Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 25.04.2012 o 21:53, Zendemion napisał:

> Przypominam, że Rob, Garrincha i Magi są niewinni! ;]
Więc jednak Garrincha jest z tobą?

Przecież jestem katanim... najwyżej mogę powiedzieć, że Magi jest ze mną, bo mi pomogła w zablokowaniu mordu ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 21:51, Kalenos napisał:

Rozumiem... No spoko, nie sądziłem, że mi uwierzycie.
A więc uważam, że podejrzana jest Kale, gdyż jakoś siedzi cicho


siedzi cicho, bo zrobiła już co jej kazano i czeka na efekt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 21:53, kindziukxxx napisał:

35 lat masz? :D


- Oj tam, oj tam, dla urodzonego przywódcy zrobi się wyjątek. Dzieciaki królami zostawali, to ja mogę prezydentem. O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 21:55, Kalenos napisał:

Przecież jestem katanim... najwyżej mogę powiedzieć, że Magi jest ze mną, bo mi pomogła
w zablokowaniu mordu ;P

Popcorn mi się skończył, możesz już przestać robić widowisko ;]

Rob
Spokojnie przyjmą Cię. Portret Sarumana dodaje Ci powagi, nawet nei spytają o wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 21:58, Zendemion napisał:

Popcorn mi się skończył, możesz już przestać robić widowisko ;]

Zjadłeś mój popcorn...

Idę oglądać mecz, ale będę zarzucać wzrokiem co jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 22:02, Avalon67 napisał:

> Popcorn mi się skończył, możesz już przestać robić widowisko ;]
Zjadłeś mój popcorn...

Idę oglądać mecz, ale będę zarzucać wzrokiem co jakiś czas.

Nieee, narobiłeś mi smaka to musiałem zrobić swój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.04.2012 o 22:05, Zendemion napisał:

> Idę oglądać mecz, ale będę zarzucać wzrokiem co jakiś czas.
Nieee, narobiłeś mi smaka to musiałem zrobić swój.

kurczę sam sobie zaraz zrobię, bo przypomniało mi się że też mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A se walne fabularkę. ;c

Kalenos widział, jak wszyscy patrzyli się groźnie w jego stronę. - No cóż nie uwierzyli mi.. pewnie nikt tu nie przeżyje - powiedział. - Szkoda.. nigdy nie zostanę lekarzem.. Nigdy nie zadzwonię do moich bliskich i nie powiem im: "Jestem lekarzem!".. Nigdy nie usłyszę : "Gratulacje Kalenos" ! Nigdy się nie dowiem, dlaczego rodzice mnie nazwali Kalenos... - rozpaczał student, po czym zamilkł i zaczął patrzeć w swoje ręce.. zamyślił się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 22:07, kindziukxxx napisał:


> > Idę oglądać mecz, ale będę zarzucać wzrokiem co jakiś czas.
> Nieee, narobiłeś mi smaka to musiałem zrobić swój.
kurczę sam sobie zaraz zrobię, bo przypomniało mi się że też mam :)

Weź się podzieeel. Avalon to żyd. Nie chcesz być jak Avalon, wiem o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 22:11, Zendemion napisał:

>
> > > Idę oglądać mecz, ale będę zarzucać wzrokiem co jakiś czas.
> > Nieee, narobiłeś mi smaka to musiałem zrobić swój.
> kurczę sam sobie zaraz zrobię, bo przypomniało mi się że też mam :)
Weź się podzieeel. Avalon to żyd. Nie chcesz być jak Avalon, wiem o tym.

no ja się podzielę, - zapraszam do Gdyni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 22:22, Avalon67 napisał:

> Weź się podzieeel. Avalon to żyd. Nie chcesz być jak Avalon, wiem o tym.
Ja wszystko widzę!

I bardzo dobrze! Nie możesz powiedzieć, że obgaduję Cię za plecami :D!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 22:22, Avalon67 napisał:

> Weź się podzieeel. Avalon to żyd. Nie chcesz być jak Avalon, wiem o tym.
Ja wszystko widzę!


Ktoś chętny na jajecznicę? :) Kolacji nie jadłam, a od tej Waszej pisaniny o popcornie w brzuchu mi zaburczało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 22:31, Zendemion napisał:

I bardzo dobrze! Nie możesz powiedzieć, że obgaduję Cię za plecami :D!

No ja myślę. Wayzin też korzystał, że oglądałem, pamiętasz, już o tym rozmawialiśmy ;>

ka_le
Dziękować, wchłonąłem już resztki zapiekanki z kluskami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 22:39, Avalon67 napisał:

ka_le
Dziękować, wchłonąłem już resztki zapiekanki z kluskami.


Hehe, nie ma to jak jedzenie po nocach:D

Oj, MG chyba tworzy coś specjalnego:), skoro tak długo każe nam czekać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 22:39, Avalon67 napisał:

No ja myślę. Wayzin też korzystał, że oglądałem, pamiętasz, już o tym rozmawialiśmy ;>


No coś mi świta ;D.
I tak dalej chcę Cię powiesić. Najlepiej razem z Kindziukiem, najlogiczniej pasujecie mi do Kalenosa. Nie było was jak zabił Fiarota (mnie też ale tsii).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grupa była już całekiem niedaleko swego celu podróży. Choć niby tak blisko, a jednak daleko.
Spory z popołudniem nasilały się coraz bardziej by w godzinach wieczornych zawrzało. Oczy wszystkich skierowały się na jednego - zdaniem grupy - najbardziej podejrzanego i zakłamanego Kalenosa.
Bronił się do końca twierdząc, że on jest tym, który ich ochroni i uratuje. Wyciągał jakieś dziwne argumenty o swojej tajnej służbie, ale oni na niego szli. Każdy miał go dość. Brali co mieli pod ręką, ale Rob jako samozwańczy lider (Uru nie mieszał się w te wewnętrzne spory) i Zendemion mieli rządzę krwi. ich oczy w blasku księżyca świeciły nienawiścia i żarem zemsty i cheli się rozkoszować tą chwilą jak najdłużej.

kalenos cofał się rozglądając się bacznie co mógłby zrobić ale krąg się zacieśniał. Wzięli go z każdej strony.
Krzyczał, że jest ich obrońcą kiedy zdzierali z niego ubranie.
- Popełniacie błąd!!! - Krzyczał i krzyczał aż ktoś wsadził mu w usta jego kilkudniowe majtki, które właśnie zostały mu zdjęte.
Zapach nie był zbyt zachęcający, ale to tak naprawdę nie było największym problemem Kalenosa. To, że właśnie zwymiotował i babrał się w swoich wymiocinach - bo nijak nie mógł wyciagnąć z ust "śmierdzącej zatyczki" gdyż ręce miał już skrępowane - też było niczym w porównaniu z tym co go czekało.
Wierzgał jeszcze nogami, zapierał się ale Avalon, Kindziuk, ka_le i Magi szybko go unieruchomili.
W tym czasie uru przejrzał co tam Kalenos chował w spodniach.... i znalazł.
- Pierwszy raz słusznie osądzacie - odezwał się spokojnie Uru do grupy, która chyba i tak już go nie słuchała.
- TEN CZŁOWIEK, JEST JEDNYM Z TYCH, KTÓRYCH SIĘ OBAWIAŁEM !!!!! - Krzyknął Uru pokazując grupie zawartość smartfona, a w szczególności notatki i smsy ze sprawozdań.
- Dopóki żyje jeszcze jedna kanalia, nie powiem Wam o co w tym chodzi - Odpowiedział Uru na pytające spojrzenia grupy, która na chwilę przestała krępować Kalenosa. Wiadomośc od Uru ucieszyła ich bo mogli znów zająć się swoją "zabawką". Wieść o tym, że tym razem nie jest to niewinna ofiara rozjuszyła ich dokumentnie.
Nagiego przywiązali go do drzewa. Zakneblowane usta - z których bokami sączyły się wymiociny - próbowały krzyczeć, kiedy to Rob zbliżył się bardzo blisko. Chwycił ofiarę za rękę prosząc Zendemiona o wsparcie. Spokojnie i powoli zaczął wbijać pod paznokcie oszalałego ze strachu kalenosa igły z tutejszych drzew iglastych. Wbijał, nawet jak się łamały miał całe ich naręcze i cały czas spoglądał w oczy kalenosa.
- Boli skurwielu? - ma boleć i będzie boleć! - cedził przez zęby i przyspieszał.
Jedna reka Kalenosa już wyglądała jak ręka Edwarda Nożycorekiego z tą różnicą, że krwawiła. Kalenos szarpał się i udawał omdlałego. Z pomocą przychodzili wtedy kolejni uczestnicy masakry. Kindziuk i Garrincha - waląc w palce u nóg ostrymi kamieniami budzili omdlałego do pionu.
Magi podeszła z ostrym szpikulcem i bez cienia współczucia czy zażenowania energicznym ruchem wbiła go w oko ofiary po czym kręciła miłe kółeczka aż oko rozlało sie po twarzy a nastepnie po torsie tworząc breję krwi i mazi ocznej.
Kalenos znowu zemdlał i Kindziuk z ka_le postanowili go ocucić podpiekając Boczki, właśnie stworzonymi na prędce pochodniami. Kalenos nie był tak dzielny jak Kmicic i jakby nie gacie w gębie jego krzyk byłby słyszalny w miejscu katastrofy samolotu i w miejscu docelowym gdzie zmierzali, a tak tylko spawiał się ponownie, a że nie było ujścia połknął zawartość by spawiać się ponownie. Ale tym razem uszło nosem i dziurą po wydłubanym oku.
Trwało to sporo czasu, kiedy to Avalon także zapragnął podłubać w oku a Kindziuk sprawdził jak człowiek wygląda z obciętym nosem.
Krwi już było sporo. Kalenos już nie miał siły na nic. Głowa spuszczona bujała się niekontrolowanie wtedy Rob wziął nóż i precyzyjnym cięciem podciął podbrzusze. Flaki wylały się a grupa plując na truchło zdrajcy i mordercy poszła dalej jakby nigdy nic.

------------------------------------------------------------------------------------- ----
Kalenos był Zabójcą. (jakby ktoś nie doczytał z posta między wierszami :P )
Głosowanie było dość jednolite:

Zendemion - Kalenos (wcześniej Zendemion)
ka_le - Kalenos (wcześniej ka_le)
Kalenos - ka_le (wcześniej Kalenos)
Kindziuk - Kalenos (wcześniej Kindziuk)
Garrincha - Kalenos (wcześniej Garrincha)
Avalon - Kalenos (wcześniej Avalon)
Rob006 - Kalenos
Magi - Kalenos
------------------------------------------------------------------------------------- ------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odchodząć grupa w szale nie zauważyła, że brakuje Magi.
W całym szale z kalenosem drugi zabójca wykorzystał to zamieszanie i dopiero po chwili Uru pokazał palecm grupie już odchodzącej na leżącą nieopodal kobietę. Oczy wybałuszone i sina szyja sugerowały uduszenie.
Znowu się zaczęło, ale wszyscy mieli tego dość.
------------------------------------------
Magi nie żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się