Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 14.10.2007 o 19:49, spider88 napisał:

Donki - Nie !!!!
Chodzi mi o tą wypowiedź

Niespodzianką dla niego nie będzie to, że on wie o mojej roli, tylko to, że ja wiem o jego.

Moja pomyłka wynika z tego, że napisałeś, że wypowiedź Szerszenia jest z godz 17, podczas gdy ta podana przez Ciebie jest z 15.
Nie mam pojęcia co o tym myśleć...może nich Szerszeń się wypowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po przemyśleniu wszystkiego zawierzę jednak Szerszeniowi i oddam swój głos na Fimara :). Jest on (wciąż) moim podejrzanym, a szczerze powiedziawszy demrenfaris nie wyglada mi na mafioza (aż tak bardzo jak Fimar ;P). Teraz rozstrzygający glosa należy do Mtobiego.
*********
LINCZ==> Fimar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Alunderis spojrzał na aktualną sytuację i wpadł w zakłopotanie. Brakowało tylko jednego głosu, głosu Toby''iego. Ten mógłby dziś doprowadzić nawet do potrójnego remisu, gdyż po linczu Donx''a wyrównała się liczba głosów Fimarx''a z demrenfaris''em. To już się Hornetiss''owi w ogóle w głowie nie mieściło. Jeszcze rano był pewny ataku na siebie teraz wychodzi, że może dziś nikt nie zginie? Oczekiwał decydującego głosu osoby, która gdzieś zniknęła. Był podekscytowany, to dziś mógłby cieszyć się ze zwycięstwa. Niemniej przeszył go strach, że może się mylić.
- Toby! - krzyknął na głos Alunderis - pamiętaj, że z twoim głosem czekamy tylko do 21.30, zatem masz niespełna pół godziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2007 o 21:01, szerszeń45 napisał:

- Toby! - krzyknął na głos Alunderis - pamiętaj, że z twoim głosem czekamy tylko do 21.30,
zatem masz niespełna pół godziny!

A ja przypomnę, żeby pamiętać o potwierdzaniu głosów na e-mail MG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A więc, ostatni głos należy do mnie. Zagłosuję na kogoś kto ma już 3 głosy, ostatnia rzecz której nam tu potrzeba, to remis. Wtedy niepotrzebnie bylibysmy o jednego gracza w plecy i coraz dalej od znaleznienia partnera Dona. Narazie jestem w stanie dać kredyt zaufania demren''woi, trochę widać gubiłsię z koncepcją gry, ale nie wygląda mi na mafiozę. Głosuję na Fimarx''a. Obym się nie pomylił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Calutki dzień dyskutowali. Nawet pozapominali o zagładzie na zewnątrz, o bliskich, których stracili oraz o tym, że bunkier w którym się znajdowali mógł pozostać ich domem na długie miesiące. Jedyne co ich interesowało to wytropienie drugiego Cylona.
Po wczorajszym sukcesie osiągniętym prawie że pełnią zgody dziś przyszedł absolutny rozłam. Niewiele brakowało a głosy rozłożyłyby się równiutko na każdego z trzech podejrzanych. A to oznaczałoby patową sytuację. Ale przynajmniej nie zginąłby nikt niewinny. A tak:


1.
2.
3. Kalkulator12 - Demrenfaris
4. mtobi - Fimar
5. Demrenfaris - Fimar
6.
7. windows00 - Demrenfaris
8.
9. Szerszeń - Fimar
10. Neban - Demrenfaris
11. Spider88 - Szerszeń
12.
13. Fimar - Szerszeń
14. Donki - Fimar

Fimar - 4 głosy
Demrenfaris - 3 głosy
Szerszeń - 2 głosy

*****************************
Fimar - niewinny - nie żyjesz, przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie będę pisał nic w stylu "wiedziałem, że tak będzie", bo to i tak nie ma sensu.
W moich podejrzeniach nie zmieniło się wiele.
Tylko tyle, że z pary Alunderis (Szerszeń45) i Vendark (Neban) wyżej stawiam tego pierwszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiadają, że człowieka można zabić na 1001 sposobów... albo nawet i więcej. Tylko po co? Te najprostsze są najskuteczniejsze. I wymagają najmniejszych nakładów sił i środków. A logika wskazuje, że im dłużej się nad czymś kombinuje tym łatwiej się ujawnić, że się kombinuje.

Dlatego ostatni pozostały Cylon zrobił co miał do zrobienia w sposób szybki i skuteczny. Wyczekał moment kiedy wszyscy się porozchodzą w różne strony, zaszedł cichaczem mtobiego od tylca i skręcił mu kark. Nawet ciała nie ukrywał. I tak by znaleźli prędzej czy później. Odwrócił się na pięcie i odszedł.

3 minuty później oddawał się spokojnie swoim typowym czynnościom. A każdy z obecnych miał coś takiego. Jedni czyścili spluwy, inni czytali, niektórzy kimali. Każdy zajmował się sobą. Czysty przypadek sprawił, że zorientowali się, że mtobi nie żyje przed brzaskiem poranka... którego i tak nie mieli zobaczyć. Zresztą miało padać...


1.
2.
3. Kalkulator12
4.
5. Demrenfaris
6.
7. windows00
8.
9. Szerszeń
10. Neban
11. Spider88
12.
13.
14. Donki

********************
mtobi - nie żyjesz, przykro mi


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Alunderis''a coś zdzieliło. Potężna siła, której nie mógł wyjaśnić zerwała go na równe nogi z rana. Wstał i zobaczył jakie były konsekwencje jego czynów. Katastrofa. Jego próby prowokacji Cylonów okazały się błędnym kołem w efekcie przyczynił się do najgorszego swojego błędu. Fimar leżał nieruchomo, Hornetiss wiedział, że tylko jego mogą obwiniać za jego śmierć. To on wskazał na niewinnego, gdyby nie to, dawno już by nie żył Demmy. Alunderis poczuł odrazę do siebie, nie zasługiwał by teraz żyć. Zauważył swój błędny tok myślenia. Co udało się z Sam''em, Fiarott''em, Donald''em i Toby''im, nie udało się z Fimarx''em. Zrozumiał swój błąd, gdy nadal - po 21.30 - nie widział Fimarxa wśród swoich.
Nie miał na to żadnego usprawiedliwienia i nie szukał go. Spodziewał się gromu oraz tego, że przeżyje. Teraz już nie był niczego pewien, a Cylon zamordował Toby''iego. Było mu potwornie wstyd i postanowił już nikogo nie prowokować. Nie wiedział już gdzie ma szukać. DO głowy przychodziły mu tylko dwie osoby Demmy i Vendark. Nie mógł logicznie myśleć, poszedł do swego pokoju i nie wychodził stamtąd przez większość dnia. Czekał na nieuniknioną krytykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż...Fimar okazał się nie winny- mój błąd, bo ja także przyczyniłem się do jego śmierci.
Moimi podejrzanymi na dzień dzisiejszy są:
Neban- Któremu wszyscy odpuszczają, pomimo tego, że zrobił wiele błędów i wiele razy zachował się jak wspólnik Dona (w piwerwszym głosowaniu wystawił Sama, podąrza ślepo za tłumem i co tam jeszcze chcecie ;P). Ponadto, Don przez pewien czas oskarżał Nebana (był on jego głównym podejrzanym) co może wskazywac na to, że dla zmyłki Don chciał wystawić swojego partnera.
Kalkulator- w sumie ciężko cokolwiek mi o nim powiedzieć...siedzi cicho, nie wdaje się w jakieś większe dyskusje- nie ma wrogów. Całkiem idealny przykład na mafie, która chce cichaczem wykrasć zwycięstwo miastu.
Spider- jeżeli on by był mafią, to szerze bym mu gratulował ;). Wszyscy skreślili go ze swojej listy podejrzanych, po tym jak zażarcie dyskutował z Donem i odegrał istotna rolę w doprowadzeniu do linczu na nim. Ale jeżeli to była tylko taka gra (ciężko w to uwierzyć, ale to przecież niewykluczone ;P) to niemalże zagwarantował sobie przejście do finału. Może to nieco szalona teoria, ale moim zdaniem mafia Don i Spider, byłaby zdolna do tego (skoro mieli zamiar mordować ludzi według listy, to wszystko jest możliwe ;P).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2007 o 13:17, Donki napisał:

No cóż...Fimar okazał się nie winny- mój błąd, bo ja także przyczyniłem się do jego śmierci.
Moimi podejrzanymi na dzień dzisiejszy są:
Neban- Któremu wszyscy odpuszczają, pomimo tego, że zrobił wiele błędów i wiele razy
zachował się jak wspólnik Dona (w piwerwszym głosowaniu wystawił Sama, podąrza ślepo za tłumem
i co tam jeszcze chcecie ;P). Ponadto, Don przez pewien czas oskarżał Nebana (był on jego głównym
podejrzanym) co może wskazywac na to, że dla zmyłki Don chciał wystawić swojego partnera.
Kalkulator- w sumie ciężko cokolwiek mi o nim powiedzieć...siedzi cicho, nie wdaje się
w jakieś większe dyskusje- nie ma wrogów. Całkiem idealny przykład na mafie, która chce cichaczem
wykrasć zwycięstwo miastu.
Spider- jeżeli on by był mafią, to szerze bym mu gratulował ;). Wszyscy skreślili go
ze swojej listy podejrzanych, po tym jak zażarcie dyskutował z Donem i odegrał istotna rolę
w doprowadzeniu do linczu na nim. Ale jeżeli to była tylko taka gra (ciężko w to uwierzyć,
ale to przecież niewykluczone ;P) to niemalże zagwarantował sobie przejście do finału. Może
to nieco szalona teoria, ale moim zdaniem mafia Don i Spider, byłaby zdolna do tego (skoro
mieli zamiar mordować ludzi według listy, to wszystko jest możliwe ;P).

Zapomnałem dodać :P.
Z linczowaniem Spidera jeszcze bym się jednak wstrzymał, bo moim głównym podejrzanym jest Neban i to jego proponuje do linczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2007 o 13:20, Donki napisał:

Z linczowaniem Spidera jeszcze bym się jednak wstrzymał, bo moim głównym podejrzanym jest Neban
i to jego proponuje do linczu.

No to mnie zaskoczyłeś , w dodatku in minus . Co więcej sam zaczynam się nad Tobą zastanawiać .Wyskakujesz z Nebanem a gdzie jest Szerszeń ?? Przypominam że to dzięki niemu poleciał Fimar .Ty także przyłożyłeś swoją dłoń do tego .Muszę przyznać że robi się ciekawie a to Ty zaczynasz wychodzić na prowadzenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2007 o 13:48, spider88 napisał:

.Wyskakujesz z Nebanem a gdzie jest Szerszeń ?? Przypominam że to dzięki niemu poleciał Fimar
.Ty także przyłożyłeś swoją dłoń do tego .

Głównie to dzieki mnie i Mtobiemu zginął Fimar. Szerszeń mimo, że na niego zagłosował, bez naszej "pomocy" nie uśmierciłby swojego podejrzanego.

Dnia 15.10.2007 o 13:48, spider88 napisał:

Muszę przyznać że robi się ciekawie a to Ty zaczynasz
wychodzić na prowadzenie .

Dlaczego? Bo nie podwierdzam twoich domysłów? Ja przyjąłem, że Szerszeń nie popełniłby takich błędów jakie popełnił i jak narazie będę się tego trzymał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2007 o 13:59, Donki napisał:

Dlaczego? Bo nie podwierdzam twoich domysłów? Ja przyjąłem, że Szerszeń nie popełniłby takich
błędów jako mafia, jakie popełnił i jak narazie będę się tego trzymał.

Wersja poprawiona :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2007 o 13:59, Donki napisał:

Głównie to dzieki mnie i Mtobiemu zginął Fimar. Szerszeń mimo, że na niego zagłosował, bez
naszej "pomocy" nie uśmierciłby swojego podejrzanego.


Wiesz co , przekonałeś mnie a Mtobi nie żyje .

Dnia 15.10.2007 o 13:59, Donki napisał:

Dlaczego? Bo nie podwierdzam twoich domysłów? Ja przyjąłem, że Szerszeń nie popełniłby takich
błędów jakie popełnił i jak narazie będę się tego trzymał.

Masz wielki dar przekonywania .Jednak jest wątpliwe aby popełnił takie błędy .

Podsumowując .

Zostałeś jako jedyny który jest odpowiedzialny za śmierć Fimara , zwracasz moją uwagę na to że jednak Szarszeń jest niewinny no i wraca sprawa Nebana którego tak forsował Don .
Nie pozostawiasz mi wyjścia , jeśli tego bym nie zrobił nie darował bym sobie tego później .


**************
Lincz -----> Donki
**************

O to chodziło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No powróciłem ze szkoły i muszę powiedzieć że ja mam już podejrzanego na dziś. Jest nim demrenfaris. Już mówię dlaczego. Mianowicie idzie tu o jednego posta który możliwe że został napisany przez nieuwagę.
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=34384
a w szczególności fragment:
Ale zginie przynajmniej drugi milczek, bez różnicy

A podejrzane jest to że zginął Fimar który wiele się nie odzywał i mtobi który także za wiele się ostatnio nie odzywał (no może oprócz próby autolinczu) Ale faktem jest że zginęło dwóch bardziej milczących. W tym momencie nie wierze już w przypadek. Poczekam jeszcze na odpowiedź dema bo głupio jest nie zostawić możliwości obrony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2007 o 14:50, spider88 napisał:

Wiesz co , przekonałeś mnie a Mtobi nie żyje .

No i masz... Chodziło mi o to, że jeżeli obwiniałeś Szerszenia o śmierć w finale, to powinieneś także mnie traktować jako potencjalnego mafioza. Zauważyłem, że wybierasz do linczów tylko tych, którzy Ci pasują, a nie mierzysz wszystkich jedną miara.

Dnia 15.10.2007 o 14:50, spider88 napisał:

Masz wielki dar przekonywania .Jednak jest wątpliwe aby popełnił takie błędy .

Szkoda tylko, że moim kosztem, się ten dar przekonywania objawia xP

Dnia 15.10.2007 o 14:50, spider88 napisał:

Zostałeś jako jedyny który jest odpowiedzialny za śmierć Fimara ,

Szerszeń jest też za nią odpowiedzialny :P. Nie zrozumialeś o co mi chodziło :P

Dnia 15.10.2007 o 14:50, spider88 napisał:

zwracasz moją uwagę na to
że jednak Szarszeń jest niewinny

Bo sądzę, że jest niewinny

Dnia 15.10.2007 o 14:50, spider88 napisał:

no i wraca sprawa Nebana którego tak forsował Don .

Bo sądzę, że jest winny :P

Dnia 15.10.2007 o 14:50, spider88 napisał:

Nie pozostawiasz mi wyjścia , jeśli tego bym nie zrobił nie darował bym sobie tego później

Heh zabawne, że zaatakowaleś mnie akurat, kiedy zwróciłem uwagę na to, że twoja dyskusja z Donem mogła być tylko grą :).

Dnia 15.10.2007 o 14:50, spider88 napisał:

O to chodziło ?

A gdzie ja napisałem "proszę zlinczuj mnie, bo tego pragnę z całego serca" :P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2007 o 15:09, Donki napisał:

No i masz... Chodziło mi o to, że jeżeli obwiniałeś Szerszenia o śmierć w finale, to powinieneś
także mnie traktować jako potencjalnego mafioza. Zauważyłem, że wybierasz do linczów tylko
tych, którzy Ci pasują, a nie mierzysz wszystkich jedną miara.

O lol xP. Chodziło mi" o śmierć Fimara" xP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się