Forumowa Mafia

[Zurris 0]

Dnia 01.05.2009 o 09:02, Furr napisał:

Proszę państwa, mam niezwykle ważne pytanie.

Przenosimy się?

+ proponuję zarchiwizować ten temat :)

Furr po edycji po edycji :P

[Magwisienka 0]

Póki co jednak forum gramowe jest lepsze do FM - imo bardziej czytelne i funkcjonalne :)

[Zurris 0]

popieram w 100%

[Zurris 0]

Regulamin

1. „Ilu jest graczy, jaki jest podział ról”
- Graczy jest 14, mafiosów dwóch, katani jeden.

2.”Kto i kiedy wkracza do akcji?”
- Mafia zabija po raz pierwszy dnia 01.05.2009 Anno Domini. Katani po raz pierwszy sprawdza 02.05.2009, wtedy również odbywa się pierwszy lincz.

3. „W jakich godzinach głosujemy i kiedy spodziewać się wyników?”
Lincz - do 21:01
Funkcyjni - do 21:16
Post - 21:46

4. „Co się dzieje w przypadku gdy w głosowaniu będzie remis?”
- W takim przypadku obaj giną. W przypadku remisów powyżej 2 osób nie ginie nikt.

5. „Czy brak głosowania będzie karany?”
- Tak. Jeden brak głosu to ostrzeżenie. Dwa ostrzeżenia to czerwona kartka.

6. „Jak głosujemy?”
- Głosowanie odbywa się jawnie, czyli *na forum*. Każdy gracz pisze na forum na kogo głosuje. Brak głosu na forum oznacza głos na siebie.

7. „Jak skontaktować się z Mistrzem Gry?”
- gg: 2259831
- mail: zurris@joemonster.org
- telefon: jeśli ktoś wie, że będzie musiał kontaktować się ze mną telefonicznie, to niech napisze mi na gg.


8. „Czy mogę pogadać z innymi graczami o Mafii inaczej niż przez forum?”
- Jeśli zależy Ci na wyleceniu z edycji, banie, naznaczeniem do końca życia i łatką oszusta to owszem. Czyli jest to zabronione, poza tym, najniższy poziom piekła jest dla cheaterów. Wyjątkiem jest oczywiście mafia, która powinna się porozumiewać.

9. „Czy po śmierci mogę komentować grę ‘z zaświatów’?”
- Nie. Każdy kto nie bierze już czynnego udziału w grze proszony jest o niepisanie absolutnie
niczego. Posty taki będą kasowane przez życzliwych moderatorów, a osoba chronicznie łamiąca zakaz... cóż, nie pogra u mnie więcej.

10. „Nie gram w tej edycji, ale chciałbym zapytać o coś na forum”.
- Nie rób tego! Przeczytaj pkt 9. FAQ! Za to na moje gg możesz napisać. Jeśli to będzie coś sensownego, oczywiście.

11. "Gramy z fabułą, nie bardzo wiem jak się wczuć i na ile mogę popisywać się swoją kreatywnością”
Stworzony świat do fabuły jest dla Was, ale proszę bez przeginania, w stylu "zjejczałych gruszek". Gramy w świecie Faerunu I tego świata się trzymamy. Przynajmniej przez pierwsze dni edycji :P

12. „Edycja postów – dozwolona czy zabroniona?”
Dozwolona do godziny 20. Potem za edycję jest warn, druga to wylot z edycji ;)
Posty można edytować od ukazania się posta z mordem.

13. „Jacy gracze biorą udział w tej edycji?”
- W tej edycji biorą udział:

1.rob006
2.Cirno
3. Magi
4. Pingwinek
5.Spider
6. deih
7. Shogun
8.Phełka
9. Alexei Kaumanavardze
10. Mefiperez
11. Dazzy
12. Donki
13. Aneszka
14. Kuk


14. „Zurris jest takim fajnym gościem. Zastanawiam się czy ma dziewczynę czy jest wolny…”- Jeśli jesteś starsza niż 18 lat, ładna i sympatyczna możesz się zastanawiać :D

Jeśli coś nie jest jasne, nie bójcie się mi tego napisać, chętnie wyjaśnię co i jak.

Mafijne FAQ wzorowane na tym autorstwa BloodyGuya, z dnia 10.10.2007 ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33987).
Zedytowane i dostosowane do mojej edycji.

Proszę moderatora dobrej woli o podpięcie posta ;)

[Aneszka 0]

Dnia 01.05.2009 o 17:01, Zurris napisał:

3. „W jakich godzinach głosujemy i kiedy spodziewać się wyników?”
Lincz - do 21:01
Funkcyjni - do 21:16
Post - 21:46

Dnia 01.05.2009 o 17:01, Zurris napisał:

6. „Jak głosujemy?”
- Głosowanie odbywa się jawnie, czyli *na forum*. Każdy gracz pisze na forum na kogo
głosuje. Brak głosu na forum oznacza głos na siebie.

Mam pytanko: Czy głos do linczu raz oddany (na forum) jest wiążący, czy można go zmienić do godziny 21:01 ?

[Zurris 0]

Wiążący jest ostatni lincz oddany. Do 21:01 możesz zmienić go ile razy chcesz. Mam nadzieje że nie za często bo jak się robi bałagan to liczenie głosów robi się ciekawe :P

[windows00 0]

Dnia 01.05.2009 o 09:02, Furr napisał:

Przenosimy się?

Nie.
Póki tu nie ma wysypu "dziwnych" zachowań i decyzji nie ma sensu zmieniać miejsca.
Poza tym miejsce docelowe nie jest jeszcze odpowiednio wygodne.

Dnia 01.05.2009 o 09:02, Furr napisał:

+ proponuję zarchiwizować ten temat :)

Tak.
Jak już się przeniesiemy, to trzeba zachować to co było.

[Cirno 0]

Trzeba kultywować Pf. anie, panie kapitanie!

[DazZy 0]

Em, że tak zapytam... "ale osochodzi" z przenoszeniem się? Stary jestem, skleroza, niedowidze i takie tam...

[Zurris 0]

Faerun. Kraina będąca centrum Torilu. Będąca domem dla setek państw, państewek, plemion, miasteczek oraz osad. Toril jest domem ludzi, elfów, krasnoludów i wielu innych ras. Nasza opowieść skupi się na wydarzeniu które dotyczy brodatego ludu. Krasnoludów. Wielką tajemnicą tego ludu jest turniej bimbrowników. Najpotężniejsze klany z całego Torilu wysyłają swych przedstawicieli najpierw na swego rodzaju eliminacje a ci którzy zwyciężą w owych przedbiegach będą mieli możliwość walki o koronę Króla Bimbrowników. Ważną rzeczą jest to, że korona jest przyznawana raz na sto pięćdziesiąt lat. Niewiele dla krasnoludów. Owa korona jest najwyższym zaszczytem dla krasnoluda i dla jego klanu. Są oni wywyższeni ponad wszystkie krasnoludy na 150 lat.

Od ostatniego turnieju minęło już 150 lat. Król bimbrowników Zurris Żelaznywładsson siedział w centrum owalnej komnaty w górach Cormyru. Wiedział że lada chwila zjawią się najlepsi z najlepszych bimbrowników a on za kilka dni na skronie jednego z nich włoży koronę Króla Bimbrowników. On już nie mógł bronić tytułu gdyż starożytne prawa głosiły, że tylko raz można dostąpić tego zaszczytu w życiu. Zurris westchnąwszy więc posłał swych braci by rozpoczęli wprowadzanie bimbrowników.

Minęło kilka godzin. Przez tronem stało 14 krasnoludów… ba nawet krasnoludzie kobiety wyróżniały się z grupy. Król uśmiechnął się i przemówił
-Witajcie, wy którzy pragniecie zdobyć największy krasnoludzki honor. Jesteście najlepsi z najlepszych i teraz okaże się kto z was jest godnym tytułu. Każde z was otrzymuje pracownię z pełną aparaturą bimbrowniczą. Każde z was otrzymuje własną kwaterę. Nie szczędźcie na niczym gdyż wasz bimber ma okazać się godny królewskiego gardła. Powodzenia, niechaj Moradin was błogosławi.
Po tych słowach król wycofał się do swych komnat.


Kilka godzin przed przybyciem do jaskiń dwójka krasnoludów otworzyła identyczne listy. Zawierały one krótką treść: „Wasz cel to zamordowanie wszystkich bimbrowników oraz zgładzenie króla. Zwyciężycie, nagroda was nie minie. Zdradzicie, Czarna Twierdza upomni się o życie wasze I waszych krewnych”. Dwóch siepaczy Zhentarimu wiedziało że Czarna Sieć nie wybacza, ale zarazem byli oni przeszkoleni w zabijaniu i w krasnoludzkim rzemiośle i sztuce.



MG- Zurris

1.rob006
2.Cirno +
3. Magi
4. Pingwinek
5.Spider
6. deih
7. Shogun
8.Phełka
9. Alexei Kaumanavardze
10. Mefiperez
11. Dazzy
12. Donki
13. Aneszka
14. Kuk


Edycję uważam za otwartą

[Magwisienka 0]

-Hej ho, hej ho, bimbrować by się szło! - krzyknęła Magi, jedna z dwójki przedstawicielek płci pięknej (u krasnoludów, buahaha :P) krasnoludów zgromadzonych przed królem. - Wybaczcie zacna reszto, ale możecie już stąd zmiatać, idźcie zapleść sobie warkoczyki czy coś, i tak już wygrałam. Mój bimber marki BIMBER jest debest!

[windows00 0]

10 lat wcześniej

Krasnolud Winobiusz syn Piwoniusza siedział zgarbiony na zydlu w pracowni.
"Trochę słodu, drożdży, chmielu..." mruczał pod nosem. "Zobaczymy co z tego wyjdzie".
Z ukończoną recepturą ruszył do stołu z aparaturą i przygotował ingrediencje. Po kilku godzinach wywar był gotowy.
"Spróbujmy" powiedział i skosztował napoju. "Słabe, ale naszym dzieciakom wystarczy".
Wtem usłyszał natrętne pukanie do drzwi. Zorientował się, że praca pochłonęła go tak, że nie zwracał uwagi na to co działo się wokół. Gościem okazał się posłaniec, który przynosił wieści o turnieju bimbrowników. Bez problemów pokonał przeciwników z okolicy i zdobył zaproszenie do udział w zmaganiach z najlepszymi bimbrownikami Torilu.

Czasy obecne

Podróż na Cormyr dłużyła mu się, bo nie mógł w czasie drogi wspomagać się swoimi dziełami. Przed królem bimbrowników należało wyglądać i zachowywać się dostojnie... przynajmniej podczas pierwszego spotkania. Później można tłumaczyć się sprawdzaniem wyników eksperymentów...

[Donki 0]

- Słuchajże no kobito- rzekł krasnolud z czarną kręconą brodą- ty się taką robotą parać nie powinnaś. Do bimbru poczeba prawdziwego chopa co se i wymyśli tajny składnik i cośtam cośtam. Jam jest Kazarik "Smrodliwy" Gurnisson z domu Dum-Gorr, członek klanu Durrag z Twierdzy Barak i mogę Cię zapewnić że dopóki ja se biorę udziała w tymże zawodzie, żadna kobita wygrać ni może. O!

[Aneszka 0]

Aneszka była najlepszą bimbrowniczką ze swego klanu, a to za sprawą swojej tajnej receptury. Dodawała do pędzącego się bimbru tajemnicy składnik o niewyobrażalnie wielkich możliwościach. Powodował on tak niezwykłe rozbudzenie zmysłów u wszystkich krasnoludów płci męskiej, że od czasu gdy bimber Aneszki został rozpowszechniony, przyrost naturalny gwałtownie wrózł.

- Wybaczcie zacna reszto, ale możecie już stąd zmiatać, idźcie zapleść sobie warkoczyki czy coś, i tak już wygrałam. Mój bimber marki BIMBER jest debest! - usłyszała Aneszka z ust Magi, ale nie przejęła się tym zbytnio, jednak nie zamierzała też zlekceważyć tak pewnego siebie przeciwnika.
- Niech wygra najlepszy! - wykrzyknęła wyzywająco. Po czym słyszeć można było głośne owacje.

[DazZy 0]

Khadgrim, krępy krasnolud z długą, czarną, rozpuszczoną brodą zachwiał się kiedy tylko król skończył gadać swoje głupoty. A potem czknął i zachwiał się ponownie. Upadł dopiero po drugim czknięciu, utrzymać się na nogach nie pomógł mu nawet jego topór, którego od czasu zostania Mistrzem Bimbrowników klanu Zapitej Mordy, używał tylko jako laski. I na wierzycieli. I na smoki. I czasami na mrocznych magów. Czemu Khadgrim upadł zapytacie? Bo pijany jest jak bela odpowiem, a to wszystko za sprawą jego nowego trunku, którym spodziewał się wygrać zawody. Krasnolud znany był z tego, że zawsze testowal swoje wyroby na sobie, a tak się składa, że jego Niesamowicie Mocny Bimber (tm) (r) (w skrócie NMB) był rzeczywiście Niesamowicie Mocnym Bimbrem.
- Przepszam Pansztfa... a którendy do najbliszszeej sztuuudni? - wymamrotał leżacy na ziemi Mistrz Bimbrowników klanu Zapitej Mordy.

[Magwisienka 0]

- Niech wygra najlepszy! - usłyszała Magi, po czym krzyknęła - No, to zmiatajcie stąd, właśnie wygrałam! - i z wysoko uniesiona głową poszła do swojego laboratorium, by oddać się pracy nad jeszcze lepszym najlepszym bimbrem marki BIMBER.

[Cirno 0]

-Lama chlejusie wstawaj! - Lama usłyszał głos ze snu.
-Idsz szobje!111
-Wstawaj chamie jeden, musimy iść zabić bimbrowników!
-Ide szpatź...
Lama był największym pijakiem w całym Fearunie, pisano o nim wiersze, poematy, wszyscy bardowie opiewali jego pijaństwo, był także najbardziej znanym mistrzem gier w bierki, ale to już inna sprawa, ponieważ zazwyczaj był pijany w sztok, i nie mógł zbyt często uprawiać tego sportu.

[windows00 0]

Dnia 01.05.2009 o 19:46, Aneszka napisał:

Aneszka była najlepszą bimbrowniczką ze swego klanu, a to za sprawą swojej tajnej receptury.
Dodawała do pędzącego się bimbru tajemnicy składnik o niewyobrażalnie wielkich możliwościach.
Powodował on tak niezwykłe rozbudzenie zmysłów u wszystkich krasnoludów płci męskiej,
że od czasu gdy bimber Aneszki został rozpowszechniony, przyrost naturalny gwałtownie
wrózł.

- Problem z tajemniczymi składnikami jest zasadniczo taki - powiedział kpiącym tonem Winobiusz. - Że kiedy go zabraknie to wychodzi kupa nie bimber. A zamówienie na jakiś niezwykły dodatek szybko rozejdzie się wśród nas i nici z wygranej.

[Aneszka 0]

Dnia 01.05.2009 o 20:54, windows00 napisał:

> Aneszka była najlepszą bimbrowniczką ze swego klanu, a to za sprawą swojej tajnej
receptury.
> Dodawała do pędzącego się bimbru tajemnicy składnik o niewyobrażalnie wielkich możliwościach.

> Powodował on tak niezwykłe rozbudzenie zmysłów u wszystkich krasnoludów płci męskiej,

> że od czasu gdy bimber Aneszki został rozpowszechniony, przyrost naturalny gwałtownie

> wrózł.
- Problem z tajemniczymi składnikami jest zasadniczo taki - powiedział kpiącym tonem
Winobiusz. - Że kiedy go zabraknie to wychodzi kupa nie bimber. A zamówienie na jakiś
niezwykły dodatek szybko rozejdzie się wśród nas i nici z wygranej.

Rzecz w tym drogi windowsie00, że ten tajemniczy składnik wytwarzam z własnych feromonów - tylko tyle mogę wyznać, bo w przeciwnym razie składnik przestałby być tajemniczy

[DazZy 0]

Po usłyszeniu tychże słów dotychczas spokojnie kurujący się krasnolud tarczowy pobladł, usiadl, pokrecił głową, złapał się za policzki (az takie "plask" poszło!) i roztrzęsionym głosem zwrócił się do Aneszki:
- Sznaszy szie sooo? Kroisz szie i to do bimbra wrzusasz?! Nekromantha! Mosz nieszyszta! - Khadgrim złapał za topór i gdyby nie był pijany w sztok zapewne nawet by nim machnął. Ale nie machnął tylko upadł na pysk.