Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 13.12.2011 o 22:35, ariwederczi napisał:

1.) Nie podczepiłeś się pod głosowanie między Phelelę a Pshemoxxa, bo albo jeden z nich
jest Twoim współpracownikiem (i nie chciałeś się opowiadać po żadnej ze stron, wiedząc,
że zapewne jutro dowiemy się, który z nich to zdrajca), albo wiesz, że obaj są niewinni
(i najpóźniej jutro rozpocznie się krucjata przeciwko tym, którzy wmieszali się w ten
konflikt i wycięli mieszkanców).

I jeszcze - dokładnie ten sam zarzut można odnieść do ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

0. win0 ---> Pshemoxx
1.
2. kindziuk ---> Phelela
3. Dazzy ---> Pshemoxx
4. Zendemion ---> Phelela
5.
6. Asthariel ---> ariwederczi
7. Cermatox --> 2 raz nie głosował, śmierć z automatu
8. Pshemoxx ---> win0 --> ban za głosowanie po terminie
9. Andrzej279 --> 2 raz nie głosował, śmierć z automatu
10. Avalon ---> Phelela
12. Phelela -->pshemoxx
12.
13. ariwederczi --> Asthariel


Lincz:

Phelela(niewinny)
Pshemoxx(niewinny)

Autolincz:

Andrzej279, Cermatox

mord :
Zendemion

Stan graczy:

0. win0
2. kindziuk
3. Dazzy
6. Asthariel
10. Avalon
13. ariwederczi


Post fabularny będzie później, bo tak namieszaliście, że nie mam weny aż. Ale o tym szerzej po edycji. Pshemoxx, gdyby nie zginął w linczu padł by za edycje, więc przykro mi dla miastowych, ale macie przechlapane.

Spoiler

Phelka, obawiam się, że niestety na tytuł ssacza roku będziesz musiał popracować w następnej edycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2011 o 22:39, Asthariel napisał:

Wczoraj zagłosowałem na Andrija. Czy ktoś mnie oskarżył o to, że zlinczowałem niewinnego?
NIE. Dziś podejrzani byli Phelela i Pshemoxx, i to nie ze względu na zlicznowanie niewinnego,
a bardziej za mieszanie. Niby czemu miałbym się bać, że ktoś mnie zaatakuje z tego włąśnie
powodu? A nawet gdyby tak się stało - niespodzianka! byłyby jeszcze 2-3 osoby, które
dałoby się ze mną oskarżyć o to samo.

Naprawdę chcesz mnie przekonać, że linczowanie niewinnych wcześniej czy później nie jest argumentem przy doszukiwaniu się czyjejś winy? :)

Dnia 13.12.2011 o 22:39, Asthariel napisał:

Prawda, nie spodziewałem się, bo to trochę dziecinne zachowanie.

I jakże się opłaciło tak kontrowersyjne zagranie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Łał, kolejna edycja zepsuta przez graczy, którzy się zapisują, i nic nie piszą, a przez to auto linczują. Następnym razem trzeba zacząć edycję, gdy będzie 16 gracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.12.2011 o 22:46, ariwederczi napisał:


> dałoby się ze mną oskarżyć o to samo.
Naprawdę chcesz mnie przekonać, że linczowanie niewinnych wcześniej czy później nie jest
argumentem przy doszukiwaniu się czyjejś winy? :)

> Prawda, nie spodziewałem się, bo to trochę dziecinne zachowanie.
I jakże się opłaciło tak kontrowersyjne zagranie...

Nieprawdopodobnie się opłaciło - natychmiast zapomniałeś o podejrzeniach względem Avalona, cud! Jedno zdanie z mojej strony, i już podejrzewasz kogoś zupełnie innego. Kilku graczy uważało mnie za niewinnego za wczorajszą grę, gdybym był mafią, mógłbym się prawdopodobnie nie wychylać do końca tej (jakże krótkiej) edycji, i właściwie miałbym zwycięstwo w kieszeni. Po co mam się wychylać? I podsumowując - twoim JEDYNYM argumentem względem mnie jest fakt, że na ciebie zagłosowałem - serio oczekujesz, że kogoś to przekona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sześciu graczy, 2 lincze. Sensowny wydaje siępomysł zremisowania kogoś w najbliższym linczu (remis w ostatnim będzie niezwykle ryzykowny). Jednak żeby zapobiec jakimkolwiek próbom mieszania musimy zadecydować czy go przeprowadzić i jak. Żeby w okolicach końca jutrzejszego zamieszania nie powstał niepotrzebny burdel.
Dlatego pytanie do każdego z graczy - czy jesteś skłonny do doprowadzenia do remisu. Jeśli tak - dlaczego, jeśli nie - również dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2011 o 22:50, Asthariel napisał:

Kilku graczy uważało mnie za niewinnego za wczorajszą grę, gdybym był mafią,
mógłbym się prawdopodobnie nie wychylać do końca tej (jakże krótkiej) edycji,
i właściwie miałbym zwycięstwo w kieszeni.

Tylko Ty wiesz, czy czasem faktycznie nie miałeś takiego planu... Sam wcześniej przyznałeś mi rację, że głosując na mnie, nie spodziewałeś się tak kontrowersyjnej reakcji z mojej strony.

Dnia 13.12.2011 o 22:50, Asthariel napisał:

I podsumowując - twoim JEDYNYM argumentem względem mnie jest fakt, że na
ciebie zagłosowałem - serio oczekujesz, że kogoś to przekona?

Mylisz się. Moim argumentem nie jest fakt, że na mnie zagłosowałeś. Moim argumentem jest to, że uzasadnienie Twojego głosu było zbyt mocno naciągane ("że chciałem zagłosować na Andrzeja, co nie miałoby sensu, a czego w końcu nie zrobiłem"). Resztę wyjaśniłem tutaj: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=59548

Dlaczego odnoszę wrażenie, że za wszelką cenę chcesz mnie zdyskredytować? To takie zabezpieczenie na wypadek przegranej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hm.. czyli mamy jeszcze szanse, ale to muszą być 2 pewne strzały...
windowa i Avalona odrzucam, grają normalnie..

jeżeli grają mafia cicha + normalna to Dazzy jest w tym wypadku cichym nierzucającym się w oczy partnerem
zostają ariwederczi i Asthariel, więc trzeba będzie kogoś z nich wybrać

win0

jestem jak najbardziej za remisem - dlaczego? - z tego samego powodu dla którego ubiliście mnie 2 edycje temu, bo jest większe prawdopodobieństwo ustrzelenia mafii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ty tak na serio?

Jestem ABSOLUTNIE przeciwny remisowi.

Ustawienie go będzie bardzo trudne ("Dlaczego mam wybierać między X a Y, skoro jako jedyny podejrzewam Z?"), a wręcz niemożliwe. Kombinowanie za bardzo odwróci naszą uwagę od typowania mafii...

Poza tym istnieje ryzyko zmiany głosów w ostatniej chwili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.12.2011 o 23:03, ariwederczi napisał:

Poza tym istnieje ryzyko zmiany głosów w ostatniej chwili...

zawsze można być przygotowanym na dodanie posta z linczem na osobę co zmieniła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście jestem za remisem. Jeśli nie ustrzelimy mafii jutro- przegram (na ostatni dzień zostaje sytuacja 2 mafiozów i 2 mieszkańców, co nie daje możliwości zwycięstwa- mafia zagłosuje na tę samą osobę a mieszkańcy mogą zremisować tylko jednego mafiosa- pat.). Jeśli ustrzelimy- mamy i tak tylko jeden lincz. Natomiast jeśli w remisie padnie mafia- zostają 3 osoby w tym mafioso, czyli i tak jeden dzień, a w przypadku podwójnego pudła, oczywiście- przegrywamy. Jedno jest pewne- trzeba znaleźć mafię, jeśli chcemy wygrać i nie ma teraz miejsca na pomyłki. Remis daje większe szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest nas 6, dwóch to mafia. Tak czy siak zostały max. dwa lincze, więc matematycznie remis daje większe szanse ustrzelenia mafii. Zwracając uwagę na problem wskazany przez Ariego najpierw trzebaby ustalić kto kogo podejrzewa i czy byłby skłonny zremisować z kimś innym. Ale zakładam, że skoro ludzie piszą tylko, iż "są za remisem" to z automatu zgadzają się, że jako drugi (obok ich podejrzanego) może odpaść ktoś kogo oni sami nie uważają za podejrzanego (ale podejrzewany jest przez inną grupę osób), czy tak?

Jeśli idzie o moją postawę. Chyba walnę analizę, żeby uporządkować myśli, a idea remisu wydaje mi się rozsądna, mnie pasuje. Wezmę się do analizy i postaram zaprezentować jakąś myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kindziuk - po pierwszym mordzie rzuca jako alternatywne dwie niewykluczające (a w zasadzie znaczące to samo) się tezy. Taka nadprodukcja pomysłów ma stworzyć wrażenie, że szuka aktywnie zdrajcy. Później zapewnia, że jest niewinny - po co? Takie sformułowania nie mają żadnej wartości, bo nie można ich zweryfikować bez tracenia linczu. Po przeżyciu ovbiecał analizę i aktywne szukanie zdrajcy, a co robi naprawdę? Linczuje Phelelę praktycznie za nic oraz pisze: "co do reszty to ciężko się do czegoś przyczepić". Efektywne jak zajęcie Syzyfa ;> Natomiast po linczu wskazuje, że zdrajca siedzie w parze kłócących sięarim i Asthariel - jakże wygodna interpretacja. Oni na pewno będą sobie dziś skakali do gardeł, więc dobrze któregoś z nich zatopić przy okazji.

Dazzy - pojawia się drugiego dnia (pierwszego nie oddaje nawet głosu, choć to wymaga tylko niewielkiej aktywności) z podejrzeniami wobec kindziuka (który dzień wcześniej uniknął linczu) i pshemoxxa (który atakował nieobecnego). Dzięki temu nikt nie oskarży go o bezczynność. Zauważa jednak nieścisłości w postach pshemoxxa i zrozumiałe jest, że jego właśnie linczuje.

Asthariel - na początku broni kindziuka. Jednak pod koniec dnia dwa razy zmienia swoje wskazania, co jak pisałem wcześniej, w moim odczuciu nie wskazuje, że jest zdrajcą. Wczoraj wdał się w dyskusję z arim.

Avalon - dostrzega nadmiarowość teorii kindziuka. Jednak pierwszej nocy nie imterweniuje, a jedynie podlicza głosy - nie chcę się mieszać, żeby nie być o nic oskarżonym? Drugiego dnia głosuję na Phełkę i wyjaśnia, przez eliminację, czemu nie wybrał nikogo innego.

ariwederczi - podobnie jak Avalon wytyka kindziukowi marność teorii. Głos oddaje jednak na nieobecnego Andrzeja. Ani nie wywoła to reakcji rzeczonego - bo jeśli się ukrywa to nie przestraszy się jednego wskazania, a jeśli go nie ma, to go nie zobaczy, ani nie pozwoli miastu zbliżyć się do mafii. Poza tym nieobecny pierwszego dnia i aktywny później wywoła podejrzenia. Niewywołany tłumaczy się ze swojego linczu (po co? czegoś się boi). Kolejnego dnia podejrzewa Avalona, głównie za to, że tamten prowadzi rozpiskę linczów (co w żaden sposób nie definiuje roli gracza, a raczej jego zaangażowanie w grę). Potem jednak w odpowiedzi na argumenty Asthariela - głosuje na tegoż. Zupełnie nie zwracając już uwagi na Avalona - wygląda na to, że zobaczył wygodny sposób na zapewnienie sobie sensownego i nieryzykownego wskazania na kolejny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2011 o 14:45, windows00 napisał:

Asthariel - na początku broni kindziuka. Jednak pod koniec dnia dwa razy zmienia
swoje wskazania, co jak pisałem wcześniej, w moim odczuciu nie wskazuje, że jest zdrajcą.
Wczoraj wdał się w dyskusję z arim.

Zastanawiające jest, czemu w swojej obszernej analizie poświęciłeś Astharielowi najmniej miejsca. Sugerujesz jego niewinność wynikającą z wcześniejszych zmian zdania, a o mojej dyskusji z nim nie piszesz nic, poza samym stwierdzeniem faktu, że miała miejsce.

Jesteś wspólnikiem Asthariela? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2011 o 14:57, ariwederczi napisał:

Zastanawiające jest, czemu w swojej obszernej analizie poświęciłeś Astharielowi najmniej
miejsca.

Raczej to, że zamiast odnieść się do części o sobie, szukasz na siłę kogo by tu wrobić w mafiozowanie.

Dnia 14.12.2011 o 14:57, ariwederczi napisał:

Sugerujesz jego niewinność wynikającą z wcześniejszych zmian zdania

Acz jej nie stwierdzam z pewnością, co Ty zdaje się robisz z Astharielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2011 o 14:45, windows00 napisał:

kindziuk - po pierwszym mordzie rzuca jako alternatywne dwie niewykluczające (a
w zasadzie znaczące to samo) się tezy. Taka nadprodukcja pomysłów ma stworzyć wrażenie,
że szuka aktywnie zdrajcy. Później zapewnia, że jest niewinny - po co? Takie sformułowania
nie mają żadnej wartości, bo nie można ich zweryfikować bez tracenia linczu. Po przeżyciu
ovbiecał analizę i aktywne szukanie zdrajcy, a co robi naprawdę? Linczuje Phelelę praktycznie
za nic oraz pisze: "co do reszty to ciężko się do czegoś przyczepić". Efektywne jak zajęcie
Syzyfa ;> Natomiast po linczu wskazuje, że zdrajca siedzie w parze kłócących sięarim
i Asthariel - jakże wygodna interpretacja. Oni na pewno będą sobie dziś skakali do gardeł,
więc dobrze któregoś z nich zatopić przy okazji.


jak wytypujemy choćby i mnie do remisu to sam jestem gotowy na siebie głosować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2011 o 16:06, kindziukxxx napisał:

jak wytypujemy choćby i mnie do remisu to sam jestem gotowy na siebie głosować

HUEHUEHUE! Przedni żart!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się