Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Co do głosu... Nie jestem póki co przekonany o winie ani Pheleli, ani Kalkulatora, a już tym bardziej Boga (jak to brzmi, pff). Poza strzelaniem na pałę, nie wydał mi się w żaden sposób podejrzany, co Go póki co wyklucza z grona podejrzanych. Wstrzymam się z głosem do wieczora. Prawdopodobnie znajdę chwilę czasu, więc ogarnę to wszystko jeszcze raz (ha - żeby było co ogarnąć!), przeczytam nowe posty i wtedy zadecyduję na kogo zagłosować. Zwykle w pierwszym dniu linczu takich poszukiwań nie robię, bo to się mija z celem... Ale zobaczę. Pewnie i tak zagłosuję metodą losowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bog dos Sumerr bacznie przyglądał się kłótni Pheleli i Jacka. Wydała mu się trochę dziwna, ale nie ma żadnych podstaw, aby kogoś z nich oskarżać. W tym momencie Bog znalazł się w kropce. Nie wiedział na kogo zagłosować.
-A na kogoś trzeba...
stwierdził dos Sumerr
-Jeszcze trzeba poczekać. Część głosuje na Phelela, ale nie wiem czy to on jest sprawcą. W tym momencie nic nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szpetnik przeżuwał kawał krwistego mięsa i rzucał badawczym wzrokiem na "kompanię", w jakiej się znalazł.
- Ło matko - mruknął - czy ten rum naprawdę wart jest tyle poświęceń? Co jeden to gorszy świr...
Bump przechylił szklanicę rumu i kontynuował wywody.
- Taaa... Marrcin. Też mi "genjusz". Nie ma co, na pewno wśród nas jest ten, co obił mordę Mata! Ech...
Stary marynarz pokręcił głową. Kręcił, kręcił, aż łepetyna zwisła mu bezwładnie... i zasnął.

***
Chyba się starzeję, bo nie mam ochoty na pisanie fabularki. ;]

A mam trochę wam do przekazania. Zacznijmy od początku, to jest od posta Boga ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=44616), w którym wyselekcjonował z naszego grona trzy osoby. Dwie, które nic poprzedniego dnia nie napisały (Wayzin i Phelela) i mtobiego, który odezwał się tuż po ogłoszeniu wyników linczu. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to pomięcie przez Boga Lampka. O Kalkulatorze już wspomniał, o Lampku zaś... zapomniał?
Umyślnie rozpocząłem dyskusję z Bogem, aby zobaczyć, kto się do niej włączy. I co? Pierwszy ustosunkował się do niej wdowiakm ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=44622). A raczej trochę do niej nawiązał, bo "ustosunkował" to trochę za duże słowo...
Wayzin również zaczepił Boga( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=44623). Zastanawia mnie jednak sposób, w jaki to zrobił. Osobiście nie zauważyłem, by Bog dzielił kogokolwiek na lepszego bądź gorszego, jak napisał Wayzin. Co więcej, pan DeFoe próbuje wytłumaczyć się tak, by jednym postem zamknąć dyskusję z Bogem. Bo jak inaczej nazwać to, że Wayzin "był zaskoczony godziną rozpoczęcia" i "miał niespodziewaną wizytę brata ciotecznego"? Z lekka naciągane... Znaczy nie twierdzę, że brata nie było, ciekaw jestem po prostu, dlaczego Wayzin tak dokładnie się Bogowi tłumaczy.
Następnie napisał mtobi( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=44624). Tutaj nie mam się za bardzo czego przyczepić. Jednak jego kolejny post... Hm, wygląda to na małe "udobruchanie" Boga, by uniknąc głosu z jego strony.
Ciekawe jest zachowanie Sama, który jak do tej pory nie wspomniał o Bogu i jego "teorii", napisał jednego "fabularniaka" ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=44625), a w kolejnym poście zagłosował na Phelelę ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=44634), nie podając powodu. Takie jego prawo, pierwszy lincz, strzał, itd., jednak dlaczego milczy na temat Boga? Kolegę morze w swoich przemyśleniach póki co pomijam, bo też do niczego się nie ustosunkował, ale trochę dużo milczy.
Poprzez Sama dochodzimy do arcyciekawej osoby, to jest Pheleli. Zagadał raz do Boga i mtobiego, wymienił kilka zdań z Samem, po czym stwierdził, że... podejrzewa Sumerowa. Tia...
Zastanawiający jest też post Kalka ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=44640). Nie oskarża on Sumerowa, nie broni się przed jego słowami, ale widać, że przymierza się do linczu na nim. Jakby sondował, czy ktoś jeszcze zdecyduje się na zlinczowanie Boga...
Ciekawe jest też zachowanie wdowiakma, a konkretnie jego lincz na Phełce ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=44642). Pomimo jego wyjaśnień ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=44647) wygląda to na klasyczne podczepienie się pod cudzy głos. Zobaczmy: Sam napisał swój post z linczem o 15:50, wdowiakm zagłosował o 16:25. Przez 35 minut pisał posta w wordzie? Hm.
Rzuca mi się także w oczy Bone... Przyjął bardzo wygodną pozycję, bo obrał sobie za postać niemowę. Dzięki temu niby jest aktywny, ale unika bezpośredniego kontaktu z graczami. Podsumował jedynie krótko zamieszanie wywołane przez Sumerowa ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=44627).

Moje zdanie na temat zaistniałej sytuacji jest następujące: Bog próbuje na swój sposób zawęzić sobie grono podejrzanych (o czym nikt, prócz jego samego nie wspomniał, większość zainteresowanych rzuciła się na niego), co mu się chwali, bo pomaga to rozruszać grę. Trochę za szybko mnie uniewinnia, ale można zrzucić to na karb małe doświadczenia. A kogo podejrzewam? Tych, którzy bardzo gładko przychylają się do decyzju zlinczowania pana DeFoe.

I na koniec "perełka". ^^

Phelela: "Teraz wychodze i wracam wieczorem wtedy pomysle co dalej robic , chyba że przyjde a okaże sie że sytuacja jest beznadziejna i gine..."

Ja rozumiem to tak: Phełka przychodzi, zobaczy, że ginie i... nie myśli. :P

W sumie nic nowego...

;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się Bump staram się rozruszać grę i nikt inny oprócz ciebie i mnie tego nie robi. Ja nie mam typu kto jest w Mafii, ale wiem kto napewno się nie przyda. Tak jak wspomniałeś Bumper, przeoczyłem Lampka.

Oto osoby, z których wybiorę osobę do linczu.

1.Morze
2.Lampek
3.Scorp2005

Nie wiem czy ktoś z nich jest w mafii, ale oprócz fabularniaka te osoby nic nie napisały. W związku z tym nie przydadzą nam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2008 o 18:02, Bumber napisał:

Wayzin również zaczepił Boga( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=44623). Zastanawia
mnie jednak sposób, w jaki to zrobił. Osobiście nie zauważyłem, by Bog dzielił kogokolwiek
na lepszego bądź gorszego, jak napisał Wayzin.

Znaczy - chodziło mi mniej więcej o to, że podzielił graczy na grupy, które nie miały... Sensu? Czy to o jakiej porze ktoś napisał posta może mieć cokolwiek wspólnego z tym czy jest winny? Pierwszego dnia? Przepraszam, ale takie bezpodstawne wnioski godzą w mój honor :)

Dnia 12.08.2008 o 18:02, Bumber napisał:

Co więcej, pan DeFoe próbuje wytłumaczyć
się tak, by jednym postem zamknąć dyskusję z Bogem.

Dyskusję? A o czym tu dyskutować? Tu akurat nie było niczego do dyskutowania. Sprawa była jasna, Bog po prostu strzelił gafę, bo jak powiedział "nie lubi strzelać". Mimowolnie szukanie kozłów ofiarnych na siłę nie jest najlepszym pomysłem.

Dnia 12.08.2008 o 18:02, Bumber napisał:

Bo jak inaczej nazwać to, że Wayzin
"był zaskoczony godziną rozpoczęcia" i "miał niespodziewaną wizytę brata ciotecznego"?
Z lekka naciągane... Znaczy nie twierdzę, że brata nie było, ciekaw jestem po prostu,
dlaczego Wayzin tak dokładnie się Bogowi tłumaczy.

Po to, by nie było żadnych wątpliwości. To były tzw. "przeszkody odgórne", które uniemożliwiły dopisanie mi się do fabuły tamtego dnia. Naturalna kolej rzeczy: atak - obrona. Bo to, że wtedy się nie dopisałem nie jest żadnym powodem do linczu, a bądź co bądź nie chciałem, by Bog wykorzystał to przeciwko mnie. W jaki sposób? A w taki, że nieraz gracze "podłączają" się pod przemyślenia, tudzież lincze innych graczy, bo sami nie mają lepszych pomysłów. Co za tym idzie? Zlinczowanym może (mógłby?) być prawdopodobnie Phelela, mtobi bądź ja. Bo mamy twarde, niezbite dowody, że to mafiozi!!11

Dnia 12.08.2008 o 18:02, Bumber napisał:

Moje zdanie na temat zaistniałej sytuacji jest następujące: Bog próbuje na swój sposób
zawęzić sobie grono podejrzanych (o czym nikt, prócz jego samego nie wspomniał, większość
zainteresowanych rzuciła się na niego), co mu się chwali, bo pomaga to rozruszać grę.

Zawęzić grono podejrzanych... Już powiedziałem co o tym myślę. Nawet, gdyby nie dotyczyło tego mnie, wykazywałbym podobne zdanie na ten temat, koniec kropka.

Dnia 12.08.2008 o 18:02, Bumber napisał:

Trochę za szybko mnie uniewinnia, ale można zrzucić to na karb małe doświadczenia. A
kogo podejrzewam? Tych, którzy bardzo gładko przychylają się do decyzju zlinczowania
pana DeFoe.

Automatycznie nikt już na mnie dziś nie zagłosuje :P Bo wtedy wyjdzie, że samych mafiozów mamy. Póki co Bog mnie wrzucił do wora "kto wczoraj nic nie napisał", a nie widzę, by ktokolwiek wykazywał zawziętość w sprawie chęci zlinczowania mnie. Ale szukaj Walters, szukaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2008 o 18:16, Wayzin napisał:

Zawęzić grono podejrzanych... Już powiedziałem co o tym myślę. Nawet, gdyby nie dotyczyło
tego mnie, wykazywałbym podobne zdanie na ten temat, koniec kropka.

Tak próbowałem sobie zawęzić grono podejrzany i nic z tego nie wyszło. Jednak u niektórych osób nastąpiła ciekawa rekacja. Zaczęli się tłumaczyć i próbować za wszelka cene załagodzić sytuację. Jednak w tym momencie nie to jest ważne. W tym momencie nie traktuję nikogo jako podejrzanego, lecz mam trzy osoby, które są nam nie potrzebne z powodu swojej niskiej aktywności.Tak jak mówiłem wcześniej są to:

1.Morze
2. Lampek
3.Scorp2005

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2008 o 18:02, Bumber napisał:

Zobaczmy: Sam napisał swój post z linczem o 15:50, wdowiakm zagłosował o 16:25. Przez 35 minut pisał posta w > wordzie? Hm


Przez 35 minut nie pisałem bo pisałem dokładnie 3 minuty. Po pierwsze nie było mnie w domu wróciłem dopiero o 16:15 a do kompa podszedłem 16:20 więc nie miałem czasu przeczytać posta Sama. To tak żeby było jasne, że nie podpinam się pod czyiś lincz :)

Ps. Komputera nie wyłączam jak wychodzę z domu to tak w razie gdybyś się czepiał, że tak szybko go włączyłem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2008 o 18:02, Bumber napisał:

Moje zdanie na temat zaistniałej sytuacji jest następujące: Bog próbuje na swój sposób
zawęzić sobie grono podejrzanych (o czym nikt, prócz jego samego nie wspomniał, większość
zainteresowanych rzuciła się na niego), co mu się chwali, bo pomaga to rozruszać grę.
Trochę za szybko mnie uniewinnia, ale można zrzucić to na karb małe doświadczenia. A
kogo podejrzewam? Tych, którzy bardzo gładko przychylają się do decyzju zlinczowania
Sumerowa.


Tfu, miałem na myśli Boga, a nie Wayzina. Przepraszam za nieścisłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok ja drogą losowania wybieram do linczu Scorpa. Nie przyda nam się. Jest zbyt mało aktywny.

Bumber na 70% jak nie w linczu to zginę z rąk mafii. Bo jako nieliczny staram się coś rozwiązać.

===============

lincz----->>> Scorp2005

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2008 o 17:34, BogSumerow napisał:

Bog dos Sumerr bacznie przyglądał się kłótni Pheleli i Jacka. Wydała mu się trochę dziwna,
ale nie ma żadnych podstaw, aby kogoś z nich oskarżać. W tym momencie Bog znalazł się
w kropce. Nie wiedział na kogo zagłosować.

- Co jest dziwnego w oskarżaniu chorego na tyfus? - zapytał go Jack - pozaraża nas i wszyscy kipniemy, a przy okazji on sam się będzie męczył. A poza tym nie chce kupić rzeczy Mata - to podejrzane(xP).

Dnia 12.08.2008 o 17:34, BogSumerow napisał:

-A na kogoś trzeba...
stwierdził dos Sumerr

Rzeczywiście. Dobrze, żeś to napisał, bobym o tym nie wiedział.

Dnia 12.08.2008 o 17:34, BogSumerow napisał:

-Jeszcze trzeba poczekać. Część głosuje na Phelela, ale nie wiem czy to on jest sprawcą.
W tym momencie nic nie wiem...

Na Phełkę głosują dwie osoby. Mała to część.

@Bumber

Ciekawe jest zachowanie Sama, który jak do tej pory nie wspomniał o Bogu i jego "teorii"
IMO nie ma o czym wspominać. To jest pierwszy lincz, a teoria jest trochę do bani. Zresztą sam Bog stwierdza "Z tych osób wybiorę dzisiaj osobę do linczu. Narazie to będzie czysty strzał." Czyli rozumiem, że będzie strzelał.
, napisał jednego "fabularniaka" ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=44625), a w kolejnym poście zagłosował na Phelelę ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=44634), nie podając powodu.
Powodu, można powiedzieć, nie miałem. To strzał etc.

Takie jego prawo, pierwszy lincz, strzał, itd., jednak dlaczego milczy na temat Boga?
A co mam napisać? Co w tym, co on stworzył, jest takie niezwykłe, że każdy powinien się ustosunkować i o tym wspomnieć?

BogSumerow
Raz, że to jest Bumber, nie Bumper :P
Dwa, że Twoja nowa lista podejrzanych jest inna, niż ta pokazana rano. Coś szybko zmieniasz podejrzanych :P


Postaram się być na forum po 21, ale może mi się nie udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2008 o 19:03, Sam Fisher5 napisał:

BogSumerow
Raz, że to jest Bumber, nie Bumper :P

To przez tą postać Bump tak jakoś wyszło sorry Bumb, moja wina.

Dnia 12.08.2008 o 19:03, Sam Fisher5 napisał:

Dwa, że Twoja nowa lista podejrzanych jest inna, niż ta pokazana rano. Coś szybko zmieniasz
podejrzanych :P

A coś w tym dziwnego? Poprostu staram się dość do tego kto jest mafią na różne sposoby. Pierwsza lista dała ciekawe efekty. Niektórzy się starali bronić i kontrować, a nie którzy nie przywiązywali do tego wagi. Jednak byłby to strzał spośród graczy aktywnych. Myśle, że jak na pierwszy lincz to lepiej wyeliminować osobę, która nam się poprostu nie przyda, bo powiedzmy sobie szczerze: przy pierwszym linczu szansa na zlinczowanie członka mafii jest nikła. Dlatego wolę zagłosować na gracza nie aktywnego niż na tego, który stara się rozwikłać zagadkę. Takie jest moje zdanie. Ty możesz się z nim nie zgodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zast5anawiam się na kogo dzisiaj zagłosować. Bog zwrócił uwagę na moje tłumaczenie się. Początkowo myślałem że po prostu jako mafiozo chce mnie wkopać i załatwić przez byle powód. Ale trochę sobie przemyślałem i jak na razie nie będę linczował Boga... (ciekawie to brzmi tu się zgodzę...) a skupię się na osobie która zareagowała na te oskarżenie czyli VBone. Napisał Z drugiej strony, może racji trochę ma? W końcu takie usprawiedliwianie się Liczącego Rona jest dosyć śmieszne i niepotrzebne. Coś takiego jest świetnym argumentem na później aby gdybym był linczowany podpiąć się i powiedzieć że byłem podejrzanym. Dlatego dzisiaj głosuje na Ventora

************************************

lincz--> VBone

************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Liczący Ron
Ach, wskazał swym długim palcem na mnie. Że niby zaplanowałem sobie zagłosowanie na niego. Och, dlaczego Ron postanowił odpuścić Bogu (hm...), a mnie wtrącić do klatki ze zdrajcami? Chwilowy kaprys?

Pan Marrcin, jak to zauważyli już niektórzy, bardzo szybko ''podpiął się'' pod głos Sama na Phelelosa. Oczywiście, tłumaczy się teraz gęsto, ale nie jesteśmy w stanie sprawdzić prawdziwości jego tłumaczeń. A pirat piratowi ufać nie powinien, bo może skończyć z nożem w plecach. No i pomylił mnie z Łajzą. ;]

Bog i Bumber byli gadatliwi, Bumber nawet dłuższą wypowiedź przygotował. Żadnych zastrzeżeń.

Kilka osób się dzisiaj trochę słabo odzywało. Jestem świadomy, że również zaliczam się do tej grupy. Jednak byli także tacy, którzy jeszcze mniej ode mnie gadali. I dzisiaj w nich właśnie uderzę.
A mianowicie, w pana Lampka.

************

Lincz -> Lampek

************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra po zastanowieniu sie ;](tutaj pozdrowienia dla Bumbera) Linczuje BogSomerow , jak dla mnie chce byc wszedzie .

Lincz ---> Bog Somerow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2008 o 20:31, Phelela napisał:

Lincz ---> Bog Somerow

Ventor podstawił kartkę pod nos Phelelosowi. Było na niej napisane: "Nie ma takiego członka załogi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po szklaneczce rumu można juz w miarę trzeźwo pomysleć. Bump, po co miałbym już od razu, jak nawet nie wskazał bezpośrednoo na mnie (bylem w jego "trójce"), starać sie go udobruchać. Powidziałem, że nie przedstawia to dla mnie wartości. A z tym, że młody i niedoświadczony to czysto fabularniak :P
Dzisiejszy lincz to praktycznie strzał. Wykluczę tylko osoby milczkujące, jak tak dalej pójdzie, to sami wylecą z edycji za brak głosu. Odpuszczę też Sumerowi, wątpie, zeby mafiozo robił wokół siebie tyle szumu już na starcie. Moje magiczne kostki prawdy i przepowidni, powiedziały mi żeby zlinczować... kurdę siebie. NIc to, powtorzmy losowanie... ok mój lincz leci dziś do Marcina

*******************
lincz -> wdowiakm vel. Marcin (szczał podpart wynikiem losowanie na kostkach sześciennych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2008 o 20:31, Phelela napisał:

Dobra po zastanowieniu sie ;](tutaj pozdrowienia dla Bumbera) Linczuje BogSomerow , jak
dla mnie chce byc wszedzie .

Lincz ---> Bog Somerow


Chyba lepiej próbować być wszędzie niż nigdzie prawda? Takie osoby też so wśród nas i tylko nam przeszkadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lamp Keg dopiero niedawno wrócił ze swej przechadzki. Ciało Mata leżało nadal na deskach karczmy, doprawione smrodem, kurzem oraz sosem rumowo-piwnym. Leżało, leżało i śmierdziało. Natomiast niektórzy już zabrali się za handlowanie jego rzeczami, nawet nie uprzątnąwszy truchła. No cóż, standard w portach 1-1-0.
- Może... mają coś ciekawego... Nie wadzi zbadać.

Po zapoznaniu się z sytuacją (pobieżnie, życie nauczyło Kega, że nie ma co się w słowa pijaków wsłuchiwać), Lamp postanowił swoje zdanie wygłosić w temacie kilku nurtujących spraw. Zaopatrzył się w swój antałek trunku, gardło przepłukał, usiadł na ławie i, nie wstrzymując beknięcia, zaczął gadać, starając się zwracać do każdego z towarzyszy tak, by go wysłuchał. Nie rozumiał, o co cały szum... zginął pirat. Ścierwo. Jakich wiele... zresztą, nie był on jedyną ofiarą dnia poprzedniego. To co, że ich załogant... więcej łupów i rumu do podziału! Czy w tych cholernych ochlejskich czasach nikt logicznie nie umie życia zmierzyć...echh...

Zanim jednak na dobre zaczął filozofować, wrócił do swojego wcześniejszego pomysłu, jakim było wygłoszenie...mowy.


===---===---===---===---===---===---===---===

BogSu merow - zwracasz oczywistą uwagę. Jesteś bardzo chaotyczny i zagubiony. Najpierw zapominasz wspomnieć o mnie, jako o osobie, która wypowiedziała się zaraz po linczu. Nie powinno mi to przeszkadzać, ale jednak przeszkadza - stawiasz mnie w niezręcznej sytuacji, co gorsza, ktoś może przez takie niedopatrzenia zacząć traktować nas jako wspólników.

Drugi Twój grzech dnia dzisiejszego jest związany niejako z chaosem pierwszego. Nie wiem, na jakiej podstawie stwierdzasz, że gracze nieaktywni pierwszego dnia są nieprzydatni. Hmm... mam paplać ozorem bez sensu? Wprowadzać chaos? Chyba byś tego nie chciał, prawda? Nie chcę póki co wskazywać palcem, czyje niektóre posty są zbędne... ale zwróć szczególną uwagę na to, kto przeszkadza bardziej. Niekatywni, czy "aktywni inaczej". Poza tym, zostaje jeszcze taka sprawa, że ja przeważnie się pierwszego i zerowego dnia niewiele odzywam. Teraz już w ogóle, sytuacja jest skomplikowana i nie cierpię na nadmiar czasu.

Nie czuję też ubytku ani w lewej, ani w prawej półkuli mózgownicy, dlatego razi mnie stwierdzenie, że stary Lampek mógłby być "nieprzydatny". Jak taki dziadek, którego się oddaje do opieki społecznej :( Albo śmieć, który nam wadzi na półce, w konsekwencji kończąc w ...śmietniku. Czuję się...dotknięty, przyjacielu.

To jednak na tyle Twoich grzechów. Przyłóż się do roboty i uważniej śledź przebieg edycji (Morze się dzisiaj już wypowiadał, natomiast Ty napisałeś, że milczał...ot kolejny przykład). Jeśli się poprawisz, zapomnę o tych "grzeszkach". Jako gest dobrej woli - nie będę dzisiaj na Ciebie głosował.

Phelela ->
Zabawna postać, ale z tego co pamiętam, to już tradycja. Odniosłem jedno ciekawe wrażenie, ale podzielę się nim "kiedy indziej". Jutro w grudniu po południu, się znaczy. Się.

Bumber ->

Odnoszę wrażenie, że Bumber podejrzewa wszystkich, którzy się dzisiaj wypowiedzieli. Ot diametralnie różne podejście od tego, jakie zaprezentował Bog. Chodzi mi przede wszystkim o tego posta: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=44650. Niby dobrze, niby dużo analizy, ale to tylko komercyjna papka, jaką jestem karmiony codziennie ;). No, może stwierdzenie, że Bog zapomniał o mnie w ustalaniu swej listy jest ważne. Jestem przeciwnikiem robienia podsumowań i rzucania postami dnia pierwszego, zaraz po pierwszym linczu. OCZYWIŚCIE to tylko moje zdanie i Bumber może mnie za to skarcić... jasne, że można się przyczepić, że ktoś głosuje o takiej godzinie, że wygląda to, jakby chciał się podczepić pod lincz. Albo, że kogoś sonduje...ale to wszystko da się łatwo skontrować, wytłumaczyć niedziałającym komputerem, babcią zajmującą neta, czy gorącymi bułkami w piekarni. A takie "animozje" zostają na czas późniejszej gry, przez co każdy się skupia na swoich podejrzanych i chcąc niechcąc... trochę ignoruje ważne sygnały, które zaczynają pojawiać się już drugiego dnia (czyli po pierwszym linczu, nie mylić z mordem).

===---===---===---===---===---===---===---===

Mój dzisiejszy głos poleci w stronę wdowiakam. Powód decyzji: podejrzenie niskiej przydatność w dalszej grze. Same posty fabularne nic nie wnoszą. Jestem gorącym zwolennikiem fabuły i klimacenia, ale pod warunkiem, że pojawiają się w nich knucia, knowania i podejrzenia, czyli czysta gra mafijna. U wdowiakam nie widzę nic z tych rzeczy, dodatkowo za szybko odpuszcza i mówi, że strzela. Trza być nowoczesnym i kombinować ^^ Byle z rozwagą i w taki sposób, bym się nie przyczepił tak, jak przyczepiłem się do Bumbera.

LINCZ -> wdowiakm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2008 o 18:16, Wayzin napisał:

Znaczy - chodziło mi mniej więcej o to, że podzielił graczy na grupy, które nie miały...
Sensu?

Nie pytam się o to, czy wypociny Sumerowa miały sens, czy nie miały. Pytam się o Twoją reakcję, a to dwie zupełnie inne sprawy.

Dnia 12.08.2008 o 18:16, Wayzin napisał:

Czy to o jakiej porze ktoś napisał posta może mieć cokolwiek wspólnego z tym czy
jest winny? Pierwszego dnia? Przepraszam, ale takie bezpodstawne wnioski godzą w mój
honor :)

Oj, nie unoś się tak, bo nie na tym ta gra polega.

Dnia 12.08.2008 o 18:16, Wayzin napisał:

Dyskusję? A o czym tu dyskutować? Tu akurat nie było niczego do dyskutowania. Sprawa
była jasna, Bog po prostu strzelił gafę, bo jak powiedział "nie lubi strzelać". Mimowolnie
szukanie kozłów ofiarnych na siłę nie jest najlepszym pomysłem.

Tak, zdeycydowanie lepszym pomysłem jest "strzał". Na pewno większa szansa na trafienie! Wybacz, ale ja wolę opierać się na jakichkolwiek przesłankach, choćby nikłych. Dlaczego? Bo zawsze to jakiś punkt oparcia. Mafia właśnie najczęściej "strzela", a przynajmniej w ten sposób argumentuje swoje głosy. Bo tak najłatwiej...

Dnia 12.08.2008 o 18:16, Wayzin napisał:

Po to, by nie było żadnych wątpliwości.

Wątpliwości zawsze będą, bo nie jesteś w stanie nam udowodnić, czy rzeczywiście takie a nie inne były powody Twojego "spóźnialstwa". :P

Dnia 12.08.2008 o 18:16, Wayzin napisał:

To były tzw. "przeszkody odgórne", które uniemożliwiły
dopisanie mi się do fabuły tamtego dnia.

I znowu się tłumaczysz, a? ;P

Dnia 12.08.2008 o 18:16, Wayzin napisał:

Naturalna kolej rzeczy: atak - obrona. Bo to,
że wtedy się nie dopisałem nie jest żadnym powodem do linczu, a bądź co bądź nie chciałem,
by Bog wykorzystał to przeciwko mnie. W jaki sposób? A w taki, że nieraz gracze "podłączają"
się pod przemyślenia, tudzież lincze innych graczy, bo sami nie mają lepszych pomysłów.
Co za tym idzie? Zlinczowanym może (mógłby?) być prawdopodobnie Phelela, mtobi bądź ja.
Bo mamy twarde, niezbite dowody, że to mafiozi!!11

Podsumujmy: z jednej strony uważasz, że wnioski/przemyślenia/zarzuty(?) Sumerowa są pozbawione sensu, z drugiej zaś... boisz się, że własnie z ich powodu mógłbyś zostać zlinczowany? Kupy się to, mospanie, nie trzyma.

Dnia 12.08.2008 o 18:16, Wayzin napisał:

Automatycznie nikt już na mnie dziś nie zagłosuje :P /.../

Pisałem wcześniej, nie zaszkodzi raz jeszcze: miałem na myśli Sumerowa, nie Ciebie. :)

BogSumerow

Dnia 12.08.2008 o 18:16, Wayzin napisał:

Bumber na 70% jak nie w linczu to zginę z rąk mafii. Bo jako nieliczny staram się coś rozwiązać.

Za mało praktyki, chłopie. ;)

Patrzta go, wystarczy trochę pochwalić, wspomnić kilka razy jego imię, a już rzuca się w to i we w te i zmienia podejrzanych jak rękawiczki! Zwolnij troszkę, bo może ci to zaszkodzić. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2008 o 20:31, VBone napisał:

Kilka osób się dzisiaj trochę słabo odzywało. Jestem świadomy, że również zaliczam się
do tej grupy. Jednak byli także tacy, którzy jeszcze mniej ode mnie gadali. I dzisiaj
w nich właśnie uderzę.
A mianowicie, w pana Lampka.

************

Lincz -> Lampek

************


Jak widzisz, "nie chwal dnia przed zachodem słońca" oraz "nie mów, że Lamp Keg się nie udziela, bo zaraz się udzieli". No i jak widzisz, udzieliłem się... - skinął głową Keg. Wychylił trochę antałka. Pociekło mu po brodzie. - Czy w świetle zaistniałej sytuacji uniewinnisz mnie? Teraz mam czas na to "gadanie", o którym mówisz... no, to jak będzie? - spojrzał na niego z ukosa, po czym podsunął Ventorowi kartkę papieru oraz kawałek węgla, dobytego z kieszeni, by ten mógł napisać mu odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się