Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Warhammer 40,000: Dawn of War II - Chaos Rising - recenzja

52 postów w tym temacie

Wg. mnie t gra jest warta 50 zł, w ogóle jakaś ściema, gdzie gwardia, za co tu płacić taką kasę, za singla (może i jest dobry ale to za mało), powinna być gwardia, albo o wiele więcej nowych jednostek, dodatkowego bohatera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodać trzeba ,że pan recenzant grał chyba na laptopie , z minimalnymi ustawieniami graficznymi . Bo to co widzimy , a fuu w porównaniu do tego co oferuję grafika na najwyższym poziomie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, ze w miarę szybko wyjdzie pakiet DoW2 +CR(złota edycja) Pograłem w demo podstawki i zrobiło na mnie duże wrażenie. Multiplayer na filmikach też wygląda ciekawie. Na 99 za oba tytuły bym się skusił bez zastanowienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie możliwe. Ja FAN DAWN OF WAR. Nie mam dodatku wartego 9,5/10. :( Musiało się zdarzyć to wtedy gdy mam kryzys pieniężny. Muszę jakoś kupić Dawn of War II Chaos Rising!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2010 o 22:48, Bambusek napisał:

O, nie będzie Arnolda. Ale reszta się zgadza ;)

Co do gry: właśnie takiej wolałbym nie widzieć... Jedyne czego mi na tym trailerze brakowało
do pełni "szczęścia" to scenki, jak Marine wchodzi do Dreadnota jakby to był jakiś normalny
mech. Marine to może być elita, ale nawet oni nie są w stanie ot tak rozwalać całego
Waaagh w pojedynkę. Gdyby potrafili, to nie byłaby potrzebna Gwardia.


Marine nie wchodzą do dreadnought''ów :P Pancerzy jest mało i zakony umieszczają w nich tylko swoich najcenniejszych braci, którzy ponieśli śmiertelne rany w boju :) SM To nie elita, to super ludzie. Poczytaj trochę story na stronie games workshop, jest po prostu genialne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Co do gry: właśnie takiej wolałbym nie widzieć... Jedyne czego mi na tym trailerze brakowało

Dnia 15.03.2010 o 22:48, Bambusek napisał:

do pełni "szczęścia" to scenki, jak Marine wchodzi do Dreadnota jakby to był jakiś normalny
mech. Marine to może być elita, ale nawet oni nie są w stanie ot tak rozwalać całego
Waaagh w pojedynkę. Gdyby potrafili, to nie byłaby potrzebna Gwardia.



Najgorsze co mogą zrobić twórcy (a to właśnie proponujesz, tyle że dość wybiórczo) to traktowanie na klęczkach wersji "papierowej", czy tam "figurkowej" i ścisłe trzymanie się kanonu. Jasno to sobie powiedzmy - gry komputerowe/wideo różnią się jednak dość znacznie od swoich papierowych odpowiedników - to jest inne medium po prostu.

Pierwszy DoW z tego co czytałem od ludzi "siedzących w papierowej wersji" (ja nie mam o niej bladego pojęcia) nie trzymał się jakoś specjanie sztywno kanonu, co mnie zupełnie nie przeszkadzało - uważam go za jeden z najlepszych rtsów w ogóle i bawiłem się przy nim zajebiście - zarówno w singlu jak i w sieci. Dwójka mi kompletnie nie podeszła (ale krytyki tu nie będzie - rzecz gustu, są osoby, które stawiają ją znacznie wyżej niż "jedynkę") i to czy jest mniej kanoniczna czy bardziej obchodzi mnie mniej więcej tyle co zeszłoroczny śnieg - liczy się to że wywalono fajne elementy z pierwszej części.

Posługując się konkretnymi przykładami - czy bardziej kanoniczną interpretacją reguł D&D jest Temple of Elemental Evil gdzie walka jest stricte turowa, czy choćby Newervinter Nights 2, gdzie walka jest w czasie rzeczywistym (z uwzględnieniem rund i mechaniki w tle) ? Dodatkowo w tej drugiej grze autorzy w instrukcji informują że część atutów i umiejętności ma na potrzeby gry inne działanie niż w wersji "papierowej", ba część atutów w wersji papierowej w ogóle nie istnieje. Dobrze to czy źle ? Profanacja D&D czy wręcz przeciwnie ?

Moim zdaniem to drugie - sztywne trzymanie się kanonu zwyczajnie by się nie sprawdziło.

Co do wersji konsolowej "Warmłotka" - to ma być slasher z elementami cRPG, ewentualnie (stosując inne nazewnictwo) - "hack&slash". Tak w hack&slash oczekuje właśnie tego, co dla Ciebie jest "profanacją" kanonu - oczekuje że mój marine będzie w pojedynkę rozwalał hordy wrogów (tak jak moja "czarusia" czy "ama" w Diablo 2 - niedoścignionym wzorcu tego gatunku). Oczekuje grywalności. To, że jest to odejście od kanonu jakieś 1000 km w lini prostej nie interesuje mnie w ogóle. Jeśli dla Ciebie to taki problem, to omiń tą grę szerokim łukiem i graj tylko w wersję papierową - tam i tylko tam jest 100% reguł w regułach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie gram w papierowego :) W figurkowego też nie. Po prostu polityka GW jest taka, że odrzuca na kilometr. A ten nowy Młotek to ponoć i na PC ma wyjść, coś tam już z Relica przebąkiwali o tym.

Po prostu uważam, że przydałyby się granice twórczej inwencji. :) Przy DoW raczej narzekania były na rozbieżność z zasadami tworzenia squadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie trochę przesadzono z oceną gry.
Balans ras jak zwykle jest kiepski a kampania strasznie krótka.
Ja bym dał 8/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to masz bardzo ciekawy sposób oceniania, dla mnie kampania i balans w RTSie to już prawie połowa oceny. Dlatego z zakupem CR poczekam aż stanieje. I to mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do DoWa II byłem sceptycznie nastawiony.Pograłem trochę w sieci i stwierdzam ze na Chaos i kolejne dodatki nie ma sensu wyrzucać pieniędzy...Ta gra jest żałosna w kampani na singlu i kompletnie niegrywalna w sieci... Nie umywa się do DoWa...nie ma nawet krzty klimatu z tamtej gry...jednym słowem BUBEL.Odradzam kupno. Gówno w pozłotce zawsze będzie tylko gównem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować