Zaloguj się, aby obserwować  
Priam

Gothic II: Noc Kruka (temat ogólny)

21200 postów w tym temacie

Dnia 25.10.2005 o 00:11, Raylin napisał:

Jeśli moglibyście to powiedzcie skąd i kiedy dostanę więcej pustych run, bo chciałbym mieć jakieś lepsze
czary przed wyruszeniem do Górniczej Doliny.


Zagadaj z magiem-handlarzem Goraxem. On ma kilka pustych run. Nie pamiętam tylko w którym rozdziale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2005 o 00:11, Raylin napisał:

Obecnie przechodzę podstawkę G2 magiem. Co prawda nie mam większych problemów, ale ciekawi mnie skąd mam wziąć nowe runy
na nowe zaklęcia. Na początek dostałem jedną i już ją wykorzystałem, niedawno awansowałem do drugiego kręgu, ale nie dostałem
żadnej pustej runy. Wiem że wykonując zadania poboczne dla dwóch kupców z górnego Khorinis dostanę dwie runy, ale wydaje
mi się to mało. Jeśli moglibyście to powiedzcie skąd i kiedy dostanę więcej pustych run, bo chciałbym mieć jakieś lepsze
czary przed wyruszeniem do Górniczej Doliny.


Ja znalazłem tylko jedną pustą runę i było to podczas wykonywania próby ognia.A jak chciałem mieć więcej to kupowałem u magów z klasztoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2005 o 13:17, walgierz napisał:

> Jeśli moglibyście to powiedzcie skąd i kiedy dostanę więcej pustych run, bo chciałbym mieć jakieś lepsze
> czary
przed wyruszeniem do Górniczej Doliny.

Zagadaj z magiem-handlarzem Goraxem. On ma kilka pustych run. Nie pamiętam tylko
w którym rozdziale.


Jak się nie myle to nie tylko Gorax ma puste runy.Do tego odnawia mu się ich zapas w każdym rozdziale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.10.2005 o 15:37, mathewmw napisał:

Ja znalazłem tylko jedną pustą runę i było to podczas wykonywania próby ognia. A jak chciałem mieć więcej to >kupowałem u magów z klasztoru.


----> mathewmw i walgierz
Dzięki za pomoc, wcześniej zagładałem do Goraxa ale nie zauważyłem że ma runy, bo większość jego ekwipunku stanowią bronie , które mu sprzedałem a runa była na samym dole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2005 o 00:22, Backside napisał:

> To dla mnie trudniejszymi do pokojania byl ork elita niz jaszczuroludzie - oni to pestka! :]

W Nocy Kruka Jaszczuroludzi to pestka :D ??

Ja mając wysoki lvl, bardzo dobre umiejętności 2h i przy wykorzystaniu czarów dawałem radę 4 jaszczurkom
z małym uszczerbkiem, a małe przeoczenie kończyło się niedobrze :>


widzę, że każdy ma różne doświadczenia odnośnie jaszczuroludzi, w moim przypadku, dla mnie to oni są słabiaki, załatwiam je dwoma ciosami orkową zgubą będąc na trzydziestym bodajże trzecim poziomie, natomiast zwykłego orka załatwiałem na trzy ciosy, czyli jaszuroludzie pod tym względem są łatwiejsi, natomiast jaszczuroludzie zadają większe obrażenia niż zwykłe orki, co może co nieco tłumaczyć dlaczego jedni mają z nimi problemy a inni nie, wszystko zależy jaki styl walki kto preferuje i o czywiście od poziomu danego bohatera.

Dnia 25.10.2005 o 00:22, Backside napisał:

haha - walka bez bloków :] ???


ależ oczywiście ;) trzeba tylko sporo poćwiczyć i żadne bloki nie będą potrzebne. jak się szybko atakuje przeciwnika tak że nie zdąża zadać on nawet ciosu to po co blokować?

Dnia 25.10.2005 o 00:22, Backside napisał:

Zresztą nawet w V akcie pojedynek z 4 Jaszczuroludami to wcale nie betka i wymaga od nas kombinacji
unikó i bloków.


jak już wspomniałem to zależy w dużej mierze od poziomu, ja w tej chwili gram w Noc Kruka i jestem w piątym rozdziale mam 50 poziom: 162 siły, 100% bronie jednoręczne, 900 punktów życia i ogólna obrona przed obrażeniami 195 czy coś koło tego (to mój rekord, nielicząc jednego przypadku z kombinowaniem z rogami dla Bustera no i oczywiście bez kodów) zaatakowało mnie pewnego razu czterech orków wojowników, czterech orków elitarnych oraz dwa wargi, załatwiłem ich bez większych problemów, tracąc co prawda trochę energii, ale zostało mi ponad połowa, cała walka trwała około 10 do 15 sekund, siedmiu jaszczuroludzi także pokonywałem w podobnym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.10.2005 o 19:02, cinus` napisał:

widzę, że każdy
ma różne doświadczenia odnośnie jaszczuroludzi, w moim przypadku, dla mnie to oni są słabiaki, załatwiam je dwoma ciosami
orkową zgubą będąc na trzydziestym bodajże trzecim poziomie, natomiast zwykłego orka załatwiałem na trzy ciosy, czyli jaszuroludzie
pod tym względem są łatwiejsi, natomiast jaszczuroludzie zadają większe obrażenia niż zwykłe orki, co może co nieco tłumaczyć
dlaczego jedni mają z nimi problemy a inni nie, wszystko zależy jaki styl walki kto preferuje i o czywiście od poziomu danego
bohatera.


A to ciekawe - ja również Szponem Beliara mogłem załatwi jaszczura 1-2 ciosami, jednak kiedy ich jest 4 robi się juz groźniej, zwłaszcza, że swoimi uderzeniami odejmowali mi sporą część życia (1/5 bodajże). Dlatego musiałem zachować sporą precyzję by połączyć czar, uniki na bok (ach te AI wrogów w Gothicu :]) i w końcu szybko załatwiać pierszego ochotnika.

>ależ oczywiście ;) trzeba tylko sporo poćwiczyć i żadne bloki nie będą potrzebne. jak się szybko atakuje >przeciwnika tak że nie zdąża zadać on nawet ciosu to po co blokować?

A w pierwszych aktach też? Mierząc się z silniejszym przeciwnikiem musiałem czasami po kilka razy odsave''owywać bo on robił mnie 2 ciosami, a ja go 6-cioma :], przy walce mieczem na niskim poziomie (gdy nie naparza zbyt szybko) bloki były wrećż nieuniknione.

Dnia 28.10.2005 o 19:02, cinus` napisał:

jak już wspomniałem
to zależy w dużej mierze od poziomu, ja w tej chwili gram w Noc Kruka i jestem w piątym rozdziale mam 50 poziom: 162 siły,
100% bronie jednoręczne, 900 punktów życia i ogólna obrona przed obrażeniami 195 czy coś koło tego (to mój rekord, nielicząc
jednego przypadku z kombinowaniem z rogami dla Bustera no i oczywiście bez kodów) zaatakowało mnie pewnego razu czterech
orków wojowników, czterech orków elitarnych oraz dwa wargi, załatwiłem ich bez większych problemów, tracąc co prawda trochę
energii, ale zostało mi ponad połowa, cała walka trwała około 10 do 15 sekund, siedmiu jaszczuroludzi także pokonywałem
w podobnym stylu.


Rexpect :] - 50 poziom. Czy tylko za pomocą ogromnej ilości rogów czy też wybiłeś ponadprogramową ilość zwierza i stwora w V akcie? Ja zawsze staram sie wykonywać (i sie udaje ;p) wszytskie dostępne zadania i raczej nie uciekam przed stojacymi stworami.

Choć już w IV akcie orki sprawiały mi trudność. Dysponowałem jeszczze niezbyt dobrą walką mieczem 2h i Szponem Beliara, a tam "zestaw" składa się z orków, wargów i szamanów. Więc moim sukcesem było zabicie 4 orków przy użyciu duzej ilości strafe''owania i pojedynczych bloków.
(choć w Jarkendarze zostawiłem ledwo 2 orki z żywych stworzeń :]).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie miałem problemów z jaszczuroludźmi... chyba że było ich bardzo dużo, ale w takich wypadkach zazwyczaj wycinałem z dystansu.

Bloków nigdy nie stosuję... Wystarczą dobre kombinacje. Jak się nie wali w klawisze to mozna wszystko zabić bez straty hp :P
Trza ino płynnie naciskać klawisze i dobrze rozwinąć skille.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2005 o 10:20, Backside napisał:

A to ciekawe - ja również Szponem Beliara mogłem załatwi
jaszczura 1-2 ciosami, jednak kiedy ich jest 4 robi się juz groźniej, zwłaszcza, że swoimi uderzeniami odejmowali mi sporą
część życia (1/5 bodajże). Dlatego musiałem zachować sporą precyzję by połączyć czar, uniki na bok (ach te AI wrogów w
Gothicu :]) i w końcu szybko załatwiać pierszego ochotnika.


ja nie używałem zbytnio Szponu Beliara, co prawda najczęściej go sobie zostawiałem, ale w mojej osttniej grze oddałem go Saturasowi.

Dnia 29.10.2005 o 10:20, Backside napisał:

A w pierwszych aktach też? Mierząc się z silniejszym przeciwnikiem musiałem czasami po kilka razy odsave''owywać bo on robił
mnie 2 ciosami, a ja go 6-cioma :], przy walce mieczem na niskim poziomie (gdy nie naparza zbyt szybko) bloki były wrećż nieuniknione.


w pierwszycm akcie z reguły nie szukam zwady ze zbyt silniymi przeciwnikami, zazwyczaj unikam choć nie zawsze, jak trzeba to walczę co czasem kończy się odsejvowaniem gry, ale po paru próbach da się wkońcu pokonać przecinika

Dnia 29.10.2005 o 10:20, Backside napisał:

Rexpect :] - 50 poziom.
Czy tylko za pomocą ogromnej ilości rogów czy też wybiłeś ponadprogramową ilość zwierza i stwora w V akcie? Ja zawsze staram
sie wykonywać (i sie udaje ;p) wszytskie dostępne zadania i raczej nie uciekam przed stojacymi stworami.


nie wiem czy mi wierzysz czy nie, ale jak chcesz mogę dać sejva tylko, że w przyszły weekend bo teraz nie mam go na tym kompie co na nim siedzę, z rogów cieniostwora nie mogłem skorzystać bo gram paladynem, aby osiągnąc ten poziom wytłukłem praktycznie wszystko co się rusza we wszystkich krainach (ciekawe co na to Vatras powie? :] ) jeszcze tylko trochę zwierza mi zostało w lesie niedaleko miasta, ale na kolejny poziom raczej nie starczy. jeszcze tylko powiem, że kodów nie używałem, bo mam strasznę awersję do kodów, jak już kiedyś wspomniałem na starym forum jakby ktoś na moim kompie użył kodów zwłaszcza w Gothicu to bym przez okno wyrzucił ;)

Dnia 29.10.2005 o 10:20, Backside napisał:

Choć już w IV
akcie orki sprawiały mi trudność. Dysponowałem jeszczze niezbyt dobrą walką mieczem 2h i Szponem Beliara, a tam "zestaw"
składa się z orków, wargów i szamanów. Więc moim sukcesem było zabicie 4 orków przy użyciu duzej ilości strafe''owania i
pojedynczych bloków (choć w Jarkendarze zostawiłem ledwo 2 orki z żywych stworzeń :]).


jeśli używa się miecza dwuręcznego to bloki są przydatne tu Ci przyznam rację, gdyż miecze te są wolniejsze od jednoręcznych, ale za to dłuższe i zdają więcej obrażeń, próbowałem walczyć mieczem dwuręcznym z kilkoma orkami, ale niezbyt mi to wychodziło gdyż walczyłem bez bloków, dlatego wolę walkę mieczem jednoręcznym, przyzwyczaiłem się do mieczy jednoręcznych w których blokowanie nie jest konieczne jeśli dostatecznie szybko się atakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.10.2005 o 10:53, cinus` napisał:

nie wiem czy mi wierzysz czy nie, ale jak chcesz mogę dać sejva
tylko, że w przyszły weekend bo teraz nie mam go na tym kompie co na nim siedzę, z rogów cieniostwora nie mogłem skorzystać
bo gram paladynem, aby osiągnąc ten poziom wytłukłem praktycznie wszystko co się rusza we wszystkich krainach (ciekawe co
na to Vatras powie? :] ) jeszcze tylko trochę zwierza mi zostało w lesie niedaleko miasta, ale na kolejny poziom raczej
nie starczy. jeszcze tylko powiem, że kodów nie używałem, bo mam strasznę awersję do kodów, jak już kiedyś wspomniałem na
starym forum jakby ktoś na moim kompie użył kodów zwłaszcza w Gothicu to bym przez okno wyrzucił ;)


hehe - nie ma problemu żebym nie wierzył.
Ale jak już proponujesz :> - zwłaszcza, że sam chciałbym zobaczyć uczciewie zrobioną 50-poziomową postać

Dnia 29.10.2005 o 10:53, cinus` napisał:

jeśli używa się miecza
dwuręcznego to bloki są przydatne tu Ci przyznam rację, gdyż miecze te są wolniejsze od jednoręcznych, ale za to dłuższe
i zdają więcej obrażeń, próbowałem walczyć mieczem dwuręcznym z kilkoma orkami, ale niezbyt mi to wychodziło gdyż walczyłem
bez bloków, dlatego wolę walkę mieczem jednoręcznym, przyzwyczaiłem się do mieczy jednoręcznych w których blokowanie nie
jest konieczne jeśli dostatecznie szybko się atakuje.


Aha - wiec sedno sprawy stoi tu :]. Nigdy nie walczyłem mieczami 1h, bo miecze 2h wymagają mniej siły w stosunku do zadawanych obrażeń. Moze czas spróbować inaczej?
W Gothicu 1 zrobiłem sobie trio - miecz 1h, magia i łuk, który spisał sie znakomiecie. A potem doszły miecze 2h i mimo tego, że nie miałem umiejętności walką nimi to i tak nie było mocnych ;)

A najśmienisjza sprawa jest związana z tą brioną szpiegowską np. mieczem mistrzowskim - wymaga kupę zręczności, ale zadaje dobre obrażenia tylko w gdy masz wysoką siłę :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2005 o 10:59, Backside napisał:

hehe - nie ma problemu żebym nie wierzył.
Ale jak już proponujesz :> - zwłaszcza, że sam chciałbym zobaczyć uczciewie zrobioną 50-poziomową postać


no to wrzucę sejva w przyszły weekend, wcześniej nie dam rady bo wyjeżdzam studiować, a na stancji nie mam neta :(

Dnia 29.10.2005 o 10:59, Backside napisał:

Aha - wiec sedno sprawy stoi tu :].
Nigdy nie walczyłem mieczami 1h, bo miecze 2h wymagają mniej siły w stosunku do zadawanych obrażeń. Moze czas spróbować inaczej?


polecam, aczkolwiek jeśli przyzwyczaiłeś się do walki mieczem dwuręcznym to może Ci być ciężkoo przyzwyczaić się do walki mieczem jednoręcznym, ja tak właśnie mam tylko, że na odwrót.
jeszcze tylko coś powiem o tych obrażeniach, otóż przy wyborze miecza którym mam walczyć ja nie patrze ile dany miecz zadaje obrażeń, tylko jak bezpośrednio sprawuję się w walce, czyli ile ciosów wystarczy zadać przeciwnikowi aby go ukatrupić, podam za przykład jaszczuroczłeka, gniewem innosa (140DMG) załatwiałem go dwoma ciosami, natomiast smoczą zgubą (190DMG) załatwiałem go także dwoma ciosami, różnica polegała na tym, że gniewem zabierałem im jednym ciosem troszeczkę ponad połowę energii, a smoczą zgubą znacznie więcej niż połowę energii, wychodzi na to, że ilość obrażeń jakie jakiś miecz zadaje czasem nie ma większego znaczenia, nawet różnica 50DMG czasem jest bez znaczenia. oczywiście tak można sobie wybierać zazwyczaj tylko wtedy gdy miecze jednoręczne i dwuręczne ma się na podobnym poziomie (ja w obenej chwili mam wyszkolenie mieczy jednoręcznych na 100% a dwuręczne na 80% i czasem ale nie za często walczę mieczem dwuręcznym) bo co z tego, że jak się ma te miecze które wyżej podałem jeśli ma się wyszkolenie w mieczach dwuręcznych na 90% a jednoręczne 50% w tym przypadku nie ma takie coś sensu, ale gdyby porównywać tak jak to napisałem to nie zawsze miecze dwuręczne są lepsze od dwuręcznych, dla mnie najważniejsza jest szybkość miecza więc gdy mam taki wybor zawsze wybieram miecz jednoręczny.

Dnia 29.10.2005 o 10:59, Backside napisał:

A najśmienisjza sprawa jest związana z
tą brioną szpiegowską np. mieczem mistrzowskim - wymaga kupę zręczności, ale zadaje dobre obrażenia tylko w gdy masz wysoką siłę :]


ale za to zaletą tej broni jest to, że dodają premie do broni jednoręcznych, w przypadku miecza mistrzowskiego to jest chyba aż 10%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2005 o 11:25, cinus` napisał:

dla mnie najważniejsza jest szybkość miecza więc gdy mam taki wybor zawsze wybieram miecz jednoręczny.

Dnia 29.10.2005 o 11:25, cinus` napisał:


ale za to zaletą tej broni jest to, że dodają premie do broni jednoręcznych, w przypadku
miecza mistrzowskiego to jest chyba aż 10%



Masz racje micze 2h są strasznie wolne ja walcze w gothicach tylko jednoręcznymi gdy poszłem do kolegi który walczył 2h to no co tu mówić tym sz**sem ( jeden kolo na forum powiedziałże to przekleństwo .... powiedzcie czy tak czy nie ) nie da się walczyć !! Jedynie dla maga są dobre 2 h bo niektóe specialne zwiększją manę np . różczka ...... ale tak to odradzaam walkę 2 h tym się walczy tak jak by postać czymała monitor ctr ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale niektóre bronie 2h tez dodaja premie do walki 2h
ja zawsze walczyłem broniami 2h dla mnie są lepsze... tylko na poczatku walczyłem 1h i wiecej razy mi wychodziły kombosy bronia 2h niz 1h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma idealnie dobrej broni. Na świetny miecz 1h będziemy musieli mieć mniej siły niż na 2h, ale 2h są silniejsze :].

Ja się przyzwyczaiłem do walki mieczem oburęcznym i przyznam, że nie idziemi wcale źle.

Daro Gothic ---> nie wiem skąd komuś przyszło do głowy, że "szajs" to przekleństwo :].
Jest to pojęcie raczej potoczne i na pewno trochę wulgarzymu w tym jest, ale nie widzę przeciwskazań w umiarkowanym używaniu jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1) Czy zbieranie smoczych jaj ma jakiś głębszy sens poza zdobyciem expa? Tj. czy dzięki nim Bennet może wykonac jakąś lepszą zbroję niż Ciężki Pancerz Łowcy Smoków?
2) Czy ktoś zna konkretną lokalizację (lub dysponuje mapą) położenia Smoczych Korzeni i/lub Kamiennych Tabliczek Siły? Zbieram punkty na Smoczą Zgubę/Duże Magiczne Ostrze Na Smoki, ale wciąż jeszcze trochę mi brakuje i nie mogę jej udźwignąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2005 o 01:23, GanD napisał:

1) Czy zbieranie smoczych jaj ma jakiś głębszy sens poza zdobyciem expa?
Tj. czy dzięki nim Bennet może wykonac jakąś lepszą zbroję niż Ciężki Pancerz Łowcy Smoków?


nie, ciężki pancerz łowcy smoków to najlepsza zbroja jaką Bennet może wykonać i jednocześnie najlepsza jaką łowca smoków wogóle może posiadać

Dnia 30.10.2005 o 01:23, GanD napisał:

2) Czy ktoś zna konkretną lokalizację (lub dysponuje mapą) położenia Smoczych Korzeni i/lub Kamiennych Tabliczek Siły?
Zbieram punkty na Smoczą Zgubę/Duże Magiczne Ostrze Na Smoki, ale wciąż jeszcze trochę mi brakuje i nie mogę jej udźwignąć :(


mam jedną mapkę z podstawki ze smoczymi korzeniami, w korinis smocze korzenie są tak samo umiejscowione zarówno w podstawce jak i w nocy kruka, natomiast jeśli chodzi o Górniczą dolinę to tam w nocy kruka nie ma żadnych smoczych korzeni, podobnie chyba jest jeśli chodzi o jarkendar, bo tam nigdy nie znalazłem żadnych SK. dodatkowo Smocze korzenie możesz kupić czasem u Sagity i u alchemika w korinis Constatntino, czasem eliksiry siły można kupić u jednego z kupców na placu targowym i u jednego gościa w górnym mieście. jeśli chodzi o tabliczki to mapką nie dysponuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2005 o 09:14, cinus` napisał:

> 1) Czy zbieranie smoczych jaj ma jakiś głębszy sens poza zdobyciem expa?
> Tj. czy dzięki nim Bennet może wykonac
jakąś lepszą zbroję niż Ciężki Pancerz Łowcy Smoków?

nie, ciężki pancerz łowcy smoków to najlepsza zbroja jaką Bennet może
wykonać i jednocześnie najlepsza jaką łowca smoków wogóle może posiadać

> 2) Czy ktoś zna konkretną lokalizację (lub
dysponuje mapą) położenia Smoczych Korzeni i/lub Kamiennych Tabliczek Siły?
> Zbieram punkty na Smoczą Zgubę/Duże Magiczne
Ostrze Na Smoki, ale wciąż jeszcze trochę mi brakuje i nie mogę jej udźwignąć :(

mam jedną mapkę z podstawki ze smoczymi
korzeniami, w korinis smocze korzenie są tak samo umiejscowione zarówno w podstawce jak i w nocy kruka, natomiast jeśli
chodzi o Górniczą dolinę to tam w nocy kruka nie ma żadnych smoczych korzeni, podobnie chyba jest jeśli chodzi o jarkendar,
bo tam nigdy nie znalazłem żadnych SK. dodatkowo Smocze korzenie możesz kupić czasem u Sagity i u alchemika w korinis Constatntino,
czasem eliksiry siły można kupić u jednego z kupców na placu targowym i u jednego gościa w górnym mieście. jeśli chodzi
o tabliczki to mapką nie dysponuję.


W Gothicu 2: Noc Kruka zaraz na początku można zdobyć smoczy korzeń biorąć wszystkie rzeczy z wieży Xsardasa. Tam, gdzie jest smoczy korzeń jest też dużo innych ziół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za to w Górniczej DOlinie jest Szczaw Królewski - odkryłem go dzięki swoim wspaniałym podróżom po terenach niedostępnych ;).
Trzeba pójdść do kryjówki Diego, nastepnie wspiąć się na górę w stronę Starego Obozu. Następnie tzreba pochodzićsobie po zewnętrznej ekspozycji stoku (w stronę rzeczki) i gdzieś niedaleko zejścia na dół (nad kryjówką Gilmara, czy jak mu tam było) znajduje się ów SzczaF.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A to jest jakieś miejscie, które odkryłem chodząc po szczytach gór - pochodziłem sobie trochę, lecz krajobraz niewiele się zmieniał - nie pamietam czy zawróciłem czy musiał load''ować grę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powróciłem do grania w Gothic 2. Od razu nasunęła mi się myśl, żeby ściągnąć jakieś mody, wszedłem na dwie największe, polskie stronki o Gothicu... i pustka. Raptem dwa minimody podmieniające tekstury. Czy przez ten czas nic nie wyszło? Nikt nie przetłumaczył żadnych zagranicznych modów? Nie wiedziałem, że polska scena Gothic jest tak uboga :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2005 o 11:49, Backside napisał:

A to jest jakieś miejscie, które odkryłem chodząc po szczytach gór - pochodziłem sobie trochę, lecz krajobraz niewiele się
zmieniał - nie pamietam czy zawróciłem czy musiał load''ować grę ;)


to pewnie poprostu jakieś niedopracowanie lub błąd.Casami się tak zdarza,np. mój kolega w Gothicu 1 wpisał kod na nieśmiertelność,wyszedł poza barierę i szedł ścieżką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować