Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Śledziłem grę na bieżąco. Szkoda, że tak to wyglądało... W mojej pierwszej edycji jako MG musiałem dobierać graczy w trakcie gry, bo trafiła mi się ekipa olewaczy-kpiarzy pokroju dema.
Ja FM traktuję poważnie, jak każdą grę zespołową. Jeśli ktoś tego nie rozumie - trudno.
Shudo napisał, że zrezygnowałem z sobie tylko znanych powodów. Otóż lekko minął się z prawdą. Powody znał, ale domyślam się dlaczego napisał tak, jak napisał. Nie mam o to pretensji.

Natomiast wszem i wobec ogłaszam, że z demem więcej nie gram.
Jeśli tak się złoży, że akurat znajdziemy się na jednej liście, to od razu proszę MG o wykluczenie któregoś z nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję MG za wspaniałe prowadzenie, pawelowi za dobrą grę, mieszkańcom również za dobrą grę i za to że zrobiliście coś czego się nie spodziewałem to znaczy zlinczowaliście phełkę... Byłem przekonany że przegram i nawet nie zostawiłem dla MG mordu... a tu coś takiego.

No ale mniejsza z tym

Chciałem przeprosić wszystkich za moją mierną aktywność, jednak miałem wybór FM albo trzy egzaminy zdane w terminie zerowym. Nie zdawałem sobie sprawy że edycja rozgrywać się będzie w okresie dla mnie tak gorącym, żeby to było dla mnie wiadome nawet bym się nie zgłosił, ba nauczony poprzednim oczekiwaniem nawet nie pomyślałem o tym że można tak szybko się zmobilizować. Przepraszam jeżeli zepsułem komuś zabawę w tej edycji... i obiecuję poprawę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2010 o 23:01, ariwederczi napisał:

Największym błędem tej edycji było ubicie przez mafię na samym początku graczy, którzy
mogliby - że się tak nieskromnie wyrażę - bardzo uatrakcyjnić rozgrywkę. :)

Dzięki ;DD To tak kwestią żartu.

Wybaczcie za moją śladową laktywność, ale nawał obowiązków mnie (znienacka) przytłoczył. Wyszło jak wyszło, żałuję tego. Miałem zamiar o wiele więcej popisać w dniach późniejszych, ale ów niezbite dowody ciążyły na mnie na tyle mocno, by wykluczyć moją osobę z gry.

Dzięki wszystkim za grę. Wakacje sprzyjają, więc mam nadzieję, że następna edycja powali na kolana i dostarczy niezapomnianych wrażen ;)

Shudo - całkiem ładnie zaangażowałeś się w prowadzenie gry, za co składam Ci osobne dzięki.

Yarr - szkoda, że zrezygnowałeś. Z pewnością mogłoby to wyglądać inaczej, aczkolwiek Dem - nie da się ukryć - to specyficzny typ osoby. Czasem nie do wytrzymania, ale to kwestia nastawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wstępne założenia to klimaty postapokaliptyczne, niedaleka przyszłość. Rozważam też inne opcje, jakkolwiek tą najbardziej biorę obecnie pod uwagę. Doświadczenie w prowadzeniu gier mam spore, więc edycja powinna odbyć się bezproblemowo (byle mi ten router nie padł, bo do pokoju obok nie widzi mi się chodzić). Mam nadzieję, że chętni do gry przez mniej więcej najbliższe dwa tygodnie nigdzie wyjeżdżać nie zamierzają i mnóstwo czasu do gry mieć będą, inaczej kara boska ich czeka - będę urywać kończyny. A i mam nadzieję zacząć do soboty, więc ogarnijcie temat, że tak się kolokwialnie wyrażę.

MG - Caelethi

1.
2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za rozrywkę przez te kilka dni. Shudo, prowadziłeś moim zdaniem bardzo dobrze, najlepsze były klimatyczne opisy. Chciałem teraz wyjaśnić powody, przez które miałem niską aktywność i w końcu się wycofałem.
Po pierwsze, to była moja pierwsza edycja, więc nie za bardzo wiedziałem jak myśleć i co pisać.
Po drugie, jak większość, nie przewidziałem braku czasu. Niestety, nauczyciele mocno w tym tygodniu cisnęli na naukę a wybór szkoła-FM jest raczej jasny.
Mam nadzieję, Shudo, że mnie zrozumiesz i wybaczysz to co zrobiłem. Wiem, rozdrażniła cię niska aktywność graczy. Po prostu czasami ma się pecha(w tym przypadku do czasu), tak się zdarza. Życzę ci powodzenia, jeśli jeszcze spróbujesz być kiedyś jeszcze MG. Myślę,że teraz wszyscy wyciągnęli z tej edycji wniosek , jak ktoś (nie mam teraz czasu sprawdzić, kto) już napisał -lepiej się nie zapisywać do edycji bez pewności co do czasu. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2010 o 23:10, Shudo napisał:

> nie zrozumiałem końcówki.
Czyli czego?

Końcówkę edycji śledziłem pobieżnie i byłem przekonany, że w grze zostało dwóch mieszkańców i dwóch mafiosów (zapomniałem, że pierwszym z nich okazał się paweldomar). Z tego wywnioskowałem, że mafia wygra na pewno. A tu buch! - i mieszkańcy wygrywają. Przeczytałem wszystko raz jeszcze i pojąłem wreszcie, o co kaman. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja czasu mam dużo... no, ale jak mam wybór:
mieć marną zabawę z kolesiem, który się wydurnia albo mieć święty spokój patrząc z boku jak się toczy gra, to zdecydowanie wolę akcję nr 2. Zwłaszcza, że do typa nie dociera nawet to, o co prosi go MG.
Ja bym sobie (jako MG) na takie numery zwyczajnie nie pozwolił (nauczony doświadczeniem).
Ostatnie popisy dema świadczą jedynie o tym, że
a) ma gdzieś grę ("blablabla...", itp.)
b) ma gdzieś klimat, w sytuacji gdy pozostali się go trzymają
Kiedyś się takie osoby eliminowało z zabawy. Teraz, jak widzę, uprawia się tolerancję w postępowym stylu (czyli akceptuje się to).
Shudo bardzo fajnie poprowadził grę, ale nikt mu nie powiedział jednej ważnej rzeczy: MG może, poza pomaganiem którejkolwiek ze stron, wszystko. Opieprzyć, a jak nie dociera to wypieprzyć gracza z edycji również. W związku z tym ja byłem zmuszony zrezygnować z gry i obserwować ją z boku... codziennie, od początku do końca.

Na marginesie: wespół z Zurrisem wygralibyśmy tę edycje :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2010 o 09:04, Blackbird napisał:

Ja bym sobie (jako MG) na takie numery zwyczajnie nie pozwolił (nauczony doświadczeniem).
Ostatnie popisy dema świadczą jedynie o tym, że
a) ma gdzieś grę ("blablabla...", itp.)
b) ma gdzieś klimat, w sytuacji gdy pozostali się go trzymają


Nie znałem dema i nie wiedziałem na co go stać. Strasznie mnie również wkurzał. Starałem się wprowadzić klimacik którego się większość trzymała. No jak się skrystalizuje ponownie jak w starych dobrych czasach grupa lubiących i umiejących grać to będzie można takich eliminować. Na razie po roku staramy się reaktywować temacik.
Ja również tak jak Yarr z demem nie zamierzam już grać. I GM będzi miał taki sam wybór jak w przypadku Yarr''a
Albo ja albo dem.

Dnia 17.06.2010 o 09:04, Blackbird napisał:

Kiedyś się takie osoby eliminowało z zabawy. Teraz, jak widzę, uprawia się tolerancję
w postępowym stylu (czyli akceptuje się to).
Shudo bardzo fajnie poprowadził grę, ale nikt mu nie powiedział jednej ważnej rzeczy:
MG może, poza pomaganiem którejkolwiek ze stron, wszystko. Opieprzyć, a jak nie dociera
to wypieprzyć gracza z edycji również. W związku z tym ja byłem zmuszony zrezygnować
z gry i obserwować ją z boku... codziennie, od początku do końca.


Im mniej ingerencji GM tym lepiej.
Co do Twojego odejścia to trochę przegiąłeś. Miałeś parę innych opcji szczególnie będąc w mafii. Jeśli byście go ubili w pierwszy dzień to nie wyczailiby że to Ty bo wkurzał większość z graczy. Jako GM mogłem go poprosić ale niestety nie dotarło. GM nie może wpływać na zachowanie graczy (według mnie) gdyż może to być ich taktyka na grę i to wszystko. Jeżeli respektowane byłyby takie prośby o wyeliminowania graczy to po jakimś czasie doszlibyśmy do absurdalnych powodów i próśb typu "wywal go bo nie podoba mi się jego Avatar" lub coś w tą mańkę. Ale suma sumarum po stokroć wolałbym Ciebie w edycji niż jego.

Dnia 17.06.2010 o 09:04, Blackbird napisał:

Na marginesie: wespół z Zurrisem wygralibyśmy tę edycje :).


Skromność przez Ciebie przemawia.

A i pytanie poza konkursem dlaczego nie masz nicka Yarr - Yarrsung tylko czarny ptaszek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za grę, choć sobie mogę sporo zarzucić. Takie życie, że czasem coś się sypie w najmniej odpowiednim momencie. Co do gry. Szkoda że Fiarot tak szybko się ujawnił gdyż uśmiercił i siebie i mnie a niewiele pomógł miastu, choć ja to przyjąłem z pewną ulgą gdyż wiedziałem że nie będę psuł rozgrywki innym. Shudo nie przejmuj się, czasem tak bywa że z fajnej rozgrywki coś się posypie jednak trzymałeś fason do końca i to się liczy. Dzięki za propozycję zostania tym złym, jednak i tak bym jej raczej nie przyjął gdyż wyleciały mi sprawy które praktycznie odcięły mnie od gry. Śledziłem rozgrywkę do końca i już dawno takiego zamotania na koniec nie widziałem. Cieszę się też że znów wygrało miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2010 o 09:44, PsyhoSpider napisał:

Dzięki za propozycję zostania tym złym, jednak i tak bym jej raczej nie przyjął gdyż


No to tutaj się należą wszystkim wyjaśnienia. Wstępnie w mafii był Yarr i Zurris. Po rezygnacji Yarr''a pisałem do Spidera który był nie obecny. W związku ze zbliżającą się godziną linczowania postanowiłem zaproponować tą funkcję paweldomar''owi.

Notabene jeśli Spider przyjąłby tą propozycje to długo by nie pożył bo Fiarot właśnie jego sprawdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2010 o 09:22, Shudo napisał:

Skromność przez Ciebie przemawia.


Oj tam skromność. Statystyka ;P

Dnia 17.06.2010 o 09:22, Shudo napisał:

A i pytanie poza konkursem dlaczego nie masz nicka Yarr - Yarrsung tylko czarny ptaszek?


Kos. Ale tłumaczenie jest nieistotne. Blackbird od piosenki Beatlesów, ot tak.
A dlaczego nie Yarrsung czy Yarr? M.in. z powodu bana czasowego i stopniowej (szybko rosnącej) niechęci do gram.pl. W końcu i tak zrezygnowałem z forum poza FM (a i tu byłem mocno nieaktywny przez długie miesiące). Na forum cdprojektu chciałem mieć Yarrsung, ale niestety zrobili shitowato i połączyli logowania, tak więc na cdprojekt też jestem jako Blackbird.
Z Yarrsunga i Yarra nie zrezygnowałem jednak i tymi nickami posługuję się na swoich blogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No, ja dziękuję za grę wszystkim aktywnym w wątku. Co do prowadzenia - nie mam zastrzeżeń, chociaż rzeczywiście trafiały się literówki, więc warto by było przeczytać jeszcze raz uważnie tekst przed jego dodaniem. :) Ale posty MG były dodawane jak najbardziej punktualnie, co też się chwali.
Ja do tej edycji się raczej nie zapiszę, bo po ostatniej nieco się zniechęciłem do dalszej gry. No chyba że będzie na przykład jednej osoby bardzo brakować... ;) Chociaż w sumie nie wiem jeszcze czy będę miał czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MG - Caelethi

1. ariwederczi
2. Yarr
3. Shudo
4. Avalon67

No myślałem, że szlag mnie trafi jak mnie ubili jako pierwszego, tyle nie grałem, a tu taki numer. Muszę to sobie odbić, a czas będę miał na pewno, będę o niego walczył wszystkimi sposobami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2010 o 15:24, Avalon67 napisał:

No myślałem, że szlag mnie trafi jak mnie ubili jako pierwszego, tyle nie grałem, a tu
taki numer. Muszę to sobie odbić, a czas będę miał na pewno, będę o niego walczył wszystkimi
sposobami :D

Pomyśl, jak się czuję po dwóch takich edycjach. :) W pierwszej - padam podczas pierwszego linczu, bo większość ma wobec mnie jakieś obawy czy przeczucia, w drugiej - mafia pozbywa się mnie na samym początku... W trzeciej edycji powinienem mieć za to zapewnioną nietykalność przez trzy dni co najmniej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2010 o 17:19, ariwederczi napisał:

Pomyśl, jak się czuję po dwóch takich edycjach. :) W pierwszej - padam podczas pierwszego
linczu, bo większość ma wobec mnie jakieś obawy czy przeczucia, w drugiej - mafia pozbywa
się mnie na samym początku... W trzeciej edycji powinienem mieć za to zapewnioną nietykalność
przez trzy dni co najmniej. ;)


Rzeczywiście nieprzyjemne. To tera robimy mafię i wygrywamy na zadośćuczynienie.

Mam nadzieję tylko, że zbierze się ekipa do wakacji, bo potem może być problem. Chociaż na mnie można liczyć przez prawie cały czas bo nigdzie się od siebie nie ruszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2010 o 17:19, ariwederczi napisał:

> No myślałem, że szlag mnie trafi jak mnie ubili jako pierwszego, tyle nie grałem,
a tu
> taki numer. Muszę to sobie odbić, a czas będę miał na pewno, będę o niego walczył
wszystkimi
> sposobami :D
Pomyśl, jak się czuję po dwóch takich edycjach. :) W pierwszej - padam podczas pierwszego
linczu, bo większość ma wobec mnie jakieś obawy czy przeczucia, w drugiej - mafia pozbywa
się mnie na samym początku... W trzeciej edycji powinienem mieć za to zapewnioną nietykalność
przez trzy dni co najmniej. ;)


Jest na to sposób, ale do tego musisz być katanim. Od razu powiedz że nim jesteś miasto Cię nie ruszy, a mafia nie będzie miała takiej możliwości bo dwa razy będziesz sprawdzał siebie. I trzy dni masz gotowe. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się