Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 24.04.2012 o 15:48, ka_le napisał:

Druga opcja i ta niestety bardziej do mnie przemawia, że Magi jest zabójcą. Widząc co
się dzieje, tzn. że jest zagrożona, desperacko oznajmia, że jest katanim. Prawdziwy katani
siedzi cicho (albo już nie żyje), bo boi się mordu, poza tym ma szansę sprawdzić kogoś
i ostrzec mieszkańców. Co zyskuje Magi? Jeden dzień do przodu. A może i dwa. Jeśli uda
się jej także dziś przekonać do siebie mieszkańców, utrzyma się do jutra. Przy czym
jeśli nie padnie podczas dzisiejszego mordu będzie oczywistym, że jest mafiozą, tym samym
stracimy dziś dwóch mieszkańców, Magi utrzyma się do jutra, a wspólnik zabije kolejnego
niewinnego. Poza tym będzie miała sporo czasu, żeby namieszać i odsunąć podejrzenia od
swojego wspólnika. Tak to wygląda z mojej strony.


Mamy 2 zapasowe lincze. Jeśli Magi przeżyje dzisiejszą noc jest duża szansa, że znajdzie w końcu dla nas jakiegoś mafioza lub ocali mieszkańca. W tym pierwszym przypadku mamy jeszcze drugi lincz by sprawdzić czy mówi prawdę.

Jeśli Magi ginie sytuacja się o wiele bardziej wyklaruje. - Na razie nie ma absolutnie żadnego sensu zakładanie, że jest w mafii. Tym powinni się martwić żywi za 2 lincze jeśli Magi wciąż będzie z nimi.

A co powiesz o pozostałych siostro Ka_le?

Avalon
"W sensie, że Kindziuk zarąbał Lewkonia i katjapestkę? Mnie bardziej motywy ciekawią ;p"
Bąkał coś wprost, że by tak robił. Kto wie czy jego wypowiedź nie ma drugiego dna. Poza tym Kindziuk schodzi na drugi plan za Kalenosem w dzisiejszym linczu moim zdaniem - właśnie przez to, że Kindziuka nie było a zginął Fiarot, bo przyciśnięciu Kalenosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2012 o 15:11, Avalon67 napisał:

Od razu doskakuje do niego Fiarot (co warte zauważenia ginący
w mordzie).

Nie wiem, jak dla Ciebie, ale dla mnie troche wiadome było, że zginie. Dlaczego ? Po pierwsze Magi powiedziała, że Fiarot jest mieszkańcem, a po drugie Magi powiedziała, ze się sprawdzi, więc pewnie mafia dla tego jej nie zamordowała.

Dnia 24.04.2012 o 15:11, Avalon67 napisał:

Dwa, linczuje Zendemiona o którym wiadomo, że ten mu nie odpowie, więc będzie miał spokój,
nie musi się z nami dalej spierać, ma swój typ, a reszta mu lotto.

Zendemion był według mnie najbardziej podejrzany.

Dnia 24.04.2012 o 15:11, Avalon67 napisał:

Trzy, skupia się głównie na Zendemionie, ale pokazuje się na 10 minut przed końcem, ni
z gruchy, ni z pietruchy, z teorią, że przez mieszanie Magi nagle zwrócił na nią konkretną
uwagę. Było to już wtedy, gdy śmierć Magi wydawała się bliska.
Sześć, po ataku Fiarota na niego ten pada w mordzie. Może wydaje się to zbyt proste,
ale dla prokuratora mogłoby to się inaczej nazywać, a konkretnie: motyw.

No to wytłumaczyłem.

Dnia 24.04.2012 o 15:11, Avalon67 napisał:

Siedem, zarzuca bezsensowność akcji ze zmianą głosu i szkodę z tego wynikłą dla miasta.
Co trzeba było więc w takiej sytuacji uczynić?

Rzeczywiście po głębszym namyśle dochodzę do wniosku, że nic innego nie dało się zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2012 o 16:09, Kalenos napisał:

Nie wiem, jak dla Ciebie, ale dla mnie troche wiadome było, że zginie. Dlaczego ? Po
pierwsze Magi powiedziała, że Fiarot jest mieszkańcem, a po drugie Magi powiedziała,
ze się sprawdzi, więc pewnie mafia dla tego jej nie zamordowała.

W sumie fakt. Ah Magi, Magi. Jest na kogo zwalić przegraną edycję jeśli jesteś katanim ;D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2012 o 06:11, ka_le napisał:

Mam swoje przemyślenia na temat tego co się stało, ale o nich napiszę późnym popołudniem.
Wytykaliście niedoświadczenie młodziakom, a sami daliście zapędzić się w kozi róg. Nie
wiem tylko czy śmiać się z Was czy płakać...


Po fakcie to każdy jest mądry. To bardzo wygodne tak teraz komentować z góry, tylko powiedz co ty wniosłaś do wczorajszej wieczornej rozgrywki, bo widziałem tylko bierność z twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2012 o 09:41, Kalenos napisał:

Moją uwagę przykuł rob, który podczas tych głosowań po prostu szedł za wszystkimi. Wszyscy
na szybko rozmawiali uzasadniali wszystko i panowali nad sytuacją (pisząc np "a co z
kale, buscettą" itp.). A Rob cichutko tylko linczował. Jedynie zaczął się wypowiadać,
gdy Fiarot się jego przyczepił ( co oznacza, że rob ciągle obserwował wszystko). Jeszcze
teoria Fiarota o tym, że Avalon i Rob "czekali na siebie" też ciekawa jest.


Kurde, człowieku, o czym ty mówisz? Wpadłem 5 minut przed końcem dnia, to co miałem, sobie pogawędki urządzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2012 o 16:09, Kalenos napisał:

Nie wiem, jak dla Ciebie, ale dla mnie troche wiadome było, że zginie. Dlaczego ? Po
pierwsze Magi powiedziała, że Fiarot jest mieszkańcem, a po drugie Magi powiedziała,
ze się sprawdzi, więc pewnie mafia dla tego jej nie zamordowała.

Czy gdyby Zendemion Ci powiedział, że jest niewinny to byś mu uwierzył z miejsca? Swoją drogą, w którym momencie to powiedziała...?

Na Twoje pytanie o jej śmierć w mordzie (które teoretycznie też można traktować jako argument na Twoją niekorzyść) odpowiada tylko ustępem z regulaminu "Katani może sprawdzić siebie i tym samym zagwarantować sobie immunitet. Może tak uczynić JEDEN RAZ podczas gry."
Nie powiedziała, że się sprawdzi, jedynie to zasugerowała. Zresztą, Twoja aktywność po zakończeniu głosowania i wypytywania oraz stwierdzenia w kontekście moich podejrzeń stawiają Cię w jeszcze gorszym świetle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2012 o 16:02, Avalon67 napisał:

Kalenos
Ja zauważyłem Twoją analizę! Nawet o niej napisałem, o 15:11 ;)

Bez kitu! Ale ja jestem głupi! Wczoraj nie zauważyłem jak dzisiaj skomentowałeś moją analize . Chodziło mi, że wczoraj byłem taki cichy, bo nie miałem się gdzie wtrącić, a na moją analize nikt chyba nawet nie spojrzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2012 o 12:07, Zendemion napisał:

Rob
Podczas pierwszego linczu zauważył, że nagonka na Ponurego i Booddiego jest naciągana.
Oddał neutralny głos i odszedł zadowolony. Następnego dnia pokazał się jako pozytywny
bohater, gdyż obaj, Ponury i Booddy byli niewinni. Skąd mógł to wiedzieć? Jest mafią.

Typowe. A jak ktoś głosuje na niewinnych - to też mafia, bo chce ubić miastowego. I tak źle, i tak niedobrze. :)
Nie wiedziałem kto jest niewinny, po prostu nie czuję się w obowiązku podczepiać się pod zdanie Fiarota tak jak to zrobiła większość z was. Pierwszy dzień to dzień kiedy nie ma żadnych konkretów, wg mnie każdy powinien głosować zgodnie z własnym sumieniem, a nie bawić się w skomplikowane analizy i czepiać się najmniejszych pierdół (a uwierz, można się przyczepić do wszystkiego, na tym poziomie gry każde zachowanie może być przypisane mafii)

Dnia 24.04.2012 o 12:07, Zendemion napisał:

Rozwiń o co ci chodzi. No chyba że zażenowanie spowodowane oburzeniem Kalenosa, że próbuję ratować kataniego, jest dziwne.

Dnia 24.04.2012 o 12:07, Zendemion napisał:

Zgadzam się z tym : "Mag, powiedz że nie sprawdzałaś dziś siebie...". Tylko czemu po
fakcie?

Po jakim fakcie? Napisałem to jak zauważyłem, że zginął Fiarot, więc mamy 2 opcje:
a) zła - Magi sprawdza siebie, marnuje sprawdzenie i ginie następnego dnia.
b) dobra - Magi ryzykuje i sprawdza kogoś innego. Mamy kolejnego niewinnego i gra mafia-katni toczy się dalej.
Wyjaśnij o co ci chodzi, bo dalsza część wywodu jest tak zamotana że nie ogarniam. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No wiesz ja nie wiem kim jest Magi, wczoraj traktowałem ją jako kataniego, więc dla mnie było oczywiste, ze zginie Fiarot. Wydaje mi się, że to kim jest Magi okaże się w dzisiejszym mordzie, bo albo zginie ktoś oprócz Magi i wtedy będzie wiadome, że Magi to mafia albo zginie Magi i wtedy no... bedzie wiadome że była katanim. :)
Edit: Dlatego nie ma sensu by dziś zabijać Magi, bo jutro i tak dowiemy się kim jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2012 o 15:48, ka_le napisał:

1. Magi faktycznie jest katanim.

prawidłowa

Dnia 24.04.2012 o 15:48, ka_le napisał:

2. Magi jest mafiozą.

nieprawidłowa

Dnia 24.04.2012 o 15:48, ka_le napisał:

Nadal się waham, która opcja jest najbardziej prawdopodobna. I co miała na celu cała
ta wczorajsza akcja? Magi wiedziała, że tak czy siak zostanie zlinczowana (jako katani
albo jako zabójca), więc nie miała nic do stracenia i być może ratowała własną skórę.
Skutecznie jej się to udało. Swoją drogą zastanawiające jest to, że tyle osób jej uwierzyło
i dlaczego? Wydaje mi się, że w tym swoim kółku wzajemnej adoracji jesteście tak zaślepieni,
że zupełnie straciliście jasność umysłu.

Jasne, jako mafia nie miałabym nic do stracenia pod warunkiem, że prawdziwy katani by już nie żył, a biorąc pod uwagę to, że to właściwie dopiero początek gry i to, jakie osoby dotychczas padły szansa, że wśród nich był katani jest zerowa. Jasne, będąc mafią mogłabym tak zaryzykować, a nuż się uda, ale nie jestem mafią, więc cały ten wywód niepotrzebny. Przyznanie się do bycia katanim było niestety konieczne z mojej strony, miasto nic by nie zyskało, gdybym padła bez słowa, a wtedy w późniejszej części gry mafia miałaby już większe szanse, by udanie się podać za kataniego, bo nie byłoby już w grze tego prawdziwego, który by ich słowa zanegował.
>Jeśli Magi jest katanim, to nie widzę sensu

Dnia 24.04.2012 o 15:48, ka_le napisał:

w jej wczorajszym sprawdzeniu samej siebie. Mogła przecież sprawdzić kogokolwiek…
Gdyby to zrobiła mogłaby tę wiedzę jeszcze dziś wykorzystać. Dziś (bez nowej wiedzy)
jest dla nas równie użyteczna jak zamordowany Fiarot… gdyby żył. Magi może się
tłumaczyć, że sądziła, że mafia ją sprawdzi i dlatego sprawdziła samą siebie ale jakie
w tej sytuacji miało znaczenie kto zostanie zamordowany, ona czy Fiarot?! Nie padła wczoraj,
padnie dzisiaj, w dodatku w niczym nam nie pomagając. Ratowała siebie zamiast zostawić
Fiarota (który był uważam bardzo wnikliwym graczem i mógł się przyczynić do wykrycia
zabójcy) przy życiu. W dzisiejszym linczu być może uda się nam trafić zabójcę, ale w
mordzie padnie Magi (jeśli jest katanim).

Pisałam już,dlaczego nie ratowałam Fiarota. Właściwie to byłam pewna, że mafia walnie we mnie, nic już teraz z tym nie zrobię :/

Dnia 24.04.2012 o 15:48, ka_le napisał:

Druga opcja i ta niestety bardziej do mnie przemawia, że Magi jest zabójcą. Widząc co
się dzieje, tzn. że jest zagrożona, desperacko oznajmia, że jest katanim. Prawdziwy katani
siedzi cicho (albo już nie żyje), bo boi się mordu, poza tym ma szansę sprawdzić kogoś
i ostrzec mieszkańców. Co zyskuje Magi? Jeden dzień do przodu. A może i dwa. Jeśli uda
się jej także dziś przekonać do siebie mieszkańców, utrzyma się do jutra. Przy czym
jeśli nie padnie podczas dzisiejszego mordu będzie oczywistym, że jest mafiozą, tym samym
stracimy dziś dwóch mieszkańców, Magi utrzyma się do jutra, a wspólnik zabije kolejnego
niewinnego. Poza tym będzie miała sporo czasu, żeby namieszać i odsunąć podejrzenia od
swojego wspólnika. Tak to wygląda z mojej strony.

Odpowiedź wyżej właściwie odnosi się do tego samego, więc nie będę się powtarzać.

Dnia 24.04.2012 o 15:48, ka_le napisał:

Zastanawiałam się też nad ewentualnym wspólnikiem Magi (zakładając, że Magi jest zabójcą).
Może być w jednej z trzech grup:

Nie trać czasu, skup się na poszukiwaniu prawdziwej mafii :)

Dnia 24.04.2012 o 15:48, ka_le napisał:

Jeśli Magi faktycznie jest katanim, to zasadnym wydaje się celowanie w kogoś innego,
bo Magi i tak dziś zginie (a zawsze są jednak szanse, że w linczu trafimy zabójcę i zostanie
tylko jeden). Ale jeśli Magi jest zabójcą i jej dziś nie zlinczujemy, to możliwe są dwie
sytuacje:

Tak czy siak padam w mordzie, a jak nie padam w mordzie to zlinczujecie mnie jutro, prosta sprawa. Powtarzam, skup się na szukaniu mafii a nie rozpatrywaniu mojej kwestii, bo to dziś strata czasu.

Dnia 24.04.2012 o 15:48, ka_le napisał:

Obie wersje równie prawdopodobne.

Ich prawdopodobieństwo wynosi zero, bo nie jestem mafią :) Ale nie przekonam Cię, masz już swój punkt widzenia. Mogę jedynie zaproponować, być jeszcze raz dokładnie przeanalizowała moje wczorajsze posty, bo naprawdę można z nich odczytać moją rolę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-------------------------------------
Nadal nie mam netu, tp dostała ode mnie zgłoszenie. Nie mam wyboru, muszę czekać. Jestem u brata, zaraz przeczytam rozgrywkę i postaram się cokolwiek ogarnąć i napisać co myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2012 o 15:48, ka_le napisał:

Nadal się waham, która opcja jest najbardziej prawdopodobna. I co miała na celu cała
ta wczorajsza akcja? Magi wiedziała, że tak czy siak zostanie zlinczowana (jako katani
albo jako zabójca), więc nie miała nic do stracenia i być może ratowała własną skórę.
Skutecznie jej się to udało. Swoją drogą zastanawiające jest to, że tyle osób jej uwierzyło
i dlaczego? Wydaje mi się, że w tym swoim kółku wzajemnej adoracji jesteście tak zaślepieni,
że zupełnie straciliście jasność umysłu.


To nie kółko wzajemnej adoracji, tylko czysta matematyka. Jeśli Magi by blefowała, zginęłaby wcześniej czy później. Więc jaki jest sens ryzykowania uśmiercenia kataniego, skoro można zyskać tylko wcześniejsze zabicie mafioza, który i tak zginie?
Poza tym zaczyna mnie już rozwalać to sztuczne tworzenie podziałów na starych i nowych graczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ka_le - drugiego dnia wyliczanie podejrzanych zaczyna w kontekście fabularek. Wysuwa jako swoich podejrzanych: 1) Magi, bo kręci; 2) mnie (jako druga, już po kindziuku). Co ważniejsze, objeżdża mnie za moje rzekome podejście do kwestji doświadczenia i oświadcza, że ona na to uwagi zwracać nie będzie (do mojej odpowiedzi na to nie ustosunkowano się w ogóle - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=60024). Potem oddaje głos o 21:45 w ciągu dnia prawie w ogóle się nie odzywając. Potem sceptycznie podchodzi do sprawy ratowania Magi tłumacząc to tym, że nie ogarnęła, ale jej reakcja była w zasadzie zbędna, by następnie pojawić się dzisiaj wyjaśniając tylko możliwości odnośnie roli Magi, i tyle.

Odczuwam z tej strony trochę użalania się na starszych graczy ("kółko wzajemnej adoracji"), dodając do tego fragment tego postu ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=60084) o motywach mordu na katjapestce odnoszę wrażenie, że na siłę tworzy się z doświadczonych graczy tych co to chcą wkopać "nowych". Zwłaszcza, że tego co sam widziałem ludziom raczej nie wydawało się, że tego mordu dokonał ktoś "kto się dopiero uczy"...

W ogóle aż można odnieść wrażenie, że cała postawa ka_le jest budowana tak by sugerować spisek doświadczonych graczy poprzez: narzekanie na nich, że się "wzajemnie adorują", wykańczanie nowych. Jednak teraz sprawa robi się poważniejsza, Buscetta (potencjalna sojuszniczka) pada w linczu, właśnie dlatego mam nadzieję usłyszeć jakieś konkretniejsze zarzuty odnośnie ludzi, a nie pozostawianie szerokiego spektrum podejrzanych i krążenie w oczekiwaniu na okazję do ubicia kogoś w linczu.

Magwisienka
Szkoda, a ostrzyłem sobie na nią zęby.

Kalenos
Easy man. Nie napisałeś tego w poście na który odpowiadałem. Po co się tak stresować? A no chyba, że się coś ukrywa. W każdym razie, może dlatego nikt nie zareagował, bo nie zawarłeś konkretów, a o Twoim głównym podejrzanym było wiadomo, że jest nieobecny?

Mogła sprawdzić Fiarota, a na forum tylko sugerować, że sprawdzi siebie, by go uratować. Nie wiem co z punktu widzenia mafji byłoby na pewno lepsze w tym momencie, ale ubicie Fiarota byłoby dla Ciebie jako mafji wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już to było wytknięte, Kalenos nie ma racji, sianie fermentu i dużo wydarzeń/postów, jest zawsze dobre.
Nie wiele mogę wywnioskować po pobieżnym przejrzeniu tematu. Kindziuk i Kalenos, to me dwa typy. Katani sprawdzał fiarota oraz siebie, czy tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2012 o 16:58, Garrincha napisał:

Już to było wytknięte, Kalenos nie ma racji, sianie fermentu i dużo wydarzeń/postów,
jest zawsze dobre.

Trzeba to robić z głową, bo łatwo można skończyć bez niej i jeszcze rozczarować kolegów-mieszkańców.

Dnia 24.04.2012 o 16:58, Garrincha napisał:

Nie wiele mogę wywnioskować po pobieżnym przejrzeniu tematu. Kindziuk i Kalenos, to me
dwa typy. Katani sprawdzał fiarota oraz siebie, czy tak?

Tak twierdzi Magwisienka. A co do typów to możesz jakoś rozwinąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiele nie mogę powiedzieć. Na dobrą sprawę nie przeczytałem nawet tematu;p
Kindziuk dlatego, że napisał posta jako pierwszy na forum gry. Wygląda to tak, jak gdyby był ucieszony rolą i chciał zacząć rozkręcać rozgrywkę. Jak wiadomo, nie może być katanim (tak, ufam magiwisience), a więc zostaje jedna możliwość.
Kalenos to to o czym pisałem. Winnym zawsze zależy na uspokajaniu gry. Im mniej wypowiedzi, tym lepiej. łatwiej się ukryć i zamaskować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2012 o 16:55, Avalon67 napisał:

Kalenos
Easy man. Nie napisałeś tego w poście na który odpowiadałem. Po co się tak stresować?
A no chyba, że się coś ukrywa. W każdym razie, może dlatego nikt nie zareagował, bo nie
zawarłeś konkretów, a o Twoim głównym podejrzanym było wiadomo, że jest nieobecny?

Dzisiaj napisałeś, że to dziwne że nie zawarłem konkretów w mojej analizie, wczoraj nikt nic takiego nie napisał.
No wiem, że było wiadomo, ale oskarżyłem go, jak jeszcze był i mi nie odpowiedział i dla mnie on był bardziej podejrzany niż reszta. Czy to źle, że nie doczepiałem się do tego co robią wszyscy, tylko miałem swoje zdanie ? Myślisz, że jako mafia bym się tak specjalnie wyróżnił ?

Garrincha - No widzę, że się doczepiasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się