World Of Tanks

[Akoss-94 0]

To dostaje się więcej expa w kompaniach? D:

[McFlash 0]

Dnia 12.12.2012 o 01:06, Akoss-94 napisał:

To dostaje się więcej expa w kompaniach? D:

Exp i kasa zarobione w bitwie + 50% tychże odliczanych od zarobku przegranych.

[pkapis 0]

Dnia 11.12.2012 o 23:36, Hydro2 napisał:

> > O człowieku bez premki 2500exp gratuluje.
> Jak przedmówca.
> Żeby zgarnąć tyle expa bez premki, trzeba by było autentycznie samemu rozwalić cały
team
> wroga albo mieć wybitną bitwę w kompanii.
Podczas mojego rekordu na jagdpanzerze IV niszcząc ledwo 9 czołgów dostałem coś koło
980 expa

Expa dostaje się nie tyle za niszczenie, co za zadawanie obrażeń. Możesz odstrzelić wszystkich 15 przeciwników, ale jeśli każdego zdjąłeś z ostatnich 5%, to będziesz miał niewiele, a jeśli pięciu wrogom zjedziesz 95% HP i nie ubijesz żadnego, będziesz mieć więcej expa. Do tego dochodzą wykrycia, obrażenia zadane przez sojuszników wrogom wykrytym przez ciebie, etc.
Mój rekord to dwukrotnie ponad 1600 standardowego expa na Tygrysie, a śmiem twierdzić, że daleko mi do graczy naprawdę dobrych.

[Olamagato 3]

Dnia 10.12.2012 o 02:16, Nephren-Ka napisał:

Ja mam 25 i zwyczajnie niektórymi nie gram, jak nie mam ochoty. Cyferka x3(czy nawet
x5) nie będzie mną rządzić, nie dajmy się zwariować.:>

Właśnie dlatego wykombinowałem wymaksowanie sobie wózków tierów 1-5 (chodzi głównie o załogę) bo nimi dobrze się gra i dobrze zarabia. Co prawda ucieka w ten sposób część medali, które idą od tieru V, dlatego jeżdżę też piątkami. Ostatnio zauważyłem, że sporo starych wyjadaczy jeździ nawet na jedynkach, przez co bitwy na tym poziomie stają się dość zabawne jak się kilku takich po przeciwnych stronach zbierze.

[Olamagato 3]

Dnia 12.12.2012 o 07:32, pkapis napisał:

Do tego dochodzą wykrycia, obrażenia zadane przez sojuszników wrogom wykrytym przez ciebie, etc.

Raz byłem w bitwie, gdzie koleś lekkim czołgiem zrobił ponad 2,5K xp. Na szczęście był w ten samej drużynie. :)

Czasem można po medalach poznać kto jak gra, np.: Nietykalny - głównie dla kamperów, botów lub dziewczyn :) lub stalowa ściana - nierzadko kiepski gracz z ciężkim czołgiem.

[Darkstar181 0]

Dnia 12.12.2012 o 07:54, Olamagato napisał:

Ostatnio zauważyłem, że sporo
starych wyjadaczy jeździ nawet na jedynkach, przez co bitwy na tym poziomie stają się
dość zabawne jak się kilku takich po przeciwnych stronach zbierze.

To Ty tego sam nie odkryłeś ? :)

Jazda na pierwszych tierach przez doświadczonych graczy to bardzo dobry sposób na zarobek :) A to dlatego że przeważnie gra się z nowicjuszami którzy nie mają pojęcia o grze. Mając rozwiniętą załogę z perkami, i wózek na fulla, bez problemu wpada 4-6 killi i 12 tysięcy kredytów. A naprawa przecież darmowa jest na tym poziomie...

[RamboPL 0]

Tym czołgiem bardziej się bawiłem, niż grałem na serio, jak z innymi pojazdami. Wyjeżdżałem nim w środek pozycji przeciwnika, a że M7 jest szybki, to zwykle udawało mi się jakoś uciec. Trzeba po prostu wykorzystać jego atuty, czyli niewielką sylwetkę oraz zwrotność i prędkość. Da się nawet w pojedynkę rozwalić niszczyciele wyższego tieru, chociaż przy kolosach takich jak KW czy KW-1S już jest problem z przebiciem się gdziekolwiek. Ale generalnie taktyka jest taka - jeśli się widzi grupkę jakichś lolków, to jeździ się zygzakiem i stara się ich oflankować. Zazwyczaj na tierach 3-4 grają niedoświadczeni gracze, a na taki poziom zazwyczaj trafia M7. Działo jest szybkostrzelne, dzięki czemu można prędko zniszczyć te pojazdy. Chociaż sami też nie dysponujemy jakąś stalową bestią, ale wystarczy ustawić się frontem pancerza do takiego niedoświadczonego gracza, i będzie sporo rykoszetów. Na tym czołgu trzeba myśleć i flankować każdego jak się tylko da. Ta maszyna sprawdza się też niezwykle podczas taranowania, więc gdy już nie ma specjalnie perspektyw na dalszą walkę, a pojazd jest rozpędzony, warto w coś nieźle przywalić. Nawet gdyby to miało oznaczać także zniszczenie naszego czołgu.

[Darkstar181 0]

O, łatka 8.2 już wyszła.

Chinoli nadal nie ma, ale też jest zajebiście. Z hamerykańców wypadałoby by sprawdzić lekkie czołgi z automatycznym działem :) No i w końcu dodali kolejne 4 zmodyfikowane mapy, jedne z moich ulubionych.

[Hydro2 0]

Dnia 12.12.2012 o 07:32, pkapis napisał:

> > > O człowieku bez premki 2500exp gratuluje.
> > Jak przedmówca.
> > Żeby zgarnąć tyle expa bez premki, trzeba by było autentycznie samemu rozwalić
cały
> team
> > wroga albo mieć wybitną bitwę w kompanii.
> Podczas mojego rekordu na jagdpanzerze IV niszcząc ledwo 9 czołgów dostałem coś
koło
> 980 expa

Expa dostaje się nie tyle za niszczenie, co za zadawanie obrażeń. Możesz odstrzelić wszystkich
15 przeciwników, ale jeśli każdego zdjąłeś z ostatnich 5%, to będziesz miał niewiele,
a jeśli pięciu wrogom zjedziesz 95% HP i nie ubijesz żadnego, będziesz mieć więcej expa.
Do tego dochodzą wykrycia, obrażenia zadane przez sojuszników wrogom wykrytym przez ciebie,
etc.
Mój rekord to dwukrotnie ponad 1600 standardowego expa na Tygrysie, a śmiem twierdzić,
że daleko mi do graczy naprawdę dobrych.

Hah właśnie problem polega na tym, że większość czołgów musiałem ściągać na 70%, ale to było jeszcze kiedy były 3 strony przy czym usa ledwo z HT i MT

[Olamagato 3]

Dnia 12.12.2012 o 11:10, Darkstar181 napisał:

To Ty tego sam nie odkryłeś ? :)

Dopóki nie było wersji 8, to nie miałem pewności. Teraz banalnie łatwo to sprawdzić w wynikach bitwy.
Poza tym sam rzadko trafiałem na drużyny wśród których byli starzy wyjadacze. Sam dla siebie trzymałem brykę I tieru tylko dlatego, że takimi starymi wozami z końca I w.ś. nigdy się wcześniej nie interesowałem.
No i teraz łatwo mi się gra. Prawie jak strzelanie do kaczek. ;)

[Paoro 0]

Warto inwestować w lekkie czołgi z francuskiego drzewka? Widział jak taki AMX 13 rozgromił niemal wszystkich wrogów.. to najlepsze lekkie w grze?

[Ichvander 0]

IMO tak... mimo ze nie gra sie nimi (ponoc) jak typowymi lightami. W kazdym razie francuzy i ich drumy sa najbardziej znienawidzonymi przeze mnie czolgami w tej grze. Zobaczymy czy jankesi po 8.2 im dorownaja ;P

[Darkstar181 0]

Dnia 12.12.2012 o 20:40, Paoro napisał:

Warto inwestować w lekkie czołgi z francuskiego drzewka? Widział jak taki AMX 13 rozgromił
niemal wszystkich wrogów.. to najlepsze lekkie w grze?

Sam nimi nie grałem, ale owszem, z tego co widziałem podczas bitw są bardzo dobre. Zawrotne prędkości i naprawdę niezłe działa.
Od czasu do czasu myśle żeby w końcu wziąc się za tę część francuzów.

[McFlash 0]

Dnia 12.12.2012 o 20:40, Paoro napisał:

Warto inwestować w lekkie czołgi z francuskiego drzewka? Widział jak taki AMX 13 rozgromił
niemal wszystkich wrogów.. to najlepsze lekkie w grze?

Czołgi tylko dla doświadczonych graczy o niezłych umiejętności. Reszta niech sobie je od razu odpuści. Najlepiej sprawdź je sobie na następnym teście.

[Paoro 0]

Mam jeszcze jedno pytanie dobry jest KW-13? Jeżdżę obecnie KW-1S, następnie chciałbym kupić ISa i KW-13 by mieć możliwość pójścia w bardzo mocne radzieckie medy. O kasę się nie martwię, mam bowiem już tankietki do zarabiania ;) Zauważyłem, że przez KW-13 można dojść do ISa i to nie zdobywając 49 tysiaków expa tylko 22. Kwestia tylko czy łatwiej o to doświadczenie będzie jeżdżąc KW-1S czy KW-13. Porównując ISa i KW-13, którym lepiej wam się gra?

[kamillog 0]

Mi się nim przyjemnie jeździło. Mimo, że to był mój pierwszy med, wyexpiłem go zupełnie bezboleśnie :) A co do ostatniego pytania to nie można porównywać meda z ciężkim, bo gra się nimi zupełnie inaczej. IS jest mocny, ale dosyć podobny do KW-1S, więc jak chcesz odmiany to weź najpierw KW-13.

[Ichvander 0]

Jakim cudem VK4502 (T8) walac w przed wiezy mojego IS-3 mnie dziurawil? Pancerz od frontu 220mm a max pen jego topowego dziala to 200 z tego co widze. Chyba ze nie nalezy sie sugerowac ee bruzdami na pancerzu, ze akurat tam pocik trafil ;) (3 bruzdy na wiezyczce, po 3 strzalach i penetracjach przez VK).

[Wilkv 0]

Jeśli strzelał po górnej części wieży, to na spokojnie się mógł przebijać. W czubek i kopuły wystarczy około 150mm przebijalności. Ewentualnie mógł strzelać złotem.

Najlepiej zarzuć screenem z miejsc gdzie strzelał.

[Kerigun 0]

Dnia 13.12.2012 o 16:50, Ichvander napisał:

Jakim cudem VK4502 (T8) walac w przed wiezy mojego IS-3 mnie dziurawil? Pancerz od frontu
220mm a max pen jego topowego dziala to 200 z tego co widze. Chyba ze nie nalezy sie
sugerowac ee bruzdami na pancerzu, ze akurat tam pocik trafil ;) (3 bruzdy na wiezyczce,
po 3 strzalach i penetracjach przez VK).

Jego ŚREDNIA penetracja to 200 mm, dodaj i/lub odejmij 25% od tego i masz widełki jaką mu może wylosować penetracje gra. Dla ułatwienia dodam że to od 150 do 250 mm. Dodatkowo jak celował w weakspoty jak wspomniał Wilkv to nawet nie potrzebował maksymalnej penetracji. Mnie sie już nie raz zdarzyło spenetrować wierze IS-4 od przodu jakimś tam czołgiem i to dopiero była magia ;D

[Hacket 0]

Wczoraj udało się w końcu wykupić działko 8,8 do vk3601 i od razu gra się lepiej działo ładnie huczy zadaje piękne obrażenia i w końcu mam szanse dobić kogoś na swoim tierze i wzwyż :P. Do tego czasu grało się jak po grudzie a teraz poezja ;]