Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 07.02.2007 o 13:26, spider88 napisał:

O bardzo przepraszam .Jak na razie grałem już kilka razy i poza ostatnią grą praktycznie zawsze
dochodziłem do finału więc co to ma niby znaczyć że nie powinienem dojść do tego momentu bo
nie bardzo rozumiem .Jesteś rozczarowany czy co ??


Poprostu jesteś ostatnim z doświadczonych graczy...Zginął Ninja Seba, który Cię oskarżał... Teraz podejrzewa Cię Fiarot, a Ty mu piszesz : Podpadłeś. Poza tym, czemu nie ustosonkowałeś się do argumentów, które podałem zaraz po tych słowach?
W ogóle nie wypowiedziałeś się do tych zarzutów... Co ja mam o tym sądzić?
No i jeszcze ten post po pierwszym dniu linczów... http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22812
i zacytuje zdanie, które już wcześniej cytowałem;p... " Było pełne niepewności i zwariowanych pomysłów , były już także pierwsze wnioski .Trzeba dokładnie przeanalizować jeszcze raz wszystkie wypowiedzi i jakoś je poukładać ." i tera moje pytanie... Jak po pierwszym dniu linczów można coś wnioskować z postów fabularniakowych :)?? No dla mnie to ciut podejrzane... Ninja Seba spidera podejrzewał za dziwny atak na Invina... A więc tych podejrzeń odnośnie spidera zebrało mi się znacznie więcej niż jeszcze wczoraj...

Proszę, żebyś odpowiedział mi coś na to, bo jakoś na inną cześć mojego posta zgrabnie odpowiedziałeś, a tą dziwnie pominąłeś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 14:22, Dar15 napisał:

Proszę, żebyś odpowiedział mi coś na to, bo jakoś na inną cześć mojego posta zgrabnie odpowiedziałeś,
a tą dziwnie pominąłeś...

Nie musisz na mnie od razu krzyczeć , problemu z wzrokiem nie mam więc pogrubiać nie musisz ;p

Widzisz z tego co zaobserwowałem z dotychczasowych swoich gier jednym z najważniejszych dni jest właśnie dzień pierwszy i drugi gdy posty są jeszcze fabularne .Nie należy się wcale wczytywać za bardzo w ich treść bo wtedy tak naprawdę w pierwszym i drugim mordzie mafia najczęściej popełnia błędy .Zawsze stosowałem tę zasadę i mogę Ci przytoczyć przykłady o skuteczności tej taktyki nawet gdy jako jedyny wskazywałem oby zdrajców .Tyle że nie dotyczy to obecnej rozgrywki więc może poprzestanę na tym co już napisałem .
Zresztą sam sobie zaprzeczasz, piszesz że ja się doczepiłem właśnie sprawdzania postów tak wcześnie a sam to robisz .Co do Seby to ciężko mi się ustosunkować , ja go nie podejrzewałem ani z nim nie dyskutowałem więc co mam powiedzieć jak nie mam o czym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 14:19, spider88 napisał:

Widząc Twój avek pojawił się uśmieszek na moich ustach ;))


Proszę nie czepiać się o nic mojego psa ;)

Dnia 07.02.2007 o 14:19, spider88 napisał:

Nie rozumiem , rano napisałem jak to widzę więc po co mam się w kółko powtarzać .


Napisałeś, że mord Seby może być próbą wkopania Cię. Lecz już fragmentu: „No i jeszcze ten post po pierwszym dniu linczów... http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22812
i zacytuje zdanie, które już wcześniej cytowałem;p... " Było pełne niepewności i zwariowanych pomysłów , były już także pierwsze wnioski .Trzeba dokładnie przeanalizować jeszcze raz wszystkie wypowiedzi i jakoś je poukładać ." i tera moje pytanie... „ nie skomentowałeś. Zresztą sprawdziłem – Dar faktycznie już kiedyś zwrócić na to uwagę, a Ty po raz drugi to pomijasz. Trochę to dziwne...

Dnia 07.02.2007 o 14:19, spider88 napisał:

Tak mam taki interes , jest on bardzo prosty i przejrzysty i napisałem o nim .Jesteś moim głównym
podejrzanym i chcę aby inni równierz przebadali Twoje posty .Staram się nie owijać tego w bawełnę
tylko piszę to prosto z mostu a Ty zadziwiająco nie możesz tego pojąć .Napisałem to wcześniej
prawda ?


Ja całą sprawę widzę tak: w nocy zginął Seba. Rano podnosisz wrzawę, że ktoś chce Cię wrobić i stwierdzasz, że na 100% jeden z agentów jest w grupie osób niegłosujących na Invina. Skąd ta pewność? Następnie ja stwierdzam, że wcale nie jest to takie oczywiste i podaję trzy alternatywne możliwości. W jednej z nich twierdzę, że to Ty jesteś agentem i uśmierciłeś Sebę celowo, aby dziś mieć jakiś punkt zaczepienia. W odpowiedzi na to piszesz, że podpadłem i jestem twoim głównym kandydatem do linczu. Czyżbym to jednak ja odkrył prawdę i teraz przy pomocy innych chcesz się mnie pozbyć w głosowaniu, gdyż niezręcznie będzie Ci to zrobić później w mordzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 14:39, Fiarot napisał:

Trochę to dziwne...

Do tego już się ustosunkowałem post wcześniej .

Dnia 07.02.2007 o 14:39, Fiarot napisał:

Ja całą sprawę widzę tak: w nocy zginął Seba. Rano podnosisz wrzawę, że ktoś chce Cię wrobić
i stwierdzasz, że na 100% jeden z agentów jest w grupie osób niegłosujących na Invina. Skąd
ta pewność?


W 90% przypadków jeśli cała grupa tak ochoczo głosuje na jednego z grających mafia się dzieli aby zazwyczaj jeden był bezpieczny tym bardziej że oni wiedzieli że on jest mieszkańcem .

>Następnie ja stwierdzam, że wcale nie jest to takie oczywiste i podaję trzy alternatywne

Dnia 07.02.2007 o 14:39, Fiarot napisał:

możliwości. W jednej z nich twierdzę, że to Ty jesteś agentem i uśmierciłeś Sebę celowo, aby
dziś mieć jakiś punkt zaczepienia.


Jest taka możliwość tylko że zrobileś to bez podania dowodów .Było to tylko zwykłe gdybanie .Ja też mogę napisać posta w którym będę pisał że każdy może być możliwym mafiozą .Na pewno trafiędwa razy tylko co z tego wynika ?? NIC .

Dnia 07.02.2007 o 14:39, Fiarot napisał:

W odpowiedzi na to piszesz, że podpadłem i jestem twoim
głównym kandydatem do linczu. Czyżbym to jednak ja odkrył prawdę i teraz przy pomocy innych
chcesz się mnie pozbyć w głosowaniu, gdyż niezręcznie będzie Ci to zrobić później w mordzie?

Jak mogę to zrobić przy pomocy innych ?? Powiedziałem że ja stawiam na Ciebie i Tyle .Proponuję aby inni także przejrzeli twoje wypowiedzi i tyle .Gdzie widzisz abym namawiał innych aby głosowali na Ciebie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Martwi mnie, że część graczy w dniu dzisiejszym stara się unikać wypowiadania jakichkolwiek konkretów (poza spikerem i Fiarotem, którzy nam pięknie zaspamowali swoją rozmową pół strony : p), czekając prawdopodobnie na kozła ofiarnego, który po wyskoczeniu ze swoimi teoriami zostanie publicznie schłostany. Jeśli mamy wykryć agentów, musimy przede wszystkim grać w otwarte karty.

Mi na przykład coraz mniej podoba się zachowanie Tobiego. Nie twierdzę tak dlatego, że jeszcze wczoraj stawiał mnie w kręgu swoich głównych podejrzanych, bo prawdę mówiąc ani mnie to ziębi, ani grzeje. Poirytowałem się natomiast po usłyszeniu, że Tobi ma trzy typy, ale o zdradzeniu ich w tym momencie nie ma mowy. Taaa… to, co? Będziemy czekać, aż któryś z twoich typów się wystawi, powie coś głupiego albo po prostu inny gracz zacznie go podejrzewać, a wtedy ty wkroczysz żeby dorzucić swoje trzy grosze i kolesia dobić? W istocie, oryginalny sposób na wytropienie agentów.

Szkoda też, że ani Avalon, ani fanfilmu nie kwapią się do umieszczenia swoich przemyśleń. I ile tego drugiego widziałem jeszcze niedawno, ten pierwszy w ogóle wypadł mi z pamięci. Przy intensywnych kłótniach pomiędzy Immortalem i Aldarionem oraz Spiderem i Fiarotem łatwo o nich zapomnieć. Na dobrą sprawę mogliby dzisiaj pojawić się tylko po to, aby spojrzeć na kogo leci dzisiaj najwięcej głosów, dorzucić swój własny i się ulotnić.

Jeśli zaś chodzi o rozmowę Spidera z Fiarotem i wzajemne oskarżenia tychże panów, nie za bardzo wiem co o tym myśleć. Ani Spider, o czym zresztą pisałem już wcześniej, ani Fot nie są w kręgu osób przeze mnie podejrzewanych (lub przynajmniej nie są w czołówce), więc o ile nie pojawią się jakieś argumenty wielkiego kalibru, które mogłyby mnie przekonać, wstrzymam się z ocenami.

***
Offtop: Tnijcie cytaty. To naprawdę nie boli, a o ile lepiej wygląda ; ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.02.2007 o 14:37, spider88 napisał:

Nie musisz na mnie od razu krzyczeć , problemu z wzrokiem nie mam więc pogrubiać nie musisz
;p


Nie krzyczę:D tylko mowie;p Skoro nie chciałeś odpowiedzieć wolałem pogrubić;)

Dnia 07.02.2007 o 14:37, spider88 napisał:

Widzisz z tego co zaobserwowałem z dotychczasowych swoich gier jednym z najważniejszych dni
jest właśnie dzień pierwszy i drugi gdy posty są jeszcze fabularne .Nie należy się wcale wczytywać
za bardzo w ich treść bo wtedy tak naprawdę w pierwszym i drugim mordzie mafia najczęściej
popełnia błędy .Zawsze stosowałem tę zasadę i mogę Ci przytoczyć przykłady o skuteczności tej
taktyki nawet gdy jako jedyny wskazywałem oby zdrajców .Tyle że nie dotyczy to obecnej rozgrywki
więc może poprzestanę na tym co już napisałem .

Dlaczego nie dotyczny tej rozgrywki? I w jaki sposób szukasz zdrajców w pierwszy i drugi dzień...
Bo ja nie wiem, co można znaleźć w kupie postów fabularniakowych;)

Dnia 07.02.2007 o 14:37, spider88 napisał:

Zresztą sam sobie zaprzeczasz, piszesz że ja się doczepiłem właśnie sprawdzania postów tak
wcześnie a sam to robisz .

Poprostu zdziwilo mnie, że sprawdzasz posty fabularne... No, ale skoro można w nich coś znaleźć...

Dnia 07.02.2007 o 14:37, spider88 napisał:

Co do Seby to ciężko mi się ustosunkować , ja go nie podejrzewałem
ani z nim nie dyskutowałem więc co mam powiedzieć jak nie mam o czym .


Wszystko robi się zagmatwane;p To chociaż powiedz kogo podejrzewasz oprócz Fiarota...
Bo tak mi się zdaję, że jeden ze zdrajców stara sie siedzieć cicho no i jest wśród graczy teraz nieaktywnych... a tamtych wielu i trudno się u nich cokolwiek znaleźć... Może Ty coś wypatrzyleś:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 15:08, Dar15 napisał:

Dlaczego nie dotyczny tej rozgrywki? I w jaki sposób szukasz zdrajców w pierwszy i drugi dzień...
Bo ja nie wiem, co można znaleźć w kupie postów fabularniakowych;)

Można i to bardzo wiele , tyle że jak napisałem nie patrzeć na fabułę .Oczywiście osdpada pierwszy dzień gdy jest tylko mord , ale już drugiego dnia mafia zazwyczaj zrobić sobie jak najmocniejsze albi .Przecierz to proste , dlatego można dość łatwo znaleść interesujące poszlaki ;p

Dnia 07.02.2007 o 15:08, Dar15 napisał:

Wszystko robi się zagmatwane;p


I za to właśnie lubię tą grę ;p

>To chociaż powiedz kogo podejrzewasz oprócz Fiarota...

Zastanawia mnie Mtobi ale tak naprawdę to ciężko jak na razie coś powiedzieć .Było by łatwiej gdyby udało się wyeliminować jednego z mafiozów ale no cóż do tego musimy się przyłożyć wszyscy .
Pewności co do jego osoby nie mam jednak mnie zastanawia i tyle tylko mogę powiedzieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/ciach - ciach/

Dnia 07.02.2007 o 15:17, spider88 napisał:

Można i to bardzo wiele , tyle że jak napisałem nie patrzeć na fabułę .Oczywiście osdpada pierwszy
dzień gdy jest tylko mord , ale już drugiego dnia mafia zazwyczaj zrobić sobie jak najmocniejsze albi.


W drugim dniu o ile mi wiadomo jest kupa strzałów. Więc jak mafia ma sobie robic alibi??? Wytłumacz mi to prosze, bo mogłem czegos nie zrozumieć

Dnia 07.02.2007 o 15:17, spider88 napisał:

> Wszystko robi się zagmatwane;p


Tyle, ze z tym zagmatwaniem mogą być problemy. Bo my, czyli mieszkancy zaczniemy się gmatwać, mafiozi zaczną gmatwać wszystko razem z wszystkimi i juz nic nie wykombinujemy :P

Dnia 07.02.2007 o 15:17, spider88 napisał:

I za to właśnie lubię tą grę ;p


I ja tez :P

Dnia 07.02.2007 o 15:17, spider88 napisał:

Zastanawia mnie Mtobi ale tak naprawdę to ciężko jak na razie coś powiedzieć .Było by łatwiej
gdyby udało się wyeliminować jednego z mafiozów ale no cóż do tego musimy się przyłożyć wszyscy


Tyle, ze musielibysmy miec farta, by mafiozi popełnili błąd, bo jedna nieprzemsylana wypowiedź moze odesłać kolejnego mieszkanca do domu. Ja kiedys przy linczu na godzine przed terminem, moze wiecej napisałem "Oddaje głos na niego, bo to i tak juz nic nie zmeieni. Poza tym nie mam czasu by sie zastanowic". I to był gwozdz do trumny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 15:25, Avalon67 napisał:

W drugim dniu o ile mi wiadomo jest kupa strzałów. Więc jak mafia ma sobie robic alibi??? Wytłumacz
mi to prosze, bo mogłem czegos nie zrozumieć


Strzały są dla mieszkańców nie dla mafii która właśnie to wykorzystuje .Nie wiem czy grałeś jako mafia , jako mieszkaniec strzelasz nie wiedząc kto jest mafią , natomiast oni tego problemu nie mają .Wykorzystują tą sytuację aby się jak najbardziej zamaskować .Znając tę taktykę właśnie doświadczeni gracze mają ułatwione zadanie aby znaleść mafię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 14:47, spider88 napisał:

Do tego już się ustosunkowałem post wcześniej .


Właśnie to przeczytałem. Zainteresował mnie ten fragment: "Zawsze stosowałem tę zasadę i mogę Ci przytoczyć przykłady o skuteczności tej taktyki nawet gdy jako jedyny wskazywałem oby zdrajców ." Pamiętam, że faktycznie była kiedyś taka edycja. Jednak nie mogę się oprzeć wrażeniu, że przytaczasz go tutaj przede wszystkim po to, aby zbudować zaufanie do swojej osoby. W końcu skoro kiedyś wytropiłeś, to czemu teraz miałbyś tego nie zrobić. Sporo osób pójdzie za twoim głosem... a wtedy zonk! :)

Dnia 07.02.2007 o 14:47, spider88 napisał:

W 90% przypadków jeśli cała grupa tak ochoczo głosuje na jednego z grających mafia się dzieli
aby zazwyczaj jeden był bezpieczny tym bardziej że oni wiedzieli że on jest mieszkańcem .


Czyli ze 100% zjechałeś już do 90% :) . Oznacza to też, że - ja sam zresztą stwierdziłeś - taka sytuacja nie zawsze musi mieć miejsce, dlatego nie możesz mieć zupełnej pewności, że takie zajście wystąpiło i tym razem.

Dnia 07.02.2007 o 14:47, spider88 napisał:

Jest taka możliwość tylko że zrobileś to bez podania dowodów .Było to tylko zwykłe gdybanie
.Ja też mogę napisać posta w którym będę pisał że każdy może być możliwym mafiozą .Na pewno
trafiędwa razy tylko co z tego wynika ?? NIC .


Ty za to jak widzę opierasz swój dzisiejszy głos jedynie na tym, że ja od razu nie określiłem się jednoznacznie w tej sytuacji. Dosyć słaby ten argument. Tym bardziej, że na dobrą sprawę wszyscy, którzy do tej pory się udzielali powiedzieli, że jeszcze przejrzą dotychczasowe posty i później podzielą się swoimi premyśleniami. Dadix napisał, że jest Ci skłonny uwierzyć, mtobi stwierdził, że raczej zagłosuje na Dadixa i tyle. Więcej konkretów nie padło. Ale ja jestem w grupie osób niegłosujących na Invina, więc do mnie najłatwiej jest się doczepić.

A rozpisanie tych możliwości przeze mnie dotyczyło konkretnej sytuacji, w której znaleźliśmy się po mordzie Seby. Dlatego też ich głównym bohaterem jestem ja, Ty i Immortal. Na resztę rzuca to mniejsze światło. Dlatego też pozostałych szczegółowo nie rozpisałem.

Dnia 07.02.2007 o 14:47, spider88 napisał:

Jak mogę to zrobić przy pomocy innych ?? Powiedziałem że ja stawiam na Ciebie i Tyle .Proponuję
aby inni także przejrzeli twoje wypowiedzi i tyle .Gdzie widzisz abym namawiał innych aby głosowali
na Ciebie ??


Wyraźnie to sugerujesz. Mówisz, żeby inni przejrzeli moje posty. Ja osobiście nie mam nic przeciwko temu, z tym, że wypowiadałem się do tej pory dosyć gęsto, więc każdy może doszukać się czegoś, co z różnych względów za bardzo nie będzie mu odpowiadać. Wtedy również mnie zlinczują, a wówczas znowu będziemy o jednego (w sumie to dwóch, bo drugi może polecieć w mordzie) mieszkańca w plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 15:40, Fiarot napisał:

Sporo osób pójdzie za twoim głosem... a wtedy zonk! :)


Prosiłem aby nie łączyć tego z tą rozgrywką , jednak przez cały czas nawiązujecie do tego i chcecie abym się do tego ustosunkował .

Dnia 07.02.2007 o 15:40, Fiarot napisał:

Czyli ze 100% zjechałeś już do 90% :) . Oznacza to też, że - ja sam zresztą stwierdziłeś -
taka sytuacja nie zawsze musi mieć miejsce, dlatego nie możesz mieć zupełnej pewności, że takie
zajście wystąpiło i tym razem.


Pewności nie ma nigdy .Napisałem że zazwyczaj w 90% , co do tej rozgrywki jestem pewien takiego scenariusza w 100% więc nie zmieniam zdania .
>

Dnia 07.02.2007 o 15:40, Fiarot napisał:

Więcej konkretów nie padło. Ale ja jestem
w grupie osób niegłosujących na Invina, więc do mnie najłatwiej jest się doczepić.


To jest główny powód ,dodaję do tego jeszcze pisanie postów które nic nie wnoszą do rozgrywki czyli próba mieszania i gmatwania sytuacji .Sam przyznasz ( nawet jeśli się mylę że są to przesłanki dość logiczne ) .

Dnia 07.02.2007 o 15:40, Fiarot napisał:

z tym, że wypowiadałem się do tej pory dosyć gęsto,


No właśnie , jeśli dodasz do tego że ( załóżmy ) wypowiadałeś się sensownie to nie masz czego się obawiać ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale Invin okazał się niewinny.Nie głosowałem na niego i dlatego mam być winny? No przepraszam, ale to jest śmieszne.Jak zwykle dzielenie na grupy.Ci, którzy nie głosowali na Invina [w tym ja] będą teraz bacznie obserwowani bla bla bla, ale zauważ, że mafia raczej nie postąpiłaby tak, wyróżniając się z tłumu.Przecież to nie byłoby najlepszą taktyką, mafia zazwyczaj wtapia się w tłum [nie licząc niektórych przypadków].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 16:02, Immortal 1 napisał:

No przepraszam, ale to jest śmieszne.

Śmieszne to jest to co teraz napisałeś .Zagłosowałeś jako ostatni w dodadku nie na tego który już na pewno miał być zlinczowany .Zapewne chciałeś abyśmy mysleli że nie głosowałeś na mieszkańca .Nie no takiego posta się nie spodziewałem .Hmm... bardzo ciekawie się zaczyna robić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 15:50, spider88 napisał:

Prosiłem aby nie łączyć tego z tą rozgrywką , jednak przez cały czas nawiązujecie do tego
i chcecie abym się do tego ustosunkował .


O.K., jak chcesz.

Dnia 07.02.2007 o 15:50, spider88 napisał:

Pewności nie ma nigdy .Napisałem że zazwyczaj w 90% , co do tej rozgrywki jestem pewien takiego
scenariusza w 100% więc nie zmieniam zdania .


Wiem, że się czepiam, ale skoro pewności nie ma nigdy, to nie możesz być pewien na 100% ;P .

Dnia 07.02.2007 o 15:50, spider88 napisał:

To jest główny powód ,dodaję do tego jeszcze pisanie postów które nic nie wnoszą do rozgrywki
czyli próba mieszania i gmatwania sytuacji .Sam przyznasz ( nawet jeśli się mylę że są to przesłanki
dość logiczne ) .


Heh, zapewne lepiej byłoby, gdybym pisał co chwilę: "cześć, ale ciekawa sytuacja, jak przejrzę posty, to powiem wam o moich przemyśleniach". Wtedy wnosiłbym sporo do rozgrywki ;) . Nie mieszam, tylko piszę to, co w danej chwili myślę. To tylko twoja opinia. Ale fakt, że lepsze takie (choć błędne) przesłanki niż strzelanie czy czekanie na opinie innych i jedynie podpinanie się pod większość podczas głosowania.

Dnia 07.02.2007 o 15:50, spider88 napisał:

No właśnie , jeśli dodasz do tego że ( załóżmy ) wypowiadałeś się sensownie to nie masz czego
się obawiać ;p


Zakładam, że wypowiadałem się sensownie ;) . A na poważnie to nie obawiam się, gdyż w swoich wypowiedziach nie mam nic do ukrycia. Chodzi mi jedynie o to, żeby nikt czegoś źle nie zinterpretował i nie wysuwał pochopnych wniosków. Np. Immortal wczoraj widział we mnie partnera Aldariona tylko dlatego, że on rzekomo mnie bronił, zaś ja stanąłem po jego stronie. A przecież to o niczym szczególnym nie świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 16:19, Fiarot napisał:

Np. Immortal wczoraj widział we mnie partnera Aldariona
tylko dlatego, że on rzekomo mnie bronił, zaś ja stanąłem po jego stronie. A przecież to o
niczym szczególnym nie świadczy.

Dziwne że akuratjego wyciągasz ale jesli wezmę ten post http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22896 do tego dojdzie sposób oddania wczorajszego głosu to dzieje się coś dzwnego .Poczeam może co powiedzą na ten temat inni bo ten fakt dopiero rodzi sięw mojej głowie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Naprawdę jestem ciekawy, skąd Ty bierzesz takie rewelacje. Bo jeśli piszesz te słowa tylko
> pod wpływem tego posta: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22803 to moim zdaniem
> dalece to nadinterpretujesz. Ja nie widzę tu żadnej obrony.
Chodzi o obronę, poprzez odwrócenie naszej uwagi od twojej osoby, a szczerze wątpię, żeby mafia odwracała uwagę mieszkańca [o ile jest nim Aldarion]. Tak poza tym, to uniewinnił Ciebie, bo "nie".Zero dowodów, a przecież niczego nie można być pewnym.
> Bo Aldarion stwierdził, że to Liqid
> bardziej mu pasuje na mafię niż ja? W ten sposób mnie bronił? Zastanów się. Rozumiem, gdyby
> to on doprowadził tamtego dnia do remisu w chwili, gdy ja byłem na wylocie.
Jak już napisałem, wyglądało to w moich oczach jako odwiedzenie naszego wzroku od Ciebie,
> Wówczas mógłbyś
> mieć do niego o to uzasadnione pretensje. A tak to Ciebie w ogóle nie rozumiem. Nie wiem, co
> kierowało Aldarionem. Wydaje mi się, że chciał raczej dobrze niż źle. Gdyby tego nie zrobił
> następnego dnia zaczynalibyśmy znowu od zera, z tym, że już o jedną osobę mniej, która zginęła
> w mordzie. A tak przynajmniej wykorzystaliśmy swój ruch, jaki nam, mieszkańcom, przysługiwał.
> Nie trafiliśmy, trudno. Ale przynajmniej posunęliśmy się o jeden krok naprzód. Zresztą gdyby
> wówczas Aldarion dobił mnie to dziś pewnie podejrzewałbyś o wspólne mafiozowanie jego i Liqida.
Ehh, taki krok na przód to sobie podaruj, do tego jeszcze w pierwszym linczu.Szansa na trafienie mafii poprzez czyste strzały i to jeszcze na początku gry są bardzo małe.Zazwyczaj jest tak, że już drugiego dnia linczu nie ma już tak dużo strzałów, wtedy są już jakieś poszlaki i przemyślenia, co za tym idzie - już można mieć na podstawie czegoś podejrzanego.A poza tym to Aldarion odwrócił uwagę od twojej osoby, nie od Liqida [który i tak już nie żył], a wątpię, aby postąpił tak samo względem niego...Ale to tylko gdybanie, tak samo to, że gdybyś Ty zginął to bym osądzał Liqida.
> Aldarion swoją zmianą głosu zwrócił na siebie uwagę, a Ty próbujesz to teraz wykorzystać. W
> dodatku tylko na podstawie analizy jednej wypowiedzi twierdzisz, że rozszyfrowałeś już parę
> zdrajców, co jest niepoważne. Naprawdę bardzo to naciągasz.
Ty chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem...Gdybym zagłosował na Aldariona z jednym małym powodem to byłoby to chyba głupim posunięciem, czyż nie? Na niego znalazłem najwięcej i się tego na razie trzymam.Poza tym nie twierdzę, że jesteś zdrajcą, byłbyś bardzo podejrzany, gdyby Aldarion zginął jako winny.
Te kilka pomyłek można interpretować na dwa sposoby - albo udaje zagubionego mafioso, albo jest mieszkańcem i czasem pisze bez zastanowienia popełniając takie błędy...Prędzej czy później trzeba będzie rozstrzygnąć, która wersja jest prawdziwa.
> P.S. Zdaję sobie sprawę, że wygląda to tak, jak gdybym jednocześnie bronił siebie i Aldariona,
> jednak tak nie jest :) . Po prostu odpowiadam Immortalowi odnośnie jego teorii, w której posądza
> nas obu o mafiozowanie, więc siłą rzeczy wspominam również o Aldarionie. Nie wiem, jaką rolę
> ma on do spełnienia w tej rozgrywce. Jedyne, co nas ewentualnie może łączyć to to, że
> obaj jesteśmy mieszkańcami.
Rozumiem...Póki co czekam, aż ktoś przysporzy nam nowych poszlak i argumentów.
Tak w ogóle, to przez te durne auto-blanki i błędy na stronie piszę ten post drugi raz, bo nie dało się pierwotnej treści odzyskać, a więc może wyglądać odrobinę inaczej...Ale sens jest ten sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 11:56, Fiarot napisał:

2. Spider nie jest w mafii, jest w niej zaś ktoś w grupie niegłosujących na Invina.
Z osób, które się wczoraj wyłamały, wciąż żyją jeszcze tylko ja i Immortal. Z mojego punktu
widzenia agentem może być więc tylko Immortal. Gdyby tak było to zakładam taką wersję: Immortal
już wcześniej stara się usilnie wmówić innym, że parę mafiozów stanowię ja z Aldarionem. Nie
ma jednak wsparcia i dlatego wraz z kompanem decydują się na taki mord. Teraz może przyjąć
bez większego (albo udawanego) zastanowienia się teorię Spidera jakoby ktoś z niegłosujących
na Invina jest w mafii i doprowadzić do linczu na mnie. Oczywiście jest to dosyć ryzykowne,
ale jego partner może trzymać rękę na pulsie i pilnować, aby wydarzenia przybrały dla nich
korzystny obrót. Po mojej śmierci Immortal ma dwie możliwości działania - albo atakuje Spidera,
gdyż to on pierwszy oficjalnie wyprowadził teorię, w której oskarża osoby niegłosujące na Invina
(gdy ja okażę się niewinny Immortal będzie mógł powiedzieć, że Spider celowo próbował nas wrobić),
albo konsekwentnie będzie uderzał w Aldariona, gdyż ten mimo wszystko nadal nie będzie mu pasował
ze względu na kontrowersyjne zachowanie. Jeżeli Immortalowi i jego wspólnikowi udałoby się
odpowiednio pokierować resztą i doprowadzić do linczu na mnie, Spiderze i Aldarionie to wówczas
będą mieli wygraną grę. Dobry plan długofalowy.

Gdybanie, gdybanie i jeszcze raz gdybanie.Ja wysunąłem teorię, a Ty mi wmawiasz już, że to ja muszę być mafioso, bo jeden z winnych niby się znajduje w kręgu tych, którzy nie zagłosowali na Invina, a jak już powiedziałem ta teoria ma niewiele sensu, bo akurat nie wskazałem Go, a on był niewinny.Dużo osób twierdziło inaczej, mafioso nie odłamałby się z szeregu, tylko wtapiałby się w tłum, więc przemyśl to co napisałeś...

Dnia 07.02.2007 o 11:56, Fiarot napisał:

3. Ani Spider ani żadna z osób głosujących na Invina nie jest w mafii.
Chyba najbardziej korzystne rozwiązanie dla agentów. Wówczas eliminując siebie pozwalają Spiderowi
rzucić się na jednego z dwójki ja - Immortal, gdy jeden z tej pary pójdzie do piachu dla pewności
doprowadzą jeszcze do linczu na drugim, a na końcu - gdy już wyjdzie na jaw, że żadna z tych
osób nie była agentem - pokierują innymi do liczu na Spiderze i zakończą edycję zwycięstwem.
Przy okazji jeśli sami nie popełnią jakiegoś błędu nikt się w tym nie pokapuje. Również bardzo
dobry plan długofalowy, w dodatku obciążony najmniejszym ryzykiem.

Wiesz, gdybym nie wiedział o ryzyku linczu na mnie, po mojej teorii to nie napisałbym jej, jednak chciałem jak najlepiej dla mieszkańców i napisałem co o nim myślę.

Dnia 07.02.2007 o 11:56, Fiarot napisał:

Teraz pozostaje zastanowić się, która z tych możliwości jest najbardziej prawdopodobna.

Postąp jak uważasz.[sry za ten double/triple posty, ale po prostu musiałem na kilka odpowiedzieć, a nie mam zamiaru czekać, bo za pół godziny będzie u mnie w domu ksiądz...]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy Ty także nie rozumiesz tego? Czekałem na odpowiedź Aldariona, ale potem nie miałem dostępu do komputera na 2-3 godziny.Nie chciałem głosować, dopóki nie dowiedziałem się co na to powie Aldarion, ale niezbyt mnie to przekonało.Teraz czekam na kolejne argumenty i poszlaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fiarot mi się nie podoba. Wydaje mi się, że on - jako mafia - chce wykorzystać fakt, że Aldarion nie doprowadził do remisu likwidując Likwidzkiego (:P). Zakładam, że Aldarion jest mieszkańcem. Fot wcale nie chce linczu na Aldarionie (bo i po co? Lepiej zostać jego przyjacielem), ale gdyby jednak on zginął w linczu, to nie byłoby to dla Fota takie złe.

Jeśli Franiu Rot jest mafią, to dość mało wiemy o jego kompanie... Myślę, że to mógłby być Avalon lub Dar.

Więcej Wam powiem wieczorem, jak będę miał więcej czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się