Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 04.08.2011 o 22:14, kindziukxxx napisał:

padłem, wybrałem własną śmierć, bo walka o przeżycie dałaby tylko kolejny dzień mafii.

Nie prawda. Nikt tak na poważnie nie traktował twojej kandydatury. Więc nie wmawiaj sobie że to była dobra decyzja. Pamiętam jak podałeś się za kataniego żeby zabić windowsa ale on ciebie na tym przyłapał. WTEDY nie było wyjścia. Dzisiaj padłeś właściwie za karę. Jeden gracz ratował siebie a szalę przelałeś ty.

Dnia 04.08.2011 o 22:14, kindziukxxx napisał:

postaram się już więcej czegoś takiego nie robić, ale czasami lepiej zginąć, i wcale
nie było w tym przypadku wołania o pomoc ani unoszenia się honorem

To zagranie, miało niby pomóc nam miastowym rozjaśnić sytuację na jutro? No to nie zrobiło tego, bo nie było konkretnych przesłań, na to że jesteś mafią. Może postanowiłeś się kierować dobrem ogółu, ale w rzeczywistości zrobiłeś na odwrót i tylko nam zaszkodziłeś. Pamiętaj o tym na przyszłość. Lepszy kindziuk niewinny żywy, niż martwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.08.2011 o 22:20, qrex napisał:

To zgranie, miało niby pomóc nam miastowym rozjaśnić sytuację na jutro? No to nie zrobiło
tego, bo nie było konkretnych przesłań, na to że jesteś mafią. Może postanowiłeś się
kierować dobrem ogółu, ale w rzeczywistości zrobiłeś na odwrót i tylko nam zaszkodziłeś.

Tylko jutro sytuacja by się powtórzyła i znowu byłby zmarnowany dzień, tak czy inaczej przy następnej edycji postaram się ogarnąć siebie bardziej bo sam zaczynam pisać z takimi błędami jakbym znowu był w podstawówce, nie wiem czym to jest spowodowane, ale z edycji na edycję gram coraz gorzej, i raz na jakiś czas zdarzy się lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2011 o 22:24, kindziukxxx napisał:

Tylko jutro sytuacja by się powtórzyła i znowu byłby zmarnowany dzień, tak czy inaczej
przy następnej edycji postaram się ogarnąć siebie bardziej bo sam zaczynam pisać z takimi
błędami jakbym znowu był w podstawówce, nie wiem czym to jest spowodowane, ale z edycji
na edycję gram coraz gorzej, i raz na jakiś czas zdarzy się lepsza.

Tłumaczę ci że w cale nie. Dostałeś bodajże cztery głosy. Jeden od siebie. Jeden gracz dorzucił głos na ciebie, po to żeby być pewnym co do swojego przetrwania. Rob chciał ciebie ukarać. Jedyną osobą która na ciebie głosowała "bo możesz być w mafii'''' to Fiarot. Od jednego głosu jutro byś nie padł. Przetrwał byś dzisiaj, to pewnie i resztę edycji. Naprawdę, dziwie się że tego nie zauważyłeś. Przydało by się żebyś jeszcze wygrywał jako miastowy. Nie tylko jako mafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2011 o 22:29, qrex napisał:

Jeden gracz
dorzucił głos na ciebie, po to żeby być pewnym co do swojego przetrwania.


Qrex ja nie sobie to przetrwanie załatwiałem tylko Sky''owi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.08.2011 o 22:29, qrex napisał:

Tłumaczę ci że w cale nie. Dostałeś bodajże cztery głosy. Jeden od siebie. Jeden gracz
dorzucił głos na ciebie, po to żeby być pewnym co do swojego przetrwania. Rob chciał
ciebie ukarać. Jedyną osobą która na ciebie głosowała "bo możesz być w mafii'''' to Fiarot.
Od jednego głosu jutro byś nie padł. Przetrwał byś dzisiaj, to pewnie i resztę edycji.
Naprawdę, dziwie się że tego nie zauważyłeś. Przydało by się żebyś jeszcze wygrywał jako
miastowy. Nie tylko jako mafia.


w sumie masz rację... nic teraz już po wszystkim przynajmniej w tej edycji.. a ciekawostką może być, że jako miastowy nie wygrałem ani razu, za to jako mafia nie przegrałem ani razu.. nic będę śledził dalej wasze poczynania, mam nadzieję że win nie był katanim, i ja chyba widzę głębszy sens w rozkładzie głosów Prida i Zendemion. remis, przełamanie, pada kindziuk obaj niewinni,
to tyle bo mój czas już zmierza ku końcowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2011 o 22:32, Zendemion napisał:

Qrex ja nie sobie to przetrwanie załatwiałem tylko Sky''owi.

Całkiem poważne pytanie. Po co ratujesz tyłek uczestnikowi, któremu chyba nawet nie zależy i nawet głosu nie oddał? O mojej grze wiele można powiedzieć. Nie zawsze byłem aktywny, żadko kiedy skuteczny. Ale jeszcze nigdy nie przepuściłem żadnego głosowania na tym forum i statystyki mi świadkiem. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurczę czytam ostatnie 3 strony i nie mogę się dalej połapać, ale mniejsza oto, wygląda na to, że przeżyłem.

Nie wiem czemu, zapamiętałem sobie że głosowanie jest do 22:31 i się spóźniłem ;/.

@up Spóźniłem się, ale fakt faktem, nie dla tego, że olewam grę czy was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2011 o 22:43, qrex napisał:

> Qrex ja nie sobie to przetrwanie załatwiałem tylko Sky''owi.
Całkiem poważne pytanie. Po co ratujesz tyłek uczestnikowi, któremu chyba nawet nie zależy
i nawet głosu nie oddał? O mojej grze wiele można powiedzieć. Nie zawsze byłem aktywny,
żadko kiedy skuteczny. Ale jeszcze nigdy nie przepuściłem żadnego głosowania na tym
forum i statystyki mi świadkiem. Amen.


Empatia. Byłem w podobnej sytuacji. Lubię pomagać. Myślę, że wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2011 o 22:48, Zendemion napisał:

Empatia. Byłem w podobnej sytuacji. Lubię pomagać. Myślę, że wystarczy.

Owszem o ile, ktoś kupi to co napisałeś. Ja niestety nie za bardzo. W zwyczaju ma się ratować potencjalnie pożytecznych dla danej edycji graczy (jak było w tym przypadku wiadomo) . Choć to może jakiś rodzaj współczucia dla początkującego. Okaże się w praktyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2011 o 22:53, qrex napisał:

> Empatia. Byłem w podobnej sytuacji. Lubię pomagać. Myślę, że wystarczy.
Owszem o ile, ktoś kupi to co napisałeś. Ja niestety nie za bardzo. W zwyczaju ma się
ratować potencjalnie pożytecznych dla danej edycji graczy (jak było w tym przypadku
wiadomo) . Choć to może jakiś rodzaj współczucia dla początkującego. Okaże się w praktyce.


Nie dogodzi się każdemu. Takie życie, jakoś dam sobie z tym radę ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mam dzisiaj czasu na fabularkę:

Głosowanie:

0.
1. rob006 -> Kindziuk
2. kindziuk -> Kindziuk
3. Zendemion -> Kindziuk
4. Avalon - > ostrzeżenie nr 1
5. Asthariel - >Zurris
6. Alexei Kaumanavardze - > ostrzeżenie nr 1
7. qrex - > XSky0
8. Fiarot -> Kindziuk
9. Prido - > XSky0
10. Winry - > ostrzeżenie nr 1
11.Zurris - > ostrzeżenie nr 1
12. XSky0 - > ostrzeżenie nr 1

W mordzie ginie: Rob006
W linczu ginie: Kindziuk

Aktualna lista graczy:

0.
1.
2.
3. Zendemion
4. Avalon
5. Asthariel
6. Alexei Kaumanavardze ???
7. qrex
8. Fiarot
9. Prido
10. Winry
11.Zurris
12. XSky0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mimo linczu na członku załogi mordy nie ustały. Teraz było pewne, że albo my, praworządni żołnierze walczący o ideały, albo oni, nędze szumowiny grające o swoją prywatę. Oni na pewno nie odpuszczą. Niestety nic jeszcze nie układało się w logiczną całość, a Zenon Prawdziwek poszedł przespać się z tym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie widać tendencję bicia lepszych i aktywniejszych graczy. Źle to wróży na przyszłość tej edycji. Najprawdopodobniejszą opcją jest gra niedoświadczonej mafii co wyraźnie wskazuje na parę Zendemion - XSky0 (tym bardziej że jeden przyznaje się do obrony tego drugiego) Inne możliwe opcje to specyficzna gra doświadczonych graczy, takich jak Fiarot i Prido bądź jeden niedoświadczony gracz puszczony samopas (tutaj na drugą mafię najlepiej pasuje Zurris bądź Avalon) Jest to podział ze względu na rodzaj mordów, teraz przejdziemy do drugiego. Najpewniej mamy do czynienia z sytuacją gdzie jeden zły gracz w dniu dzisiejszym był aktywny (wykluczam możliwość dwóch mafii w grupie nieudzielającej się) . W grupie aktywnej jestem ja, martwi Rob i kindziuk, Fiarot, Prido , Asthariela i Zendemion. Gra Asthariela był moim zdaniem czysta (próbował ratować kindziuka). Tak że jego i siebie uniewinniam na dzień dzisiejszy. Z grupy nieaktywnej najlepiej pasuje Xsky0. Alexeia i Winry zostawiam z powodu braku materiału i nie pasują mi do żadnej z wyżej prezentowanych teorii. Na kogo oddam swój głos? Najpewniej po pierwsze na Zendemiona i XSky(idealnie wpasowują się pod kilkoma względami) , po drugie na Prido i Fiarota po trzecie na Avalona i Zurrisa (bardziej jestem skłonny uwierzyć w specyficzną grę jako złych, tych pierwszych . Wierzę że Avalon i Zuriss nie zassali by jako mafia. Zacznę się nad nimi poważniej zastanawiać jeśli tylko jeden z pary Zd- XS okaże się być mafią).Kandydatury reszty, jutro nawet nie zakładam .Ode mnie na dziś tyle.

*************
lincz – Zendemion

*************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2011 o 22:08, Asthariel napisał:

>

Jeszcze coś.

Naprawdę DOPIERO teraz zauważyłeś, że czas komputera nie jest równy z czasem forum, i
to mimo, że podobno cały czas odświeżałeś stronę? Dziwneee...


Jedyne czym się interesowałem, to prawy dolny róg komputera z godziną, przycisk do odświeżania oraz przewijanie strony na sam dół. Gdy już to zrobiłem, patrzyłem jedynie czy pojawił się jakiś nowy post. Jeśli tak, czytałem jego zawartość możliwie najszybciej i odpisywałem. Sam zresztą zobacz ile przed godziną 22:01 napisałem postów. Naprawdę nie patrzyłem na godzinę napisania posta, który znajdował się pod nickiem gracza, bo niestety, ślepo i naiwnie zerkałem na prawy dolny róg komputera będąc pewnym poprawności godziny. Skąd ta pewność wynikała? Ano z tego, że gdy byłem tu aktywnym graczem już dość dawno temu (bodajże ponad pół roku), to oba zegarki zgrywały się idealnie. Nigdy nie odczułem różnicy między czasem forumowym, a tym na komputerze. Stąd mój błąd.

Sprawdzenie mnie przez kataniego jest mi obojętne, byle nie wyskakiwał z tekstem "Prido jest niewinny", bo to będzie dla mnie oznaczać pewną śmierć. Dlatego mówię: Nie potrzebuję tego rodzaju obrony. Swego czasu uniewinnił mnie w ten sposób kindziuk jako katani i niewiele nam to dało (Chociaż to była szczególna edycja ze względu na figiel ze strony Shuda i Avalona ;P)

Na swój sposób Wasze oskarżenia są śmieszne. Z jednej strony traktujecie mnie jako bardzo dobrego gracza, a z drugiej rzucacie się o to co zrobiłem (Tak właściwie co ja takiego zrobiłem? O.o)

Na koniec mogę dodać o pewnej dozie niechęci z mojej strony do eliminowania Zurrisa. Z tego co pamiętam, on nigdy nie grał dłużej niż dwa dni. Za każdym razem albo odpadał, bo nie oddał głosu dwukrotnie, albo był eliminowany. Naprawdę nie jestem w stanie przypomnieć sobie żadnej edycji z nim, w której uczestniczyłem, aby dożył jakiegoś sensownego dnia. Stąd wolałem zlinczować xSky, licząc, że poprą mnie inni uczestnicy. Dopiero po głosowaniu, okazało się, że aż 5 nie oddało głosu. Właśnie na nich liczyłem. Ponadto intrygował mnie fakt prawie całkowitego milczenia ze strony Kindziuka. Obserwowałem Twoją lampkę i prawie ciągle świeciła się na zielono. Mimo początkowo wysokiej aktywności z Twojej strony, z czasem ona zanikła. Tym samym straciłem pewność siebie odnośnie obrony Ciebie i nie walczyłem o to. Sam powinieneś się bronić - Ty natomiast oddałeś głos na samego siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2011 o 22:43, XSky0 napisał:

Nie wiem czemu, zapamiętałem sobie że głosowanie jest do 22:31 i się spóźniłem ;/.


Nie no. Bardzo dobrze zapamiętałeś czas, o którym powiedział Ci HBG. Sęk w tym, że jest to czas, do którego głosuje mafia. Jak na mój gust, przypadkowy fail :D

EDIT: Co by nie było, że nie mam własnego zdania i czekam na głosy innych. Może zachęcę tym do dyskusji i większej aktywności? Kto wie...

===================

Lincz ==> xSky0

===================

A teraz chwilowo wybywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2011 o 23:35, qrex napisał:

*************
lincz – Zendemion

*************

Z tego co zauważyłem mafia leci z góry do dołu, więc nawet jak przetrwam wasz lincz i uwierzycie w moją niewinność to pewnie zginę, bo nie będę się już nadawał na tarczę. Za wcześnie jednak żeby wyrokować kto z aktywnych których wymieniłeś jest mafią. (Właściwie to czemu nieaktywni mieliby nie być mafią?) Wstrzymałbym się też ze wskazywaniem na mnie. Zamówił ktoś sprawdzenie przez kataniego, więc czekam, ale martwy nie zdam się na wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2011 o 23:50, Zendemion napisał:

Z tego co zauważyłem mafia leci z góry do dołu, więc nawet jak przetrwam wasz lincz i
uwierzycie w moją niewinność to pewnie zginę, bo nie będę się już nadawał na tarczę.

Teoretycznie można ciebie dzisiaj oszczędzić i zamiast ciebie zlinczować XSky0. Ale mi to szczerze lotto więc tą decyzję pozostawiam reszcie forumowiczów. Będę dążył do śmierci jednego z was dzisiaj i tyle.

Dnia 04.08.2011 o 23:50, Zendemion napisał:

Za wcześnie jednak żeby wyrokować kto z aktywnych których wymieniłeś jest mafią. (Właściwie
to czemu nieaktywni mieliby nie być mafią?)

Powiedziałem że najpewniej jedna mafia aktywna ( ty ) i jedna nie aktywna (XSky0) plus ewentualne dwie kandydatury graczy aktywnych i nieaktywnych. Ale ich zatrzymam sobie na później by wy pasujecie najlepiej pod kilkoma względami.

Dnia 04.08.2011 o 23:50, Zendemion napisał:

Wstrzymałbym się też ze wskazywaniem na
mnie. Zamówił ktoś sprawdzenie przez kataniego, więc czekam, ale martwy nie zdam się na wiele.

Katani raczej by sprawdził Prido, a nie ciebie. Może też nie żyć więc czekając na niego, możemy się nie doczekać. Nie należy na coś liczyć. Trzeba działać samemu. Ja to właśnie robię. Jeśłi ewentualny katani się pojawi, mogę zmienić jeszcze swoją decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, skoro nawet MG póki co daje sobie spokój z fabułą (generalnie jest ona całkiem w porządku, ale do tej pory nie miałem za bardzo czasu, aby głębiej się w nią wczuć swoją postacią) to i ja również na razie odstawię ją na dalszy tor.

Materiału do analizy aż tak dużo nie mamy, warto jednak poukładać jakoś to, co zostało już do tej pory napisane.

Lincz na kindziukxxx''ie
Niestety niewinny, ale powiem szczerze, że i tak jakoś przesadnie tego nie żałuję. Owszem, również dołożyłem swoją rękę do linczu na nim, lecz nie będę uciekał od odpowiedzialności. Powtórzę, że moim zdaniem celowe głosowanie na kogoś w taki sposób, aby wskazany gracz przypadkiem nie poległ w linczu, to skrajny idiotyzm. A skoro kindziukxxx już na starcie odstawiał takie numery to nie wiem, czy byłbym w stanie zaufać mu w przyszłości. Być może jestem twardym przedstawicielem starej szkoły grania w FM na tym forum, trudno. Jak już pisałem w opcjach w poście adresowanym do Prida gdyby kindziukxxx okazał się być mafią to byłoby dobrze, skoro jednak okazał się być mieszkańcem to szkoda, lecz przynajmniej nie stracimy na niego cennego czasu w kolejnych dniach rozgrywki. Lincz na kindziukxxxu będę traktował jako poważny błąd z mojej strony chyba tylko wtedy, jeśli mafiozem okaże się XSky0 - wówczas okaże się bowiem, że wczoraj dałem du...żej ilości ciała ;P (ale rozwinę tę myśl w nieco dalszej części tego posta).

Mord na robie006
Rob, niestety, nie był wczoraj jakoś specjalnie aktywny. Wymienił kilka postów z kindziukxxxem, ''ukarał'' go linczem z powodu jego postawy, udzielił odpowiedzi na post Prida i to chyba tyle. Ciężko to z kimś na tej podstawie powiązać, więc jego śmierć zbyt dużo informacji nam nie dostarcza. Zendemion co prawda tworzy w oparciu o jego mord teorię, iż ''mafia leci z góry do dołu'' i prorokuje, że może być następny do odstrzału, ale trudno wyczuć, na ile był to przypadek, a na ile celowe działanie zdrajców. W każdym razie początek listy jest póki co idealnie wyczyszczony ;].

Co dalej?
Na tę chwilę mogę wypuścić sobie teorię dosyć zbliżoną do tej zaproponowanej wcześniej przez qrexa, czyli, że wśród milczków może być co najwyżej jeden zdrajca. Ktoś wszak musiał ''czuwać'' i przesłać MG kandydata do mordu. W związku z tym póki co odsunąłbym sobie na boczny tor osoby, które napisały wczoraj maksymalnie jeden post. Byliby to więc, zgodnie z kolejnością na liście: Avalon, Alexei Kaumanavardze, Winry oraz Zurris. Zdaję sobie sprawę z tego, iż wczoraj napisałem, że będę bardziej podejrzliwy dla grupy milczków, ale sytuacja jest trochę nietypowa. Co innego bowiem mała aktywność, co innego zaś jej (niemal) totalny brak, zwłaszcza wieczorem, a co za tym idzie zwłoka z oddaniem głosu w linczowaniu. Poza tym, jak już pisałem wcześniej, rob006 nie zabił się sam. Oczywiście jeśli wyżej wymienione osoby łaskawie się uaktywnią i napiszą coś ''wartego uwagi'', to nie omieszkam tego skomentować, póki co jednak - dla ułatwienia sobie sprawy i zawężenia nieco grona podejrzanych - zajmę się innymi.
Na wspomniany boczny tor odsunąłbym na razie dodatkowo Prida. On co prawda jak dla mnie pisał wczoraj długimi fragmentami aż nadto ''żartobliwie'' - jakby był pewien, że dzięki swojej renomie na pewno przeżyje lincz bez względu na głos ze strony kindziukxxxa - zaś ostatnio, trochę jakby pod wpływem słów qrexa, w przeciwieństwie do dnia wczorajszego oddał lincz dosyć szybko, ale dam mu chwilowo kredyt zaufania, aby mógł się wykazać i spróbować pomóc miastu. Kto wie zresztą, czy już do tej pory tego nie uczynił, mowa o treści zawartej w tym poście: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=58886 (ale do tego też jeszcze dojdę później).

Została mi w związku z tym czwórka graczy, co do których zabrakło mi póki co prostych przesłanek lekko uniewinniających, a przy okazji uzbierało się trochę informacji - głównie z powodu ich aktywności, dzięki którym można już co nieco na ich temat stwierdzić.

Najpierw qrex. Oddaje lincz jako pierwszy, dosyć wcześnie, choć trochę obawia się, czy oby na pewno będę obecny wieczorem. Tu z mojej strony nie ma problemu. Potem prowadzi polemikę z kindziukxxxem, jak twierdzi, aby wywołać większą dyskusję. O.K. Później jednak przeskakuje na Prida biorąc pod lupę jeden z jego postów. Wymiana zdań między tymi graczami trwa niemal w nieskończoność (;P), gdyż grubo ponad godzinę. Jak dla mnie qrex lekko naciska Prida, nie wiem, może przy okazji chciał go jakoś sprowokować czy też sprawdzić jego reakcje, lecz w pewnym momencie mimo ciągłych narzekań z jego strony pada zwrot: ''na razie linczować ciebie nie chcę''. W takim razie po co to całe ''bicie piany'' i ''nabijanie aktywności''? Fakt, że dzięki temu qrex może teraz stwierdzić, iż był dosyć aktywny, ale czy wniosło to sporo dla poczynań miasta? Chyba raczej nie. Tutaj poprosiłbym więc o komentarz z jego strony. Qrex zaangażowany w dyskusję z Pridem nijak nie odnosi się do ewentualnej zmiany głosów w końcówce linczowania. Potem jednak ma pretensje o zawirowania z zegarem forumowym i komputerowym u innych.
Cóż, tutaj powiem za siebie, że ja na szczęście zagłosowałem trochę wcześniej, myślałem co prawda nad ewentualną zmianą linczu, lecz tu na przeszkodzie stanął brak głosu Prida na mojego rezerwowego kandydata oraz wspomniane zegary. Człowiek niby wie, iż mogą wskazywać one nieco inny czas, ale miejcie na uwadze, że nie grałem w FM całe 8 miesięcy i w związku z tym mogło mi się o tym zapomnieć, inna sprawa, iż nie spodziewałem się takiego zamieszania już pod koniec pierwszego głosowania.
Wracając do meritum o qrexie - przed wynikami prowadzi on jeszcze wymianę zdań z kindziukxxxem oraz Zendemionem, po poście MG z kolei jako pierwszy wysuwa własną teorię. To liczę mu na plus, lecz co do wspomnianych rozważań mam kilka drobnych zastrzeżeń.
Po pierwsze fragment: "bądź jeden niedoświadczony gracz puszczony samopas (tutaj na drugą mafię najlepiej pasuje Zurris bądź Avalon)". I teraz tak - załóżmy, że w mafii jest jeden niedoświadczony, niech będzie według rozważań qrexa, iż byłby to XSky0 lub Zendemion. Pytanie moje brzmi - czemu wówczas wśród możliwych kompanów nie ma wymienionych także Alexei''a i Winry? W czym są oni ''lepsi'' od Avalona i Zurrisa? Avalon i Zurris co prawda wczoraj zdążyli napisać po jednym poście, Winry i Alexei nie, ale co to zmienia w kontekście ich potencjalnego partnerowania niedoświadczonemu kompanowi? Tak czy inaczej w myśl tej odnogi teorii niedoświadczony gracz jest puszczony samopas i musi na własną rękę podejmować chociażby decyzję przynajmniej o ostatnim mordzie, nieważne więc, czy współmafiozami byłby Avalon lub Zurris, czy też Winry lub Alexei.
Po drugie: "Najpewniej mamy do czynienia z sytuacją gdzie jeden zły gracz w dniu dzisiejszym był aktywny". Ja bym na tę chwilę nie wykluczał definitywnie, że w gronie graczy aktywnych wczoraj może być nawet dwóch zdrajców - w myśl wcześniej poczynionych przeze mnie założeń, iż w grupie milczków jest co najwyżej jeden mafiozo, z czego wynika, że w gronie bardziej wylewnych jest co najmniej jeden morderca.
Po trzecie: "Gra Asthariela był moim zdaniem czysta (próbował ratować kindziuka)". Cóż, jak dla mnie ta jego nieudana próba nie była aż taka ''różowa'' jak na pierwszy rzut oka wygląda, ale do tego dojdę nieco później.
Powyższe zastrzeżenia wymieniłem bardziej dla polemiki, nie to, żebym przesadnie się czepiał i usilnie szukał tam ''drugiego dna''. Reasumując o qrexie sporo można powiedzieć, gdzie nie gdzie wskazany jest dodatkowy komentarz, jednak z pozostałej czwórki prezentuje się on chyba póki co najkorzystniej.

Dalej Zendemion. Oddaje głos jako czwarty, na Zurrisa. Przy okazji wchodzi w krótką wymianę zdań z Astharielem, który zlinczował go kilka minut wcześniej. Najpierw twierdzi, że jako mafia zemściłby się na kindziukxxxu (taka dygresja - jakby nie patrzeć i tak to zrobił zmieniając na niego lincz pod koniec głosowania ;]), potem trochę dziwi się, iż Asthariel żałuje XSky0 bardziej niż jego, lecz ostatecznie urywa dyskusję. Jak już stwierdziłem wczoraj o 21:59 w moim mniemaniu nie było to jakoś specjalnie podejrzane i zdania w tej kwestii nie zmieniam. Jednakże zmiana głosu, aby ratować wspomnianego wcześniej nowicjusza jest już nieco w tym kontekście ciekawa. Czemu bowiem Zendemion czepia się Asthariela o brak głosu przykładowo na XSky0 właśnie, a potem w decydujących chwilach głosowania staje jednak w obronie tego drugiego? Taka, jakby nie patrzeć, zmiana nastawienia jest dla mnie trochę niejasna, więc tu też przydałoby się parę słów wyjaśnienia ze strony Zendemiona.
Odnośnie wstępnych rozmyślań qrexa względem Zendemiona, iż rzekomo tą zmianą głosu ratował siebie, a nie jak twierdził sam zainteresowany, iż działał na korzyść XSky0, to za bardzo tego nie kupuję. Zendemion miał co prawda jeden głos na koncie, ale nikt raczej nie starał się przechylić jego kandydatury do linczu w ostatnich sekundach - Prido był za XSky0, ja ewentualnie za Zurrisem, więc gdzie tu ratowanie siebie? Chyba, że Zendemion spanikował, ale - mając na uwadze powyższe - czemu? Ostatecznie mogło chodzić o nawoływania Asthariela, który jednak oddał już wcześniej głos na Zendemiona, lecz większego poparcia u innych z tą kandydaturą nie miał, więc?
Po poście MG Zendemion głośno rozmyśla, iż w związku z czyszczeniem listy graczy od góry może być następnym celem mafii... Nie wiem za bardzo, co to ma być 0.o? Ani tego typu teoria zbyt wiele nam nie daje, ani nie jest ona przecież w żadnym stopniu pewna, bo kto wie, co zrobi mafia. A jeśli przeżyjesz najbliższy mord to my mamy Ciebie pojutrze na pewniaka zlinczować, gdyż możesz być mafią i sam siebie przecież nie zabijesz?
Reasumując pewne wątpliwości co do osoby Zendemiona powstają głownie wskutek jego nieco jak dla mnie niejasnej postawy względem XSky0, choć w moim odczuciu ten drugi jako mafia może mieć raczej kogoś innego za kompana.

Właśnie o XSky0 będzie teraz mowa. Gracz ten ''przespał'' w sumie cały poprzedni dzień. Generalnie przez długi czas byłem go w stanie uznać za drugiego wczesnego Phelelę, czyli niezbyt ogarniętego gościa, który rzuci czasem coś ''trzy po trzy'' bez większego sensu. Przykładem niech będzie ten post: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=58750 i pytanie na forum o głosowanie. Nie przypuszczałem, żeby ewentualny kompan w mafii pozwolił mu na tego typu posty i raczej zawczasu poinstruował, chyba, że miałaby to być taka ''zasłona dymna'' i świetne tylko udawanie zagubionego mieszkańca, co jednak nie było zbyt prawdopodobne. Aż w końcu nadszedł ten post: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=58878, który wywrócił do góry nogami mój wcześniejszy osąd na temat XSky0. Otóż stwierdza on, iż wydawało mu się, że głosowanie trwa do 22:31, a do tej godziny działa w nocy przecież mafia. Uwagę na tę wypowiedź zwrócił już także Prido, cytuję: "Nie no. Bardzo dobrze zapamiętałeś czas, o którym powiedział Ci HBG. Sęk w tym, że jest to czas, do którego głosuje mafia. Jak na mój gust, przypadkowy fail :D". Cóż, jeżeli XSky0 faktycznie jest w mafii i tą wypowiedzią zupełnie przypadkowo się wysypał, to śmiało może ona kandydować do wpadki stulecia :]! Powstaje jednak pytanie, czy ewentualny kompan nowicjusza pozwoliłby mu na taki błąd? Byłoby to możliwe, gdyby XSky0 był przez dłuższy czas pozostawiony samemu sobie. Wówczas jego możliwymi współtowarzyszami mógłby być ktoś z czwórki dotychczasowych milczków, nieco odrzuconych przeze mnie na boczny tor: Avalon, Alexei, Winry lub Zurris. Ta grupa graczy automatycznie wskoczyłaby do pierwszego szeregu podejrzanych, gdyby XSky0 okazał się być mafią. Jeżeli zaś chodzi o graczy bardziej aktywnych wczoraj to siebie z oczywistych względów nie biorę pod uwagę, odrzucam też Prida i qrexa, czyli osoby wczoraj/dziś linczujące XSky0, w związku z czym zostaliby mi ewentualnie jeszcze gracze nieco mniej w moim odczuciu doświadczeni, czyli Zendemion - ale on to chyba już naprawdę w ostateczności - oraz Asthariel.

Właśnie na tym polegają moje główne wątpliwości co do osoby Asthariela. Ale po kolei. Oddaje on głos jako trzeci, na Zendemiona, chociaż czysto teoretycznie może wybrać też zgodnie ze swoją skleconą na szybko teorią XSky0 ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=58778), nie czyni jednak tego. Toczy następnie krótką polemikę z Zendemionem oraz kindziukxxxem. Gdzieś przy okazji pisze coś o prawdopodobieństwie oraz podaje aktualny stan głosowania o 21:38. Ciężko więc zarzucić mu, że jest mało aktywny, choć raczej znajduje się poza głównym nurtem dyskusji, który tworzą przede wszystkim Prido, qrex oraz kindziukxxx. O 21:48 Prido podaje listę milczków, wśród których najchętniej wybrałby kandydata do wczorajszego linczu, jest tam wymieniony m.in. XSky0. O 21:52 Asthariel próbuje bezskutecznie skieroać wzrok wszystkich ponownie na linczowanego przez niego wcześniej Zendemiona, być może właśnie po to, żeby odciągnąć ewentualną uwagę od XSky0. O 21:58 Prido głosuje na XSky0, jest remis 2:2 tego drugiego z kindziukxxxem. W tej samej minucie odzywa się Asthariel - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=58850 - nie ma tu póki co ani słowa o ratowaniu kindziukxxxa. Minutę później Zendemion zmienia swój głos, jest 3:2 kindziukxxx-XSky0. Zendemion zdjął tym samym swój wcześniejszy lincz z Zurrisa, który dzięki temu na nowo miał czyste konto, tymczasem co robi w ostatnich sekundach Asthariel, już notabene chwilę po ''samobóju'' kindziukxxxa? Głosuje na Zurrisa ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=58858)! Nagle pojawia się też zwrot: "Wierzę w niewinność Kindziuka. Tyle." Coś mi w tym wszystkim nie gra. Skoro bowiem Asthariel nie chciał głosować na kindziukxxxa (możliwe, że jako partner XSky0 uznał, iż takie dobijanie lidera głosowania będzie aż nadto rzucało się w oczy) to czemu zamiast bardziej zagrożonego linczem XSky0 (którego przecież wcześniej podczas pierwszego linczu wymieniał w jednym szeregu ze wskazywanym pierwotnie Zendemionem!) wskazał Zurrisa, pozostającego na tamtą chwilę kompletnie bez głosów? Przecież tym sposobem nie był nijak w stanie uratować swoim głosem kindziukxxxa. Możliwe, że Asthariel zasugerował się moim postem mówiącym o ewentualnej zmianie linczu na Zurrisa i myślał, że zdąży się do tego dołączyć także Prido, ale pewne, jakby nie było niemałe wątpliwości cały czas pozostają.

Podsumowując wszystko powyższe na tę chwilę ze względu na swoją niezbyt przemyślaną wypowiedź najbardziej podejrzany jest XSky0. Gdyby okazał się być mafią to jego kompana upatrywałbym w osobie Asthariela, którymś z milczków lub ostatecznie Zendemionie. Tak czy inaczej jego lincz i możliwe dzięki temu wyeliminowanie jednego zdrajcy aż tak bardzo nie ułatwiłoby mi zadania, ale taki urok tej gry. Pewne jest jednak, że wówczas spore przeprosiny z mojej strony należałyby się kindziukxxxowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2011 o 05:58, Fiarot napisał:

Lincz na kindziukxxx''ie
Niestety niewinny, ale powiem szczerze, że i tak jakoś przesadnie tego nie żałuję.

Cóż ja wielkiego doświadczenia w grze w forumową mafię, niestety nie posiadam. Ale na tyle ile grałem do tej pory mogę stwierdzić że kindizuk podobne akcje odwala praktycznie zawsze. Wiele razy został przez to zlinczowany. Raz nawet podał się za kataniego, tylko po to żeby zabić windowsa (ale zaliczył wpadkę przy tym i sam padł) Nie było to w żadnym wypadku zachowanie odbiegające od normy. Co prawda mogłeś tego nie wiedzieć, ale specjalnych powodów do linczu na nim, nie było. A przynajmniej nie większe niż zwykle.

Dnia 05.08.2011 o 05:58, Fiarot napisał:

Tu z mojej strony nie ma problemu. Potem
prowadzi polemikę z kindziukxxxem, jak twierdzi, aby wywołać większą dyskusję.

Brak materiału do analizy = brak logicznych wniosków. A co za tym idzie błądzenie po omacku i strzelanie, a nie typowanie potencjalnej mafii. Nawet słaba dyskusja jest bardziej pożyteczna od jej braku. Dodatkowo liczyłem że może towarzystwo się jeszcze, jakoś rozrusza dając tym samym jeszcze więcej materiału do analizy ;P

Dnia 05.08.2011 o 05:58, Fiarot napisał:

O.K. Później jednak przeskakuje na Prida biorąc pod lupę jeden z jego postów. Wymiana zdań między
tymi graczami trwa niemal w nieskończoność (;P)

Cael z windowsem potrafili atakować siebie nawzajem przez kilkanaście(dziesiąt ?) stron pod rząd. dyskusja z Pridem to była tylko rozgrzeweczka przed dajszą grą.

Dnia 05.08.2011 o 05:58, Fiarot napisał:

Jak dla mnie qrex lekko naciska Prida, nie wiem, może przy okazji chciał go jakoś sprowokować czy też > sprawdzić jego reakcje, lecz w pewnym momencie mimo ciągłych narzekań z jego strony
pada zwrot: ''na razie linczować ciebie nie chcę''

Czy po przeprowadzeniu z kimś zażartej dyskusji, muszę zakończyć ją linczem? Wczoraj mieliśmy pierwszy, czynny dzień dla miasta. Logiczne więc, że nie będę próbował bić potencjalnie pomocnych i dobrych graczy, nie mając przy tym żadnych argumentów. Jest to wtedy tylko, marnotrawstwo zasobu ludzkiego. A narzekać, narzekałem i narzekać będę, bo odkładanie głosowanie na ostatnie minuty nie jest ani logiczne, ani też nie sprzyja w żadnym przypadku interesom miasta (co świetnie pokazuje nam wynik wczorajszego linczu)

Dnia 05.08.2011 o 05:58, Fiarot napisał:

W takim razie po co to całe ''bicie piany'' i ''nabijanie aktywności''? Fakt, że dzięki temu qrex może teraz > stwierdzić iż był dosyć aktywny, ale czy wniosło to sporo dla poczynań miasta? Chyba raczej nie.

To prawda że nie wniosło to wiele. Ale sam odpowiedz sobie na to pytanie. Lepiej milczeć, czy próbować dyskutować? Poza pragmatycznym punktem widzenia ważny jest też inny aspekt. Radość z samej gry. W przypadku kiedy wszyscy milczą, edycja staje się nieciekawa, a co za tym idzie nie ma dalszej motywacji do gry. Zdaje sobie sprawę, że moje zachowanie może wydawać się dziwne. Jednakże nie powinieneś się spodziewać jakiegoś urodzaju wniosków, nawet po zażartej dyskusji pierwszego dnia. Pozostawiam to tobie do własnej oceny.

Dnia 05.08.2011 o 05:58, Fiarot napisał:

Tutaj poprosiłbym więc o komentarz z jego strony.

Uważam że napisane wyżej przez mnie słowa,powinny ciebie usatysfakcjonować. Jeśli jednak nie , pytaj. Ja odpowiedź nie unikam i zaliczam się raczej do graczy ''''nad-aktywnych". Acz może to tak tylko wygląda przez pryzmat gry innych.

Dnia 05.08.2011 o 05:58, Fiarot napisał:

Qrex zaangażowany w dyskusję z Pridem
nijak nie odnosi się do ewentualnej zmiany głosów w końcówce linczowania. Potem jednak
ma pretensje o zawirowania z zegarem forumowym i komputerowym u innych.

Zagranie Asthariela nie wydało mi się podejrzane w tamtym momencie. Ot ty z Pridem przebąkujecie coś o kandydaturze Zurrisa, ale sami nic z tym nie robicie. Na tle tego wszystkiego Asthariel podjął jedyny jakikolwiek rodzaj działania (nie mówię tu o realnych rezultatach) A dyskusja między tobą a Pridem ''''oj jak to możliwe że nie zdążyłem'''' wyjątkowo mnie rozsierdziła. Powiedzieć tak może początkujący. Wpadki tego typu u mocnych graczy, są co najmniej zastanawiające. Z wnioskami co do Zendemiona, chciałem poczekać na rozpiskę magistra. Acz i tak go trochę wypytałem.

Dnia 05.08.2011 o 05:58, Fiarot napisał:

Człowiek niby wie, iż mogą wskazywać one nieco inny czas, ale miejcie na uwadze, że nie grałem w FM całe 8 > miesięcy i w związku z tym mogło mi się o tym zapomnieć, inna sprawa, iż nie spodziewałem się takiego > zamieszania już pod koniec pierwszego głosowania.

Tutaj nie chodzi nawet o sam fakt tłumaczenia że ''''czas na forum jest inny'''' (które jest tłumaczeniem słabym. Poważny gracz powinien to zauważyć wcześniej) Jeśli chcieliście zmieniać głosy, to nie powinniście z tym czekać do godziny zero, bo to proszenie się o wpadkę na koniec głosowania. Takie postępowanie jest tylko na rękę mafii. Pozostaje mi wierzyć że w przypadku sprawowania tej funkcji nie popełnilibyście tego rodzaju błędu.

Dnia 05.08.2011 o 05:58, Fiarot napisał:

Po pierwsze fragment: "bądź jeden niedoświadczony gracz puszczony samopas (tutaj na
drugą mafię najlepiej pasuje Zurris bądź Avalon)
". I teraz tak - załóżmy, że w mafii
jest jeden niedoświadczony, niech będzie według rozważań qrexa, iż byłby to XSky0 lub
Zendemion. Pytanie moje brzmi - czemu wówczas wśród możliwych kompanów nie ma wymienionych
także Alexei''a i Winry?

ALexiei nie był obecny od początku edycji. Najpewniej sam odpadnie, a co za tym idzie nie ma sensu pakować go do żadnej z teorii. Jeśli się nagle uaktywni, to oczywiście zmienię swoje nastawienie. Obecnie nie ma to sensu. Jeśli chodzi o Winry. Avalon i Zurris potrafią sobie odpuścić w normalnej grze. Takiego zachowania nie zaobserwowałem do tej pory u Winry. Była w miarę aktywna podczas normalnej gry. Odpuściła by ją sobie na stanowisku mafii? Jej niewinność, jak i Asthariela trochę sobie dzisiaj nagiąłem. To logiczne żeby sobie stworzyć listę podejrzanych w kolejności do likwidacji. Jeśli założę że wszyscy są winni, to będę tylko strzelał. Dzisiaj daje im spokój. Jutro wszystko może się zmienić.

Dnia 05.08.2011 o 05:58, Fiarot napisał:

W czym są oni ''lepsi'' od Avalona i Zurrisa? Avalon i Zurris
co prawda wczoraj zdążyli napisać po jednym poście, Winry i Alexei nie, ale co to zmienia
w kontekście ich potencjalnego partnerowania niedoświadczonemu kompanowi?

Jak już wyżej napisałem, wynika to z częściowego poznania, charakteru gry tych osób. Po prostu Avalon i Zurris lepiej się wpasowują do tej roli. Nie wyklucza to oczywiście pozostałej dwójki jako ewentualnego partnera ''''zasysacza''''.

Dnia 05.08.2011 o 05:58, Fiarot napisał:

Ja bym na tę chwilę nie wykluczał definitywnie, że w gronie graczy
aktywnych wczoraj może być nawet dwóch zdrajców

Dlaczego? Można przyjąć takie założenie, jako rodzaj uproszczenia na dzień dzisiejszy. Pewności co do dwóch mafii w grupie aktywnych nie mam. Pewny jestem w zasadzie tylko tego, że dwóch mafii nie ma w grupie milczącej. Bo właściwie po co byliby całkowicie nieaktywni na forum, jednocześnie typując mord u magistra. Strasznie przekombinowana taktyka.

Dnia 05.08.2011 o 05:58, Fiarot napisał:

Cóż, jak dla mnie ta jego nieudana próba nie była aż taka ''różowa'' jak na pierwszy
rzut oka wygląda, ale do tego dojdę nieco później.

Ano i racja. Ale wykazał inicjatywę która moim zdaniem wypadła naturalnie (mówiliście o linczu na Zurrisie) wasze zachowanie wydaje się być bardziej podejrzane.

Dnia 05.08.2011 o 05:58, Fiarot napisał:

Powyższe zastrzeżenia wymieniłem bardziej dla polemiki, nie to, żebym przesadnie się
czepiał i usilnie szukał tam ''drugiego dna''.

Na pewno wymiana argumentów nam nie zaszkodzi. Lepiej doszukiwać się za mało, niż za dużo.

Dnia 05.08.2011 o 05:58, Fiarot napisał:

Odnośnie wstępnych rozmyślań qrexa względem Zendemiona, iż rzekomo tą zmianą głosu ratował
siebie, a nie jak twierdził sam zainteresowany, iż działał na korzyść XSky0, to za bardzo tego nie kupuję.

Tak mnie się wydawało na pierwszy rzut oka. Nie przeanalizowałem właściwe sytuacji i stąd błędne wnioski. Zendemion przyznał że chciał ratować XSky0 podając za argument empatie. I w gruncie rzeczy większy sens miał ratunek potencjalnego partnera(który był realnie zagrożony) niż ochrona siebie (bo miał tylko jeden głos) acz nie wyklucza to tej sytuacji całkowicie. Staje się po prostu mało prawdopodobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się