Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Kaspersky Internet Security 2010 okiem gracza - test

25 postów w tym temacie

Ja przez pewien czas miałem trialową wersję kasperskiego u siebie na kompie i niestety mam bardzo niemiłe wspomnienia. Lubie mieć wybór, które programy mają mieć dostęp do internetu, co w połączeniu z faktem, że znam się ta tych klockach daje zwiększoną ochronę (dla przykładu jakiemuś podejrzanemu trialowemu programowi z netu nie daje uprawnień do łączenia z internetem, a więc potencjalne wirusy i inne szkodniki nie mogą być z niego pobrane). I niestety kasperky jest tak niesamowicie upierdliwy, że jest to nie do zniesienia. Instalacja czegokolwiek wymagała miliona kliknięć typu "tak, zezwalam temu programowi na zmianę rejestru", "tak, zezwalam na połączenie z internetem" itd. Co ciekawe, prawie nigdy nie było tam opcji w stylu "zawsze zezwalaj". Teraz korzystam z nortona 360, który można dosyć tanio dostać na portalach aukcyjnych (cena oscyluje wokół trochę ponad 100 zł na rok za 3 komputery), a jest bardzo skuteczny i nie zamula kompa (nawet netbooka z prockiem atom 1,6GHz)

pozdrawiam
gogowitczak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tym skanowaniem to jakaś bujda. Ja jadę na KAV 2010 i spokojnie sobie gram z włączonym skanowaniem. Mam dwurdzeniowego Athlona po 2.4 GHz na jajo. Dysk 500 GB, zapełniony w połowie. A nawet jeśli zużycie zasobów byłoby za duże, zawsze jest magiczna opcja "współdziel zasoby z innymi aplikacjami"

Tekst trąci reklamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja od dłuższego czasu jadę na darmowej wersji Aviry i nigdy nic mi się nie przedostało. Bardzo fajny antyvir, zerowe obciążenie dla systemu w czasie użytkowania, nie przeszkadza w grach, a podczas pełnego skanowania (co właśnie uczyniłem) zżera jedynie ok. 80 MB RAM-u i max 30% procesora (przy dość starym C2Duo E4400) co bezproblemowo pozwala na surfowanie po sieci, zajmowanie się dokumentami czy nawet na grę w mniej wymagające gry.
Jedynym minusem dla wielu może być brak polskiego interfejsu choć standardowo jest całkiem poprawnie skonfigurowany.
Szczerze polecam, no ale jak kto woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu przesiadłem się na KIS 2010 z Pandy Internet Security 2009. O ile Panda 2008 była super, o tyle wersja 2009 doprowadzała mnie do szału. A teraz z KIS też jest w porządku, chroni solidnie i systemu nie zamula nawet troszeczkę, jedynie pierwsze uruchomienie nowej aplikacji zawsze zajmuje chwilę. Żadnych fałszywych alarmów, żadnych problemów. Profil gracza włączony i rzeczywiście jest to pomocna opcja. Co do skanowania, to nie mam pojęcia, bo podczas jego trwania i tak nigdy nic nie robię na kompie ;P
Kaspersky > Nod 32 > Panda

@gogowitczak
Opcja na stałe zezwolenia była, jest i będzie. Sam z niej korzystam przy każdej instalacji programu lub motywu (no chyba że nie ufam aplikacji).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.04.2010 o 22:36, sirufok1987 napisał:

Ja od dłuższego czasu jadę na darmowej wersji Aviry i nigdy nic mi się nie przedostało.

Podobnie jak u ja (od lutego na Windows 7 64), a jako uzupełnienie Comodo Firewall (też darmowy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.04.2010 o 22:16, szypek26 napisał:


Tekst trąci reklamą.


Jeśli uważasz, iż pisanie o tym, że podczas pełnego skanowania mój komp był zamulony do poziomu nieużywalności, a skanowanie skompresowanych plików i archiwów zajmuje wieki jest reklamą, to gratuluję. ;)

Dostałem program i polecenie: instaluj, graj i napisz, czy KIS w tym przeszkadza. I tak zrobiłem. Nie przeszkadzał, więc tak napisałem. Dodam, że wcześniej używałem przez lata darmowego Avasta i też jakoś nie miałem problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

KIS''a używam już od dawna (wersji 2010 od samego początku jej istnienia) i muszę przyznać, że program sprawuje się fenomenalnie. Aż się zdziwiłem, gdy po paru miesiącach aktywnego użytkowania komputera, Kaspersky nie wykrył żadnego wirusa. Zrobiłem więc test i zainstalowałem 5 innych, również polecanych antywirów. Żaden nie znalazł ani jednego wirusa. No cóż, jak widać posiadacze tego antywirusa nie mają powodu do obaw - nic się nie powinno przedostać. :)

EDIT: A profilu gracza nawet nie używałem, bo Kacper raczej nie przeszkadzał mi podczas gry (oj, zdarzyło się raz na parę dni, ale to można wybaczyć). Niemniej jednak opcja wygląda na ciekawą. A na moim sprzęcie (patrz: opis) skanowanie wcale nie zajmuje tak kompa. Można spokojnie grać (chociaż tego nie polecam, bo skanuje się wtedy bardzo wolno).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najpierw używałem Avasta, po latach zmieniłem na AVG (bo robiłem wielki remanent na dysku, co robię raz na kilka lat, a nie co kilka tygodni jak niektórzy) i ani jeden, ani drugi nigdy mi nie zrobił "kuku" pozwalając panoszyć się internetowym bakcylom.

Jak więc widać świadomi użytkownicy komputerów, nie wydając ani złotówki, mogą czuć się zupełnie bezpiecznie i nie mają powodów do obaw. Dodać tylko należy, że do antywirusa warto dodać firewalla (a nawet trzeba moim zdaniem) i stosować się do prostych zasad bezpiecznego korzystania z sieci: aktualizować programy, których działanie opiera się na kontakcie z siecią (np. przeglądarki, klienci pocztowi), nie uruchamiać podejrzanych plików itd.

Naprawdę nie warto wydawać kasy na takie programy, kiedy można korzystać z tylu równie dobrych alternatywnych rozwiązań. A bez kierowania się zdrowym rozsądkiem i tak nie pomoże ani Kasperski, ani żaden inny cudowny "kombajn bezpieczeństwa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.04.2010 o 23:29, sinir napisał:

EDIT: A profilu gracza nawet nie używałem, bo Kacper raczej nie przeszkadzał mi podczas
gry (oj, zdarzyło się raz na parę dni, ale to można wybaczyć). Niemniej jednak opcja
wygląda na ciekawą. A na moim sprzęcie (patrz: opis) skanowanie wcale nie zajmuje tak
kompa. Można spokojnie grać (chociaż tego nie polecam, bo skanuje się wtedy bardzo wolno).


A u mnie i owszem, muli dość mocno. Jak mówiłem, były to przeważnie skoki użycia proca do 100%, czasem utrzymało się to na poziomie kilkudziesięciu procent przez parę sekund. Aż sprawdziłem w necie i trafiłem na sporo opinii dotyczących tego samego problemu, wiec nie jestem wyjątkiem. Dodam, że współdzielenie zasobów z innymi aplikacjami mam włączone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.04.2010 o 22:38, Siriondel napisał:

@gogowitczak
Opcja na stałe zezwolenia była, jest i będzie. Sam z niej korzystam przy każdej instalacji
programu lub motywu (no chyba że nie ufam aplikacji).


Sorry, ale u mnie praktycznie zawsze była zablokowana (tj "na szaro"). I do tego każda aplikacja była uznawana za niezaufaną i mogącą uszkodzić komputer, z moimi własnymi programami na czele :-). Dla kasperskiego nawet niemal pusty program w delphi był odmianą jakiegośtam szkodnika (komputer był w 100% czysty, bo skanowany wcześniej w całości i po formacie zresztą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja tez odbieram to jako reklame - co innego test kilku antywirusow, ale tylko jednego i to sprzedawanego u was w sklepie ? :D Badzmy powazni ;) Pod identyczna recenzje mozna wpasowac kilka antywirusow - "obciazaja przy skanie, wystarczy wylaczyc wyskakujace okienka i sam sie zajmie systemem" itd.

No i sam w sobie test - jaki normalny (swiadomy i ciut ogarniety w komputerach) posiadacz PC skanuje system czy updatuje antywirusa podczas gry w cos obciazajacego ? :D Dla 95% graczy antywirus to narzedzie do ochrony podczas surfowania/grania, a skany kontrolne puszcza sie najczesciej gdy ma sie cos ciekawszego do roboty...

u jeszcze cos o KISie: unikam jak ognia, jak w koncu postanowilem sie go pozbyc (bardzo user unfriendly i cholernie przewarazliwiony) to zabral sie z polowa systemu -.-. Od tego czasu uzywam darmowych antywirusow - i nic nie zrobilo mi sieczki z systemu. Wniosek ? Po co przeplacac jak darmowki dzialaja rownie dobrze (wspomniane testy wykrywalnosci wystarczy poczytac).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak jest w przypadku KIS 2010, ale podejrzewam, że tak samo jak z KAV 2010 (sam antywirus).

Otóż program działa ogólnie dobrze tylko oprócz spełniania swoich funkcji działa jak szpieg.

W plikach z raportami (dla KAV jest to folder C:\Documents and Settings\All Users\Aplication Data\Kaspersky Lab\AVP9\Report), a konkretnie we wszystkich postaci xxxxx_objdt.dat zapisywane są nazwy i ścieżki aplikacji których używasz. Co więcej są tam także nazwy otwieranych plików (np. odtwarzanych filmów czy piosenek)

Teraz najlepsze. Program robi to nawet wtedy gdy ochrona w czasie rzeczywistym jest całkowicie wyłączona!

Jeśli ktoś ma KIS lub KAV to może przekonać się na własne oczy jak to wygląda. Wystarczy otworzyć wspomniane pliki xxxxx_objdt.dat (są w folderach 1, 2, 3 itd) notatnikiem. Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować