszne zabezpieczenia i
trollowanie).

I tu się zgadzam , albo jak ktoś piraci kilkanaście lat to z dnia na dzień nie przerzuci sie na oryginalne gry. Są tacy którym szkoda wydawać kase , wolą coś innego kupic.

Powinni zachęcać graczy legalnych , oferty ciekawe i żeby wiecej gier kupowali. Sa i tacy co zaczynają przygodę z grami i tych młodych jak się zachęci to i kupią orginalne . Są i tacy co piraci-li i zaczęli być uczciwi i kupuja oryginalne gierki.
Ale jak koleś zobaczy że kupuje gre i ma miec problemy , rozne zabezpieczenia to na pewno to go nie zacheci do tego byc uczciwym.