Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 12.12.2011 o 22:18, Zendemion napisał:

W sensie klapa? Czy, że mam się ogarnąć? Bo nie wiem jak to rozumieć.

To tylko takie powiedzenie. Chodzi o to, że jestem zdania, że warunki do remisu były ciężkie, a co o tym sądzę? Hm, skomplikowana sytuacja. Zwłaszcza, że Andrij miał głos na Robie, a nie na Kindziuku i mógłby to zawalić.

Kindziuk
Wydaje mi się, że to było całkiem niedawno, ale mogło mi się pokićkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapadała noc, gdy mrada zebrała się by dokonać samosądu. Wynik głosowania był nieubłagany i wkrótce, tradycyjnie dla Wookiech głowę domniemanego zdrajcy nabito na pal, a jego mięso rzucono na pożarcie miejscowej faunie.


0. win0 ---> Kindziuk
1. Andrij ---> Rob
2. kindziuk ---> Andrijj
3. Dazzy -->ostrzeżenie
4. Zendemion ---> Andrij
5.
6. Asthariel ---> Andrij
7. Cermatox -->ostrzeżenie
8. Pshemoxx ---> Andrij
9. Andrzej279 -->ostrzeżenie
10. Avalon ---> Kindziuk
12. Phelela ---> Pshemoxx
12. rob006 ---> Andrij
13. ariwederczi ---> Andrzej279

W linczu ginie Andrij (niewinny)

Gdy już rada się rozchodziła Rob, który niechybnie wystawił się mówiąc że jest agentem Sithów został zaatakowany przez Jedi, którzy w szaleńczym death dance rozprawili się z nim powodują jego gustowną dekapitację, dodatkowo urozmaicając ją miałym dla oko wymachiwaniem mieczami (co biorąc pod uwagę ich pochodzenie) było nadmiernie ciekawe. Niedługo potem na jego nagrobku widniał napis: Tu spoczywa to co zostało z wielkiego wojownika. oddajcie cześć jego paznokciom.

W mordzie ginie rob.

A oto lista graczy:


0. win0
1.
2. kindziuk
3. Dazzy
4. Zendemion
5.
6. Asthariel
7. Cermatox
8. Pshemoxx
9. Andrzej279
10. Avalon
12. Phelela
12.
13. ariwederczi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ho, ho, panowie. Edycja się rozkręca. Wybaczcie wczorajszą absencje, no, ale nie mogłem z powodów niezależnych. W mordzie ginie pewny katani, szkoda. Straciliśmy wsparcie. Na chwilę obecną nie mam jakichś sprecyzowanych podejrzanych, ale po 16 (jak wrócę z pracy) uaktywnię się i zrobię analizę. Tymczasem... znowu milknę. Nie miejscie za złe, trzeba jakoś zarobić na alkohol ;<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Narazie nie mam konkretów ale chciałbym dodać że we wczorajszym Linczu mafi powinno zależeć na zabiciu Andrija a przynajmniej na tym żeby zostawić Roba przy życiu. Bo gdyby Rob wczoraj podczas linczowania nie musiał się ujawniać z faktem że jest katanim i by ten wieczór przeżył. To dziś wciąż byłby głównym tematem do rozmów na czym mafi z pewnośćią zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2011 o 15:33, pshemoxx napisał:

Narazie nie mam konkretów ale chciałbym dodać że we wczorajszym Linczu mafi powinno zależeć
na zabiciu Andrija a przynajmniej na tym żeby zostawić Roba przy życiu.

Ale się ujawnił, a poza tym do czasu jego ujawnienia było 3 na roba i 2 na Andrija i nic nie wskazywało na diametralną zmianę nastrojów. Dopiero wyznanie roba całkowicie zmieniło sytuację.

Ujawnienie swojej roli przez roba nie było moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem. Co prawda uchroniło go od śmierci w linczu, ale od razu wystawiało na śmierć w mordzie. Jedyny plus to uniemożliwienie podszycia się pod kataniego, ale to raczej słaba nagroda za taką stratę.

Po przeanalizowaniu zamieszania pod koniec wnioskuję, że Asthariel raczej nie jest zdrajcą, bo taki nie zmieniałby głosu pod koniec tak raptownie. Mógłby oddać głos na kindziuka i napisać, że nie zauważył, że rob zmienił na Andrija i powstał kolejny remis. Natomiast co do pozostałych - nie można ocenić, gdyż ratowanie kataniego to zagrywka tak jednoznaczna, że nawet zdrajca nie może sobie pozwolić na jej zaniechanie (szczególnie na tak wczesnym etapie gry).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mafiozowi to obojętne czy zmieni czy nie bo i tak jest pewny że zabije kataniego w mordzie. Jednakże dlaczego Rob nie sprawdził samego siebie przecież to uchroniłoby go przed zgonem prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestescie pewni że był katanim ? Mi sie nasuwa pytanie , czemu nie sprawdził siebie ?! Przecież mógł sie spodziewać że będą chcieli go zabić w sumie innych poszlak nie mieli co do kataniego ,troche to dziwne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2011 o 17:09, pshemoxx napisał:

Mafiozowi to obojętne czy zmieni czy nie bo i tak jest pewny że zabije kataniego w mordzie.

Ale dziś musiałby się tłumaczyć czemu zmieniał co chwila głosy i nie miałby w zasadzie dobrej odpowiedzi.

Dnia 13.12.2011 o 17:09, pshemoxx napisał:

Jednakże dlaczego Rob nie sprawdził samego siebie przecież to uchroniłoby go przed zgonem
prawda?

Tak i nie. Mogłaby powstać teoria, że jest zdrajcą, który podszywa się pod kataniego, żeby go zmusić do ujawnienia się - wtedy mafia miałaby na tacy ważnego gracza. Poza tym nie pomogłoby to w grze. I trzeci (moim zdaniem decydujący) powód - rob mógł przyjąć, że mafia pomyśli, że katani obroni się w nocy i dlatego zamordują kogoś innego. Sprawdzając kogoś poznał jego rolę (a mógł i go ochronić) oraz wykiwał mafię. Jednak zdrajcy okazali się mało zmyślni i wcelowali prosto w kataniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To załóżmy, że Rob się ochronił. Nie dowiódłby niczego poza swoją niewinnością i zginąłby w następnym mordzie.
Nadal nic nie wiadomo o mafii.
Rob zaryzykował, wierząc , że mafia nie chce zmarnować mordu. Moim zdaniem chciał być przydatny (katani, który jedyne co zrobił to ochronił siebie jest zwykłym miastowym tylko z dwoma życiami) i podjął dobrą decyzję.


Win - mógłbym wiedzieć w jaki sposób Asthariela zmiana głosu uniewinnia, a pozostałych (w tym mnie hiehie) nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Generalnie sprawa decyzji Roba co do sprawdzenia wydaje mi się jasna i windows dobrze to opisał, pro postu mafiozom się udało z konfiguracją mordu i sprawdzenia.

Patrzę na to i postanowiłem to uporządkować.
21:57 - Rob się ujawnia, w tym momencie Kindziuk i Andrij mają po dwa głosy
21:58 - Kindziuk zmienia na Andrija. 3:2 dla Andrija
21:58 - Rob zmienia na Kindziuka (z Andrija). 3:2 dla Kindziuka
21:59 - Rob zmienia na Andrija (z Kindziuka). 3:2 dla Andrija
21:59 - Asthariel zmienia na Kindziuka. 3:3
21:59 - Zendemion zmienia na Andrija. 4:3 dla Andrija
22:00 - Asthariel zmienia na Andrija (z Kindziuka). 5:2 dla Andrija

Asthariel
Mam pytanie. Dlaczego zmieniłeś na Andrija?

windows
> Ujawnienie swojej roli przez roba nie było moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem. Co prawda uchroniło go od
> śmierci w linczu, ale od razu wystawiało na śmierć w mordzie.
Ale co miał zrobić? Jak sam napisałeś "nic nie wskazywało na diametralną zmianę nastrojów", a w tym momencie i tak ginął. Jakby się nie ujawnił to dla mafii opcja pt. "ujawnić się jako katani" pozostawałaby bardzo otwarta w ewentualnej ciężkiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2011 o 17:24, Zendemion napisał:

Win - mógłbym wiedzieć w jaki sposób Asthariela zmiana głosu uniewinnia, a pozostałych
(w tym mnie hiehie) nie?

Nie jedna a dwie. On jako jedyny najpierw zmienił na kindziuka, a potem na Andrija. Będąc mafią nie musiałby tak się miotać, bo miałby łatwą wymówkę.
Jakieś zagrożenie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2011 o 18:02, Avalon67 napisał:

Ale co miał zrobić? Jak sam napisałeś "nic nie wskazywało na diametralną zmianę nastrojów",
a w tym momencie i tak ginął.

Ja wolę zaczynać takie akcje od subtelnych wskazówek, żeby była szansa, że któryś miastowy ogarnie i ochroni, a mafia się nie zorientuje.

Dnia 13.12.2011 o 18:02, Avalon67 napisał:

Jakby się nie ujawnił to dla mafii opcja pt. "ujawnić się
jako katani" pozostawałaby bardzo otwarta w ewentualnej ciężkiej sytuacji.

Dlatego napisałem, że to jedyny dobry wynik - ukrócenie tej możliwości. Chociaż z drugiej strony - oni nie wiedzieli, że to katani, więc mogliby wcale się nie podszywać ze strachu o wpadkę. A samo ujawnienie się kataniego pod koniec jest albo wygrywające (bo ilość podejrzanych wliczając kataniego jest co najmniej równa ilości linczy), albo ekstremalnie śmierdzące ("mam dwa pewniaki i są dwa lincze do końca, uwierzcie mi!").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza analiza będzie o dwóch takich, co to może w mafii są. Nie będzie tego dużo, jako, że to dopiero drugi dzień i materiału nie ma jakoś przesadnie wiele. Ponadto pozwolę sobie pominąć w niej pierwszy dzień, gdyż są to tylko niewiele wnoszące utarczki fabularne. No to lecimy:

Kindziukxxx- Na początku, w swoim pierwszym poście po mordzie uniewinnia roba ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=59372), po czym zaś niby to „delikatnie” przypomina, że nie można jednak wykluczyć jego winy ( http://forum.gram.pl/forum_post_szukaj.asp?tid=59&uid=159064). Przeczy sam sobie. Później szybko oddaje losowy lincz na mnie i ucieka. Jednocześnie więc- nie chce oskarżać roba otwarcie i namawiać do głosowania na niego, bojąc się, że zwróci to nań niepotrzebną uwagę. Losowy lincz z kolei może mieć na celu „umycie rąk”- nie przyłożenie ręki do zabicia niewinnego.

Pshemoxx- Namawia do głosowania na Andrzeja279, argumentując to milczkowaniem. Dla miasta nie jest to korzystne, gdyż nawet milczek przedłuża czas gry, ergo- czas na dyskusje i analizę. Ponadto- raczej nie zapomniałby on o edycji, jeśli dostałby wiadomość od MG o roli. Następnie podczepia się pod lincz roba na Andriju (w tym momencie każdy, kto dostał już jakiś lincz ma po jednym głosie, więc jest to głos przeważający), jednocześnie mówiąc, że to Kindziukxxx jest jego podejrzanym... zaiste dziwne.

Resumując- na chwilę obecną uważam, że powinniśmy wybrać któregoś z tych dwóch panów. Wybili się oni w moich oczach niekorzystnie na tle całej reszty, myślę, że podjęli próbę „mieszania”. Kto wie, być może to nawet para..? Zagrywka z oskarżaniem partnera (Pshemoxx) jest dość typowa, co więcej- kindziuk zdaje się nie zwracać na nią uwagi...

No i zapraszam do dyskusji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2011 o 19:27, DazZy napisał:

Pshemoxx- Namawia do głosowania na Andrzeja279, argumentując
to milczkowaniem. Dla miasta nie jest to korzystne, gdyż nawet milczek
przedłuża czas gry, ergo- czas na dyskusje i analizę.

Tu się z Tobą nie mogę zgodzić. Milczący gracz jest obciążeniem dla miasta, bo wcześniej czy później zawsze pojawi się pokusa, by go ustrzelić, bo "a nuż jest w mafii"... Dlatego lepiej to zrobić na początku, aby później prawdziwi mafiosi nie odwracali od siebie uwagi, wskazując na milczka...

A jeśli milczenie to strategia obrana przez mafię, to tym bardziej trzeba milczka ustrzelić od razu, bo to zwyczajnie nieuczciwa strategia. Jak można kogoś przyłapać na "mafiosowaniu", jeśli ten ktoś milczy?

I dlatego właśnie wczoraj zagłosowałem na milczącego Andrzeja 279...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2011 o 18:10, windows00 napisał:

Ja wolę zaczynać takie akcje od subtelnych wskazówek, żeby była szansa, że któryś miastowy

Rob jak widać postąpił inaczej. Mógł do końca sądzić, że ktoś go uratuje, głos Asthariela wyprowadzający go na prowadzenie dostał o 21:54, po 3 minutach się ujawnił...

BTW, odnośnie Twoich słów odnośnie zmian Asthariela. To, że zmieniał parę razy głosy nie musi aż tyle znaczyć. Jak wiadomo czasu było niewiele, działania są głównie instynktowne, nie każdy jest Iceman''em. A różne miotania się już się zdarzały. Generalnie ciekawe jestem jego odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Milczący- ale nie do przesady. Andrzej nie dość, że się nie odezwał, to jeszcze nie oddał głosy i prawdopodobnie nie odda. Zatem głosowanie na niego nie jest jakoś specjalnie sensowne, chyba, że zacznie oddawać same posty z linczem. Ponadto- pamiętaj, że milcząca mafia jest powszechnie uważana za mafię ssącą. Nawet, jeśli wygrają edycje w ten sposób, nie będzie w tym wielkiej "chwały".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2011 o 18:05, windows00 napisał:

Jakieś zagrożenie czujesz?

Tak. Zaczynam obawiać się zwycięstwa Jedi.

Tego wieczora opuszczą nas 3 osoby - Cermatox nie raczył nas odwiedzić i wiem na pewno, że tego nie zrobi.
Czy może nawet 4, bo widzę, że wg Dazzy''ego Andrzej też milczy (tego nie sprawdziłem). :/

Win - Gdybym na siłę miał szukać na Ciebie argumentu to ta pomyłka 13->11 (uniewinniłeś w myślach siebie i kolegę?) Wiem, to głupie, nawet nie musisz tego komentować.

Asthariel gra moim zdaniem czysto (ba, miał identyczne podejrzenia co ja, dziwnie wyglądałoby oskarżanie go przeze mnie :D).

Phelela - Jakoś nie podoba mi się Twoja aktywność. Przyszedłeś, przeprosiłeś za zapomnienie i... nic. 0 uczestnictwa w dyskusji, teraz poddajesz dyskusji bycie przez Roba katanim - chcesz otworzyć zatrzaśniętą furtkę?

Ariwederczi - nie wiem co myśleć.

Kindziuk - zostawiam Cię sobie na potem.

Dazzy i Avalon - tu także nie jestem w stanie się niczego przyczepić. Może jeszcze raz potem przejrzę posty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się