Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Nadchodzi nowy XCOM

38 postów w tym temacie

Dnia 14.04.2010 o 12:54, Hubi_Koshi napisał:

Umm... no... kurde nawet jednego screena nie widzieli a już ogłaszają że to będzie gniot
herezja i w ogóle do niczego XD Eldarscy Farseerzy czy jak ?? Rozumiem że szansa że gierka
będzie dobra nie są za wysokie, ale Może jednak coś porządnego wyjdzie ??

Dobrą grę może jakimś cudem faktycznie zrobią (mimo casualowych czasów), ale porządnego x-coma już nie. Nie ten gatunek, nie ten typ rozgrywki.

ps aczkolwiek może się dobrze srzedawać wśród tych którzy nie wiedzą czym x-com powinien być patrz np fallout 3. fallouta w nim praktycznie brak (i masy innych rzeczy też) a mimo wszystko "przyjął się" na rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2010 o 13:51, maXan napisał:

To będzie świetna gra !! A wnioskuje po poprzednich grach Irrational Games - Bioshock,
system shock ;]


Może i będzie dobra, ale marny X-com. Tak samo jak Dziedzictwo Królów to dobry RTS, ale jako Settlers tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2010 o 14:41, S1G napisał:

Dobrą grę może jakimś cudem faktycznie zrobią (mimo casualowych czasów), ale porządnego
x-coma już nie. Nie ten gatunek, nie ten typ rozgrywki.

Ach cudowne catch-em-all słówko casual, bo gra nie może być przyjemna o ile na poznanie jej zasad trzeba poświęcić bitych 10 godzin, a drobne pomyłki kończą się brutalną śmiercią :-3

Dnia 14.04.2010 o 14:41, S1G napisał:

ps aczkolwiek może się dobrze srzedawać wśród tych którzy nie wiedzą czym x-com powinien
być patrz np fallout 3. fallouta w nim praktycznie brak (i masy innych rzeczy też) a
mimo wszystko "przyjął się" na rynku.

Cóż mój kumpel z którym razem w Fallouta swego czasu ostro pocinaliśmy (okolice 2000 roku) w Fallouta 3 zagrał i... podobał mu się, grało mu się przyjemnie i grę chwalił, a ja... cóż ja już wyrosłem z zachowań typu "HEREZJA" po dowiedzeniu się że Fallout Tactics to nie cRPG tylko Tactical cRPG... :-3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2010 o 11:47, S1G napisał:

X-COM? FPS-em? NNNNNNNNNIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIEEEEEEEEEEEEEE


Nie pierwsza to próba. Tylko poprzednia (X-Com: Alliance) zakończyła się zawieszeniem prac, więc jest nadzieja dla hardcore''owców ;).
A poza tym, to raczej nie oni będą targetem dla nowego X-Coma. Bo dla nich musiałby powstać remake w 99% trzymający się oryginału :). A tak - podepnie się coś pod tę markę i można liczyć na sprzedaż wyższą niż w przypadku całkiem nowej (na zasadzie, że wielu się skusi, bo coś tam kiedyś słyszeli o grach z tej serii, ale w żadną nigdy nie grali).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fallout Tactics

Dnia 14.04.2010 o 14:51, Hubi_Koshi napisał:

to nie cRPG tylko Tactical cRPG... :-3

Zaraz zaraz, on nigdy nie miał być falloutem 3, to po prostu zupełnie inna gra w tym samym świecie, A "trójka'' przy produkcie bethsy zobowiązuje.

ps wracając do samego newsa dużo lepiej by zrobili tworząc "skradankę", bądź co bądź kosmici są dużo bardziej zaawansowani niż my i przed podjeciem otwartej walki trzeba sobie to i owo "pożyczyć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2010 o 17:32, S1G napisał:

ps wracając do samego newsa dużo lepiej by zrobili tworząc "skradankę", bądź co bądź
kosmici są dużo bardziej zaawansowani niż my i przed podjeciem otwartej walki trzeba
sobie to i owo "pożyczyć".

Ale to przecież też herezja :-) Ludzkość od pierwszego X-Coma brała kosmitów Head-On waląc w nich ostro z tego co mięli, uzupełniając to o to co zdobyli... o ile Taktycznego FPSa sobie mogę wyobrazić (w końcu to tylko przeniesienie X-Coma do perspektywy FPP) o tyle skradanki już nie bardzo XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> Zaraz zaraz, on nigdy nie miał być falloutem 3, to po prostu zupełnie inna gra w tym

Dnia 14.04.2010 o 17:32, S1G napisał:

samym świecie, A "trójka'' przy produkcie bethsy zobowiązuje.


Zaraz, zaraz... Fallout 1&2 to cRPG, trzecia część to też... cRPG (to czy Ci się podobało czy nie to już kwestia gustu, od siebie dodam, że "trójka" poprzednikom nie dorównuje - ale to już moim zdaniem). Gdzie herezja ? Gdzie profanacja ?

To już Fallout Tactics był (najdelikatniej mówiąc) sporym nagięciem zasad uniwersum - nawet Bethesda nie wypięła się na "feeling" lat 50-tych , Microforte/14''Degrees potraktowało te zasady mocno swobodnie - i nie chodzi mi tu o zmianę gatunku na taktyczną strategię turową (lub real time - o ile ktoś wolał tak grać), ale co np. w Fallout Tactics robią do cholery "Hummery" rodem z lat 90-tych XX w.

I tak na marginesie - Twój post to najczystsza hipokryzja: "Fallout Tactics nigdy nie miał być Falloutem 3, to zupełnie inna gra w tym samym świecie" - i to jest wg. Ciebie ok. No ale jak tutaj tworcy ogłaszają, że nowy Xcom ma być FPSem, to już masz pretensje. A przecież nigdzie nie powiedzieli że to następca klasycznych x-comów, to (cytując Ciebie) - "zupelnie inna gra w tym samym świecie" :) Coś wybiórcze masz przekonania ;-) I nie ma tu nic do rzeczy, że IMO jest to żerowanie na marce (ale też do końca tego tytułu nie skreślam)

BTW - tak już offtopicowo spytam: World of Warcraft to też dla Ciebie profanacja ? W końcu Blizzard zamiast kolejnej części tego znanego rts-a zrobił grę MMO ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.04.2010 o 18:04, Lordpilot napisał:

Zaraz, zaraz... Fallout 1&2 to cRPG, trzecia część to też... cRPG (to czy Ci się podobało
czy nie to już kwestia gustu, od siebie dodam, że "trójka" poprzednikom nie dorównuje
- ale to już moim zdaniem). Gdzie herezja ? Gdzie profanacja ?

Fallout 3 crpg? w którym miejscu? Ten gatunek jest martwy, tzw action cRPG to w zasadzie tylko 1 część nazwy (Zaś f3 jest shoterem). co do poprzednich x-comów to przynajmniej się całe drużyny wysyłało a nie jednego super-hiper herosa który roz..olał dużo bardziej zaawansowaną cywilizację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Warto w tym miejscu wspomnieć o pogłosce, że w przygotowaniu jest rzekomo drugi X-COM - strategia turowa od Firaxis. A ile w tym prawdy? Pewnie tyle co w plocie, jakoby to Levine miał tworzyć remake X-COMa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No no to teraz pewnie następna gra z serii Heroes of Might and Magic będzie slasherem.

Ok rozumiem sens robienia spin-off''a w ogóle ale w przypadku serii kultowej której ostatnia "standardowa" część pojawiła się w epoce procesora łupanego wskrzeszanie serii spin-off''em jest niczym innym jak skokiem na kasę bo Fallout 3 się udało (sprzedać starą markę osobą jej nie znającym pomimo heretyckich niemalże zmian gatunkowych) to nam też się musi udać.

Co prawda krążą plotki o klasycznym nowym X-Com od firaxis, z resztą o tym spin-off FPS też krążyły więc może okażą się prawdziwe. No cóż wiadomo, że firaxis Alpha Centauri nie wskrzesi (nie ma to jak czarna dziura pochłaniająca marki jaką jest EA) to niech przynajmniej przywrócą chwałę innej wybitnej turrówce jaką jest X-Com.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2010 o 21:46, Fomorian napisał:

Warto w tym miejscu wspomnieć o pogłosce, że w przygotowaniu jest rzekomo drugi X-COM
- strategia turowa od Firaxis. A ile w tym prawdy? Pewnie tyle co w plocie, jakoby to
Levine miał tworzyć remake X-COMa...

Pozostaje mieć (nikłą) nadzieję że gra ta zaprzeczy (w końcu) twierdzeniu że z x-comem jest jak z winem, in starszy tym lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> Fallout 3 crpg? w którym miejscu?

A, w którym miejscu nie jest ? Nie będę się za bardzo bawił w "adwokata diabła", bo "trójka" średnio mi się spodobała (poprzednikom nie dorasta do pięt !), niemniej ma wszystkie cechy gatunku:

- jest rozwój postaci i odgrywanie roli ? jest - można stworzyć bohatera takiego jakiego chcemy

- jest mechanika ? jak najbardziej - oparta na S.P.E.C.I.A.L

- jest fabuła ? jest (wątek główny niewysokich lotów, ale nie o tym tu mówimy)

- są questy, które można rozwiązać na różne sposoby ? Są. (ja grałem postacią mocno dyplomatyczną, co gra zresztą umożliwia)

- do tego mechanika walki oparta na statystykach naszej postaci, itp.

- są dialogi ? Jak najbardziej - spora część jest oparta na odpowiednich statystykach

Ten gatunek jest martwy

cRPG w rozumieniu bardziej "klasycznym" faktycznie cienko przędą i takich tytułów (nowych) za wiele nie wychodzi - od biedy można tu podciągnąć Dragon Age, mocno średniego Drakensanga,czy naszego Wiedźmina (choć ten to dla mnie bardziej action RPG - świetny zresztą). Hybrydy jednak mają się całkiem dobrze i to są świetne hybrydy (obydwa Mass Effecty). Nieźle zapowiada się też nadchodzacy Alpha Protocol (ale zobaczymy, Obsidian ma skłonność do niszczenia swoich gier bugami technicznymi). Jasne - nie będą to już "classic" RPG, ale akurat dla mnie nie jest to problem - bo jest tu powiew świeżości, przede wszystkim jeśli chodzi o uniwersum (ME - sci-fi; AP - współczesny świat). Ileż można klepać ogry/trolle/smoki w kolejnej grze heroic/dark fantasy ? Co za dużo sztampy to niezdrowo. Acha, jRPG też mają się przynajmniej nieźle, więc informacje o śmierci gatunku są mocno przesadzone.

Jeśli miałbym obstawiać że coś zdechło to raczej wskaże na turówki - rtsy wyparły je prawie całkowicie. Marne szanse na to, że kiedyś zobaczę coś podobnego do Panzer General jako tytuł typu AAA (wiem, że są niszowe produkcje, ale to jednak nie to samo).

(Zaś f3 jest shoterem).

Absolutnie się z tym nie zgodzę (jak pisałem wcześniej większość questów rozwiązywałem dobrą "gadką - szmatką"). Walki miałem na pewno nie więcej niż w poprzednikach (choć zabawy znacznie mniej, nie było już tej magii :/). No chyba że zrobiłeś ze swojego bohatera debila z inteligencją "1", za to z wysoka siłą i umiejętnościami związanymi z bronią. Wówczas pozostało Ci tylko strzelanie do wszystkiego co się rusza. Tyle że w poprzednikach było dokładnie tak samo.... (sprawdziłem tylko raz - przyjemność z grania debilem była zerowa).
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2010 o 08:53, Lordpilot napisał:

Jeśli miałbym obstawiać że coś zdechło to raczej wskaże na turówki - rtsy wyparły je
prawie całkowicie. Marne szanse na to, że kiedyś zobaczę coś podobnego do Panzer General
jako tytuł typu AAA (wiem, że są niszowe produkcje, ale to jednak nie to samo).

Hirołsi, disciplesi, gry od Sida Meiera Akurat strategie kiepsko "portują" się na konsole (a ściślej pada) więc jakoś się trzymają.


ps jeśli twór który przeczy zarówno zdrowemu rozsądkowi jak i "głównym questom" z 1 częsci gry nazywasz fabułą no cóż twoja sprawa.

pps poprzednie fallouty faktycznie aż "kipiały" od fantasy: smoków, elfów itd ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2010 o 10:17, S1G napisał:


> Hirołsi, disciplesi>

Right, ale nie są to już nowe tytuły...


> ps jeśli twór który przeczy zarówno zdrowemu rozsądkowi jak i "głównym questom" z 1 częsci

Dnia 15.04.2010 o 10:17, S1G napisał:

gry nazywasz fabułą no cóż twoja sprawa. >


Cytujesz mnie bardzo wybiórczo i wyrywasz zdania z kontekstu. Zaznaczyłem wyraźnie, że główny wątek wysokich lotów nie był (niemniej - tak nadal nazwę to fabułą). Ale jeśli miałbym się już czepiać, to poprzednikom też by się dostało:

- część pierwsza: znajdź water chip''a
- część druga: znajdź GECK
- część trzecia: znajdź ojca

Także Bethesda nie zaszokowała... ale śp. Black Isle również.


> pps poprzednie fallouty faktycznie aż "kipiały" od fantasy: smoków, elfów itd ;)

To odnosiło się do całości gatunku - nie łap mnie za słówka ;-) A jeśli już wspominać historię - to Fallouty (te z lat 90-tych) ujęły mnie właśnie uniwersum i świeżym podejściem do tematu - post apo + feeling jak z lat 50-tych XX w. Rzekłbym że na PC było to w latach 90-tych jedyne tak świeże uniwersum, gdyż 90% ukazujących się ówcześnie cRPG to było głównie heroic fantasy, wraz z całym dobrodziejstwem inwentarza (delikatne elementy SCI-Fi były bodajże w M&M, Wizardry 7 i Thunderscape). W pewnym momencie zbierało mi się już na wymioty jak widziałem elfy/smoki/kościejów/zombie... I wtedy Interplay wydał Fallouta. Z perspektywy czasu widać też, że gra była też prekursorem kilku rozwiązań, które zaczynają dominować w grach dziś - np. mimika postaci podczas rozmów. Dziś jest to rzecz naturalna w ME, Vampire:The Masquarade Bloodlines, Dragon Age i innych grach. Ale Fallout wprowadził to pierwszy - niektóre NPC to były "talking heads" i wyrażały emocje (gniew, śmiech, itp.) w zależności od tego jak poprowadziliśmy dialog. Ówczesna technika nie pozwalała na więcej i dziś te "talking heads" mogą budzić co najwyżej uśmiech - ale patrząc z perspektywy czasu był to kamień milowy: Interplay/Black Isle pierwsze sięgnęło po tak naturalną w dzisiejszych grach "filmowość". Przykro się potem patrzyło (mnie) że Bethesda dysponując znacznie lepszą techniką w ogóle tego pomysłu nie ulepszyła - "talking heads" w Fallout 3 są tak samo sztywne jak w F1 i F2. Z jedną różnicą - w starych Falloutach ta sztywność była wynikiem ograniczeń ówczesnych komputerów, w F3 jest to efekt lenistwa programistów Bethesdy.

Ale to już tak offtopowo. I na marginesie - jednak udowodniłem Ci że F3 to nie shooter. Ha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować